Jestem odrzucony przez ludzi i skazany na samotność..przez moja brzydka twarz;-(

"miałam z nim czelność" buahhahaha, nie używaj słów, których nie rozumiesz. Poucz się trochę a potem lepiej poznawaj kogoś.

Witam..Przypadkiem trafiłem na swój stary temat..cóż,lata minęły,depresja tylko spowodowała jeszcze większe zamknięcie w sobie..Cóż,pragnienie uczucia zostało,ale niedawno skończyłem 30 lat..i wiem,,że niektóre marzenia nigdy się nie spełnia..Ze niektórzy rodzac się już,są skazani na odrzucenie i samotność..Przez tych 9 lat przeżyłem wiele złych chwil,próby samobójcze,wizyty u psychologów..Obroslem w skorupe,by nie dać się zranić..nie potrafię.odczuwac już radości czy szczęścia..Nawet pasja,która była dla.mnie całym życiem,daje tylko chwile uniesienia.. Poczucie bezsensu,pernametne poczucie smutku..Brak sił na cokolwiek..Ale trudno..Widać tak.musi być..W gronie.osob,które.jako tako mnie akceptują, wciąż jestem wesoły,wygadany.. Dobra.mina musi być..Tylko gdy nikt.nie.widzi..Po ciemku.. Płyną gorzkie łzy..Pozdrawiam wszystkich,którzy uczestniczyli w moim temacie..

2 godziny temu, Gość Autor napisał:

Witam..Przypadkiem trafiłem na swój stary temat..cóż,lata minęły,depresja tylko spowodowała jeszcze większe zamknięcie w sobie..Cóż,pragnienie uczucia zostało,ale niedawno skończyłem 30 lat..i wiem,,że niektóre marzenia nigdy się nie spełnia..Ze niektórzy rodzac się już,są skazani na odrzucenie i samotność..Przez tych 9 lat przeżyłem wiele złych chwil,próby samobójcze,wizyty u psychologów..Obroslem w skorupe,by nie dać się zranić..nie potrafię.odczuwac już radości czy szczęścia..Nawet pasja,która była dla.mnie całym życiem,daje tylko chwile uniesienia.. Poczucie bezsensu,pernametne poczucie smutku..Brak sił na cokolwiek..Ale trudno..Widać tak.musi być..W gronie.osob,które.jako tako mnie akceptują, wciąż jestem wesoły,wygadany.. Dobra.mina musi być..Tylko gdy nikt.nie.widzi..Po ciemku.. Płyną gorzkie łzy..Pozdrawiam wszystkich,którzy uczestniczyli w moim temacie..

Czy masz jakieś wady genetyczne na twarzy? Na czym polega Twoja brzydota? Może masz złą energię, którą wszyscy wyczuwają? 

Psychologowie to raczej słaba pomoc, myślę, że przydałaby Ci się psychoterapia, popracowanie nad swoim poczuciem wartości, tym, co czyni Cię wyjątkowym, psychoterapeuta powinien to z Ciebie wyciągnąć. Bo widzisz, ktoś jest w swoim mniemaniu brzydki jak noc, a obiektywnie ta "brzydota" to nie główny powód tego, że ludzie się od Ciebie odwracają. Samo nastawienie do życia, dbałość o siebie potrafi wiele zmienić. Nie rezygnuj z siebie nigdy, choćbyś miał już nawet z 40 lat, jedynie Ty sam dla siebie możesz być przyjacielem i pomocą, nikt inny. Trzymaj się!

Dziękuję za odpowiedzi..Cóż,niektórzy po prostu rodzą się brzydcy.. Poczucie wartości?Nie znam tego słowa..Trauma z dzieciństwa zabiła we mnie jakiekolwiek poczucie własnej wartości, odebrała poczucie bezpieczeństwa..Jeśli od rodzica słyszysz wyzwiska i dostaniesz strach oraz łzy,ciężko,nawet.majac 30 lat,uwierzyć,że od obcych osób możesz otrzymać bezinteresownie ciepło..I proszę tu nie mówić o odcinaniu się od przeszłości,bo Ci,którzy wiedzą o czym mówe,sami przyznają,że.to niemożliwe..Psychoterapia.. Jasne..ale póki co z racji ciągłych wyjazdów za granicę zwyczajnie nie mam ma nie czasu..I sam czuje,jak spadam coraz bardziej w dół..Pogodzilem się z tym,że pewnie wszystko skończy się samobójstwem..W zasadzie tylko siostra,to,że muszę jej pomagać finansowo i czysto ludzko,trzyma mnie przy życiu..Zła energia? Jeśli zaznales tyle krzywd od ludzi,na starcie zamykasz się w sobie,możesz się wręcz wydawać zmierzly i oschly,ale to maturalna obrona-nie dać się znów zranić..

tacy sa ludzie, zdradzieckie, falszywe ku/rwy patrzace tylko an wyglad, ktore nic nie robia tylko obrabiaja sobie dupy nawzajem za plecami i uchlewaja ryje a najlepszymi przyjaciolmi we wszechswiecie sa tylko i wylacznie jak czegos potrzebuja a jak maja cos zrobic to nagle czasu brakuje. lepiej byc brzydkim i odrzuconym przez tych smieci patrzacych tylko na wyglad, niz zadawac sie z nimi tylko dlatego ze cie moga lubic bo masz ladny ryj. ja w zyciu bym nie chcial miec takich falszywych przyjaciol ktorzy lubia mnie tylko z powodu mojego ladnego ryja - wiekszosc zadaje sie ze soba tylko dlatego. tez bys chcial miec ladny ryj i przyjaciol ktorzy lubia cie tylko dlatego? ja nie. naucz sie miec na nich wy...e. zreszta kolo 40 kazdy i tak zacznie wygladac jak gowno tyle wart jest wyglad ale je/bane tepaki tego nie rozumieja...

Kolego. Poszukaj konieczne innych ludzi. Wolontariat, z może... forum dla brzydkich? Na pewno są jakieś zloty. Wiesz, ja sam piękny nie jestem. Nie wiem, co to znaczy brzydki? Odstające uszy? Duży nos? Proszę, zagłęb mnie w ten temat. 

Dnia 7.01.2020 o 20:36, Gość Autor napisał:

Dziękuję za odpowiedzi..Cóż,niektórzy po prostu rodzą się brzydcy.. Poczucie wartości?Nie znam tego słowa..Trauma z dzieciństwa zabiła we mnie jakiekolwiek poczucie własnej wartości, odebrała poczucie bezpieczeństwa..Jeśli od rodzica słyszysz wyzwiska i dostaniesz strach oraz łzy,ciężko,nawet.majac 30 lat,uwierzyć,że od obcych osób możesz otrzymać bezinteresownie ciepło..I proszę tu nie mówić o odcinaniu się od przeszłości,bo Ci,którzy wiedzą o czym mówe,sami przyznają,że.to niemożliwe..Psychoterapia.. Jasne..ale póki co z racji ciągłych wyjazdów za granicę zwyczajnie nie mam ma nie czasu..I sam czuje,jak spadam coraz bardziej w dół..Pogodzilem się z tym,że pewnie wszystko skończy się samobójstwem..W zasadzie tylko siostra,to,że muszę jej pomagać finansowo i czysto ludzko,trzyma mnie przy życiu..Zła energia? Jeśli zaznales tyle krzywd od ludzi,na starcie zamykasz się w sobie,możesz się wręcz wydawać zmierzly i oschly,ale to maturalna obrona-nie dać się znów zranić..

Witaj. Zagladasz tu jeszcze ? Mysle ze cos nas laczy... laczy nas samotnosc i odrzucenie, brak urody i pewnosci siebie : ( 

Jesli chcesz napisz bo istnieje ktos podobny do Ciebie...

Dnia 7.01.2020 o 16:42, Gość Autor napisał:

Witam..Przypadkiem trafiłem na swój stary temat..cóż,lata minęły,depresja tylko spowodowała jeszcze większe zamknięcie w sobie..Cóż,pragnienie uczucia zostało,ale niedawno skończyłem 30 lat..i wiem,,że niektóre marzenia nigdy się nie spełnia..Ze niektórzy rodzac się już,są skazani na odrzucenie i samotność..Przez tych 9 lat przeżyłem wiele złych chwil,próby samobójcze,wizyty u psychologów..Obroslem w skorupe,by nie dać się zranić..nie potrafię.odczuwac już radości czy szczęścia..Nawet pasja,która była dla.mnie całym życiem,daje tylko chwile uniesienia.. Poczucie bezsensu,pernametne poczucie smutku..Brak sił na cokolwiek..Ale trudno..Widać tak.musi być..W gronie.osob,które.jako tako mnie akceptują, wciąż jestem wesoły,wygadany.. Dobra.mina musi być..Tylko gdy nikt.nie.widzi..Po ciemku.. Płyną gorzkie łzy..Pozdrawiam wszystkich,którzy uczestniczyli w moim temacie..

Witaj. Nie wiem co o tym myśleć, jak ubrać w słowa to co siedzi mi w głowie. Może gdybyś chciał porozmawiać o swoich problemach, jestem tu. Czasem lepiej wygadać się obcej osobie przez internet niż bliskim. Mnie również dobija samotność.. 

Autorze szkoda ze tu nie zagladasz jesli kiedykolwiek sie tu pojawisz daj znac moze to siebie szukamy... a moze juz odnalazles swoje szczescie czego Ci zycze...

Czuję się podobnie...

Smutne...

wiekszosc z was naprawde ma problem z czytaniem ze zrozumieniem ....

to pisal Autor i on tak o sobie mysli i jest to bardzo przykre ze takie ma zdanie o sobie... moze gdyby pojawil sie ktos kto by go pokochal napewno nie krytykowalby sie tak strasznie... byc moze juz odnalazl szczescie bo od dluzszego czasu sie nie udziela... ciekawe co u niego...

Nie da sie napisac do niego bo nie jest zalogowany wiec gdzie mam napisac... moze kiedys odczyta to co tu napisalam i sam sie odezwie.. a moze jest juz szczesliwy przeciez ilez mozna byc samotnym do cholery... kiedys to Zycie powinno sie usmiechnac...

.....

ciekawi mnie autor tego watku nie wiem czy faktycznie jest tak jak o sobie pisze ze jest nieatrakcyjny ale ja mysle ze nie jest tak z nim zle mysle ze moze jest nawet przystojny ale nie wiem bo go nie widzialam ale mysle ze po poprstu brak milosci brak dobrego slowa sprawia ze autor tak sie czuje i sobie to wmawia..    wiem bo podobnie dzieje sie juz u mnie...  czlowiek sam sobie dowala bo inni nie daja odczuc bys poczul sie inaczej lepiej by ktos powiedzial cos milego... to myslisz ze cos musi byc z toba nie tak mimo ze jest sie w miare ladnym albo jest sie ladnym ale czlowiek nie wierzy w to.... 

Dnia 23.06.2020 o 20:54, Zapomnianaaa napisał:

brak milosci brak dobrego slowa sprawia ze autor tak sie czuje i sobie to wmawia..    wiem bo podobnie dzieje sie juz u mnie...  czlowiek sam sobie dowala bo inni nie daja odczuc bys poczul sie inaczej lepiej by ktos powiedzial cos milego...

I bardzo dobrze. Bardzo mnie to cieszy :)

Im mocniej się dołujesz tym bardziej ja się raduje :)

 

Dnia 24.06.2020 o 23:21, maq84 napisał:

I bardzo dobrze. Bardzo mnie to cieszy

Im mocniej się dołujesz tym bardziej ja się raduje

im bardziej cie to cieszy tym lepiej dla mnie bo potwierdza sie to  ze jestes nikim zerem  prawiczku  idz pograc w gry albo zarzyj leki bo nudzisz ... aahhhh ja ciebie to boli i doluje ze mam na ciebie wywalone   jak mnie to bawi haha  jestes naprawde psychiczny bo obserwujesz moj kazdy wpis i lazisz za mna po forum.... sam sie pograzasz  to forum to twoj los nic innego cie juz nie czeka  nie masz zajec ani dziewczyny jedyne co ci zostalo to wyrzywac sie na dziewczynach ktore cie olewaja   kiepskie masz zycie moze za robote sie wez ? nie wstyd ci tu sleczec dzien i noc pewnie rodzice cie utrzymuja przegrywie...  czy ktos zaglada tu dla ciebie ? nie  a teraz przepadnij raz na zawsze i nie zasmiecaj tego watku bo zagladam tu tylko dla autora  

Powtarzam tylko dla Autora  

 

Dnia 24.06.2020 o 23:21, maq84 napisał:

I bardzo dobrze. Bardzo mnie to cieszy

Im mocniej się dołujesz tym bardziej ja się raduje

jestes bardzo obrzydliwym osobnikiem i paskudnym tworem skoro cieszy cie cierpienie innych  im bardziej cie to cieszy tym gorzej dla ciebie  bo sam o sobie   potwierdzasz to  ze jestes bezempatycznym prostakiem 

 

ps. podnieciles sie juz ze laskawie pisze w twoja strone ? jestes zalosny

13 minut temu, Zapomnianaaa napisał:

obserwujesz moj kazdy wpis i lazisz za mna po forum.... 

Czekam aż znowu wpadniesz w depresję i zaczniesz się żalić jakie to masz smutne życie :)

Nie dlatego że mnie olałaś ale że mnie obraziłaś gdy chciałem pomóc. A tak się nie robi.

7 minut temu, Zapomnianaaa napisał:

jestes bardzo obrzydliwym osobnikiem i paskudnym tworem skoro cieszy cie cierpienie innych  im bardziej cie to cieszy tym gorzej dla ciebie  bo sam o sobie   potwierdzasz to  ze jestes bezempatycznym prostakiem 

Tylko twoje cierpienie mnie cieszy i za każdym razem sobie zwale jak tylko przeczytam że znów ryczysz do poduszki :)

Hahaha on naprawde nie ma nic do roboty co za przegryw.... :D:D jak ja cie wysmiewam jakim zerem jestes  zero ambicji.... moze idz porysowac samochodziki ? a nie pewnie i tego nie umiesz

Autorze tylko dla Ciebie tu zagladam

2 godziny temu, Zapomnianaaa napisał:

Hahaha on naprawde nie ma nic do roboty co za przegryw.... :D:D jak ja cie wysmiewam jakim zerem jestes  zero ambicji.... moze idz porysowac samochodziki ? a nie pewnie i tego nie umiesz

Masz rację. Nie mam nic do roboty. Czekam na Twój gorszy dzień bym ja mógł mieć lepszy. I się doczekam.

Wedy ja sie pośmieje :D

a tu wciaz cisza...

Hej..Jestem autorem tego wątku..Mając gorszy dzień,jakiś mały dołek,chciałem oddać się wspomnieniom i poszukać swój stary temat..Jeden z nich uaktualnilem w styczniu.I kompletnie o nim zapomniałem..Myślałem,że kogo może obchodzić..Byłem w ciężkim szoku,choć to też milutkie uczucie,że pewna dziewczyna nie poddawała się,wciąż o mnie pamięta ,nawet znów odwiedzila mój wątek w lipcu..A czytając słowa,że zagląda tu dla mnie . Poczułem się milutko..Zapomnianaaa ,jeśli zechcesz,odezwij się proszę..Zaskoczyła mnie Twoja determinacja..To miłe..Nie,nie odnalazłem szczęścia..I chyba już go nie szukam..Majac głęboką depresję,nie wiemy,jak smakuje szczęście..A Tym samym nie możemy swoją osobą dać go komuś innemu..

Do tej jednej istoty,która przez tyle miesięcy o mnie pamiętała..Naprawdę dziękuję Ci..To wyjątkowe uczucie ..Może to faktycznie przeznaczenie,że właśnie dziś odnalazłem Twe wpisy..To miłe,że w świecie,który Cię nie akceptuje..ktoś obcy,pamięta o Tobie..Niestety muszę Cię rozczarować..Być może wyobrażałas sobie zakompleksionego chłopaka z piękną twarzą,który pisał inaczej przez zaniżona samoocenę..Niestety..Naprawdę mam brzydka,dla niektórych bardzo brzydką twarz..Od płci przeciwnej wciąż,szczególnie teraz,zaznaje bolesnym spojrzeń i tak bardzo raniących komentarzy..Zabawne..Że ktoś nas nie zna.. Nic mu nie zrobiliśmy..A tylko za to ,jak wyglądamy,traktuje nas jak kogoś złego..

Skoro już zalogowałem sie tu-swoja droga wiele się zmieniło na kafeterii ,kiedyś ,by odpowiedzieć na post,nie potrzebne było konto ,chciałbym podziękować wszystkim,którzy tu się wypowiadałi..Zwłaszcza że temat ma..8latWtedy byłem zbyt pragnącym miłości marzycielem..Dzis wiem,że niektórzy po prostu na miłość nie zasługują..Ale też nie mogą jej dać komuś..Bo nie znają jej smaku .a związek z kimś takim jak ja,kimś,kto nie zaznał miłości nawet od rodziców,byłby toksyczny,zwłaszcza dla tej drugiej strony..Korzystając więc z okazji..Życzę wam wszystkim,byście byli prawdziwie zakochani..I szczęśliwi..I troszkę bardziej tolerancyjni dla potworków mojego pokroju .Pozdrawiam..Ps Zagubionaaa,będę teraz ja czekał,aż się tu pojawisz