Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy tak nie miałem

Czuję się świetnie przy niej

Polecane posty

Gość nigdy tak nie miałem
A co zrobisz jak ona zaproponuje Ci zbliżenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polyphonia
ciekawe co u autora, czy nadal jest obiektem flirtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem jak zainteresowanie
dodaje skrzydeł... tylko teraz zbieram pióra :) ja wolna on też (on po przejściach i młodszy ode mnie) było miło...ale się skończyło porażka moja osobista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ cię robi w balona
25-letnia rozwódka, w związku. A teraz przeczytaj to tak z 10 razy. Urzędnik na ogół=idiota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Do tak wiem jak zainteresowanie: czemu się skończyło? Od kiedy urzędnik to idiota? W każdej firmie zdarzają się ciamajdy, fajfusy - bez względu na to, czy to państwowa czy prywatna firma. Może chce się mścić na wszystkich facetach, a może wpadłem jej w oko? Opcje jaj wykluczam. Nadal nie znam przyczyny jej rozwodu, nie będę o nie pytał, bo może to zepsuć nasze relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honey boo boo
Haha, klasyczny przykład kryzysu wieku średniego, współczuje żonie i dzieciom, wiem co to za ból mieć ojca zdrajcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korzystaj z zycia
I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Czemu zdrajcę? nic się nie wydarzyło. Zrzędliwa żona to ma być moja radość do końca życia? Puknijcie się w czoło, pewnie te najbardziej mnie ganiące (choć nie mają powodu) są mega zrzędliwe na swoich (pewnie już byłych) mężów, a oni odeszli nie mogąc wytrzymać ciągłego bezpodstawnego narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
czemu zmiana autora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny maz
Tak mu zle. Moze zrob cos z tym malzenstwem albo sie rozwiedz jak ci zle? Kolezanka z pracy nie zrobi tego za ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Co mam zrobić z małżeństwem? Czego bym nie robił, to źle. Wyjedziemy w góry to źle, lepiej nad morze, nad morze to pogoda zła i też źle, za granicę też źle, bo za gorąco, kupie kwiaty to źle, szkoda kasy, nie kupie kwiatów to też źle, bo bez kwiatów, kupie perfumy to źle, bo zapach zły, bo drogie, bo ma dużo a ona mało zużywa. I tak jest ze wszystkim. Tkwię w tym przedsiębiorstwie tylko i wyłącznie dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny maz
Skoro tak masz źle, to musisz być niezły gagatek. Niby dobry, a zakapior pewnie jak się patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Już wiemy jaki ma być idealny mąż: Podejmujący właściwe decyzje Czytający w myślach swojej żony Bogaty Pracujący w korporacji jako dyrektor (lub wyżej) Nie flirtujący z kobietami i mężczyznami Przystojny Dobrze ubrany A idealna żona? Może kobiety coś napiszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Idealna żona to taka, która kupuje mężowi piwo, nie narzeka na porozrzucane skarpetki i jest chętna zawsze i wszędzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzesz tyy
ja pitole jak sie tak meczysz w malzenstwie dla dzieci to pewnie chcialbys medal co ? to chyba normalne ze nie jest tak jak kiedys albo ja nic nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem jak zainteresowanie
czemu się skończyło...jakoś tak niby trochę naturalnie - przerwa urlopowa która praktycznie trwa do dzisiaj... brakuje mi Go ale...nie będę prosić a co do realacji z żoną - powiedz kiedy byłeś z nią na randce :) wiem dzieci,obowiązki trudno wszystko zgrać ale ... może uwiedź ją na nowo :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Ale ja nie wiem, czy chcę uwodzić żonę na nowo. Kiedyś było tak, że pochylona myła włosy, jej piersi falowały zwisając grawitacyjnie a ja będąc przy niej rozpoczynałem zabawę, chyba że okoliczności (dzieci, wyjście do pracy) nie pozwalały to tylko potrzymałem jej piersi, przytuliliśmy się i tyle. Obecnie ona myje głowę nad wanną, ja spojrzę bez wzruszenia i zajmuję się dalej sobą. Więc ja już chyba nie jestem zainteresowany żoną seksualnie. Od pewnego czasu staram się nie zwracać uwagi na bodźce seksualne, dzięki temu nie "nosi" mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mil.lll
"ZRZEDLIWA ŻONA - TO MA BYĆ MOJA RADOŚĆ DO KOŃCA ŻYCIA?" padłam. Co za ścierwo z ciebie autorze. az mi sie wiecej pisac nie chce na twoja osobe . rece opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prozazycia!!
kuzwa, chop pod 40tke od kilku dni snuje tutaj swoje wywody wzorem jakiegos gowniarza, ktoremu nudzi sie w zyciu. albo jestes niedorozwiniety emocjonalnie i umyslowo, albo to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
To ja mam się cieszyć, że żona cały czas zrzędzi? Ty chyba jesteś jakaś wiecznie zrzędzącym babiszonem. Gdyby żona nie marudziła non stop, tylko choć czasem przejawiała jakieś chwile zadowolenia, to i ja byłbym mniej czuły na adorację przez koleżankę z pracy. U niej uśmiech na twarzy gości bardzo często, powie mi jakieś miłe słowo, którego od żony baaaaardzo dawno nie słyszałem. Dlaczego niedorozwinięty? Bo dobrze czuję się słysząc miłe słowo, uśmiech czy jak dostałem słodkiego buziaka? A może bo nie chcę zostawić dzieci? Przykro mi, że autorki 2 postów wyżej nie spełniły się uczuciowo, ale to zapewne ich wina, bo opierniczały non stop swoich mężów i takie są skutki. Jesteście same sobie winne, zwykłe niedojrzałe emocjonalnie baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisales ze zona ,niezadowolona,-to znaczy ty jestes tego powodem ,ona tez by chciala sie przytulic,uslyszec mile slowa,porozmawiac .Czy to tylko zona ma sie starac o zwiazek? Po twoich wypowiedziach wnioskuje,ze zona ma do ciebie uzasadnione pretensje ktorych ty nie widzisz,z inna bedzie to samo,zmien siebie a zobaczysz zona bedzie jak na poczatku znajomosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Ja też bym chciał być przytulony przez żonę, żeby podeszła czasami do mnie, okazała choć odrobinę czułości. Ja jeszcze do niedawna przytulałem się do żony całkiem często, ale ona tego chyba nie potrzebowała, bo po chwili pytała "już?". Odkąd przestałem ani razu nie podeszła do mnie, żeby się przytulić. Ja jestem tego powodem, najlepiej by było, żebym się powiesił. Może wtedy żona doszłaby do wniosku, że nie byłem złym mężem, jakbym odszedł na wieki wieków. Ja doskonale wiem, że zwykłe życie różni się od chwil zauroczenia, że są problemy przeróżnej maści, które spychają na dalszy plan radość z bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mil.lll
haha jestes taki tępy ze aż żal dupsko ściska. Masz myslenie jak zakochana nastolatka / nastolatek. Nawet nie da sie tego czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
do Mil.lll czy Ty jesteś normalna? jak żona ma wszystko gdzieś to i mi z czasem przestało zależeć. A Ty pewnie masz idealnego męża, co jakiś czas dasz mu kopa, żeby sprowadzić go na ziemię. A on potulny jest jak baranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korzystaj z zycia*
mam wrazenie, ze niektore kobiety nie maja pojecia co to sa uczucia, a jesli nie wiedza to nie potrafia ich okazac nie mowiac juz o tym , ze nie moga autora zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiem jak zainteresowanie
przytulenie :) uwielbiam i tego też mi brakuje... dlatego nie wiem autorze dlaczego Twoja żona tego nie potrzebuje wiem że trochę Go "męczyłam "tym :) tudno:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Odkąd przestałem przytulać żonę to myślałem, że ona coś zainicjuje jakieś choćby okazjonalne przytulenie, a tu doopa, nic z tego, czyli jej to nie jest i nie było potrzebne. A mi się odwidziało przytulanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam 29l
ona cie po prostu wydymała. Nic dziwnego, kazda rozsadna kobieta nie chciała by przytulac kogos takiego jak ty. z toba to gorzej jak z dzieckiem a to twoje myslenie...... hahah jestes żałosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXxXxXxTtTtTt
@Nigdy tak nie miałem: ciekawe wymagania odnośnie idealnego męża, praktycznie toczka w toczkę jak minimalne wymagania mojej ex wobec mnie (choć przesadziłem: jej wystarczałoby u mnie kierownicze stanowisko,oczywiście dobrze płatne). Ale chyba faktycznie powinieneś spróbować popracować nad relacjami z żoną (nawet ze wspólną wizytą u seksuologa włącznie). Poza tym masz dzieci,a to też dodatkowy argument za próbami w tym kierunku. Ja,dopóki miałem do kogo wracać,to byłem wierny całkowicie (czyli nawet w czasie delegacji żadnych skoków w bok czy wizyt w klubach ze striptizem; aż się koledzy dziwili,ale wydawało mi się że nie po to brałem ślub żeby...) i przychylne spojrzenia czy gesty przygodnie poznanych kobiet traktowałem jako podbudowanie własnej wartości i niewiele więcej. @GrinBlu: oj,to moja ex chyba idealna nie była (nie żebym oczeiwał czegoś dokładnie z Twojej listy,ale jak żona jest chętna tylko kiedy czegoś chce,to chyba nie jest OK,prawda?)... @Red^black: zechcesz doprecyzować,czemu 25-latka ma pstro w głowie?Czy chodzi tylko o tę jedną (bo już rozwiedziona) czy ogólnie?Bo z innego wątku dowiedziałem się,że 19-latka może mieć pstro w głowie;teraz czytam dalej posuniete twierdzenie,że 25-latka też.To kiedy ma poukładane?Jak jest maksimum 5 lat młodsza od faceta?!Rozczaruję Cię: kobieta po 30-ce też może nie mieć wszystkiego równo pod sufitem (i to zdanie jej rodziny,nie tylko moje).Chyba zbyt uogólniasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×