Spowiedź w konfesjonale

Nie jestem święta , ale mam długi język. Jak zaczął mnie dopytywać o moje życie seksualne opowiedziałam ze szczegółami kilka zdarzeń tzw. brzydkich . Dopytywał i dopytywał. Kumpela powiedziała, że on sobie później zrobił dobrze na pewno. Porąbane, nie dość ,że obcemu zbokowi się chcesz wyspowiadać to on jeszcze straszy i moralizuje. Już tam nie wracam.

nie spowiadaj się. katolicyzm to sekta chrześcijaństwa, a spowiedź służyła i służy kontroli motłochu przez kler.

Idiota odpowiedział na post idiotki, która ma koleżankę idiotkę... Temat można zamknąć.

a 3 idiota siedział w konfesjonale i robił sobie dobrze

redakcja kafe jest chyba ostro antyreligijna skoro zleca pisanie takich dyrdymałów:D pozdro dla redakcji

Temat trzeba zamknąć. Zapamiętajcie w tym kraju są dwie kategorie obywateli. Pierwsza odpowiada za swoje winy i podlega ogólnej krytyce. Druga to kler, święty, moralnie nieskazitelny, prawnie nie do ruszenia i poza wszelką krytyką. Sami sobie ludzie wychowali w Polsce tą drugą kategorie.