Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skromna ANDZIA

Czy zgodzić się na zamieszkanie z narzeczonym pół roku przed ślubem?

Polecane posty

jej 27? myślałam że jesteś młodsza. pytasz o zdanie. tym bardziej w sytuazcji kiedy nigdy wcześniej bym z nikim nie mieszkała chcałąbym zamieszać ze swoim narzeczonym. każdy ma swoje przyzwyczajenia, dziwactwa itp których nie jest sie w stanie poznać na innym polu niż mieszkania razem. zobaczyć jak sie żyje wspólnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama powiedziała, że dzięki takiemu zachowaniu przypnę sobie łatkę Konkubiny bądź Kochanki i tylko najem się niepotrzebnego wstydu. Ślub ma być furtką do wspólnego mieszkania. Nie chce aby przyszły mąż miał mnie traktować jako obiekt współżycia i na tym koniec! Wspólne przebywanie zwykłe prozaiczne sprawy jak zrobienie obiadu jest ważne poza tym od czego są nauki przedmałżeńskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze powinnas po rade udac sie ksiedza proboszcza ..on caly czas zyje w konkubinacie i wie najlepiej jak to jest ,,,,dla mnie to smieszne co piszesz...kupic kota w worku a potem zakladac topiki w stylu mamy rozne temperamenty...on po slubie bedzie chcial uzywac a ty bedziesz wolala sie dotykac ,ogladac telewizje i chodzic na kolko rozancowe,bo to wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ktoś mi kiedyś powiedział mądre słowa "Im dłużej poczekasz tym bardziej mąż będzie cię szanował". Jest w tym dużo prawdy bo małżeństwo zawiera się nie dla zabawy ale na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla czego wy cały czas małżeństwo sprowadzacie do seksu!! Boże czy już nikt nie czeka z seksem po ślubie? Nie ma dla was ważniejszych wartości? Dla czego mam robić to co wszyscy? Skoro nigdy nie kłóciliśmy się. Zawsze idziemy na kompromis to czemu moje małżeństwo to ma być na zasadzie kupna kota w worku. Nie jestem rzeczą tylko człowiekiem to samo mój narzeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko kochane
nie wiem ale mam wrazenie ze ty jeszcze nie dorosłaś do małżeństwa do wspólnego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat autorko?
Tak zapytałam,bo myślałam,że jesteś młodsza. Z moim chłopakiem jeszcze nie współżyliśmy ale mieszkamy razem od pół roku.Miałam obawy czy nie za wcześnie na taki krok.Z tym,że ja nie pytałam nikogo o zdanie, bo to moje życie, moja sprawa co robie. Poinformowałam tylko rodziców,że zamieszkamy razem. Nie żałuje, staliśmy się całością, wzajemnie uzupełniamy się, razem gotujemy i spędzamy czas. Godziny nas już nie ograniczają, bo i w nocy jesteśmy razem a już wkrótce planujemy nasz pierwszy raz. To ważne aby przed ślubem też przetestować aby żadne z nas nie było później zawiedzione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gafgfshas
dajemy spokój ludziska, może facet jest impotentem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzie myślą inaczej i muszę liczyć się też z ich zdaniem. Oni mnie wychowali w duchu takim jaki ich wychowali rodzicie czyli moi dziadkowie. Myślę, wręcz uważam że to właśnie sex przed ślubem niszczy miłość i małżeństwo. Poza tym moja mama powiedziała przepraszam że będę wulgarna "jeśli suka nie da pies nie weźmie" Nie mam zamiaru trzymać przyszłego męża na smyczy. Gdyby mu się odwidziało to by mnie nie prosił o rękę i nie dawał pierścionka. Nie każdy sprowadza małżeństwo do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfjalfj
idz sie pomodlic o to, zeby mu stanal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe nie wierze
jakos nie pasujesz do wspolczesnego swiata. Czy po slubie bedziesz pytala rdzicow o zgode na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu takie złośliwości. Czytałam ile to małżeństw nie wyszło itp. Trudno sex w małżeństwie nie jest najważniejszy. Poza tym mój narzeczony ciężko pracuje jako kierowca. Każdy przysłowiowy grosz odkładamy na wesele. Ja również pomagam rodzicom w gospodarstwie i staram się jak mogę. Odległość nie jest przeszkodą. Jak spotykamy się cieszymy się chwilą trzymaniem się za ręce, przytuleniem, wspólnym byciem razem!!! czy to w lokalu czy w kinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że to raczej mało popularne nie znaczy ze to prowo osobiscie znam dziewczynę, która wychodziła za mąż mając 29 lat i była dziewicą, a jej mąż prawiczkiem :) ale ona miała mego popieprzoną katolicko rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem juz pare dobrych lat w UDANYM malzenstwie i powiem Ci , zze najwazniejsza cecha dobrej zony jest to zeby byla ZBOCZONA na maxa :) powznie mowie. Sex to baaardzo wazna czesc malzenstwa takie unikanie sexu jak Ty piszesz to moim zdaniem glupota. Fakt , ze trzeba sie lepiej poznac ale to co Ty robisz to wariactwo, poza tym mam nadzieje, ze Twoj chlopak ma niskie libido bo Ty to na pewno. 2 lata bez sexu :O o ludzie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa...to juz rozumiem dlaczego on sie zgadza na trzymanie sie za raczki...jest kierowca..a tirowki stoja i zbieraja jagody hahahahahaha...porucha na boku to juz ci glowy nie zawraca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce być święta po ślubie. Bo współżycie jest częścią bycia razem. Co masz na myśli zboczenie. Nie wiem raczej nie pozwoliłabym mężowi na to żeby mnie traktował jak przedmiot w łóżku. Poza tym wiem że małżeństwo to ciężka praca i nie są to przelewki. Ewentualnie jak mówi moja ciocia "pójdziesz bo inaczej ścierą dostaniesz;-)" Moi rodzice czekali są udanym 35 letnim małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, jak cie dalej czytam to jestem naprawde w szoku :D przytulenie , tzrymanie za rece, :D szok. Sypiesz tymi pwoiedzonkami jka z rekawa to aj ci napisze tez jeden dot. Twojej sytuacji " Cnote trzeba wiedziec komu dac" takie tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam taka sama jak
Ty autorko.I tez czekalam ze wszystkim do slubu.A pozniej bylo rozczarowanie.Nikt mi nie powie ze sex nie jest ważny czy tylko służy do poczecia dzieci.Teraz tak myslisz ale co powiesz jak bedziesz po slubie np.10 lat bedziesz miala dzieci a nigdy nie czułaś orgazmu.I co nie zostawisz meza bo mamusia Ci nie pozwoli.A zapewniam Cie ze z czasem bedziesz chciala zobaczyc jak to jest byc kobieta spelniona w sexsie.Mam nadzieje ze Tobie wszystko sie ułoży jak najlepiej chociaz ja z perspektywy czasu mowie PRZED SLUBEM POWINNO SIE MIESZKAC RAZEM MIN.POL ROKU I SEX OBOWIAZKOWT powodzenia autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mam robić po ślubie leżeć i pachnić? Bo nie rozumiem twojej reakcji na moje odpowiedzi. W czym złego przytulanie, wybieranie wstępnie mebli do przyszłego domu. Ostatnio np poszliśmy na ugodę jeśli chodzi o wersalkę do dużego pokoju. Np ja potrafiłam ustąpić. Przecież wspólne życie razem nie oznacza, że ja mam być na każde zawołanie męża. Liczy się chwila to, że będziemy szanować się wzajemnie, będziemy żyć w zgodzie. Kino, kawiarnia wspólne przytulanie się to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dam Ci rade taka oto" W salonie dama , w kuchni kucharaka a w lozku KURWA" kumasz? Tj podstawa udanego malzenstwa , zapamietaj sobie . Zadne tam 35 lecie twoich rodzicow bo kiedys zylo sie inaczej, ludzie sie raczej nie rozwodzili, nie bylo tyle latawic ktore tylko patrza jak ukrasc meza. \ Ile masz lat?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mam robić po ślubie leżeć i pachnić? Bo nie rozumiem twojej reakcji na moje odpowiedzi. W czym złego przytulanie, wybieranie wstępnie mebli do przyszłego domu. Ostatnio np poszliśmy na ugodę jeśli chodzi o wersalkę do dużego pokoju. Np ja potrafiłam ustąpić. Przecież wspólne życie razem nie oznacza, że ja mam być na każde zawołanie męża. Liczy się chwila to, że będziemy szanować się wzajemnie, będziemy żyć w zgodzie. Kino, kawiarnia wspólne przytulanie się to miłość. " o ja pierdziele :( dziewczyno ile ty masz , gdzie ty jeste wychowana , ze takie rzeczy piszesz . powiem ci jedno nie mas zpijecia o zwiazku, o malzenstwie i ogolnie o zyciu . jestes tak naiwana ze az zal cie czytac. Ale niech ci sie wiedzie . zycze ci wszystekiego naj! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że dziś te latawice są na każdym kroku. Jednak jak wcześniej pisałam "Jak suka nie da pies nie..... Masz rację w kuchni kobieta musi rządzić bo przez żołądek do serca mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×