Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antyliza

czarne niki przyznawac sie, ktora

Polecane posty

Gość do asi mt
jak mozesz mowic, ze "rzucilas nalog", skoro przyznalas, ze zapalilas tylko 1 papierosa w zyciu? To ile ten Twoj szumny "nalog" trwal? Piec minut? NIe uzywaj slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka miluśka
nie jest to czarny nik ale takim posługuję się :) nie paliłam nigdy nałogowo ale próbowałam jak smakują jak byłam gówniarą. Moi rodzice palili przez kilkadziesiąt lat ale wtedy wszyscy palili, później rzucili ze względu na zdrowie i na finanse, szkoda im było wydawać tyle kasy za coś co im szkodzi. Uważam, że papierosy za bardzo śmierdzą, poza tym wszystko inne też dłonie, włosy, ubrania, w domu firanki, żółkną ściany, w ustach kapeć itd Od lat obracam się w niepalącym towarzystwie i jak poczuję smród na np na ulicy to robi mi się niedobrze. Nie wyobrażam sobie całować kogoś kto pali papierosy, na szczęście mój mąż nie pali. Tak szczerze, to uważam że są po prostu obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjklfjklfjkl;
do asi mt jak mozesz mowic, ze "rzucilas nalog", skoro przyznalas, ze zapalilas tylko 1 papierosa w zyciu? To ile ten Twoj szumny "nalog" trwal? Piec minut? NIe uzywaj slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz. ja zrozumiałam to jako żart :D coraz częściej widzę obraz kafeteryjnej mamuśki z petem w gębie podającej swojej starszej latorośli pakę czipsów zapychając młodszemu buzię butlą z mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja zaczelam palic 13 lat temu. Narazie 3 miesiace niepale i mama nadzieje, ze nie wejde w ten shit znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzuciłam jak tylko zobaczyłam 2 kreski na teście...do końca ciąży nic a teraz znowu zaczynam popalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pale od lutego .poniewaz bardzo sie balam leciec samolotem z dziecmi to sobie zapalilam przed odlotem i jak juz bylam na ziemi.i tak to trwa.czasem zapale 2 szt czasem 5 a czasem tylko 1 wieczorem.przed ciazami palilam-na ciaze odsawialam papierosy.maz tez znowu pali od tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gratka
gratka myślalam ze jesteś rozsądniejszą mamuśką, dziecko ma zaledwie miesiac a Ty już podpalasz? nie chodzi mi tylko o karmienie bo rozumiem że wybrałaś mm, ale w ogóle kontakt matki palącej z noworodkiem...chyba wiesz, ze gdy wypalisz to ten cały syf jest w tobie jeszcze długo... nie przytulasz dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce nikogo bronic,ale popalanie wg gratki moze oznaczac ze gratka idzie zapalic na balkon jak dziecko juz spi.potem bierze kapiel,myje zeby i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważka no widzisz zażartowałam, ale zostało to źle zrozumiane jak widać, nie da rady hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie karmię bo co innego było ważniejsze...napisałam, że popalam. Nigdy przy dziecku, w mieszkaniu nikt nie zapali, wszyscy wychodzą na korytarz albo na dwór. A ja sobie zapalę do towarzystwa jak mały śpi i jest w domu jego tatuś. Więc wieczorami. Nigdy nie jest tak że bezpośrednio po tym papierosie podchodzę do dziecka. A samo palenie nie zdarza sie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gratka
nie chcialam się czepiać, tylko po prostu tego nie rozumiem - ok gdy masz większe dziecko spoko, ale z takim niemowlaczkiem to nie masz pewności ze idzie spać i sięobudzi za ileś tam godzin, różnie bywa. Ale nie moja sprawa, nie będę roztrząsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gratka
gratka - OK, zwracam honor. Pytałam jak to po prostu wygląda. A nie jestem jakąś nawiedzoną mamuśką, bynajmniej. I nie uważam,, żeby zapalenie czasem jednego papierosa oznaczało tragedię narodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój P pali, ale on to się z kolei najara w pracy i potem nie ma ochoty, więc po kąpieli po pracy jest pachnący i nawet gdyby po moim papierosie mały wstał no to ma kto się nim zająć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka, ale mnie zaintrygowałaś, "Niestety nie karmię bo co innego było ważniejsze..." możesz napisać, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pale i nigdy nie paliłam mój M też nie pali i nigdy nie palił. Uważam ze szkoda kasy.I zdrowia. Jak policzyłam ile przepuszczają ludzie na fajki...to głowa bolli-a oszczędzają na jedzeniu :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tyle ????
mireczkowata tyyy taka idealna matka palisz??? no proszę proszę ładny przykład dajesz dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palę i nigdy nie paliłam. Mąż palił kiedyś, ale 5 lat temu rzucił i więcej do tego nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeebleeee
od palących zawsze śmierdzi bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratko........
a co ta choroba ma wspolnego z karmieniem piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×