Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drzemek

przyszla zona a kasa

Polecane posty

na pytanie dgdgd nie odpowiedzialem bo juz pisalem o tym wczesniej i nie chce mi sie powtarzac ale ok, po raz ostatni. ja kupuje prezenty jej, ona kupuje mi, w ramach dbania o zwiazek od lat kupujemy sobie prezenty bez okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"mnie moja obecna domowa praca tez meczy tym bardziej ze nie wiem czy jest wynikiembrsku szacunku z powodu moich malych zarobkow czy z byvua wygodnym." moze byc brakiem szacunkiu ze wzgledu na twoje zarobki, ale inna opcja jest taka, ze powiela wzory swoich rodzicow. Jezeli jego mama tez tak zawsze skacze wokol taty, zbiera po nim skarpetki, talerze, smieci itd. to on po prostu ten obraz wyniosl z domu i dla niego to "norma".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemku idź już spać a rano
pomyśl nad lepszą prowo :P Autor kręci jak może ale gubi się coraz więcej :D:D:D:D:D a żab-x jest jaka jest ale prowa to ona pozna a i naiwna nie jest na pewno :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spac nie ide, bo musze odebrac moja kobiete z nocnego dyzuru, ale z kafeterii znikam na dzis bo mam dobry film do obejrzenia. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
ciekawska musisz poroozmwiac z mezem, bo frustracja bedzie rosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pas do ponczoch
aha, czyli tak straaasznie jej zależy na odkładaniu na dom i oszczędzaniu na wszystkim ale z prezentów nie zrezygnuje, niech narzeczony zrezygnuje z tego co sprawia mu przyjemnosc niezła hipokrytka i materialistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemku idź już spać a rano
taaak tak drzemku wierzymy ci wszyscy jak wrozbicie maciejowi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pracuje na pol etatu. to praca 8x w miesiacu po 8h dziennie. modele w domu u niego sa inne. jego ojciec pomaga w domu. czasem rzuci skarpetke ale to takie raczej wyedy sa luzy, na co dzien sprzata po sobie, pomoga przy wiekszych porzadkach, na zmiane gotuja. przed slubem przebywalam u niego od rana do poznej nocy, wtedy jeszcze praktycznie pracowalam w rej firnie a teraz juz tylko pomagam bo nie trzeva juz robic tych rzeczy ktorymi sie wyedy zajmowalam. teraz pomagam jesli jest cos z mojej dzialki. przed slubem wyreczala go mama ale sam robil sobie sniadania czy kolacje ewentualne zachcianki kulinarne. zasiegam waszej rady bo nie wiem czy zleoceniamsytuacje czy mam prawo chciec aby zmienil zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasa nie ma tu nic do rzeczy. To zwykłe chamstwo i wygodnictwo z jego strony. Jeśli ma odrobinę charakteru to powinien sam przyznać, że źle się zachowuje. Spróbuj nie posprzątać ze 3 dni jego osobistych rzeczy. Wszystko pozostałe posprzątaj a skarpetki i bokserki niech leżą. Ja pomagam bardzo dużo w domu, pracuję po 9-10 godzin a żona 5-6 a mimo to robię co jest do zrobienia. Tylko nie piorę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacje komplikuje fakt ze nie do konca czuje sie jak u siebie, bo mieszkamy u jego rodzicow na poddaszu. dokladamy sie do oplat itp ale jednak to nie to co na swoim (tj bez osob trzevich). mamy swoje meble, sprzety, kuchnie, lazienke i salon ale to nie nasz dom. najgorsze ze on wie ze sie zle zachowuje, ja mu o tym mowie. on obraca w zart albo nic nie mowi. jak ponawiam temat to steka itp. mysle ze braknie mu do chodzenia i kupi sobie nowe. braklo by nam talerzy i szklanek gdyby nie odnosil po sobie a ja bym trgo w koncu nie umyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno coś doradzić jak się nie zna Waszych relacji. Ja zarabiam dosyć dużo (jak na polskie warunki) ale chyba bym od razu po gacie do sklepu nie leciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydawalo mi sie, ze sie dobrze dogadujemy a nasze relacje sa takie jak powinny. nie raz byly powazne problemy i dawalismy spbie z tym rade. nie sadzilam tez ze to ze mam mniej pieniedzy ( moja rodzina jest ubozsza od jego ) to dlaniego problem. w koncu jestesmy juz ponad 7 lat razem. zawsze mowil ze rzadna praca nie hanbi itp. w stosunku do mnie jest mily, czuly, tylko to sprzatanie.. kompletnie nie wiem czemu i jak wplynac ba to jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
Dzemku gratuluję pozytywnego rozwiązania problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan bajkopisarz
Drzemek to Przemek, ktory WYNAJMUJE kawalerke w Pile (nie ma swojej wlasnej!!!) O takich zarobkach to on moze snic tylko. Bajkopisarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano przed wyjściem przeczytałam co napisaliście, ale nie miałam czasu odpisać, więc zrobię to teraz. ciekawskabardzo W Twoim przypadku też stawiałabym na rozmowę. Jak znowu zacznie 'stękać' to powiedz mu, że jak dojrzeje do poważnej rozmowy to niech przyjdzie. Może nie zauważa problemu, bo jest zmęczony, a może robi to celowo, ale nie powinnaś zgadzać się na to, co jest dla Ciebie męczące. żab-X Rozumiem, że kiedy facet przyjeżdża do mnie raz w miesiącu i chce mi wynagrodzić czas samotny różnymi prezentami, randkami to jest zwykłą babą i pantoflarzem? Widocznie nigdy nie miałaś kogoś, kto dbałby o Ciebie. Szkoda, bo związek nie polega na tym, żeby być i sobie egzystować, tylko, żeby poświęcić się drugiej osobie. Skoro tak bardzo mierzi Cie ten temat to myślę, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje, nie musisz ciągle wyrażać swoich nic nie wnoszących herezji i obraz. Drzemku Polecisz coś fajnego do obejrzenia? Mój chłopak przyjeżdża, więc pójdziemy do kina lub kupimy jakiś filmik żeby obejrzeć :) Myślałam nad 'internatem', ale w końcu nie wiem sama :( Oj, rozpisałam się, wybaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezly cyrk
"Rozumiem, że kiedy facet przyjeżdża do mnie raz w miesiącu i chce mi wynagrodzić czas samotny różnymi prezentami, randkami to jest zwykłą babą i pantoflarzem?" x zupełnie nie o to żabie chodziło, nie zrozumiałaś albo udajesz, że nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Widocznie nigdy nie miałaś kogoś, kto dbałby o Ciebie." ­ mam kogoś, kto o mnie dba i głęboko sobie możesz wsadzić te marnego sortu złośliwości :) ­ napalajcie się dalej na tę prowokację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno - dla mnie NIGDY żaden dom, samochód, czy żadna inna rzecz materialna nie będzie ważniejsza od szczęścia i wolności mojego faceta. ­ nigdy też nie zamierzam go w niczym ograniczać, a już na pewno nie w wydawaniu własnych, zarobionych pieniędzy na przyjemności. ­ on mnie rozpieszcza, więc nie zamierzam nawet próbować mu czegokolwiek narzucać. ­ wiecie - miłość, zaufanie, zrozumienie, szacunek... takie tam drobiazgi, o których pazerna baba prowokatora drzemka w życiu nie słyszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co tu jeszcze
siedzicie, od pierwszych stron widac ze to prowo jaki normalny facet musialby sie pytac na forum, zeby dowiedziec sie ze ....ma porozmawiac ze swoja narzeczona? od 6 lat sa razem i maja problem z takimi rzeczami? no litosci... a wy tu lykacie wszystko jak pelikany :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .to jest.
bardzo dobre prowo. a ta quelle to już w ogóle widać naiwne to i głupie jak mało która. tylko żab, ja :D i może jeszcze jedna osoba poznały się na prowo. baby są jednak naiwne w chooj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro to prowo to po co tu siedzicie? Jakieś zakompleksione jesteście? Jedni wierzą w to inni w coś innego. Skoro chcemy pogadać to pogadamy, nie chcecie to idźcie. Nie obchodzi mnie czy to prawda czy nie, ważne, że mogę sobie pogadać. Ciekawe czy poza netem też jesteście takie mądre :D Nie udowodnicie, że to prowo tak samo jak my nie udowodnimy, że nie. A zachowanie na końcu jest powalające, ktoś z szacunkiem, a wy taka klasa że głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli myślicie, że mnie sprowokujecie wyzwiskami to przykro mi, ale zabawy nie będzie :) Pozdrawiam gorąco, to ostatnia wiadomość na takie posty :D A tak na marginesie to polecam czytanie ze zrozumieniem, bo nigdzie nie pisałam, że mój chłopak (o ile takowy istnieje, bo ja też mogłam robić prowo) mieszka za granicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie mieszka za granica
to skoro widujecie sie raz na m-c to tym bardziej ma cie w dupie nie ma sie z czego cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
prowo czy nie prowo, ale za to moglismy doradzic ciekawskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×