Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joannna21

DIETA GLIKEMICZNA ! ZACZYNAM I POTRZEBUJE WSPARCIA :)

Polecane posty

Gość joannna21

Witam :) Mam na imie Asia, mam 21 lat i jestem otyła. Leczę sie ginekologicznie... PCOS, byłam w klinice, zrobiono mi rózne badania... wynik ... hisutyzm, otyłość, insulinoopornosc, naczyniak watroby... po za tym refluksy przełykowo - żołądkowy i żólciowy.... Na wszystko radą i lekiem ma być "reduckcja masy ciala". Zawsze byłam grubsza, zawsze ważyłam dużo ale widze ze to juz przestaja być przelewki i muszę cos ze sobą zrobić bo zaczynam czuć się "cięzko", pewnie wiecie o czym mowie... Problem jest tu ze nie raz zaczynałam ale zawsze łatwo się poddaje się po chwili... doslownie po chwili... kocham slodycze, kocham jesc... Mam gorszy dzien, zle czuje sie ze soba... postanawiam wziac sie za siebie... potem patrze na siebie i stwierdzam.... nie jest tak zle... Na dzień otrzymania wynikow czekalam od dawna. obiecałam sobie ze z nimi, z zaleceniami od lekarza wezme sie za siebie, zwlaszcza ze dostałam jeszcze glucopchage, tabletki ktore maja mi w tym pomoc... ( kilka lat temu je bralam, odchudzalam sie i faktycznie schudlam, moze 4 kg ale bylo widac roznice ). Pisze tu na forum bo wiem ze samej bedzie mi ciezko, potrzebuje bata nad soba, musi mnie to zaabsorbować... musze o tym myslec, pamietac, swiadomosc ze wieczorem bede musiala podzielic sie z wami jak mi poszlo bedzie mnie motywować. potrzebuje tez troche rad... zapoznałam sie z tymi tabelami, czytałam troche w internecie.... Mam zalecona diete o IG < 55. Wśród rzeczy wymienionych w niskim IG nie widze nic czym mozna by bylo sie nasycic. Np takie sniadanie, moge zjesc pieczywo? brakuje mi tzw... zapychaczy ? Czegos co jak np chleb moge wziac szybko przed praca, nie musze dlugo przygotowywac bo wiem ze jak wstane o tej 5 - 6 to nie bedzie mi sie chchialo gotowac brokula, jajka itd... i nie mam pomysłw na urozmaicenie ? nie widze wsrod tych skladnikow, dan ktore moglabym z nich zrobic... poczytam jeszcze, poszukam.... ale moze macie jakies sprawdzone przepisy, pomysly... Plan jest taki: schudnac :) nie zaklaldam ile poki co... NA TA CHWILE WAZE 72 KG NA 164CM. Moj glowny problem teraz to brak miesiaczek, mam brac luteine przez 6 miesiecy... i przez te 6 mies chce wyrtwac w diecie, zobaczymy z jakim efektem... Chciałabym ważyć te 55 kg :) Musze na pewno zaczac ćwiczyć... ruszać się... no i odstawić slodycze. Musze... Koncze mój monolog i ide sie wykąpać... może dla zachety poćwicze te 30 min chociaz zeby te postanowienia nie byly takie bez pokrycibo o tym co dzis zjadlam wole nie mówic... bylo tego duzo i bylo to to czego nie powinnma jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, chętnie cię powspieram, przy tych chorobach lekko nie będzie. http://dietamm.com/indeks-glikemiczny#tabela-niski-indeks-glikemiczny Tu masz tabelę z indeksem glikemicznym, chleb możesz jeść pełnoziarnisty lub żytni. Kiedyś byłam na diecie, na której jadłam rzeczy o niskim indeksie, teraz jestem na low carb, właściwie też jem niskoglikemicznie. Potrawy o niskim IG stabilizują poziom cukru we krwi, są bardziej sycące, nie masz po nich ochoty na coś zakazanego. Jest wiele diet opartych na niskim IG, które nie ograniczają ilości potraw, jesz ile chcesz i chudniesz. Ja przerabiałam dietę dobrych kalorii, na jej temat mogę ci doradzić, jeśli chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
Dzieki za odp :) Szczerze mówiąc nie znam się wcale na dietach. nie raz stralam sie odchudzic ale bez zadnej konkretnej diety, po prostu uwazalam co jem i nie jadlam slodyczy... oststnio spr diete dunkana, czy jakos tak :) i faktycznie sie pilnowalam ale po ponad tyg zemdlałam i pozwolilam sobie na normalna zupe, a jak juz zjadlam to zaczelam jesc wszystko i tak sie posypała moja chęc schudiecia. teraz mam napisane ze ma to byc dieta o ig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
No to 1 dzien za mna. w lodowce nic dla mnie, w szafkach tez a w portfelu pusto i nawet nie ma za co sobie kupic nic odpowiedniego :/ Mimo to dzień uważam za zaliczony. Na sniadanko zjadlam troche sera bialego z łyzka smietany 18 i cebulka potem wtopa bo piekłam torta... i zlizlam łyżke i widelki :D długo walczylam ale nie moglam tak po prostu wrzucic jej do zlewu :) na obiad woreczek brazowego ryzu z kalafiorem... skromnie ale 1 nie bylo z czego a 2 mi tam pasuje takie biedne jedzenie :) Potem poszlam do pracy i w niej serek wiejski i jabłko. Zgrzeszyłam tez kilkoma kulkami winogrona. Pracuje w biedronie i ciezko jest kilku nie skubnac... mussze bardziej się zmobilizować. Jesli chodzi o ruch... to rano troche brzuszków, sklonow itd... wieczorem odpuszczam. przed 20 min wrocilam z pracy i nie mam sily... areobik mialam 1 klasa w pracy. P.S Jutro moje urodziny :) zaczymam moj własny, prywatny rok z postanowieniem, moze sie uda :) Bylam tez w aptece po glucpohage i luteine, branie tego 1 tez bedzie mnie mobilizowalo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniegin
Mnie ginekolog powiedział, że ma być dieta niskowęglowodanowa-wysokobiałkowa. Powiedział mi to 8 lat temu, przy zdiagnozowaniu. Dostałam diane na kilka miesięcy, potem zmiana na zwykłe piguły i tak ciągnę na antykoncepcji. Luteiny nie brałam może dlatego, że okres dopiero zaczął się gubić. Osobiście jestem na dukanie i czuje się super. Jeśli chodzi o pcos odnośnie diety to jest ok. Jeśli zemdlałaś tzn że coś robiłaś źle. Możliwe, że za mało jadłaś. 72 kg nie, jeszcze otyła bym cie nie nazwała, ale musisz cos z tym zrobić, ja doszłam do 86,5. Jakoś udało mi się zrzucić 5 i tak lawirowałam między 80 a 83. Wynikneły jeszcze inne kłopoty zdrowotne, przy których powinnam mieć dietę i dukan mi idealnie przypasował. Cukier to pierwsza rzecz którą powinnaś wyrzucić z jadłospisu, co ja piszę, ty to dziewczyno musisz zrobić. Dietę potraktuj jak lekarstwo. Nie wolno ci się nie dostosować do diety. Insulinoodporność prowadzi do cukrzycy II, więc i tak musisz mieć dietę i tak, bo tej cukrzycy się insuliną nie leczy. Nie czekaj na tą cukrzycę. Zniszczy ci oczy. Androgeny rzucają sie na trzustkę, a sama insulinoodporność podkręca androgeny. Za chwilę siąda ci nerki, od nerek siądą stawy. Wątroba już ci szwankuje, a niedomagająca wątroba nie usuwa nadmiar hormonów i nie produkuje własnych ci potrzebnych. Przy okazji bedziesz mieć zszarpane nerwy, bo testosteron tak działa, a co za tym idzie wykończysz serce. Niby takie pcos, nic takiego, to tylko jajniki, a rozwali i zniszczy cały organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkja
na pewno odpowiednia dieta to byłaby south beach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkja
lub montignaca ( slynna mm) ale south beach jest łatwiejsza a własciwie łatwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Mam podobne schorzenie, co Ty. Już Ci odpowiadam. Nie, nie możesz jeść pieczywa na śniadanie. CZASEM możesz sobie pozwolić na pieczywo, ale tylko dla cukrzyków - pełnoziarniste, bez dodatków cukru i soli. Jest ono znacznie droższe i trudniej dostępne niż zwykłe. Niestety, ale w tej diecie nie istnieją żadne zapychacze na szybko musisz zmienić diamentralnie tryb życia. Przykro mi. Jeśli nie będzie Ci się chciało gotować rano jajek i brokułów, zrób to wieczorem. Na pocieszenie powiem, że musisz wytrzymać 3 tygodnie, nim organizm przyzwyczai się do nowego trybu życia. Niestety, to, że masz PCO, oznacza, że nie tyle przechodzisz na dietę, ile zmieniasz tryb życia. Już na zawsze. Do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Rzeczy, które możesz jeść CZASEM: ryż tylko brązowy / pełnoziarnisty makaron tylko pełnoziarnisty al dente chleb z pełnego przemiału dla cukrzyków Rzeczy, których nie możesz jeść przez długi czas (co najmniej kilka miesięcy), a później musisz ograniczać: owoce z wyjątkiem grapefruitów, zielonych kwaśnych jabłek i cytryn gotowana marchewka, ziemniaki, wszystkie gotowce, zaprawy, konserwy słodycze rzeczy smażone dobrze jest unikać rzeczy konserwowych (jest tego więcej, wygooglaj, załatw sobie tabele kalorii) mleko Warto nie jeść soli bo zatrzymuje wodę w organiźmie Rzeczy, które możesz jeść, ale w rozsądnych ilościach białe sery, jogurt (np. z cynamonem), orzechy zamiast cukru - ksylitol (cukier brzozowy - znacznie droższy zamiennik) Rzeczy, których możesz jeść sporo gotowane (nie wędzone - sól) tłuste ryby, kapusta na wszelkie sposoby, kiszone ogórki, pomidory, jaja Warto pić dużo wody i ziół, kupić sobie błonnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Co musisz robić do końca życia: ograniczać cukier, słodycze dużo ćwiczyć (co drugi dzień - najprościej biegać - także zimą, bez względu na pogodę) Musisz pogodzić się z tym, że Twoja dieta będzie wyglądała inaczej niż dieta większości ludzi. Ale z drugiej strony ta dieta którą musisz stosować to też dieta antynowotworowa i pomagająca zachować młodość. Skutkiem ubocznym jej stosowania będzie za kilka lat o wiele lepsze samopoczucie i wygląd niż u równieśników. Jeszcze raz: jeśli sobie wyobrażasz i myślisz, że schudniesz i wrócisz do dawnych przyzyczajeń: zapomnij. Jeśli nie chcesz być gruba, mieć problemów z żołądkiem, nie chcesz mieć raka macicy - musisz zmienić swój styl życia na zawsze. Można go polubić. Narawdę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Co musisz robić do końca życia: ograniczać cukier, słodycze dużo ćwiczyć (co drugi dzień - najprościej biegać - także zimą, bez względu na pogodę) Musisz pogodzić się z tym, że Twoja dieta będzie wyglądała inaczej niż dieta większości ludzi. Ale z drugiej strony ta dieta którą musisz stosować to też dieta antynowotworowa i pomagająca zachować młodość. Skutkiem ubocznym jej stosowania będzie za kilka lat o wiele lepsze samopoczucie i wygląd niż u równieśników. Jeszcze raz: jeśli sobie wyobrażasz i myślisz, że schudniesz i wrócisz do dawnych przyzyczajeń: zapomnij. Jeśli nie chcesz być gruba, mieć problemów z żołądkiem, nie chcesz mieć raka macicy - musisz zmienić swój styl życia na zawsze. Można go polubić. Narawdę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska 0000
a co myslicie o naturalnym słodziku ze stevii? zdrowy czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Tak, ale mniej zdrowy i smaczny niż ksylitol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska 0000
dziekuje bo mowili ze ta stevia jest b zdrowa i ze mozna jej uzywac bez ograniczen ale mowili o lisciach a ja kup\iłam słodzi ze stevii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
O ile wiem slodzik to wydestylowany stewiozyd; ksylitol jest lepszy w smaku i ma wiecej zastosowan prozdrowotnych, ale nie pamietam czy mozna go uzywac w wysokich temperaturach - np do pieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
Zastosowanie ksylitolu: do bezpośredniego spożycia do pieczenia ciasta, z wyjątkiem drożdżowego (na ksylitolu drożdże nie rosną) do smażenia, gotowania, do mrożonek do przetworów: dżemów, konfitur, soków do deserów do napojów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
huxol tez jest dobry i niedrogi ale ma w skąłdzie fruktoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 101919822763738
ja nie slodze nic i niczym ani nikomu :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
hej. nie wiedziłam ze tu się tyle dzieje. dzis caly dzien w domu. Uwazam go za totalna klape. żle się czuje. rano zjadlam 2 kromeczki pelnoziaarnistego zytniego cchleba z serem bialym... potem po 3-4 h jajko i ... kawalek wczorajszego tortu... nie wytrzymalam... nie wiedzialam co zjesc na obiad i zrobilam maly garczek golabkow ale takich moich... sam brazowy ryz z miesem z indyka i przyprawami... zawiniete w czerwona kapustke. leza... i tak ich nie zjadlam bo od rana mnie mdli i przed chwila wymiotowalam. Boli mnie głowa, brzuch, odbija mi się ... moje refluksy sie odezwały.. wczoraj chyba za dlugo bylam glodna i polozylam sie spac glodna a tego nie moge. na jutro ugotowany mam brokuł i brukselki... sa tez jajka... bede musiala cos wymyslec... dzis juz nic nie jem...leze i ogladam filmy z moim mieskiem... moze przejde sie jeszcze na spacer, pojdziemy na cmentarz, troche powietrza dobrze mi zrobi. dzieki za wszystkie odpowiedzi... wpierw musze odzwyczaic sie od slodyczy, chleba, ziemniakow a potem bede wchodzic w szczegoly diet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
* z moim miskiem... nie mieskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
Ja najczęściej na szybko jadłam sałatkę pomidory + ogórek kwaszony + ser biały (albo jajko na twardo), czasem do tego dodawałam oliwki. Sos z kilku łyżek śmietany z przyprawami. Jeśli niczego nie zdążyłam kupić przed pracą, ratował mnie jogurt naturalny z cynamonem (musiałam się przyzwyczaić do smaku). Nie za często możesz do niego wsypać łyżkę kawy i 2 łyżki xylitolu - uzyskasz jogurt kawowy. Nic bardziej na szybko do tej pory nie wymyśliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calluna bez loginu
desery: ryż brązowy + papka z jabłek (kwaśnych!!!!!!) ugotowanych w wodzie bez cukru, cynamon, xylitol, błonnik jabłkowy sernik na zimno: ser, żelatyna, mleko, ksylitol Nie można jeść tego za często... Czasem możesz pozwolić sobie na kilka kostek gorzkiej czekolady - im więcej kakao tym lepiej. Ale raczej nie w ciągu pierwszych tygodni diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
dzieki, takie pomysły na przekaski, dania, desery sa mi teraz wlasnie potrzebne... Gdzie moge kpic ten xylitol i ile kosztuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
daje rade poki co :) własnie w calym domu pachnie moj kompocik z pigwy ,bez cukru oczywiscie :) uwielbiam go a tak długo nie piłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna, ryż z jabłkami uwielbiam, ale ja jem z surowymi startymi. Jabłka rozgotowane mają wyższy indeks glikemiczny niż surowe. W ogóle wszelkie makarony, ryże i kasze trzeba jeść ciut niedogotowane, rozgotowane mają wysoki IG. To samo dotyczy owoców i warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szsszaaaaaaaaa
jak wam idzie bo cichutko tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
Hej :) u mnie w domu wlasnie rozchodzi się zapach pizzy, wczoraj jableczniczka a ja daje rade, baaa... nawet mi sie to podoba... boje sie tylko ze nie bede w stanie finansowo utrzymac tej diety. dzis rano zjadlam kromke chleba ( pelnoziarniste , zytnie wiem ze nie powinnam ale 1 kromka, na poczatek, na odzwyczajenie i zanim naucze sie przygotowowac cos innego nie jest zla ) z jajkiem. potem w pracy roche brokula i kilka brukselek z roztopionym serem zoltym, postaralabym sie bardziej ale nie mialam czasu i jadam to w biedronie :) po powrocie do domu ugotowane udko. Byłam na zakupach, szukalam czegos dla siebie. Biedronka... prawie nic, jak nic... upilam sobie tylko rybe w kostce. EKO ... juz lepiej, byla taka 1 polka, tam podobał mi sie sezam 7 zl, nie mam teraz kasy to nie kupilam ale na wyplate zrobie wieksze zapasy, jakies otreby, duzo produktow z soi , len... juz nie pamietem ale cos bym tam wybrala Najlepiej bylo w intermarshe bo jest tam dzial ze zdrowa zywnoscia i tam juz bylo sporo fajnych rzeczy, alle niestety drogich... Dzis kupialm sobie ra rybe, kasze jaglana ( musze spr czy ja moge ale kupilam :) ), makaron taki ciemny zytni, czytalam skad i wydaje sie byc ok... 8 zl :/ , chlebki wassa zytnie, te to tak awarujnie jak juz naprawde nie bedzie czasu albo bedzie mi sie chcialo objadac :) i maly woreczek maki kukurydzianej. chce kupic sobie jeszcze make, mleko sojowe, ten ksylitol, sezam... mysle ze z maki sama upieke sobie chleb no i na pewno sie przyda, mleka sojowego nie pilam, nie wiem jak smakuje ale tez sie przyda. Czuje sie dzis tak fajnie leeko i chyba sie wkreciałam, caly czas mysle co by tu zjesc, co wymyslic... :) Znalazłam ostatnio fajne forum, potem poszukam linku i to wkleje. jest tam masa ciekawych przepisow. Powiem wam jeszcze ze ciezko nie jesc i nie ulec pracujac w sklepie, jestem sobie na magazynie a cala ekipa siedzi schowana i wcina jakies drozdzowki co im sie termin konczy, potem jakies cieple lody co im sie podelko rozwalilo, kazdy podjada winogron...a ja patrze i TEZ CHCE :) mysle sobie, nieeee... ide na kase, siade a oni niech jedza, siadłam, zaczelam kasowac a tu w rekach... sliwki w czekoladznie, chipsy, batony, przeklety super slodki winogron, batoniki, wszystko... siedze, kasuje i staram sie sobie je obrzydzic... ze sam cukier, ze puste kalorie, ze chemia... ale to nie takie proste jak mozna obrzydzc sobie pyszne amigosy z biedrony albo inne takie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
Hej :) u mnie w domu wlasnie rozchodzi się zapach pizzy, wczoraj jableczniczka a ja daje rade, baaa... nawet mi sie to podoba... boje sie tylko ze nie bede w stanie finansowo utrzymac tej diety. dzis rano zjadlam kromke chleba ( pelnoziarniste , zytnie wiem ze nie powinnam ale 1 kromka, na poczatek, na odzwyczajenie i zanim naucze sie przygotowowac cos innego nie jest zla ) z jajkiem. potem w pracy roche brokula i kilka brukselek z roztopionym serem zoltym, postaralabym sie bardziej ale nie mialam czasu i jadam to w biedronie :) po powrocie do domu ugotowane udko. Byłam na zakupach, szukalam czegos dla siebie. Biedronka... prawie nic, jak nic... upilam sobie tylko rybe w kostce. EKO ... juz lepiej, byla taka 1 polka, tam podobał mi sie sezam 7 zl, nie mam teraz kasy to nie kupilam ale na wyplate zrobie wieksze zapasy, jakies otreby, duzo produktow z soi , len... juz nie pamietem ale cos bym tam wybrala Najlepiej bylo w intermarshe bo jest tam dzial ze zdrowa zywnoscia i tam juz bylo sporo fajnych rzeczy, alle niestety drogich... Dzis kupialm sobie ra rybe, kasze jaglana ( musze spr czy ja moge ale kupilam :) ), makaron taki ciemny zytni, czytalam skad i wydaje sie byc ok... 8 zl :/ , chlebki wassa zytnie, te to tak awarujnie jak juz naprawde nie bedzie czasu albo bedzie mi sie chcialo objadac :) i maly woreczek maki kukurydzianej. chce kupic sobie jeszcze make, mleko sojowe, ten ksylitol, sezam... mysle ze z maki sama upieke sobie chleb no i na pewno sie przyda, mleka sojowego nie pilam, nie wiem jak smakuje ale tez sie przyda. Czuje sie dzis tak fajnie leeko i chyba sie wkreciałam, caly czas mysle co by tu zjesc, co wymyslic... :) Znalazłam ostatnio fajne forum, potem poszukam linku i to wkleje. jest tam masa ciekawych przepisow. Powiem wam jeszcze ze ciezko nie jesc i nie ulec pracujac w sklepie, jestem sobie na magazynie a cala ekipa siedzi schowana i wcina jakies drozdzowki co im sie termin konczy, potem jakies cieple lody co im sie podelko rozwalilo, kazdy podjada winogron...a ja patrze i TEZ CHCE :) mysle sobie, nieeee... ide na kase, siade a oni niech jedza, siadłam, zaczelam kasowac a tu w rekach... sliwki w czekoladznie, chipsy, batony, przeklety super slodki winogron, batoniki, wszystko... siedze, kasuje i staram sie sobie je obrzydzic... ze sam cukier, ze puste kalorie, ze chemia... ale to nie takie proste jak mozna obrzydzc sobie pyszne amigosy z biedrony albo inne takie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannna21
Napiszcie mi jakie macie sposoby na cukinie... bo ja do tej pory najbardziej lubiłam taka smazona w bulce tartej.. no ale wolałabym jej takiej teraz nie jesc. myslalam zeby opanierowac ja w sezamie np i usmazyc... ale to nie za duo tluszczu ? albo np zrobic takie ala leczo, udusic ja z innymi warzywami, jakimis pieczarkami itd. Pytam bo mam takie 2 w lodowce od dawna i nie wiem co z nimi zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×