Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annaa1984

starania czas zacząc listopad 2012

Polecane posty

czesc dziewczyny juz po usg... no i potrzebuje pomocy... dostałam dupka od 16dc przez 10dni... na usg w prawym jajniku pecherzyki takie palutkie ze nic z nich nie bedzie a w lewym 13mm ale dzis juz 13dc wiec chyba powinien byc wiekszy...zapomnialam zapytac lekarza czy sa jeszcze szanse ze uda nam sie w tym miesiacu...wiec pytam Was bardziej doswiadczone bo ja pierwszy raz bede brala dupka... czy sa szanse ze zajde w tym miesiacu? po co dokladnie ten dupek.... dodam ze mam isc w 5dc i dostane cos na te pecherzyki...POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) kropelko-fajnie, ze sie odezwalas:) super,ze wszystko wraca do normy:) oczekuje-dupek to progesteron (luteina)-bierzesz go od 16-26 dc, czyli po owulacji...przed owulka dominuje estrogen (dzieki niemu dojrzewaja pecherzykim sluz jest plodny,itp.) skoro masz go zaczac brak za 3 dni,to raczej owulki jeszcze nie bedzie...moze lekarz chce Ci najpierw podwyzszyc poziom progesteronu (II faze), a potem (w kolejnym cyklu) przepisze cos na stymulacje-zeby owulka byla i pechrzyk pekl. nie mowila nic o owulce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , dawno mnie tu nie było ... mam mojego mezusia w domku juz na stałe wiec kochamy sie poprostu do konca i co bedzie to bedzie..... w tamtym miesiacu nam sie nie udało ... poleciałam do niego ale owulka byla wczesniej i to dlatego.... od 1,5 miesiaca biore leki dostinex i glukophage ..... a teraz jestem w 24dc i piersi to sa takie wrazliwe ze nie wiem jak mam opisac to bola mega mocno od jakis 5 dni...... do tego brzuch jak na @.... a @ powinna byc 12....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj na kontroli. Wynik histo oczywiście nic nie wyjaśnił co do przyczyn poronienia, ale tego się spodziewałam, bo to była wczesna ciąża. Zrobiła mi sie jakaś torbiel na jajniku, ale to ta z rodzaju tych wchłaniających się. Mam czekać jeszcze ze 2 tygodnie i się pojawić na wizycie znowu. @ jeszcze nie mam i dlatego lekarz dał mi te 2 tygodnie, a jeśli dostanę to po @ bezpośrednio mam sie zglosić. Powiedział, że po 2-3 miesiącach od poronienia można się starać. Na maj to tuż dał zielone światło. Ale jak mi się pojawi teraz okres (chociaż jeszcze na usg nie widział żeby się miał pojawić w najbliższych 2-3 dniach) i potem sie skończy (u mnie trwa 7 dnia) i dolożę do tego moje dlugie cykle i w związku z tym dzień owu późny, to juz będą ponad 2 miesiace. Zaczynam więc gdy juz się będzie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) internet mi zaginął w tel ale już się odnalazł ;) kropelko taka beztroska to skarb, używaj ile możesz :) iza jak pęcherzyk 13mm to może jeszcze urosnąć i ovu będzie póżniej, chyba że ginka widziała coś co oznacza, że nie urośnie ale jak to nie wiem... mimo wszystko staraj się też w tym miesiącu bo nigdy nic nie wiadomo... druga osiemnastko ajjj to już niedługo, rzut beretem :D Ja będę tu zawsze zaglądała, czasami nie mam czasu ale myśle co tam u Was więc prosze się nie wygłupiać i nie kończyć z postami :D u mnie dalej @ dzis 6dc ale już lekko więc jutro albo pojutrze musi się skończyć, nie ma innej opcji. Od wczoraj zaczęłam brać wiesiołka pierwszy raz , na ulotce napisane było żeby brać 6 tabsów dziennie więc biore ale czy to nie dużo?? Mam nadzieję, że będę w tym miesiącu "pływała" w śluzie :D Odzywajta się :)))) kamelia jak tam ovu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko, fakt, że jak będzie ok, to pewnie zaczniemy starania. Wydaje mi się, że nie ma co zwlekać, bo nie wiadomo jak nam to będzie szło. Ale już mi lekarz zapowiedział, że jeśli zajdę w ciążę to powinnam iść na zwolnienie lekarskie, to mało realne w moim przypadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) kobietki-wszystkiego najlepszego w dniu naszego swieta:) kanika-daj znac co u Ciebie...?juz kilka dni ciszy minelo;) ja odezwe sie po poludniu:) chyba,ze troche pozniej,bo teraz nie bardzo moge sie rozpisywac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny przede wszystkim gratuluje polnej gruszce i duzo zdrowka zycze:) fajnie ze podzielilas sie z nami tak dobra wiadomoscia iza witam ponownie:) kamelia jak ovu ? mam nadzieje ze w drodze:) malinko a z jakiej firmy masz ten wiesiolek? ja mialam oeparol i bralam po 1 tab kropelko ciesze sie ze u Ciebie coraz lepiej, korzystaj z tej beztroski:) druga osiemnastka do maja zleci:) lepiej zebys zrobila jak lekarz mowil o tym zwolnieniu nie warto ryzykowac oczywiscie to moje zdanie u mnie 29 dc nie czuje sie okresowo choc mam momentami bardzo mocne bole w jajnikach piersi bola wiec jeszcze chyba nie czas, choc podejrzewam ze te 6 pecherzykow narozrabialo. ogolnie to juz odpuscilam ide jeszcze hsg zrobie aby ostatnia przyczyne wykluczyc i dosc. pomyslimy o adopcji. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) kamelia napisz koniecznie jak z owu :) kanika ja mam olej z nasion wiesiołka zimnotłoczony firmy GAL i tam zalecają 3 razy dziennie po 2 kapsułki podczas posiłków więc biore, myśle, że nie zaszkodzi... ja już dzisiaj mam tylko plamienia i wydaje mi się że są zmieszane ze śluzem ale pewna nie jestem czy to nie aby sugestia :) dzisiaj albo jutro zaczynam starania bo obiecałam sobie, że tym razem zaczne wcześniej tak co dwa dni żeby się nie zmęczyć za bardzo :) kaniko powiem Ci szczerze, że dla mnie jedyną opcją jeżeli nie zajde jest adopcja, zawsze tak uważałam i na razie zdania nie zmienie, nie zdecydowałabym się na in vitro nawet jak bym miała kase ale oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ja zawsze cierpiałam z tego powodu, że jest tyle dzieci, które potrzebują rodziny, jestem strasznie wrażliwa na tym punkcie i jeżeli Bóg tak będzie chciał to zaakceptuje to, nie twierdze, że będzie łatwo ale trzeba się modlić o to aby choć troszke się z tym uporać. Pewnie zostane, zgorzkniałą babką ale i tak nic nie zmienie, co ma byc to będzie. Ostatnio jakiś taki dziwny okres nastał, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale wszyscy w moim otoczeniu skarżą się na depresje, mnie ona tez chwilowo łapie. W jednej chwili jest wszystko w porządku a potem znowu dóóóółłłł. Mam nadzieję, że to minie... Życzę Wam kochane wszystkiego najlepszego w dniu kobiet i spełnienia pozostałych marzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
druga osiemnastko-do maja zostalo juz nieduzo czasu,a najwazniejsze zeby organizm sie dobrze zregenerowal:) i Ty mowisz o dlugoch cyklach?;) przypomne Ci moje-skrocone trwaly 90 dni, potem 50, 40-kilka i teraz sa najkrotsze w zyciu;) ok 35 dni:) taki nasz urok:) kanika - super, ze napisalas-byc moze jest u Ciebie szansa, ze doszlo do zaplodnienia i @ nie nadejdzie...bierzesz to pod uwage?mialabys mega niespodzianke:) jesli chodzi o moja owulke...obstawiam,ze byla wczoraj...mialam koncowke testow owulacyjnych, a nie chcialam dokupywac z apteki (zeby nie zaburzyc obserwacji porownawczej;)), wiec robilam tylko raz dziennie.w zeszlym cyklu robilam co 10-14 godzin, a teraz tylko co 24 godziny...bardziej zaufalam sobie (odczuciom,objawom i szyjce)...charakterystyczny bol jajnika zaczął sie w poniedzialek.we wtorek test z serii "cień".test zblizony do pozytywnego wyszedl w srode po poludniu.ze srody na czwartek od 2 w nocy bardzo bolal mnie jajnik (z ktorego teraz powinna byc owulka), dyskomfort utrzymywal sie to do poludnia, po czym napiecie i bol ustapil.wczoraj pasek testowy na tescie byl "cien" a dzisiaj "cien cienia".szyjka,sluz i odczucie wszystko potwierdzilo.jednak czy owulka sie faktycznie odbyla-nie dowiem sie,gdyz w tym cyklu nie bede miec usg.zatem w tym cyklu prawdopodobnie owulka byla podobnie, tj. ok 21dc (lub 20 dc,bo dokladnie nie wiem jak policzyc ten 1 dc).w tym cyklu zaszalelismy,bo w czasie okoloowulacyjnym przytulanki byly 17,19,20 i 21 dc-istne szalenstwo;)seksik byl rowniez wczesniej-normalnie rekord rekordow;)kochalismy sie gdy byla ochota,bo gdybym czekala na pozytywny tescik,to nie doczekalabym sie;)u mnie tylko raz w zyciu wyszedl test owulacyjny (ulotkowo pozytywny) gdy kreska testowa byla cimniejsza od kontrolnej.zawsze byla jasniejsza,a pik byl,owulka byla-usg potwierdzalo.juz sie nauczylam,ze wszystko zalezy od godziny wykonywania testow,bo przeciez pik moze byc o kazdej porze dnia lub nocy;)no to sie znow rozpisalam...pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia, wtedy co zaszłam w ciążę to u mnie testy wskazywały najpierw cień, a potem kreska wcale nie była równie ciemna co ta testowa, ani nawet taka sama. Także pewnie owu miałaś :) U mnie nadal @ nie ma i nie czuję wcale jakby miała być. Ale to takich zawirowaniach jakie miałam, to już nic nie wiem :) Współczuję Ci takich cyklów jakie miałaś. Miejmy nadzieję, że teraz Ci sie to wszystko jakoś unormuje i skróci w miarę. Przy staraniach się o dziecko to 36 dni to długi cykl :) bo kobiety co mają krótsze to szybciej mogą zacząć znowu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) druga osiemnastko-miejmy nadzieje,ze i u Ciebie niedlugo wszystko sie unormuje:) licze na to ze owulke jednak mialam...wiem,ze nawet 36-dniowy cykl wydaje sie dlugi, jednak ja ciesze sie,ze w ogole mam te cykle;)ze @ mnie odwiedza,ze organizm pracuje-raz lepiej raz gorzej, ale cos sie dzieje;) dla mnie 34-dniowe cykle (przy 14-dniowe fl)to nieprawdopodobnie krotkie;) takich "ksiazkowych" 28-dniowych nigdy nie doswadczylam i zapewne nigdy nie bede miala:)) oczywiscie pomijajac bezowulacyjne 20-dniowe. mam nadzieje,ze u reszty dziewczyn w porzadku?pozdrawiam w ten zimowy wieczór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie w 31 dc zjawiła się @ dziś mam 2 dc, przy cyklu bezowulacyjnym to u mnie normalne że się spóźniła i że tym razem w ogóle przyszła, ten m-c mam bez tabletki clo bo nie mogę się spotkać z lekarzem a sama nie będę nic robiła na własną rękę. Dziś dzwoniłam do kliniki i znów mam problem z terminem wizyty nie dostałam się w dni poprzedzające owu lub w ten dzień kiedy ona ma przypaść zdołałam się umówić na tydzień po owu. Trochę szkoda bo chciałam zobaczyć czy mój organizm pracuje sam bez tabletek i że sam "tworzy" pęcherzyki", ale cóż...umówię się tylko z gin na wizycie na to hsg i koniec. I powiem Wam że odpuszczając już czuję jak spadł mi ogromny ciężar. Życzę Wam kobitki powodzenia i wytrwałości:) Na pewno będę Was tu odwiedzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane to nowe cykle czas rozpocząć :-) Życze Wam powodzenia ;-) u mnie dziś 11 dc i szyjka jest wyżej i już prawie mięciutka więc chyba coś się szykuje ale pewności nie mam... w środku coś już zaczyna bulgotać, śluzu jest dużo ale jeszcze taki nieklarowny, białawy chociaż płynny a więc czekam. Z tą szyjką to już troche kumam ale otwarta, zamknięta to nie wiem jak wyczuć?! tempki następujące: 1dc 36.3 @ 2dc --- @ 3dc 36.35 @ 4dc 36.6 @ 5dc 36.5 @ 6dc 36.5 @ 7dc 36.6 plam 8dc 36.5 9dc 36.7 10dc 36.55 11dc 36.5 W tym cyklu troche wyższe niż w ostatnim ale nie wiem czemu. kamelia jak sytuacja u Ciebie? Jakieś dobrze zapowiadające zmiany? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nic nowego, poza tym,ze wczoraj zaczelam plamic. Wygladalo to jak poczatek @. Narazie spokojnie jest ale chyba zaraz bedzie juz ze mna kolezanka @. :) Widze,ze zaczynam sie na boki rozlazic z tym naszym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) kanika-byc moze u Ciebie aktualny cykl, w ktorym odpuszczasz, okaze sie byc spokojniejszy,mniej nerwowy i stresujacy i hsg w ogole nie bedzie potrzebne:) ta rezygnacja jest potrzebna;) wiem to po sobie;) druga osiemnastko-super:) w takim razie sie zacznie...;) malinko-obserwuj tempki:) szyjka otwarta jest bardzo latwa do zaobserwowania-poczyjesz taki jaby dzyndzelek, takie platki;) widze, ze 9 dc byl skok-ale jak dobrze mysle byla to niedziela i mierzylas troche pozniej;) kropelko-super,ze i u Ciebie organizm pracuje:) czyli wszystko na dobrej dordze:) malinko-moja sytuacja...hmmm...bez zadnych zmian:) zmiany sa,ale charakterystyczne dla fl;) teoretycznie jesli owulka byla,to jest u mnie 5 dpo i jeszcze ok.9 dni do @ (przy takiej samej jak poprzednio 14-dniowej fl), chyba,ze mnie wczesniej zaskoczy;) kurcze coraz mniej sie u nas dzieje...mniej piszemy...wiec albo nadrobimy, albo znikniemy;)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) Dziewczyny nie śpimy, zwiedzamy :-) Jest nas mało i dlatego tak rzadko piszemy. Gdyby było więcej dziewczyn, wpisów zapewne byłoby dużo a tak to praca, problemy, brak czasu i rzadziej się tu wchodzi. Dodatkowo nie zachodząc w ciążę, zniechęcamy się do wszystkiego. Chciałabym doczekać momentu kiedy wszystkie będziemy cieszyły się upragnioną ciążą na tym forum :-) kamelia tak była to niedziela ale pierwszy raz zmierzyłam o prawidłowej godzinie w niedziele :-D na ovu w tym dniu nie było szans bo szyjka była twarda i niżej więc coś musiało zakłócić ale nie wiem co... Dzisiaj szyjka już wysoko, wyżej niż wczoraj i jeszcze bardziej miękka, licze, że na dniach coś będzie obym się nie przeliczyła :-D temp. na poziomie 36.5 więc może skoczy?! :-D. kamelia Ty nasza ostojo mam nadzieję, że zapoczątkujesz ciężarówki i potem się posypią następne ;-) buziaki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja pomimo ze juz nie bardzo mam o czym pisac zagladam tu i mocno trzymam kciuki za kazda z Was liczac zawsze ze to wlasnie dzis przeczytam dobre wiadomosci:) takze piszcie. ja ukladam wlasnie nowe plany na przyszlosc bez wlasnego dzidziusia, no ale coz pozdawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że wyluzowałyście, bo w którymś momencie to na tym forum zrobiło się coś na kształt "wyścigu" bądź "rywalizacji", komu się wreszcie uda osiągnąć cel. To zdrowe nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanika ja też nie mam o czym pisać, nic się nie dzieje u mnie co miesiąc ale chce mieć z Wami kontakt. Pisz jak się czujesz, jakie masz plany. Wygadaj się :-D Na tym to polega :-) druga osiemnastko na wielu forach jest taka atmosfera. Gdy się czegoś bardzo chce to tak można się zapętlić. Im więcej czasu trwają starania tym bardziej człowiek patrzy na to z dystansem. Na początku starań skora byłam robić testy ciążowe już w 16 dc :-D całe szczęście uspokoiłam się ;-) Wyścigi to raczej u nas nie były ale każda miała nadzieje, że może właśnie to jej się uda ;-) Ja dzisiaj z rana miałam takiego doła, że chciałam odstawić wszystkie leki bo i tak nic nie dają ale wypłakałam się i już było lepiej. Myśle, że to nasze forum nie jest miejscem gdzie przychodzimy gdy wszystko się układa tylko jest ucieczką od realnego świata gdzie boimy się powiedzieć co czujemy, bo inni nie mogą nas już słuchać ;-) Także czekam na Was codziennie z nadzieją, że przyniesiecie dobre wieści i cierpliwością w momencie gdy potrzebujecie wsparcia ;-) buziaki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myslalam, ze bedzie @. A tu po jednorazowym rozowym plamieniu cisza. Czysto i sie nie @ nie zapowiada. Nie wiem za bardzo co myslec. Czuje sie zdezorientowana. jak bylam u gina 21 lutego to mowil,ze za dwa tygodnie powinna byc @. A tu nic. Zdaje sobie sprawe, ze po poronieniu moze organizm reagowac i zachowywac sie inaczej. Jednak myslalam,ze to jednorazowe plamienie to jednak poczatek @. I czuje sie skolowana. Do kwietnia czekamy jak sie zycie potoczy a pozniej powrot do clo mnie czeka. Az mi sie tego nie chce. Do momentu poronienia rozczulaly mnie male dzieci. Na kazde dziecko jak patrzylam to budzilo sie we mnie jeszcze wieksze pragnienie na ta ciaze. Teraz patrze na dziecko i nic... zero. Zero myslenia,ze tez bym chciala. Ze szoka,ze nie moje itd. Nawet jak na brzuchy patrze to mam taka obojetnosc, ze zastanawiam sie sama co sie dzieje. nie mam juz parcia. Chwilami nawet mysle,ze dobrze mi bez brzucha. Cieszylam sie z tej ciazy bardzo. I ze wzgledu na nia wiele zmienilam chociaz byly to tylko wczesne tygodnie. Odrzucilam propozycje pracy bo uznalismy z mezem,ze jak juz zaszlam w ciaze to lepiej odpuscic. A teraz zla jestem, ze nie mam ani pracy, ani brzucha. Sama sie w swoich emocjach polapac nie moge i dosc do ladu co sie ze mna dzieje. Jedynym plusem sa teraz przytulanki takie niczym nie skrepowane i swobodne bez liczenia i myslenia. Ostatnio zastanawialam sie czy znow nie podlozyc sobie poduchy pod pupe bo w tym cyklu co zaszlam w ciaze wlasnie tak zrobilam po przytulankach i sie udalo. Ale odpusciclam. Poszlam pod prysznic i nie myslalam juz czy cos tam zostalo w razie czego, czy mam owu i wogole. Milej reszty dzionka dziewczynki i piszmy, piszmy o wszystkim i o niczym nawet jesli trzeba. Byle to nasze form nie umarlo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka50200
kropelko powiem Ci, że ja czasami zastanawiam się nad tym czy naprawde tego chce. Chce ale mimo wszystko czasami z niemocy jest chyba taki mechanizm obronny, że może dobrze jest nie mieć dzieci. Ja też sama się nie moge w tym wszystkim połapać. Raz tak a za chwile inaczej. Myśle, że w Twoim przypadku może to być strach, że coś takiego Ci się przydarzyło i nie chcesz przeżywać tego po raz kolejny. Nie twierdze, że tak jest napewno ale jakaś przyczyna musi być. Jedyna dobra rzecz w tym wszystkim to luz jaki teraz możesz czuć. Z tego co wiem to faktycznie taki rozregulowany cykl może być normalną rzeczą po poronieniu, może się jeszcze rozkręci a jak nie to może dobrze by było odwiedzić lekarza aby sprawdził czy wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez czytam caly czas ale faktycznie jak inne nie mam o czym pisac...nic sie nie dzieje...biore dupka wiec i tak nie ma co liczyc na ten miesiac...ale zebyscie mialy co czytac wkleje moje tempki:) moze ktoras cos wyczyta hehe:) tez czekam az ktoras napisze ze jest w ciazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tempke mierzylam dopiero od 10dnia ale bylam w 13 i byl pecherzyk 13mm wiec wiadomo ze wczesniej nic nie bylo...a wiec pisze:) 10dc- 36,4 11dc- 36,6 12dc- 36,7 13dc- 36,7 14dc- 36,6 15dc- 36,6 16dc- 36,7 wieczorem 1 tabletka dupka 17dc- 36,8 18dc- 36,6 19dc- 36,6 20dc- 36,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) fajnie,ze znowu z postami sie u nas ruszylo:) malinko-chyba kazda z nas, bedaca w fl, jest ostoja i nadzieja:) do nadejscia @ ;) kanika-zagladaj i pisz:) snucie planow pomaga-wiem cos o tym:) druga osiemnastko-ja nigdy nie odnioslam takiego wrazenia-bardziej z zazdroscia i niecierpliwoscia czekalam na wpisy...bo w tej "rywalicaji" i tak sa nierowne szanse a do "wyscigu" dołączamy w innym momencie i na innym etapie jego trwania...byc moze to wina zbyt silnych emocji...;)kazda z nas chcialaby juz byc na mecie;) kropelko-moze to pierwsze plamienia przed @ i za kilka dni @ nadejdzie.ja nigdy nie lezalam z nogami u gory,zawsze szlam do lazienki-moze to blad;) na dzieci zwracam uwage tylko gdy sa jakies wyjatkowe,a brzuch powoduje podniesienie pozimu adrenaliny...ups-co to bedzie jak go bede miala...nizle zmiany w domu,w zyciu;)cos na zasadzie "chce i sie boje"...ze skrajnosci w skrajnosc. u mnie rowniez bez zmian-mam troszenke pracy,czekam na weekend;) teoretycznie u mnie dzisiaj 6 dpo.postaram sie codziennie cos pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) oczekuje ciężko coś powiedzieć z twoich tempek, a jaka dzisiaj temperatura? Ja tak bardzo się nie znam ale stawiałabym jak już ovu po 16 dc bo teraz dopiero miałaś 36.8 ale tak w ogóle to wklej sobie te tempki tutaj: ovufriend.pl/biezacy-cykl.html i pokaże Ci ovu jak była ;-) u mnie dzisiaj temp bardzo niska w stosunku do ostatnich no ale mam nadzieje ze teraz bedzie skok :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×