Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cieżko jest łatwo żyć...

wpłyneła mi wypłata 1250... jak żyć ?

Polecane posty

Gość też jak przeczytałam
no mnie tez przeraża grudzień...święta, prezenty itd...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonna321
Jejku, jestem przerażona tym co piszecie. Ja narzekam na swoją pracę, wysyłam cv, chcę coś zmienić, a teraz zaczyna do mnie docierać, że powinnam codziennie oczy wznosić ku niebu i dziękować za to co mam. Ale nie chce mi się wierzyć, że w Warszawie można tak mało zarabiać. Ja na studiach pracowałam w sklepie w galerii i miałam wtedy 12 zł/h. Na dorobienie do stypendium było całkiem OK. Potem była korporacja, tam dostawałam 1000 zł za pracę 3 razy w tygodniu, więc po 2 miesiącach się zwolniłam. No a potem już praca w firmie na recepcji i na początek pensja 1700 netto, a po 3 miesiącach 2000 zł. Po pół roku awans i podwyżka, potem kolejna. Teraz moja pensja to 3 tys zł plus premie kwartalne. Od dzisiaj zmieniam spojrzenie na moją wypłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten temat
siedzicie i narzekacie jak to źle i fatalnie. Wiem, że sytuacja nie jest kolorowa, ale wszędzie jest teraz cięzko. Ja też zaczynałem od 1200 PLN na rękę teraz mam już więcej i nie jest źle, jestem zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygodniowa 1250?? To daje 4000 miesięcznie. Nie jest źle! Mają ludzie gorzej. Babe do pracy wyslij a dziecko do złobka lub przedszkola.Złobek czy przedszkole prywatne 600 zł. Baba zarobi z tysiac -będzie 400 w kieszeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
jak myslicie na kaffe siedza 3 osoby i non stop psiza ja to chujowo pod roznymi nikam czy naprawde w kraju jest tak hujowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
dokladnie to mam miesiecznie 5300 ne reke (mniej wiecej zalezy od kursu walut) starsza córka w przedszkolu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje wam, a gdzie w tym wszytskim paliwo do auta, opłaty za auto? Takie same pierdoly. Jakies wino wieczorem, piwo... Wyjscie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
nmnie to taka deprecha dojebała ze sie płakac chce .... serialnie. jak by nie było nikogo w domu to bym sie chhyba rozpłakał . jeszczze swieta sie zblizaja ... dla dieci prezenty dla chrześniaków... ludzie chlaja jam maja ciezka sytuacje ja tak nie potrafie bo wtedy mam jeszcze wiekszego doła, dlatego nie upijam sie od 2 lat. raz w tygodniu piwko do obiadu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwrqwrqwrq
mi tez wplunelo z benefitami na dwojke dzieci i na mieszkanie i z pracy meza 860 funtow w tym tygodniu- normalnie jest 600 jak zyc jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
dostaje tygodniowki... ciezko z tego cos odłozyc. zeby to było placone co miesiac moze było by lzej a tak 1300 sie rozchodzi niewiadomo gdzie. pierwszy sydzien czynsz prad internet kablowka, drugi tydzien przedszkole chemia jakies ubrania... i tak kasa znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
no ja też się cieszę, że mój facet pracuje.. bo gdyby nie on to nie wiem.. od rodziców jeszcze dostaję kilka stów bo studiuję, ale wiecznie przecież pomagać nie będą. zresztą już jest mi głupio, że biorę od nich kasę... uczylam w szkole językowej - zarabiałam 500zł a musiałam jeżdzic do uczniow do domu... bylam ASYSTENTKA SZEFA - 850zł za teoretycznie pol etatu, a w praktyce byl caly i na kazde zawolanie... podkreslam, ze jako asystentka szefa firmy czyli wydawaloby sie ze super praca... a teraz szukam pracy i juz nawet nie licze na wiecej niz tysiac.. i jak to kupic jakies mieszkanie? nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
własnie ja mam tu nicki tym razem to ja.... Michau brzydki sebastian i również pod pomarańczkami miszę posty pochwalne dla PEŁO że niby cudownie i pięknie się ty zyje i zarabiam 6 000 bo jestem wykształcony a nie jakiś tam nieudacznik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja też jestem z trójmiasta i myślałam ze u nas nie jest jeszcze tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama nauczycielka nauczania poczatkowego zarabia 2600 po 19 latach pracy.Mój mąż zarabia 2800 po 2 latach pracy jako inzynier budowy z tytułem(wcześniej pracowa jeszcze 2 lata tez to samo stanowiso tylko bez tytułu inż). Za rok będzie kierownikiem budowy. Zarobki skocza ze 2 razy(przyjamniej jest tak u niego w firmie) Robi magistra został mu rok.Książki uprawnien 7 miesięcy. Ja robie inżynierskie. Mam marne 1000-1200 w firmie budowlanej jako "przewalacz papierów, ksero komputer itp":) robie teraz kurs correl draw i płatnika-trzeba byc obeznanym w kilu dziedzinach. Umiem autocada. To juz coś. Mamy działke bez kredytu i 10 tysiecy na koncie. jakoś sie dorobiliśmy. Mamy 22 i 27 lat.Slub rok temu. Trzeba być obrotnym.Wiem że bez męża bym sobie narazie nie poradziła(choc pewnie jakby co do czego przyszło to bym sie spieła i tez dała rade) ale w koncu dlatego jesteśmy razem jako maż i żona-na dobe i złe. Wspieramy sie troche myslenia i jakoś da się żyć normalnie bez zaparzania jednej saszetki sagi 4 razy(jak to na innym temacie dziewczyna pisała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
a tak naprawde to mam 5 gr od posta jestem alkoholikiem i nieszczęśliwym gejem żrę dzień w dzień parówki i popijam tanim piwem z biedrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
wy za granica macie te swoje benefity, u nas na dizecko przysługuje 70 pln to jakies 2,3 dziennie. za granica macie ceny w sklepach jaku nas a porownaj zarobiki ... jeszcze zima . kurtki buty dzieciom iinne ubrania. jak młodsza corka pojdzie do przedszkola , zonka pojdzie do pracy to moze bedzie lzej ale to za 2 lata dotego cczasu osiwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jak przeczytałam
Bonna zarabiasz 3 tyś + premie i uważasz ze masz źle?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
i wklejajcie do cholery jakieś linki, bo sie masturbuję jak je czytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie da zyc
ok spadam ... moze beidze lepiej 3majcie sie. powodzenia w naszej szarej rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzy zaczernij się
nie chowaj się glisto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanfik
kołek w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamillad
nie siedze w tym syfie mam 1700 euro wyplaty i naprwde zajebiscie latwo dobrze jest mi zyc ;) ludzie jakies zmiany troche dajcie od siebie mamy internet wszystko swiat stoi otworem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojoi
mala czarna, dobrze ze zdajesz sobie sprawe, ze bez meza nie mialabys nic i bylabys biedna jak mysz koscielan, wiec naprawde mowienie, ze sie "drobiliscie" jest nie na miejscu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
no widzisz Mariiika, jednak nie.. :( tzn. na pewno są ludzie, którym się udaje. na pewno są tacy, którzy dostają pracę bez znajomości... ja nie siedzę w domu i nie czekam na cud.. roznoszę i wysyłam cv, pytam, szukam.. i nic. pracodawcy zawsze byli ze mnie megazadowoleni. bo jak pracuje to na calego, robie wszystko, zawsze jest gotowe przed czasem, mysle o wszystkim itd. tylko co z tego jak szukam tej cholern..ej pracy i nic. a jak znajde to za kilkaset zl. ja marze zeby zarabiac chociaz te 1500...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna na emigracji
ja jeszcze dwa miesiące temu pracowałam jako zastępca kierownika w sklepie odzieżowym, miałam podstawę 1800zl i co 3 miesiące premie dzięki którym mogłam wyciągnąć od 2200 do 2700 w zależności od wyrybionych planów, już miałam dostać umowę na stałe i 100zł podwyżki podstawy, ale odeszłam z pracy bo mój narzeczony musiał wyjechać zagranicę, ja po prawie 10 latach związku nie widziałam szansy na związek na odległość i wyjechałam z nim, teraz nie mogę znaleźć tu pracy, powinnam żałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna na emigracji
Moim największym marzeniem jest pracować w dyżurce przy przejeździe kolejowym i przytrzymywać kredens jak będzie jechał pociąg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna na emigracji
i co taką wielką radość sprawiło ci się podszycie pacanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×