Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia pytajaca...

czy warto posyłać dzieci do przedszkola..

Polecane posty

Gość a ja mysle,ze tu
elka nie wiem co powiuedziec. biedne dziecko. mam nadzieje,ze chociaz ty mu okazujesz duzo milosci. rozmawialas z siostra o jej zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa natomiast....
I dlatego wlasnie dziecko w taki sposób pokazuje ze cos jest nie tak w domu. On domaga sie zainteresowania, okazania uczucia. Ja tez uczę moje dziecko liczenia pisania. Ona ma 3.5 roku i potrafi płynnie mówić po angielsku,polsku, uczy sie w formie zabawy hiszpańskiego ale głównym czynnikiem u nas jest dużo miłości, przytulanek, szalenstw bo tego dzieci najbardziej potrzebują. Moja mala zna płynnie dwa języki ale to tylko dlatego,ze mieszkamy w kraju, w którym angielski jest podstawa. moge Cie zapewnić,ze jeśli rodzice tego chłopca nie zmienia stosunku wobec niego to takie zachowania beda u niego,normalne bo tylko wtedy jest zauważany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa natomiast....
Az mnie cos rozrywa jak sobie pomyśle jak można doprowadzić dziecko do takiego stanu. To jest rozpaczliwe wołanie o miłość. Szkoda chłopca bo pewnie strasznie cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to nie jest tak...
że autorce może mąż już powiedział, że jak dziecko pójdzie to ona wróci do pracy to....??????????????? itd, itd....a ona się broni, żeby nie pójść i już zastanawia się co tu zrobić żeby dziecka do przedszkola nie posłać bo przedszkole jest, be???????? Tak się tylko zastanawiam, bo to teraz powszechne, że mamusie takie umęczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to nie jest tak...
że autorce może mąż już powiedział, że jak dziecko pójdzie to ona wróci do pracy to....??????????????? itd, itd....a ona się broni, żeby nie pójść i już zastanawia się co tu zrobić żeby dziecka do przedszkola nie posłać bo przedszkole jest, be???????? Tak się tylko zastanawiam, bo to teraz powszechne, że mamusie takie umęczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia pytajaca..:)
nie moj maz nie wtraca sie do tego akurat..bo sam spokojnie zarobi tyle zeby wystarczylo spokojnie na Nasza 3 albo i nawet 4..:) Poprostu chodzi mi tylko i wylacznie o synka..:) Bo widze jak bardzo jest za mna i za meze..jaki jest szcesliwy..kocham aptrzec na jego coraz to nowsze postepy..nawet na te ktore czasem sa poprostu zwyczajnymi wybrykai..nie chce tez pozniej zalowac ze duzo fajnych momwntow w jego zyciu poprostu mnie ominelo..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to nie jest tak...
Jeszcze masz czas,....na razie nie zawracaj sobie tym głowy, przecież możesz dać synka do przedszkola od 4 lat a nie od 3, bedzie już starsze, daj sobie czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto. pomijając całe to przedszkolne chorowanie - warto ;) dziecko duzo lepiej sie rozwija mając codzienny, kilkugodzinny kontakt z rówieśnikami. nie żałuję, że wysłałam córkę - miała 2 lata 9 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkaiwściekła
Zgadzam sie z poprzedniczka WARTO!!! Początki bywają trudne-w naszym przypadku nawet bardzo trudne żeby nie powiedzieć masakryczne ale po tyg sam wstawał i domagał sie do p-kola:) Widzę bardzo dużo różnicę w rozwoju... Mimo iż to dopiero 3 m-c w przedszkolu to widzę bardzo duże postępy syna w samodzielności jak również w mowie(wcześniej to była katastrofa)... Teraz w domu słyszę cały czas opowieści o koleżankach z przedszkola;) Jest również bardziej śmiały... No a na choroby tez trzeba byś przygotowanym-niestety:( A duzo zaletą jest również spokój w domu przez pół dnia gdy mogę go spokojnie ogarnąć allbo przygotować do pracy-egoistyczne ale prawdziwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Moja corka pojdzie do przedszkola w wieku 2 lat na 3 h dziennie. wtedy urodzi sie drugie dziecko i myslimy,ze tak bedzie dobrze,bo i mala sie rozerwie,i ja bede mogla sie chwile zajac tylko tym mlodszym. Osobiscie wolalabym,zeby to bylo pol roku pozniej,ale moj maz jest jak najlepszej mysli i mnie sie wydaje,ze bedzie ok. A jesli chodzi o dziecki 3-letnie,to uwazam,ze robi sie mu niedzwiedzia przysluge,trzymajac je przy spodnicy. dzieckk w tym wieku potrzebuje rowiesnikow. moze i czesciej sie stuknie w glowe,niz pod czujna obserwacja,ale tak sie tez nauczy ostroznosci. a dziecko,ktore widzi,ze poradzi sobie przez chwile i bez mamusi,jest bardziej pewne siebie. Wiec nawet gdybym miala lezec do gory brzuchem w domu,to i tak dziecko w wieku 3 lat do przedszkola bym poslala. z ciezkim sercem,bo jestem bardzo przywiazana i uwielbiam z nim przebywac,ale to nie jest moja wlasnosc i nie moge go uwiazywac do swojej dupy. A argument o pilnowaniu jedzenia mnie rozwala na lopatki. jak dzieckk glodne,to zje,na pewno sie nie zaglodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy autorki.,
mam dwójkę dzieci w przedszkolu, 5 i 3 lata dzieci uwielbiają tam chodzić, obawiałm się o synka bo był bardzo ze mną związany, ciągle z mamą, ok tyg płakał w przedszkolu, teraz jest zachwycony. Stał się bardziej towarzyski, nie boi się obcych, wcześniej nie było szans by odezwał się do kogos obcego. Nauczył się mnóstwa wierszyków, piosenek... naprawdę nie poznaję swojego dziecka. A co do jedzenia, to nie przesadzajcie, jak bedzie głodne to zje.... a poza tym ja też gotuję obiad w domu i dzieci po przyjściu jedza drugi obiad. ja też mysle że autorce nie chce się iśc do pracy i szuka pretekstu żeby siedzieć w domu, nie ważne że twój mąż na was zarobi a gdzie ty w tym wszytskim jesteś? chcesz być kura domowa do końca życia? im dłużej siedzisz w domu tym trudniej wrócić na rynek pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 47
do mama pytająca jesli tylko mozesz sobie pozwolic to absolutnie nie zapisuj dziecka do przedszkola bo nie ma takiej potrzeby. Oczywiscie ważne jest, zeby dziecko miało kontakt z rówiesnikami ale nie ma sensu posyłac od razu do przedszkola, bo przeciez sa jeszcze place zabaw itp Matka majac tylko 1 badz 2 dzieci na pewno jest w stanie poswiecic wiecej czasu dziecku, wiecej nauczyc niz pani zajmujaca się dużą grupą dzieci. A co do mam, które są przekonane, że w przedszkolu dziecko tak świetnie się rozwija to moze niech wyjaśnią, dlaczego powszechnym zjawiskiem jest to ,że dzieci które nie uczeszczały do przedszkola przychodząc do "0" zazwyczaj znają litery i cyfry, a nawet są pojedyncze przypadki co piszą i czytają. Niestety rzadko które dziecko po przedszkolu moze pochwalic sie tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Przedszkole nie jest od tego,zeby sie uczyc cyfr czy liter. przedszkole jest od tego,zeby dziecko umialo funkcjonowac w grupie. i to nie w grupie wybranych kolegow czy kuzynow,ale w takiej grupie,jaka sie trafi. zeby sie nie balo konfrontacji,zeby rozwiazywalo konflikty,nie wycofywalo sie. Sam plac zabaw to za malo. chodze z corka na plac zabaw i widze,jak to wyglada. alternatywa dla przedszkola moglby byc np dom wielopokoleniowy,gdzie mieszkaja dziaskowie,piecioro dzieci i dzieci tych dzieci. bo to juz wtedy jest funkcjonujaca grupa. sa konflikty,sa rozne sytuacje. Takie cos,ze dziecko siedzi i mama je trzyma na kolankach przez 6 lat to nic dobrego dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRzedszkole najlepsze
ZADNA mama,babcia nie da dziecku tego w ciagu dnia ile grupa rowiesnikow by dla adziecko w przedszkolu Matka nie jest wstanie dzieckiem tak sie kreatywnie zając jak w portzerdszkolu to sie robi w srod rowiesnikow i przedszkolanek ktory mają zabawy integrujące ,kreatywne, zabijające nude Dziecko w przedszkolu sie nie nudzi, a w domu bedąc? rodzic dzieciiem no niby sie zjamuje ale to nie jrst to w przedszkolu ma Dzieci od 3 lat podszebuja rozowju rozwoju i grupie rowieniskow, i zabicia czasu bo w domu jak ju sie nudzi to pierodoolca dostaje i jest niegrzeczne wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Zreszta dziecko tam nie siedzi od rana do nocy. jesli ty autorko nie musisz pracowac wcale,to mozesz nie pracowac albo pracowac na czesc etatu,jak tam chcesz -i dziecko odebrac po paru godzinkaxh. akurat tyle,ze sie troche pobawi,a potem z radoscia wroci do chaty i bedziesz go mogla uczyc czytac pisac iczego tam chcesz. Przeciez przedszkole to.nie placowka z i.ternatem z widzeniami raz na semestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludzie! "dlaczego powszechnym zjawiskiem jest to ,że dzieci które nie uczeszczały do przedszkola przychodząc do "0" zazwyczaj znają litery i cyfry, a nawet są pojedyncze przypadki co piszą i czytają. Niestety rzadko które dziecko po przedszkolu moze pochwalic sie tym samym." większej bzdury na temat przedszkoli chyba tutaj nie przeczytałam! To co według Ciebie autorko tej śmiesznej teorii dzieci robią w tych przedszkolach przez te wszystkie godziny jeśli nie znają nawet cyfr i liter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze warto moze nikt nie zadba o to, ze dziecko wszytsko zje, czy bedzie dobrze ubrane itd/ ale w przedszkolu chodzi o cos innego ja swojemu synowi poswiecilam na maxa 2 lata 0 wyszlo mu na dobre i na złe, bo wydawalo mu sie , ze jest pepuszkiem swiata.W przedszkolu uczy sie zachowan spolecznych, zabawy z dziecmi ( wczesniej wyrywal zabawki, byl zazdrosny) i posluszenstwa wobec starszych osob, nauczycielek. Nam w domu wchodzil juz na glowe i szczerze, mi sie juz nie chcaialo zabawiac ten wulkan energii. Sam badzo lubi chodzi na zajecia, ma swoich ulub ionych kolegów, widze ze mu sie podoba. Jedyny minus dziecko mi ciagle choruje, w ciagu 2 miesiecy zlapal juz 4 choroby i 4 tyg spedzil w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że z tego co ja wiem to uczą się alfabetu, poznają cyfry, uczą się podziału na samogłoski i spółgłoski, ba! nawet podziału wyrazów na sylaby. Uczą się pisać pojedyncze literki, ćwiczą rękę rysując szlaczki, wyklejają, rysują, uczą się wierszyków, piosenek a także zasad dobrego wychowania, jak prawidłowo trzyma się łyżkę w ręku, jak zachowywać się przy stole...mogłabym tak wymieniać bez końca! Chciałam jeszcze tylko zauważyć, że nauczycielkom w przedszkolu bardzo ograniczyli zakres rzeczy, których mogą uczyć po zrobieniu zerówek w szkołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina 87
Tak się składa, ze jesten naucz wych przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej i rozumiem zarówno przeciwników jak i zwolenników, otóż rzeczywiście jeśli chodzi o rozwój społ to przedszkole niewatpliwie ma duży wpływ na dziecko pod tym względem. Jednakże radziłabym zapoznac się z obecną podstawą programową, bo rzeczywiście obecnie nie wprowadza się w przedszkolu, w tym nawet w zerówce liter i cyfr. Moim zdaniem reczywiscie dużo zależy od podejscia rodziców, jeśli rzeczywiści sa kreatywni i potrafią zająć się dzieckiem w sposób aktywny, oraz zapewnią mu kontakt z rówieśnikami to rzeczywiście nie ma potrzeby zapisywania dziecka do przedszkola. W przypadku, gdy dziecko natomiast pół dnia spędza przy komputerze bądz telewizorze, a rodzice nie mają ochoty, cierpliwości czy po prostu możliwości zając się dzieckiem stymulując jego rozwój to najlepszym rozwiązaniem jest przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko zostaje przygotowane do nauki czytania i pisania. To jest w podstawie programowej a więc uczy się liter i cyfr. Dotyczy to 5 i 6 latków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnerrla
ja jestem zdecydowaną zwolenniczką przedszkoli, ale taki z prawdziwego zdarzenia, dających merytoryczną podstawę do dalszego rozwoju młodego człowieka, z przyjemną atmosferą i przedszkolankami z pasji i zamiłowania. Dlatego pod względem tych kryteriów ciężko o dobre przedszkole, mi na szczęscie się udało i już mój drugi syn chodiz do tego samego warszawskiego przedszkola Tequesta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn chodził do przedszkola miał 4 lata jak poszedł i było super ,pochorował ogółem 3 mies i koniec ,ale teraz drugi syn ma iść od września ma w tej chwili 2,5 roku i zastanawiam się czy go dać,jak widzę przez okno bo jest żłobek ,te kaszlące zasmarkane dzieci to się odechciewa ,posyłać go tam ,wiem że musi odpowiednie choroby przejść ale może je przejść równie dobrze w wieku lat 5-6 w zerówce .Jest samodzielny dosyć bo i sam się ubierze ,kanapkę sobie zrobi ma tam swoje sztućce ,krzesło sobie przystawi do lodówki i daje radę ,mówi pełnymi zdaniami ,czasami jak coś przeżywa to ciągnie dyskusje ja starsze dziecko .Nie wiem mam parę dni jeszcze do września ,moja mama i mąż mówią że on się do przedszkola jeszcze nie nadaje , bo mały taki a jest taki drobny ja zobaczyłam w przedszkolu dzieci w jego wieku to byłam w szoku wielkie ,jak 5 latki i w dodatku taki trochę dzikus z niego ,na co dzień ma kontakt z dwójką dzieci w tym samym wieku po parę godzin i z starszym bratem ,więc całkowicie pozbawiony kontaktu z dziećmi nie jest ,a najlepsze jest że jak byłam na dniach otwartych to w tym przedszkolu pracuje moja koleżanka z podstawówki i jej syn jest w tym samym wieku co mój ,i pytałam czy daje go do przedszkola bo problemu z miejscem by nie miała , to powiedziała że może za rok ,ten rok posiedzi z babcią bo oni razem mieszkają i to mówi osoba pracująca w przedszkolu .Ja teraz jestem w domu od 2 tyg i widzę że mały czasami chodzi znudzony pyta o Franka i Anie to są dzieci z którymi ma kontakt jak jest z opiekunką i tęskni do nich ,brakuje mu ich .Więc myślę ,myślę o tym przedszkolu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie takiego malego 3 latka to nie ale juz 4 latka tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja swojego synka posłałam do przedszkola czerwony balonik kiedy miał 2,5 roku. Tam się szybko zaaklimatyzował, poznał rówieśników, zaczął nawiązywać nowe znajomości. Uczy się tam i bawi a i ja mam okazję dorobić co nieco do domowej kasy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja najbardziej warto posylac do przedszkola! dzieci sie socjalizują, mają kontakt z rówieśnikami,a to bardzo dobrze wplywa na ich rozwój. Ja od kiedy zapisałam Marzenkę do http://gwiazdolandia.pl to zauwazylam znaczny skok w jej rozwoju, dzięki temu ze spędza czas z dziecmi zaczęla więcej mówić i jest mniej wstydliwa wobec nowo poznanych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że warto - i dla rodziców i dla dzieci to dobry wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tak. Już drugi rok moje dziecko chodzi do przedszkola Ekologicznego w Bielawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że dziecko powinno chodzić do przedszkola. W domu nie nauczy się tylu ważnych rzeczy, takich jak na przykład zabawa w grupie, umiejętność zachowania się poza domem. Dziecko się socjalizuje w ten sposób. Później jak idzie do szkoły to taki 7 latek nie płacze pod drzwiami za mamą, tylko idzie szukać kolegów. Moje dziecko chodzi do Akademii Rozwoju Malucha i następne też tam będzie chodzić. Dzieci, które nie chodzą do przedszkola dużo tracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko w ubiegłym roku skończyło Akademię i bardzo też sobie chwalę. Maluch lepiej radzi sobie w szkole teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś wspomniał Tequestę - fajne przedszkole, można się dogadać w każdej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×