Papirus winiary- czyli jak reklama sprawia, ze kupujemy cos, czego kompletnie

sol, kilka ziol (z ogrodka lub suszone), suszona papryka, pieprz, czosnek, oliwa... to chyba niebo lepsze niz te nadziane chemia, tluszczami utwardzanymi i ulepszaczami gowno..

może dla Ciebie lepsze - dla mnie nie

messu --> nie o to chodzi, jak masz na cos wplyw to po co sie truc na wlasne zyczenie? nie masz krowy to kup sobie mleko w kartonie - i to najlepiej swieze a nie uht. po prostu gdzie da rade tam trzeba niestety z zarciem uwazac.. zarcie to glowna przyczyna chorob piekne nazywanych 'cywilizacyjnymi'.. moze teraz nie widzisz co to robi z twoim organizmem, bo tego nie widzisz, powoli ale systematycznie sie zatruwasz, wyjdzie ci to za 10-20 lat..

Przecież gromm ewidentnie pracuje dla Winiary, a Wy się wkręcacie. Bo jeszcze, ze ktoś kurczaka nie potrafi zrobic tak, aby wyszedł soczysty to jestem w stanie zrozumieć (choć z trudem). Ale stwierdzenie, ze domowy majonez to żadna oszczędnośc, bo jajko kosztuje aż 1zł to smiech na sali:D Mały słoiczek sklepowego majonezu kosztuje 5zł, więc oszczędność jest i to spora. Ja taki słoiczek zrobię sobie w domu za 2-3zł, bez chemii, a i smak jest o niebo lepszy.

grrrr --> no ok spoko ja sie w gary nikomu nie wpieprzam, jego sprawa co robi ze swoim organizmem. szkoda tylko ze tak niewielu ludzi nie wie, ze sie po prostu poddtruwa. szkoda mi tylko ich dzieci. bo one tym nieswiadome przesiakaja od poczatku zycia..

Robiłam papirusa dla mnie pycha . A szkodliwy co dzisiaj nie jest szkodliwe nawet chleb i mleko też mi róznica, grunt ze smaczne

Haha przecież to nie ja założyłem temat :D

kika --> moze podasz przepis??? mam ochote zrobic sobie taki majonez :)

A komu by się chciało bawqić w robienie domowego majonezu dzisiaj, zresztą takiego jak w sklepie smakowo nie zrobisz, na pewno

Ja kupuję duży słoik majonezu za 3,50zł. Nie wiem w jaki sposób wychodzi Ci taniej. Przecież nawet dobra oliwa to koszt 20zł!

Marketing szeptany nie polega na zakładaniu tematów, tylko wyszukujesz sobie w google wątki czy opinie na temat produktów i dodajesz swoje w 100% pozytywne. Piszę, żeby się nikt nie nabrał. Zaraz podam przepis na majonez.

Podziękujcie więc "zapraszam do dyskusji...///// " po coś założyła ten temat

Tiiia, warzywa będę hodować w ogródku, owoce we własnym sadzie, najlepiej też ze 2 krowy i 2 świnki, żeby mieć sprawdzone mięso, do tego puszczę w pokoju stado kur, żeby mieć dobre jajka. Od rana będę wypiekać chleby, robić majonezy i weki, popołudniu wezmę się za tłoczenie własnego oleju i ucieranie masła. Ludzie bez przesady, albo macie za dużo czasu, albo problemy z głowa- jeśli twierdzicie, że po spożyciu raz na jakiś czas tego nieszczęsnego kurczaka na papirusie od razu wylądujemy na OIOM-ie.

3,50zł za duży słoik majonezu to chyba w Tesco na dolnej półce:/ Ja robię majonez z 1 jajka, szklanki oleju (najlepszy jest moim zdaniem zwykły słonecznikowy, niektórzy robię z oliwy, bo niby "zdrowo", ale wtedy przechodzi zapachem tej oliwy), 1 łyżeczki musztardy, 1 łyżeczki octu winnego, ząbka lub dwóch czosnku, soli i pieprzu. Robi się bardzo prosto: do miseczki wbić jajko i wszystkie składniki oprócz oleju. Ubijać mikserem i stopniowo, powoli wlewać olej cienką strużką. Miksować aż będzie miał konsystencję majonezu.

Nie chodzi o to, by siedziec w kuchni od świtu do nocy, czy żeby się trząść, że jakiś tam składnik jest niezdrowy, tylko (przynajmniej mi) chodzi o SMAK. Taki kurczak w wegecie jest zwyczajnie niesmaczny dla osoby, która na co dzień używa własnych przypraw, a czasowo wykonanie tego samemu czy z tej torebki jest praktycznie takie samo. Majonez, który robię, jest dla mnie dużo lepszy niż kupny, a robię go dosłownie 5 minut. Tak samo kiszę sama ogórki w sezonie czy robię zakwas na barszcz czy żur, bo są to rzeczy, których wykonanie zajmuje 10-15 minut max, a smakują o niebo lepiej niż ze sklepu. Natomiast kupuję np. garmażerkę typu pierogi jak mam ochotę, bo lepienie jest czasochłonne. Ale tez kupuję te świeże w sprawdzonym sklepie, a nie najtańsze mrożonki.

Haha Polly84 dokładnie tak samo myślę biada nam :)

Jeśli chodzi Ci o SMAK, to wyobraź sobie, że są ludzie, którym SMAKUJE papirus z winiar

Na szybko to można sobie zalać zupkę chińską za złotówkę (przynajmniej klient wie na co się decyduje), a te wszystkie "pomysły na" to zwyczajna ściema i nabijanie kasy. Dają złudne wrażenie, że człowiek oszczędza czas i pieniądze w kuchni, a tak naprawdę wychodzi tak samo pod względem ceny i czasu jak ugotowanie tego bez torebki. Bo jaka to oszczednośc, ze kurczaka w sosie śmietanowym zalejemy pomysłem za 3zł czy kubkiem smietany i przyprawami, które mamy w domu? Przynajmniej mamy mozliwośc kontrolowania soli w tej potrawie:)

Tak, wiem, ze są tacy ludzie, bo glutaminian sodu uzaleznia.

grrrom zaraz Cię zlinczują za spisek trzeba było już nic nie pisać... o ile wcześniej sam nie umrzesz od tej trucizny co tam jest tak czy siak już chłopie jesteś trupem ;)

Kontroluj sobie sól w potrawach, kręć majonez i rób co chcesz. Zrozum tylko, że ludzie żyją inaczej niż Ty

Haha taaaak, jestem przecież tak uzależniony od glutaminianu sodu, że od miesiąca zacząłem go dodatkowo wciągać przez nos :D

no tak, tak od razu sie od tego nie umiera, ludzie ogolnie sa odporni na takie stopniowe poddtruwanie, tylko te slabsze organizmy wczesniej lub pozniej dostaja jakiegos raka.. oczywiscie raka mozna wyciac i zyc sobie dalej. kiedys raka nie bylo.. ciekawe dlaczego jest teraz? i skad on sie bierze? bo chyba nie z powietrza? ­ dzieki za przepis na majonez, na pewno wyprobuje!

a wciągaj co chcesz - kogo to interesuje ? a prawda jest,ze te wszystkie polepszacze tak naprawdę tylko forsę wyciągają a dodatkowo niszczą organizm .

Wynurzasz się nad vegetą w przyprawach, a zupełnie nie przeszkadzają Ci kupne pierogi- do których po zmieleniu producent raczej z chęci oszczędności może wrzucić co mu się rzewnie podoba. Także wszystko zależy od gustu i smaku- Ty sobie robisz majonez i zakwasy, ktoś nie tknie kupnych pierogów (np. ja). Proste?

Mnie się trzesą dłonie jak przez 2 dni nie jem już kurczaka w papirusie

winiary to hitlerowska firma, radze nie kupować ich produktów

a nie zastanwialiscie sie skad np. 'ochota na czipsy'? i dlaczego otwierasz paczke czipsow, zjadasz jednegoi pozniej jakos nie mozesz przestac jesc poki paczka nie jest pusta? czyzby one byly az tak smaczne??? co sprawia ze czipsy sa takie smaczne? ziemniak????

Jeśli chcesz się czegoś nauczyć, to wiedz, że glutaminian naturalnie występuje w wielu produktach spożywczych: mięsie, warzywach, zbożach, mleku. Dodatkowo organizm ludzki produkuje glutaminian, który ma znaczenie w wielu procesach metabolicznych Amerykańska organizacja FDA zajmująca się badaniem i dopuszczaniem żywności i leków zapewnia, że jest on bezpieczny. Nie ma badań dowodzących jego szkodliwości

Przecież nikt wam nie broni jedzenia tych papirusów, jak dla mnie to jedzcie sobie i 10 dziennie. Próbowałam tylko zwrócić uwagę, ze zwyczajnie frajerzycie, bo nabijacie kasę koncernowi za coś, co wg producenta ma przyspieszyc przygotowanie obiadu i daje złudzenie oszczędności, bo niby używa się "gotowca", a tak naprawdę wcale tak nie jest. Dla mnie to tak jak kupowac specjalne proszki do odkamieniania czajnika za 5zł (widziałam coś takiego), chociaż w całości składają sie one z kwasku cytrynowego za 50gr. Akurat taki przykład mi się wymyślił.