Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Zrobiłam pare zakupów na allegro butelke tommee tippee, osłonki na sutki tommee tippee, podgrzewacz do butelek happy family, poduszke rogal( wkoncu) i podkłady poporodowe bella mamma... Pozazdrościłam wam zakupow a w marcu jeszcze nic nie kupiłam wiec czas najwyzszy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odkupiłam taki podgrzewacz od babki;) W sumie musze zobaczyć czy działa;D Ja kurde może w maju coś kupię konkretnego hmmm. Myślałam ostatnio ile butelek kupić na początek i chyba kupię 2 większą i mniejszą. Ostatnio w cichlandzie zakupiłam oczywiście body białe w fioletowe kwiatuszki no nie mogłam sobie odpuścić ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochanie:) oj tak wynajem to masakra sami do niedawna płaciliśmy 1300zł za wynajem... a teraz nam się poszczęściło i został tylko kredyt za remont do spłacenia ale za to mieszkamy w małym 25m mieszkanku ale sami:) cóż coś za coś:) ja jeszcze nic z takich akcesoriów nie zakupiłam:( ale dziś miałam przykrą sytuację... zawadziłam kapciem o listwę między pokojem a kuchnią i rąbnęłam taką glebę na płytki w kuchni... na szczęście jakimś cudem uratowałam brzuch i walnęłam kolanami i ręką tak bokiem aż mi naczynka popękały... ale stres był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, my urządzamy właśnie mieszkanie od zera, czyli od stanu deweloperskiego, jesteśmy gdzieś w połowie drogi i aż strach patrzeć jak nasze oszczędności topnieją. Mieszkamy w innym, mniejszym mieszkaniu - oba są w Warszawie, w tym jedno w samym centrum, dwa czynsze co miesiąc nas dobijają... I właśnie niby zarabia się trochę więcej niż kiedyś, ale też potrzeby rosną i naprawdę ciężko odłożyć cokolwiek... Z mniej depresyjnej beczki - jak widać przeżyłam glukozę. I potwierdzam - ten syropek wcale nie jest taki zły :)) Od rana byłam strasznie głodna, a jeszcze godzinę czekaliśmy (niby EnelMed, prywatna, nowoczesna służba zdrowia, a kolejka do pobieralni jak za Gierka :) więc weszłam dopiero przed 10 marząc wręcz o czymś treściwym do wlania do żołądka - w tej roli glukoza spisała się znakomicie :) Po wciśnięciu soku z połowy cytryny (naprawdę dużo wcisnęłam) smakowało to jak nieco przesłodzona lemoniada, całkiem nieźle - naprawdę wolałabym wypić jeszcze jeden kubeczek tego niż np. kawę bez mleka :) Nieco gorzej z potrójnym pobieraniem krwi, no ale czego się nie robi dla małej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba z 5 kupię... zebym nie musiała sama do dziecka w nocy wstawac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. dopiero odnalazłam ten wątek mimo że od bardzo dawna szukałam jakiegoś forum które by było dopasowane do mojego etapu ciąży :) jupii:) udało się :) mam termin na 7 lipca. choć szczerze Wam powiem że mam nadzieje że urodze wcześniej.. oczywiście mam na myśli 38 tydzień.. nie chce wyglądać jak słoń tak dlugo poza tym już się nie mogę doczekać maluszka. troszkę jestem niepocieszona bo nadal nie wiadomo czy synek czy córeczka.. stwierdzenia lekarzy dają remis 2:2.. wiec nadal mamy zagadkę.:) Chciałabym zapytać Was czy też miewacie problemy z upławami,infekcjami i tego typu sprawami, bo ja ciągle mam jakieś nawroty. teraz mam wizyte dopiero za 3 tygodnie ale znowu cos sie pojawiło dziwnego i nieprzyjemnego i bede dzownic w poniedzialek do lekarza bo sie martwie.. :( i czy Wasze pociechy też tak zawzięcie obkopują Wam szyjke? bo moje maleństwo się uparło chyba.. i jeszcze jedno pytanie.. od dwóch czy trzech tygodni mam siare w piersiach i tydzien temu miałam spuchnieta otoczke wokol sutka. rozmasowalam, troche wyplynelo i bylo ok. dzisiaj jak wstalam znowu sie tak zrobilo. rozmasowalam i znowu jest wporzadku. to ani nie boli ani nic.. tylko tak dziwnie nabrzmiewa.. to normalne zjawisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam zdjęcie naszego synusia - coś tam widać ;) Witaj KMM! Nie chcę Cię martwić, ale porodu sobie nie zaplanujesz - to dzidzia decyduje kiedy się urodzi - ale ja też mam cichą nadzieję, że urodzę wcześniej niż w 40 tc. Moje maleństwo też właśnie degraduje mi szyjkę kopniakami... ciągle... Teraz też mam jakąś infekcję - biorę lactovaginal dopochwowo - niestety na razie bez efektu. O tych problemach z sutkiem koniecznie powiedz swojemu ginowi! To nie jest normalne - może się z tego zrobić stan zapalny. A z innej beczki to zamówiłam na allegro pościelki do wózka i kołyski, prześcieradełka , pokrowce na przewijak, śliniaczki - wszystko od tego sprzedawcy http://allegro.pl/edisa-posciel-do-wozka-70x50-4-el-producent-i3117489061.html mam nadzieję, że wszystko będzie ok bo komentarze ma różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK ............wiek .... ciąża ....województwo ...data porodu..płeć dziecka anidzik20........20.........1........wlkp............01.0 7... Truj...............29.........2........podkarp.......01.0 7...chłopiec Mama 6latki.....24..........2.......lubelskie.......02.07...dziew czynka metafora.........26.........1.........śląskie........02 .07... chłopiec optymistka85...27.........2........lubuskie........03.07. ..chłopiec dietowo..........25.........1......mazowieckie....03.07.. .dziewczynka Margrit ..........28.........1........pomorskie ....03.07...chłopak paulina_83.......29.........1.......podkarp........02.07. ..dziewczynka przyszła mama 2013..29..1.........kuj.-pom.....04.07...dziewczynka Messi29 .........29..........2......małopolskie.....04.07... Koalala...........31..........1......mazowieckie...04.07. ..dziewczynka Agnik83..........29..........2.....warm-maz.......05.07.. ..chłopiec?? irysek22.........31..........2.......Irlandia.........06. 07. .. LadyG............31..........1......dolnośląskie....06. 07....chłopiec Ciezaraowka31 31..........2........UK..............06.07....dziewczynka Arba79...........33..........2........podlaskie.....07.07 ...chłopiec Niuniek4646....29..........1.........śląskie........07. 07... K_M_M..........23..........1..........pomorskie...07.07... MamaPoRazTrzeci...32....3.......zach-pom......08.07... Karla_00........19...........1.........śląskie.......08 .07... Joannnna.......25...........1......małopolskie....09.07. .. cynamon-22....29...........2......mazowieckie...10.07...< br /> żółta_cytrynka...25.......1......mazowieckie....11.07. ..chłopiec Katarzynka_26...26........1.....warm.-mazur. ...11.07...dziewczynka Agusiek77.......35 .........2......mazowieckie....12.07...dziewczynka drugieszczęście...25......2........mazowieckie....12.07 ... chłopiec viola881988.....24.........1.........lubelskie.......12.0 7...chłopiec nicka8601.......27.........2...........UK............14.0 7... Fredzi_a........27..........1.......małopolskie ....14.07... chłopiec niagara1212....23.........1......warm-mazur.....15.07...< br /> _tesla_..........30.........1........dolnośląskie.....1 5.07.....chłopiec gąska............27.........2.........śląskie......... .16.07... Ginger78........34.........3.......podkarpackie...16.07.. . atamta..........32........4........wielkopolskie....16.07 ...chłopiec .sapphire.......23........1........wielkopolskie....17.07 ...chłopiec lucjola123......33........1........mazowieckie.....18.07. .. elliska.........27.........1.........kuj-pom...........19 .07...dziewczynka Lou__..........21..........1......mazowieckie.......19.07 ...dziewczynka TOPKA......27......3 (2 stracone)....śląskie....21.07......dziewczynka Zara Baby.....30.........2.......pomor/malopol...20.07... tigrai30........30.........1........dolnośląskie......2 0 .07...chłopiec Virada123....28.........1........dolnośląskie .....21.07...chłopak Biala87........25.........1.....śląskie/opolskie....21. 07... lady venera...34........1........mazowieckie.....22.07... kapris.........28.........3........lubelskie..........22. 07...dziewczynka patussa18....21.......2(po por.)...świętokrz... 24.07... Wika78.......34.........1..........Francja.........25.07. ..dziewczynka emu21........31..........2.......mazowieckie.....26.07... pokahontas81...31...2(po por.).....śląskie......28.07... fingo 30..........30.......1.............UK..........29.07... anetach18.......24.......1.........lubelskie......29.07.. .dziewczynka Nescafe03.......24.......1.........lubelskie......29.07.. . ALIME ..........25........2......kuj-pom.........29.07.. ... Ines89............23.......1..........śląskie.......30. 07...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atamta ja miałam miesiąc temu około to samo i lekarz przepisal mi krem Gynazol do jednorazowej aplikacji. i wszystko było w porzadku. a teraz od nowa coś się dzieje.. nigdy wcześniej tzn przed ciąża nie miałam żadnych problemów a teraz nie wiem co się dzieje.. od dwóch miesięcy nawroty. mam nadzieje tylko,że ta infekcja nie zaszkodzi maluszkowi.lekarz mnie ostatnio uspokajał że często takie infekcje wracają, szczególnie w ciąży.. ale wiecie jak to jest.. każdy jakiś niepokojący objaw i od razu zaniepokojenie.. mam nadzieje ze uda mi sie dostac do mojego lekarza najpozniej we wtorek. a jeśli chodzi o zakupy to musze powiedzieć że niewiele tego mam.. niby te "najgrubsze" jak to mowie rzeczy juz sa. bo mamy juz wózek, łóżeczko, przewijak, wanienke, leżaczek. z ubranek nie mam jeszcze kompletnie nic,bo nie znam płci więcsię wstrzymuje,poza tym dużo ciuszków odziedzicze po dzieciaczkach z najbliższej rodziny. do wyboru sa akurat oba zestawy i chłopiec i dziewczynka:) kupiony mam tylko śpiworek biały(moja siostra sie nie mogła powstrzymac w sklepie i stad ten zakup) a sama ostatnio kupiłam zestaw butelek avent(4 butelki 2x260 i 2x 125ml. do tego smoczek,szczotka do czyszczenia i pojemnik na pokarm za 60 zł:) ) i sie skusiłam. tym bardziej, że wiem że nie będę karmić piersią więc butelki na pewno się przydadzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle pomijając tą cała sprawe ze zdrowiem.. to troche sie nie bardzo moge w tym wszystkim odnależć. jestem kompletnie zagubiona.nie wiem co i jak. nie bardzo nawet mam z kim o tym wszystkim porozmawiać. boje się porodu.. okrutnie się go boję. az wstyd się przyznać. wogole strasznym 'wstydziochem' jestem o ile można to tak nazwać. wiecie jak strasznie się krępowałam pierwszej wizyty u ginekologa? (az cud że mnie nie opierniczył że tak póżno do niego przyszłam.. bo poszłam pierwszy raz dopiero jak zobaczyłam na tescie dwie kreseczki.) już teraz nie jest tak żle. nie boje się tego fotela tak bardzo, ale przecież przy porodzie będzie więcej osób. boje sie ze wpadne w jakas histerie. jaksie stresuje to zawsze mam wymioty w polączeniu z biegunką i przeraza mnie fakt ze moze mi sie to wszystko przytrafic w trakcie porodu. probowalam rozmawiac o tym ze szwagierka ale prawda jest taka ze ona urodzila juz dwojke i bylo bez zadnych przygod i nie bardzo potrafi zrozumiec moje obawy.. wiem ze powinnam wyluzowac i sie odprezyc.. ale to wszystko ciagle gdzies siedzi w mojej glowie..panicznie boje sie szpitali, nigdy w zadnym nie bylam i na sama mysl mam gesia skorke.. jestem juz duza i sobie to jakos tlumacze.. ale sa momenty kiedy to wszystko sie kumuluje i wtedy siadam zalamuje rece i mam dosyc.. nie ciązy, tylko samej siebie.. bo wiem ze tak musi byc i nad niektorymi rzeczami nie jestem w stanie zapanowac a mimo wszystko sie przejmuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo - no wiem co czujesz. Ja też miała stresa jak wywaliłam orła na balkonie. Na szczęście brzuch cały więc pewnie skończyło sie na siniakach. Ale z tego co mówisz to nieźle tąpnęłaś jak odbiło się na naczynkach;/ Będzie dobrze;* K_M_M - witaj. Co do infekcji to ja miałam i mam często w ciąży dużo częściej. Ostatnio byłam u ginki dostałam tabletki dopochwowe na receptę. Jest lepiej ale okazało się że moje zakażenie wzięło się z WKŁADEK ! Dajecie wairę? Kupiłam najzwyklejsze bo stwierdziłam że wkładki to wkładki i dostałam zakażenia;/ Z tymi sutkami to koniecznie skonsultuj z lekarzem. Ostatnio zauważyłam u siebie po nocy - jak śpię bez stanika - takie pajączki naczynka na piersiach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M a jaki masz wózek? Bo tu ostatnio gorąca dyskusja na ten temat;) Jeżęli Ciebie to pocieszy to ja też nigdy nie byłam w szpitalu tak żeby leżeć i porodu też się lękam ale twierdzę że co ma byc to będzie;) Na pewno będzie taka adrenalina że nie będę miała czasu się stresować;D Ja np. jak wcześniej pisałam mam obawy że czegoś nie zabiorę do szpitala albo że się nie będę mogła ze wszystkim połapać i wyjdę na ciapę. Ale no kurde musi to jakoś być;) Głowa do góry;) atamta - coś tam widać. Nosek, rączka, stopka;) Aż miło popatrzeć ;) Słodzieczek. No i trzymam kciuki za transakcję. Miejmy nadzieję że nie okaże się skończonym dupkiem tylko rzetelnym sprzedawcą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetach18 wózek mam bardzo fajny.co prawda w spadku, ale używany był niespełna rok. http://www.maxartkids.pl/WOZEK_ZIPP_adbor_3W1_KOL29-219.html nawet dokładnie taki sam zielono czarny :) wózek bez zarzutów, wszystko dobrze działa, nic sie nie psuło. wiem bo odziedziczony po siostrzenicy mojego chłopaka. sama już też jestem z nim obyta.. i naprawde wiem ze bede z niego zadowolona. No właśnie tez sobie tłumacze że co ma być to będzie.. ale panika wśrodku i tak jest. tez sie boje że wyjde na jakąś ciape i powiedzą w szpitalu ze nieogarnieta jestem... moze czasami wychodzi mi ze robie cos dookola ale lubie robic po swojemu.. nie lubie narzucania mi czyjejs woli.. do tej pory tylko odnośnie karmienia dzieją się takie rzeczy. ale mam nadzieje ze w koncu jakos sie rozejdzie po kosciach ten fakt. w koncu to moje dziecko i moja decyzja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M Wiem co czujesz. Też jestem w 1wszej ciaży i u mnie jest i było to samo. Dopiero po wyniku testu poszłam 1szy raz do lekarza. Przyznam szczerze, że nie planowałam tego, mimo iż mialam chłopaka jakiś czas juz z którym nam sie układało. Ale byłam zajęta pracą, on swoją, ja jestem młoda. Więc po okresie spóźniającym się dwa tygodnie mama w końcu przekonała mnie do zrobieniu testu i nie wiem co bym zrobiła gdyby jej wtedy przy mnie nie było. On zaczeła się smiac, a ja się popłakałam, bo całe moje życie wywróciło się do góry nogami. Nie byłam typem spokojnej dziewczyny - wręcz przeciwnie. Lubiłam imprezy, nie stroniłam od używek i miałam ciężką pracę w której nie da się być w ciąży. Jednak powoli zaczynałam przyzwyczajać się do nowego, innego życia i jak sie okazuje, które ma dużo plusów i bardzo otworzyło mi oczy na niektóre rzeczy. Przyszłam do lekarza i w ogóle nie wiedziałam od czego zacząć. Nie mam kolezanek w takiej sytuacji a moja mama była w ostatniej ciąży ładnych 20 lat temu, więc raz ze niewiele pamieta a dwa ze było trochę inaczej niż teraz. Dlatego trochę czuję sie wkurzona na swoich lekarzy, bo nic mi nie mówią, a ja nic nie wiem (jakie badania poweinnam zrobić itp) jak mówiłam położna dotychczas nie przeprowadziła jeszcze ze mną wywiadu, a potem wychodza różne rzeczy, tak jak to tsh o które się yteraz zamartwiam. Porodu też się boję, tym bardziej że nie mam pojęcia jak sie do niego przygotować, jak to wszystko bedzie wyglądało, czy przyjmą mnie w szpitalu bez gadania itp... i boję się, bo mam bardzo niski próg bólu, czy wytrzymam ;/ Do tej pory jest tak że lekarz mało ze mną rozmawia a położna to już w ogóle jak za karę... wobec tego nie wiem kompletnie co robić czesto. Boję się też okresu zaraz po ciąży... jak to będzie z moim ciałem... bo chciałabym jaknajszybciej wrócić do aktwności fizycznej, schudnąć. Marzy i się dłuuuga przejażdżka na rowerze albo przebieżka... za tym tęsknię. Natomiast w ogóle nie tęsknię za papierosami i alkoholem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo wózków ja kupiłam swój, używany za 250 zł :) nowy kosztował 1800! przyjechał do mnie aż z Gdyni ;) Ale jestem z niego zadowolona bo jest to 3 w 1, bardzo solidny i na prawde śliczny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że to Twoja decyzja;) I tak powinnyśmy być traktowane w szpitalach ogólne założenia ok ale bez przesady. Najwyżej wyjdę na ciapagę i tyle i szczerze to nic mnie to nie obchodzi. W sumie w szpitalnym otoczeniu potem nie będziemy się obracać;) Ja juz milion rzeczy się na słuchałam na temat swoich lekkomyślnych decyzji ale niech sobie gadają. Niektórzy swoje pogadać muszą;D Co do wózka powiem Ci że nawet fajny jest;) Jakoś przeglądając nie zwróciłam na niego uwagi. Nie wiem jak dziewczyny;) Ja co prawda ostatecznie też mam używany ale dziewczyny się rozglądają więc może Twoja wiedza okaże się pomocna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, witam wszystkie nowe kolezanki, wrzucilam dzis swieżutkie zdjęcia brzuszka i ciuszków i wrzucilam tez naszego synusia. Tylko pomylilam sie w dacie fotki malca bo faktycznie bylo to 20-02-2013 a nie w grudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou u mnie też różnie to bywało. z moim chłopakiem tez mieliśmy gorsze i lepsze czasy.. rozstania i powroty. ostatecznie wrócilismy do siebie w lipcu 2012.. dzidzius nie był wpadką.. bardzo chcieliśmy miec swojego maluszka, aczkolwiek nie sądziliśmy ze tak od razu się uda :) Ty chociaż miałaś oparcie w kimś dla Ciebie bliskim, w mamie.. moja mama dowiedziala się o mojej ciąży jako ostatnia. przykro to mówić, ale taka prawda.. szczerze to nawet ja nie miałam odwagi tego zrobić. na pierwszy ogień poszedł mój chłopak i to on powiedział,że niedługo zostanie babcią.. czułam się okropnie. to krzywe spojrzenie i mamy i siostry, bo dopiero co skonczylam studia nie miałam pracy, mój chłopak też jedynie co pracuje za granica, ale to tez nie zawsze jest robota.. nie potrafiłam sie cieszyc na poczatku,nie po takiej reakcji najblizszych. przepłakałam wiele nocy i czułam się we własnym domu jak intruz. dopiero niedawno zaczelo byc normalnie.. kolo konca grudnia poczatku stycznia... widze ze sie cieszy ze bedzie babciai sie doczekac nie moze..potrzebowala wiecej czasu do zaakceptowania tego,ale nie tylko dla niej to był trudny okres. Jeśli chodzi o lekarza to uważam że mój jest najlepszy pod słońcem:) ogólem sama przetrzasam internet w poszukiwaniu jakichs wiadomosci bo jestem nie doswiadczona w tym temacie wcale. ale lekarz zawsze jakmam jakies pytania to wyslucha odpowie cierpliwie mimo ze czasami potrafie 50 razy zapytac o to samo. polozne sa akurat w tej przychodni dwie i zalezy na ktora sie trafi. jedna jest ok.. druga bardzo nie ok..z ta pierwsza mozna pozartowac, rozladowuje napiecie bardzo czesto i sluzy rada. a lekarza sama ciagam za jezyk.. a co? od tego jest.. mami mowic co i jak.. co robi, dlaczego itp.. dla mnie to wszystko jest nowe moge sie bac i nie wiedziec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM - witaj:) mamo 6latki - a przy pierwszej cc miałaś zzo? Też mam zryty kręgosłup - w odc. lędźwiowym same protruzje i zastanawiam się jak zniosę zzo... muszę to jeszcze skonsultować, ale jeśli nie będę mogła wziąć zzo, jestem nastawiona na cc. To fakt... jak się czeka na rozwiązanie drugi raz, jest zdecydowanie trudniej psychicznie - wiadomo już, co nas czeka - obojętne czy sn czy cc. Messi - co prawda, to prawda - pieniędzy więcej, a jakby mniej:( My odkładamy po kilkaset złotych miesięcznie - będą niezbędne przy przeprowadzce, ale w zasadzie spięliśmy się od niedawna. Wcześniej jakoś większość pieniędzy się rozchodziła. atamta - super, że wszystko dobrze z dzieciaczkiem. My podczas ost. wizji lokalnej w temacie wózkowym tylko śmialiśmy się z cen ciuszków. Np. zupełnie niepraktyczne body na ramiączkach w rozm. 50 - 26zł:) Niektóre ceny są z księżyca! kooala - nas też czeka taka sytuacja... Najpierw kupimy nowe m na rynku pierwotnym, będziemy wykańczać i dopiero wystawimy na sprzedaż nasze. A to spółdzielnia z dość wysokim czynszem. Już się boję, ale mam głupią nadzieję, że jednak w miarę szybko znajdziemy kupca na nasze mieszkanie (rok po kapitalnym remoncie, podobno popularny układ - 3p+k/50mkw). anetach18, KMM - myślę, że lekarze i personel wiele już widzieli i słyszeli także dacie/ damy radę:) Ja podczas porodu przytomnie prosiłam o przerwę. I nawet lekarz nie miał zbyt zdziwionej miny więc pewnie słyszał przy porodach głupsze rzeczy. Chociaż trudno to sobie wyobrazić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamuśki ;-) Co do oszczędności to chyba wszyscy tak mamy ;-) jest powiedzenie że w miarę jedzenia apetyt rośnie i jeśli chodzi o pieniądze to się doskonale sprawdzą, im więcej mamy tym więcej wydajemy. Standard życia podnosimy, kupujemy to czego nie udało nam się wcześniej kupić itp itd ;-) ja też miałam drugi raz jakieś zapalenie tym razem bezobjawowe poza nieprzyjemny zapachem, ale obyło się bez pieczenia i swędzenia. Pozażywałam urosept dużo piłam i jest git ;-) a te wszystkie zapalenia biorą się z budowy naszej cewki moczowej , jest ona krótką i dlatego tak się dzieje (przynajmniej tak mi to lekarz wytłumaczył ;-) bo przecież też nie wiedziałam ;-) ) KMM Moja przyjaciółka ma 28 lat jej siostra chyba 32 i obie nie były nigdy u ginekologa. ;-) mimo że ja już parę razy wyganiałam ;-) tak więc nie jesteś odosobniona ;-) Coraz ciężej mi się podnieść z pozycji leżącej, Wam też dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredzi_a musi być dobrze, nie ma innej opcji.. mój próg bólu w sumie to nie wiem jaki jest. normalnie moge duzo znieść, ale przy bólach menstruacyjnych tylko ketonal dawał rade bo nie razi nie dwa z bólu wymiotowałam.. wiec nie wiem co to bedzie.. poki co nastawiona jestem na znieczulenie :) Jeśli chodzi o wstawanie i ogólem poruszanie sie to u mnie jest dobrze. praktycznie rzecz biorąc to prawie nie mam wcale brzucha. mieszcze się w jeansy sprzed ciąży.. od początku przytyłam może ze trzy kilo.. na ogół chudne.. nie mam apetytu i większość rzeczy w siebie po prostu wciskam bo wiem ze nie moge nie zjeść.. a z dzidzią wiem że jest wszystko wporzadku, zdrowo rośnie.. tylko nie wiem gdzie się mieści:) ale skoro jej/jemu tak wygodnie:) po porodzie mniej będzie do zrzucania. chociaz przez te 3,5 miesiaca moze sie jeszcze wszystko pozmieniac... i skoncze na 20 kg na plusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredzi_a - no myślałam że ja tylko tak mam;D Że wstaje jak by mi ktoś ciężarek na plecach zaczepił:P M się śmieje że to dopiero 6 mc a ja już tak chodze i wstaje:p Szybko mu powiedziałam że może mnie podnosić jak chce:p Arba79 - śliczny facecik;) Ciuszki też a brzuszek to Ty masz tak dość nisko czy mi się zdaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba jakos tak nisko, ale lekarka nie mowi, ze cos nie tak wiec jakos sie tym nie martwię. Ze starszym chyba też tak miałam - choć po 10 latach to sie niewiele pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak Fredzia coraz trudniej się podnieść a założyć skarpetki czy buty to już zaczynam robić to przekręcając nogę w bok ehhhh a gdzie tam do lipca:-) Ja też liczę na wcześniejszy poród, mógłby nadejść tak jak za pierwszym razem w 38 tygodniu:-) Witam kolejną koleżankę:-) Co do stresu związanego z pobytem w szpitalu, większą ilością personelu przy porodzie czy w ogóle obecnością obcych ludzi zaglądających nam między nogi ( a wiadomo,ze różne fizjologiczne rzeczy się zdażają:-) to naprawdę, gdy nadejdzie ten czas to o tym się nie myśli! Myśli się tylko o sobie i o wychodzącym maleństwie:-) Ja też miałam wcześniej różne schizy (teraz troszkę zresztą też) ale będzie dobrze dziewczyny! Ja np. bardzo stresowałam się tym,ze nie zdązę użyć Enemy i poprostu wyleci ze mnie wszystko! Dosłownie i przepraszam,że tak to opisuję. A tymczasem mój organizm za nim w ogóle pojechałam do szpitala oczyścił się sam. A gdyby nawet coś takiego się stało to położne i cały personel jest do tego przyzwyczajony, oni nie zrwacają na to uwagi:-) Gdy będą Was przyjmowali do porodu to robią wywiad i wszystko wpisują w kartę, jakie miałyście badania zrobione, grupę krwi... Lou tak sobie myślę czy Ty nie możesz zmienić tego lekarza? Dziwi mnie bardzo to,że nie zrobili tego wywiadu z Tobą. A badań też Ci nie zlecił żadnych???? Ja chodzę prywatnie do tego lekarza ( z wiadomych względów) do którego normalnie chodziłam (i dalej po ciąży będę chodzić) na NFZ w naszym ośrodku, mimo iż nie jest jakiś szczególnie rozmowny ale co do badań to od razu daję na podstawowe; krew, mocz, grupa krwi, o tsh musiałabym pewnie powiedzieć... Za to położna super babka:-) Ona mnie pewnie odwiedzi po porodzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gdzie można zobaczyć te zdjęcia które wrzucacie??? i ewentualnie jak takie zdjęcie zamieścić tutaj? pierwszy raz jestem na forum i jestem zagubiona odrobinę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM musisz wyslac maila z prośbą o haslo na adres lipiec_2013@tlen.pl a na forum tu napisac nam posta, ze przeslalas taka prosbe podajac pierwsza i ostatnia litere adresu z ktorego wyslalas wiadomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou też mi się wydaje że to dziwne, że lekarz tak się zachowuje.. może tak chociaż na próbę idź do jakiegoś innego? ginekolog prowadzący ciąże powinien być troszkę hmm bardziej rozmowny tym bardziej ze to twoja pierwsza ciąża. od tego jest zeby tlumaczyc co sie dzieje i rozwiewac ewentualne watpliwosci.a nie ze kobieta wraca po wizycie do domu i dalej nie wie co sie dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam już meila mam nadzieje ze nie pokręciłam nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisałam w poprzednim poscie adres ale sie nie pojawil :( a...a@wp.pl (mam nadzieje ze teraz go bedzie widac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×