Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annaa1984

starania czas zacząc listopad 2012

Polecane posty

A ja się nie żegnam ;-) będę zaglądała :-) mam nadzieję, że jak w końcu się nam wszystkim uda to spotkamy się ponownie z dobrymi wiadomościami. Ja napewno napisze jeżeli mi się uda, proszę Was o to samo ale od Was wszystko zależy ;-) Trzymam kciuki! kropelko a brałaś d*pka na wywołanie? Idź do lekarza bardzo Cię proszę. Ja prawdopodobnie jestem trzeci dzień po ovu i czekam na wyniki ale w tym miesiącu ovu przyszła niespodziewanie szybko i raczej nie trafiłam... ale co tam, nadzieja zawsze jest ;-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko, nigdy go nie bralam. U mnie dzis juz 43 dc. Brak jakichkolwiek boli w podbrzuszu, brak bolu piersi, brak oznak na @. Szyjka nadal wysoko. Ledwo ja dosiegam. Czekam do przyszlego tygodnia i jak sie @ nie pojawi to ide do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko a test teraz robiłaś? Zmykaj do lekarza i niech Ci coś przepisze na wywołanie jeżeli oczywiście nie zaciążyłaś ale nawet w tym wypadku nie zaszkodzi bo tylko podtrzymuje ciążę. Życzę Ci oby to było to na co czekasz! Ja biore teraz d*pka i piersi bolą mnie jak nigdy, pieką i bolą po bokach tak to jeszcze mnie nie bolały ale chyba któraś z dziewczyn pisała tutaj, że też tak miała podczas brania d*phastonu więc nie napalam się na nic innego niż skutek uboczny. Dziś u mnie 20 dc więc troche czasu do @ mam :-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) U mnie nic się nie zmieniło. W poprzednim cyklu o ciążę się nie starałam, ten cykl rozpoczął się 3 czerwca, więc jeszcze nie wiem co będe robiła :P Pozdrawiam zaciążone i te starające się :) Wtrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez sie nic nie zmienia. Wczoraj zrobilam test rano. Negatyw. Tak mi sie wydawalo, bo nawet sie nie przygladalam mu jakos specjalnie i go odlozylam - nie chcialam sie wpatrywac bo wiecie jak to jest z testami. Popoludniu spojrzalam znow (sama nie wiem czemu) i widoczny jest cien cienia. Ale mam swiadomosc, ze po takim czasie wynik nie jest wiarygodny. Nie jestem w stanie stwierdzic czy cien cienia byl wczesniej czy nie wiec sie nie nakrecam, bo jest to calkowicie bez sensu. Mialam dzis z samego rana jednorazowe brazowe uplawy, wiec @ napewno sie zbliza. Swoja droga, musze sie wybrac do gina, bo takiego sluzu, ani plamien przed poronieniem nie mialam. Takze czekam sobie na nowy cykl. Nic sie nie dzieje u mnie, zadnych boli piersi, ani nic z tych spraw. raz na jakis czas pobolewa mnie podbrzusze. Czy juz naprawde nikt tu nie zaglada? :) czy sie nie odzywacie poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :) Kropelko fakt, że po tak długim czasie nie wiadomo jak to z tym testem było ale bardzo mocno wierze i trzymam kciuki, żeby test się nie mylił :) idź do gina i się dowiesz :) oczywiście daj znać... u mnie 3 dc @ przyszła w 22dc podczas brania d*phastonu... dziwnie ale przełknęłam to :) teraz czekam na płodne ale nie chce mi się za bardzo starać... zobaczymy jak to ze mną będzie. druga osiemnastko fajnie, że się odezwałaś bo puściutko tu :) Życze Wam miłego, ufffff gorącego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja bylam na krotkich 5-dniowych zagranicznych urlopikach-niebawem wyjezdzam na taki dłuzszy 2-tygodniowy. ale tutaj faktycznie cisza...piszcie piszcie kochane:) ja nieustannie trzymam za Was kciuki-zeby sie udalo:) powodzenia i nie załamujcie sie. kropelko-koniecznie do lekarza,bo na bank hormony zaszalaly, kanika-jak samopoczucie?ktory to Twoj tydzien?wszystko z Toba i dzieciatkiem ok? u mnie dobrze, czuje sie ok, mdlosci minely calkowicie-waga jeszcze nie zaczela rosnac, ale moze juz na nastepnej wizycie u ginekologa cos ruszy w gore na skali;) wyniki tarczycy i moczu sie poprawily, tylko anemia sie poglebila...aktualnie mam 19 tydzien ciazy,z dzieckiem wszystko ok-rosnie sobie i rosnie duza dzidzka i juz od około czterech tygodni czuje ruchy:) wizyte mam w przyszlym tygodniu,wiec licze, ze poznamy płec naszego Skarbu:) na ostatniej i przedostatniej wizycie nie chcialo współpracowac z lekarzem, wiec nie podejrzał co kruszynka ma miedzy nozkami:) czekam na Wasze wpisy, pozdrawiam gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was ja zaglądam na kafe ale dziewczyny rzadko piszą więc i ja milczę u mnie 12 tc mdłości i wymioty nie ustąpiły, żadna z moich koleżanek czy z rodziny aż tak długo nie walczyła z mdłościami a u mnie od 6 tyg. nawet 1 dzień nie był na 100% z dobrym samopoczuciem. wierze że już naprawdę nie długo będzie lepiej, myślałam że mam silniejszy organizm że takie samopoczucie nie będzie mi towarzyszyło, a jednak... poza tym jest ok, czuje od czasu do czasu takie ciągnięcie raz z lewej raz z prawej strony podbrzusza ale gin mówił że to normalne dużo śpię 10-12 h :) 2 tyg temu byłam na wizycie i widziałam już główkę, rączki, nóżki :) dzidzia rośnie :) zresztą mama też ;) przytyłam 1,5 kg, z tym że do najgrubszych nie należę, mam 180 cm a wagę zawsze trzymałam na poziomie 63 kg rozpoczyna się okres urlopowy więc życzę Wam dziewczynki owocnych wakacji :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kanika to super, ze z Toba i dzieciatkiem wszystko w porzadku-rosnijcie zdrowo:) co do mdlosci - niebawem powinny ustapic, mi przeszly tak dopiero w 15 tygodniu. jeszcze troszke i powinno byc ok-znam ten bol i poczulam juz te ulgę;) teraz praktycznie juz nie mam ich w ogole:) trzymam kciuki za przetrwanie trudnych chwil i dolegliwosci.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaaaaaaa
Witam Kochane ! dawno mnie tu nie bylo bo praca praca praca etc.....:( u mnie ze staraniami na razie lipaaaa z powodu m in choroby męża :( ale mam dzisiaj 31dc (okres z reguły mam w 29-32) i nie spodziewam się niestety fajerwerek :( Mam do Was natomiast pytanie, bo od kilku dni zauważam u siebie bardzo zbity (glutowaty galaretowaty) bieluteńki śluz, co on moze oznaczać, xczy któraś z Was taki miała? bo ja szczerze powiem, ngdy takiego u siebe nie zauwazylam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane ! dawno mnie tu nie bylo bo praca praca praca etc.....:( u mnie ze staraniami na razie lipaaaa z powodu m in choroby męża :( ale mam dzisiaj 31dc (okres z reguły mam w 29-32) i nie spodziewam się niestety fajerwerek :( Mam do Was natomiast pytanie, bo od kilku dni zauważam u siebie bardzo zbity (glutowaty galaretowaty) bieluteńki śluz, co on moze oznaczać, xczy któraś z Was taki miała? bo ja szczerze powiem, ngdy takiego u siebe nie zauwazylam..... ps. to ja, tylko pisalam na loginie przez "K" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kropelko ja zagladam tu od czasu do czasu ale to forum upadlo nikt juz nie pisze, szkoda pozdrawiam serdecznie wszystkie nasze kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka50200
hej Kochane, ja tez wpadam raz na jakis czas zajrzec czy zglosily sie nastepne fasolki izobaczyc. co u Was ale nic z tego :) u mnie c.d staran ale powiem Wam, ze juz tak bez emocji... praktycznie sie wypalilam w staraniach ale na pewno jezeli kiedys mi sie uda to Was poinformuje :) A jak tam dzieciatka w brzuszkach? Kogo tam chowacie ? i kiedy rozwiazanie? dajcie znac co i jak :) nie badzcie takie... :D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kochane:) ja czesto zagladam, ale nie widze wipisow, wiec i ja sie nie udzielam...napiszcie prosze co u Was? tych niezafasolkowanych i u tych szczesliwych:) kanika-jak sie czujesz?jak malenstwo?mdlosci minely? u mnie ok-25 tydzien ciazy, dzieciątko rośnie, kopie jak szalone, a brzuszek dopiero teraz (w koncu) mi sie trochę wysunął;) będziemy mieć córeczke:) czekam na informacje od reszty kolezanek, bo jesli nic sie nie ruszy, to na pewno znikniemy z tego forum...pozdrawiam Was goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze się, że ktoś tu jeszcze zagląda. Fajnie, że się odezwałyście. U nas także dalszy ciąg starań. W tym cyklu wróciłam do clostilu bo bez niego i tak nic się nie wydarzyło. Czekam teraz do końca cyklu na wyniki tych starań.:) Póki co mamy 22dc. Jeszcze 6 dni. Albo będzie @ albo beta... Wpadajcie i odzywajcie się czasem, bo nie wiem jak Wam, ale mi brakuje czasem wygadania się tutaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko to wyrzucaj z siebie wszystko co Ci leży ja zaglądam tak co kilka dni a ciesze się jak moge przeczytać co u Was :) mam nadzieje, że się teraz uda i życzę plusika :* kamelia :D dziewczynka - cudownie :* jeszcze troche i będzie z nami :) a pracujesz jeszcze? kanika a co tam? u mnie 24 dc i mam nadzieje spóźniona owulacja ale to się jeszcze okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) oczywiscie zycze powodzenia w staraniach:) trzymam za Was kciuki!!! tak-caly czas chodze do pracy. teraz juz,gdy te mdlosci minely, czuje sie bardzo dobrze:) mam zamiar pracowac jak najdluzej:)zaczynam 26 tc-coreczka rosnie i rozwija sie prawidlowo-mimo mojego niby mikroskopijnego brzucha;) jest rozwinieta i wazy tyle co powinna, ilosc wod plodowych rowniez w normie. wydaje mi sie, ze nie widac po mnie ciazy-w pracy niektorzy dalej nie wiedza (nie widza) i sie nie domyslili;), poniewaz schudlam na poczatku te 5 kg, a teraz (praktycznie zaczne 7 m-c) prztylam dopiero 2 kg.lekarz mowi,ze nie mam sie przejmowac,bo dziecko duze, nic sie nie dzieje i wszystko jest prawidlowo:)jesli jestescie - bede zagladac z ciekawoscia czytac Wasze wpisy, bede pomagac i doradzac (jesli bedzie potrzeba) i oczywiscie informowac co u mnie, tzn. u nas:) pozdrawiam serdecznie-uciekam,bo rano trzeba wstac do pracy:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj w 24 dc wybralam sie na bete. Lekarz powiedział, żebym poszla, bo jak sie udalo, to beta bedzie niska, ale bedzie. Nie wytrzymałam i poszłam. Wczoraj byłam 12 dni po owulacji. Beta wyszła poniżej 2. Napisalam o tym do gina. Powiedział, że raczej powinnam sie spodziewac miesiączki. Więc kolejny cykl strań nieudany. Znów mi sie na płacz zbieralo, ale z racji pobytu u teściowej powstrzymałam się bo nie miałam ochoty słuchać pocieszania i tego jak to innym ludziom się udało po wielu latach starań. Powiem Wam szczerze, że się nakręciłam troche na to, że jednak udało nam się zrobić dzidziusia. Nakręciłam sie objawami które moze powodować branie clostilu i nadchodząca @. Ból sutków, biały śluz, pobolewanie i ciagnięcie podbrzusza no i od wczoraj mdłości, które nie wiem skąd sie wzięły. Nawet dzisiaj rano mnie szarpało przy śniadaniu, a odświeżacz powietrza mało nie doprowadził do tragedii ;). Ale może jakiś wirus mnie dopadł. Innego wyjścia nie widze. Miłego weekendu Wam życze i mam nadzieje, że znowu w miare regularnie zaczniemy sie kontaktowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko nie chce Cię nakręcać ale taka beta w 24dc to mi coś jednak zapowiada, jeżeli nie byłoby czegoś na rzeczy to chyba wyszłaby 0,100 czy coś takiego... ja tak przynajmniej miałam ale różne laboratoria mają normy więc się nie wtrącam. Za ile masz dostać @ ? Mocno w każdym bądź razie trzymam kciuki, czekaj spokojnie do terminu a jak @ nie przyjdzie to powtórz bete albo za dwa dni bo wtedy już by był przyrost. To nie prawda, że po 12 dniach od owulacji powinno już być widać w wyniku bety, na prawde spotykałam się już nawet, że po 14 dniach nic a za kilka dni już fasolka, niektóre komóreczki chyba sobie po prostu częste przystanki robią :) Nie smuć się i zaczekaj do terminu, będzie co ma być a może się przyjemnie zaskoczysz? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroplagoryczy
Dziś mam 25 dc. Przy braniu clostilu cykle mam 28d max 29. Lekarz mówi, ze nie ma się co nastawiać i raczej się @ spodziewać, wiec się nie nastawiam, bo takie rozczarowanie jeszcze gorsze. Test kazał zrobić 5-7dni po terminie @ o ile się nie pojawi. Bardzo bym chciała,żeby się udało, ale czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko czekam na wiadomości od Ciebie... oby się udało!!! u mnie dzisiaj spadek tempki więc spodziewam się @, czuje ją w kościach pomimo tego, że dziaj mam dopiero 7 dzień mojej fl, niczego już nie jestem pewna w tym cyklu, ani tego czy była w tym cyklu ovu ani tego czy kiedykolwiek miałam porządną owulacje ... kropelko daj znać, czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puki co brak @. I sama już nie wiem co myśleć. @ się nie pojawia, a test "sikany" wyszedł z jedna kreska. Ale tak sobie myślę, że skoro w piątek beta miała poniżej 2, to przez te 4 dni może nie wzrosła wystarczająco, żeby na teście wykazać... Nie wiem już kompletnie co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) kropelko trzymam kciuki i cierpliwości życzę w wyczekiwaniu na pozytywny wynik :) wiem jak to jest malinko a mam pytanie do Ciebie - po jakich Ty i mąż badaniach jesteście? kamelia gratuluje córci :) mi już brzuszek od jakiegoś czasu widać, jestem na końcówce 18 tyg. w przyszłym tyg. mam usg połówkowe wtedy może poznam płeć dzidziusia, jak na razie to wszystko jest w porządku, mam tylko problem z kręgosłupem i dlatego muszę odwiedzić ortopedę fajnie że w końcu coś się dzieje na forum :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko cały czas trzymam kciuki :) kanika fajnie, że się odezwałaś, ciesze się ze wszystko w porządku, ciekawe kto się tam w brzuszku chowa :) z kręgosłupem to często coś jest w ciąży, idź do lekarza i daj znać co tam i oczywiście płeć też chciałybyśmy poznać :) Ja byłam pod opieką endokrynologa bo mam Pcos, miałam robione hormony, biore leki na cukrzyce, na tarczyce, d*phaston i mam przepisane estrogeny, których jeszcze nie brałam. Mąż miał zrobić badanie nasienia ale jeszcze nie zrobiliśmy, z tym, że ewidentnie mam problemy z owulacją, bo z wykresów wynika, że mam co drugi bezowulacyjny a i te owulacyjne niby są jakieś dziwne i fl krótka ostatnio, nawet progesteron nie wydłuża mi tej fazy bo @ przychodzi w trakcie brania d*pka. Więc bujam się tak, zmieniam lekarzy i każdy ma inne zdanie, albo lekceważą moje spostrzeżenia kiedy mówie, że mam plamienia kilka razy w jednym cyklu. Ostatnio byłam u gina 3 miesiące temu i zrezygnowałam bo pani mi powiedziała, że mam brać taki właśnie zestaw leków, starać się i niezniechęcać bo prawdopodobnie prędzej zajde w wieku 40 lat niż teraz (27l.) z moim pcos... mam zamiar iść niedługo do gina sle uwierzcie mi nie mam siły i chęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki malinko za wsparcie,ale nic tego kolejny nieudany cykl za nami. Wieczorem pojawilo sie lekkie krwawienie i gigantyczny bol w dole brzucha. Masakra. Nie pamietam kiedy mnie az tak bolalo. Ledwo zyje. Skreca mnie i ciagnie od krzyza. Koszmar. Biore dzis clostil i tak przez kolejne 5 dni. Szkoda,ze tak wyszlo. Ale w sumie powinnam sie juz przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko przykro mi bardzo :( myślałam, że to jest to... nie da się do tego przyzwyczaić, wiem coś o tym bo oswajam się z myślą, że nic z tego a przy najbliższej okazji pękam i rycze jak bóbr. Tak mam tez od kilku dni, nie radze sobie z niczym, wszystko doprowadza mnie do płaczu, kłóce się z mężem i stwierdzam, że chyba wariuje od tych starań. Ten d*phaston działa na mnie bardzo depresyjnie i nie wiem czy go nie odstawie... Jestem przy Tobie i wspieram serduszkiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki malinko. Ja tez po cichu liczyłam, ze moze jednak. I zła jestem na siebie, ze nie umiem odpuscic chociaz troche. Kazdy nieudany cykl odchorowuje. Zazwyczaj sa to 2 dni "zadumy" i popłakiwania po katach. A pozniej do owu jakos leci, ale czas owulacji to znowu szalenstwo. Po przytulankach lezenie plackiem... a potem odliczanie dni. Zastanawianie sie, czy już ewentulanie może beta cos wykaze, może sie udalo... I doszukiwanie sie tych wszystkich objawów. W poprzednim cyklu tez brałam d*pka. Pierwszy raz. Na wywołanie @ bo nie chciała się pojawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja tak na chwilkę - będzie córcia :) badanie połówkowe - wszystko prawidłowo pozdrawiam i piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×