Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drzemek

przyszla zona a kasa

Polecane posty

"Zresztą, po co kogoś rozliczacie z jego pieniędzy?" ­ to laska autora rozlicza go z jego pieniędzy. o tym jest ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
zab, ona teraz nie chce miec dzieci bo wciaz jest na praktykach, jeszcze roku potrzebuje na specjalizacje, ale jak sama mowi, zaraz po 30-tce poczuje sie na tyle zawodowo bezpiecznie, ze bedzie mogla sobie na to pozwolic. nie chce jej naklaniac do bycia matka, bo wiem, ze jej praca jest w tym momencie jej priorytetem, ja juz mam pewny zawod, ona tej pewnosci dopiero nabiera. Qelle, sytuacja w kraju jest taka jaka jest, jedni maja wiecej kasy inni mniej i wplywa na to wiele czynnikow. ja mialem o tyle szczescia, ze od gowniarza wiedzialem co chce robic i doskonalilem sie w tym cale zycie, dlatego teraz mam juz ustabilizowana pozycje, bo kocham to co robie. i na Ciebie przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że żyjecie nieco w dwóch innych światach - ty w świecie gdzie kasy jest aż nadto i nie trzeba się o nią martwić - a ona w świecie gdzie trzeba oglądać każdy grosz. Jak to się mówi, syty głodnego nie zrozumie. Może ona nie rozumie czemu na duperele tyle wydajesz, a jeśli będziecie małżeństwem to chyba próbuje już zacząć sterować twoją kasą ;) Swoją drogą, z reguły tak bywa że faceci zarabiają więcej niż kobiety - mają często lepsze zawody i wyższe stanowiska. Myślę że jestem za opcją taką żeby pieniądze zarabiane były wspólne (wspólna kasa) ale uważam że facet jako głowa rodziny powinien nimi rozporządzać. PS. ciekawa jestem jaka to praca gdzie się tyle zarabia, chyba zmienię zawód ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był przykład :) Denerwują mnie ludzie, którzy piszą na forach żeby dokuczać innym i się dowartościowywać. Tak samo ich wszechwiedzący sposób bycia. Ehh, niby nie trzeba się nimi przejmować, ale czasem aż kusi, żeby im ostrzej odpowiedzieć, tylko wtedy trzeba się trochę obniżyć z poziomem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaraz po 30-tce poczuje sie na tyle zawodowo bezpiecznie, ze bedzie mogla sobie na to pozwolic" ­ a jak nie to co? ­ z tego co piszesz laska jest lekarzem, a właściwie to dopiero będzie. może potem nie będzie sobie chciała psuć kariery długą przerwą. ­ dla ciebie to priorytet, dla niej sprawa trzeciorzędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjjjjjd
przeciez super, ze dziewczyna planuje, a nie uwiesi sie na facecie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
polakita, moze z postow ktore napisalem tego nie widac, ale nie jestem typem czlowieka ktora da soba kierowac. ona o tym wie, i musi do tego przywyknac, ja sie nie zmienie. moimi pieniedzmi tez nikt nie bedzie zarzadzal, bo i tak o nia dbam, i tak nic jej nie brakuje, a gdyby jej czegos zabraklo ja jej to dam, bo ja kocham. Qelle, to dosc typowe w wirtualnym swiecie. twarza w twarz 99% obecnych na forum nie pozwoliloby sobie na takie dywagacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy gorsze jest czytanie niektórych postów czy czytanie mojej mądrej książki :D Szkoda, że żyjemy w świecie, w którym liczą się przede wszystkim pieniądze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
zab dla mnie sprawa jest prosta, jakkolwiek ja kocham nie zrezygnuje nigdy z aspiracji posiadania rodziny. mam 33 lata, moze poczekac kolejne 2-3 lata az ona bedzie gotowa. moge poczek 5-7 jesli nadal bedzie miala watpliwosci. ale to tyle. ona zdaje sobie z tego sprawe, bo ten temat przegadalismy w zdluz i w szerz i ja nie wyobrazam sobie domu bez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
Qelle co czytasz ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutelllla
5-7? a moze i 8-9 co? jak wtedy cie wystawi to policz sobie ile bedziesz mial lat kolego i jakie szanse na nowe rozdanie z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
dokladnie o to chodzi- 7 lat to jest moj mx, bede mial wtedy 40 lat i dluzej nie bede mogl sie liczyc z jej niezdecydowaniem. nie chce byc dla swoich dzieci dziadkiem. Qelle faktycznie nie brzmi zachecajaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez dziewczny powiedzial
a, ze chce skonczyc sie ksztalcic, tak bedzie im obojgu lepiej w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nutelllla Akurat w tych czasach nie trzeba mieć ślubu po ukończeniu 18. Jest wiele par, które poznały się po 40, ba nawet po 50. Znałam kiedyś taką panią, która w wieku 40 lat poznała swojego przyszłego męża, a wyszła za niego przed 50. Ludziom różnie się układa, teraz może być bosko, ale to nie znaczy, ze za jakiś czas dalej tak będzie. W drugą stronę też tak może być, pewne problemy znikają z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet glowa rodziny??? takie cos to tylko w polsce!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinieneś znać ten tytuł. Ta książka jest uznawana za fenomen w dziedzinie biologii. Twoja narzeczona pewnie się z niej uczy, chyba, że ja coś źle zrozumiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutelllla
qelle jasne ale mi w ogóle nie chodziło o slub i oczywiście, że dziewczyna dobrze robi, ze sie ksztalci, po prostu widac rozbieznosc w priorytetach jej i jego i jezeli juz to sie bedzie nasilac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nutelllla Tutaj masz rację. Jeżeli nie dojdą do porozumienia to ich zniszczą priorytety. No cóż, wszystko się okaże. W końcu związek polega na kompromisach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomatoi ogorek
dziwne. Pan autor spedził na forum ok.24godzin. To albo choroba albo zyciowo emocjonalna nieporadnosc. Pisac non stop przed ekranem o pienuazkach. I oczekiwac czego? Opinii eksperta? Rozwial pan juz swoje wątpliwosc? Czuje sie lepiej? Bo ja nie. A czytam forum i jego tematy dopiero od 2 godzin. To przygnębia. Ludzie piszacy w necie to jednostki do terapii psych się nadajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
Witam Cię drzemek Hej Qelle :) Dzemek czytałam, że jeszcze nie rozmawiałeś z narzeczoną. Mam propozycję byś ułożył sobie tak wstępnie plan rozmowy, to co chcesz jej przekazać, będzie łatwiej :) Nie rozumiem dlaczego niektórzy tu mówią, że jesteś rozrzutny, przecież kwota ok. 200 zł jaką wydajesz na te filmy to nic wielkiego, a przy Twoich zarobkach to już właściwie drobny wydatek. Zwykłe buty czy spodnie z sieciówki tyle kosztują i pewnie gdybyś napisał, że płacisz tyle za wyposażenie garderoby to nikt by złego słowa nie powiedział. Coraz bardziej wydaje mi się, że Twojej narzeczonej nie chodzi o aspekt finansowy ale sam fakt, że nie inwestujesz tych pieniędzy w cel jakim jest ten dom, a dom rozumiem traktuje jako gwarant bezpieczeństwa, pewność Waszego bezpieczeństwa i Twojego zaangażowania. Lub tak jak wspominałam wczoraj może chodzić też o czas, jaki przeznaczasz na tę pasję,a który być może wolałaby spożytkować inaczej, wspólnie. Co do intercyzy, to ja podzielam Wasze zdanie w tej kwestii. Sama namawiam narzeczonego abyśmy ją przed ślubem podpisali jednak, mój facet nie chce się zgodzić. " Ludzie piszacy w necie to jednostki do terapii psych się nadajace." Więc witaj wśród swoich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
* przepraszam za powtórzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomatoi ogorek
czy piszacy na kafe moze zarabiac 9 tys netto? Ja sądzę ze nie. Chyba ze pisze o swoich znajomych ktorzy o tym forum pojecia nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek
moze najpierw wyjasnie moja obecnosc na kafeterii bo widze, ze kilka osob ma watpliwosci co do tego, ze ktos o dobrych zarobkach moglby sie tu udzielac. wbrew pozorom kafeteria to nie miejsce zlotu bezrobotnych i nieszczesliwych, chco takie wrazenie mozna odniesc na forum uczuciowym, erotycznym i glownym. ja na kafeterii jestem od lat, zaczelo sie od forum filmowego, potem doszlo praktyczne. tam tocza sie zupelnie inne rozmowy niz tu. na kafeterii poznalem tez dwie osoby z ktorymi teraz od kilku lat utrzymuje regularny kontakt w zyciu prywatnym, z czego ona jest dobrze prosperujacym stomatologiem a on jest inzynierem budowlanym, ma wlasna firme wykonczeniowa. na kafeterii tez znalazlem dwoch klientow na dziale praktycznym, wiec mam do tego miejsca sentyment i mam tu tez znajomych z ktorymi dyskutujemy na normalne tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarejestrowalem sie, zeby nie bylo podszywow. zaraz ide porozmawiac z narzeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek1
zeby nie bylo, nie rejestrowalem sie, nie rozmawialem jeszcze z moja kobieta bo nadal jest w pracy. ale dam znac gdy tylko te rozmowe odbede Qelle dzieki, nie sadze zebysmy dzis pogadali, bo wiem, ze gdy wroci bedzie padnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzemek1
a teraz korzystajac z tego ze jej nie ma, zamowie sobie panienke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×