Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_gratka_

Pytanie z cyklu "głupich pytań"

Polecane posty

Mam takie pytanko do was mamusie. Otóż moje dziecię zjadło w południe 120 ml. o 13 poszliśmy na spacer wróciliśmy po 15 i on do tej pory wciąż śpi po spacerze. Zastanawiam się czy nie zrobić mu większej porcji jak się obudzi 150 ml. I tu moje pytanie: czy tak mogę zrobić, czy aby nie za bardzo się napcha tym mlekiem? nie chcę żeby mi zwymiotował. Czy może lepiej dać mu normalnie 120 a kolejną porcję po jakichś dwóch godzinach? Pytam bo jak o 20 zjada po kąpieli 120 a potem śpi nawet do 3 w nocy to po zjedzeniu o tej 3 120 ml znów budzi się koło 5 6 i jest głodny. Więc może po tylu godzinach bez jedzenia warto dać mu większą porcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojem jak dlugo spi to daje wlasnie 150 odrazu , bo jak dam 120 to po wypiciu placz i musze dorabiac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko droga
no i wreszcie sie dobrały do pary dwie moje ulubienice'___gratka i amanda bravo dziewczyny,doradzajcie sobie dalej,chętnie się pośmieje he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jednak muszę takie pytania zadawać pediatrze bo tutaj to sie znajdzie jakaś zołza co się musi z kogoś pośmiać eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnalisssa
Nie zaszkodzi chyba jak podasz więcej, najwyżej trochę zostawi. Lepiej to niż masz potem dorabiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amando mój mały nie płacze od razu, ale szybko domaga się kolejnej porcji. Nie chcę też rozepchać mu żołądka bo się przestanie najadać 120 i klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtyjdr5j
oczywiscie, ze mozesz zrobic 150, jak wypije o 30 ml wiecej, to nie zwymiotuje, najwyzesz zostawi, jak bedzie za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile w ogóle zostawi bo jak widzę jak on łapczywie je i zawsze muszę mu delikatnie przerywać bo byłby w stanie w 5 minut wszystko zjeść to mam wrażenie, że i 180 by zjadł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona jagódka
Ale masz problem :-P zrob wiecej, jak zje to dobrze a jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam żebyś wiedziała ;P bo jak widziałam jak koleżanka upasła swojego synka to nie chcę do takiego wyglądu swojego dziecka doprowadzić. Zaczęła mu dawać 150 ml mleka z kleikiem ryżowym jak miał nieco ponad miesiąc bo mu było mało ciągle. Efekt taki że ma 3 miesiące i waży prawie 8 kilo...w tej chwili zaczyna powoli wprowadzać mu słoiczki. Nie mnie oceniać inne matki i to jest jej sprawa i jej dziecko, ale mam wrażenie, że trochę źle robi. Wiem, że jak mu dam raz na jakiś czas więcej to się nic nie stanie, tylko nie wiem czy mu w ten sposób żołądka nie rozepcham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona jagódka
Oj gratka nie przesadzaj. Moj synek ma teraz 14 miesiecy, wazy 12kg i nikt przy nim nie moze nic zjesc, bo on tez chce, nawet jak przed chwila jadl. Je za dwoch, a nadwagi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mały może mieć taki apetyt jak jego tatuś. Mój partner je bardzo dużo a jest bardzo szczupły. Taka przemiana materii, ja też mogłabym jeść ciągle i nie przytyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona jagódka
No to daj Wojtusiowi mleczka, bo pewnie glodny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka, a czemu nie karmisz poersia?? przeciez sie zarzekalas przed porodem, ze mm nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie zjadł, dałam mu 150 ale marudny że o jej. Ani mu huśtawka nie pasuje, ani leżenie ani nic. Chwilowo leży na brzuszku, ale pewnie za chwilę sie zdenerwuje. Dziunia a Ty co, książke piszesz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratka najmadrzejsza
taa przed porodem zachowywałą sie jakby wszystkie rozumy pozjadała a prosze synkowi mm podaje,wstyd moja droga.po co było tak gębą skakać?gdzie te twoje wszystkie mądre rady pani wszechwiedzaca?pytam się gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, gratka, tylko pytam, bo pamietam, ze twierdzilas, ze dziecko jest tanie w utrzymaniu i twoje niewielkie dochody starcza, bo pezeciez jedzenie z piersi nic nie kosztuje, a ty na 100% bedziesz karmic piersia. a teraz nagle karmisz mm? budzet domowy ci sie podniosl? czy moze jednak mimo bycia wszechwiedzaca nie mozesz karmic? z ciekawosci pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dzidziusia...
własnie, ja tez pytam czemu nie karmisz piersią, ale nie złośliwie, poprostu z ciekawości, sama karmiłam piersią tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia dzidziusia... Bo czasami są rzeczy ważniejsze niż karmienie piersią. Po prostu. A nerwy i stres działają na laktację zabijająco. Z resztą obojętne mi było jak go będę karmiła, nawet chciałam brać bromergon, ale nie musiałam, samo się zatrzymało...a miałam tyle mleka, że musiałam se tetrówkę wkładać do stanika bo wkładki nawet po 2 wkładane przepuszczały szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dzidziusia...
gratka dzieki ze odpowiedzialas, ja równiez mleka mialam dużo ale mala chyba nie potrafila prawidłowo złapać sutka wiec wyginała sie i prężyła, u mnie tez pokarm sam zanikł. nie przejmuj sie niemiłymi wpisami, to takie forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrrakka
Ja bym zrobila wiecej i najwyzj zostawi -ale moja corka to zawsze byla 'wybrednisia' i nigdy nie jadla lapczywie i szybko. W takim wypadku moze daj te normalna porcje i po niej po pol godzinie mozesz zaproponowac jeszcze troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia tak było mi obojętne. Jak noworodek ląduje w szpitalu na kardiologii to wierz mi, wszystko masz w dupie byle tylko było z nim dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia dzidziusia ja jakies 3 tygodnie zdążyłam pokarmić piersią, mi też mały się tak wyginął i prężył a do tego kręcił główką na boki bardzo szybko i darł się niemiłosiernie. Właśnie nie potrafił złapać tej piersi. Oj co ja przeżyłam przez 1 tydzień hehe potem już było lepiej poczytałam na necie jak przystawiać poprawnie i kiedy wiadomo, że dziecko je, bo on sobie lubił zasnąć i tak se spać zamiast jeść. No ale wyszło jak wyszło trudno...może przy drugim się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka, przed porodem pisalas, ze 100% piers a nie mm. czyli jednym slowem twoje madrosci sprzed porodu jakos sie nie sprawdzaja, bo jak widac wszystko toczy sie swoim rytmem. zreszta tak samo jak porod - tez bylas na 100% pewna, ze bedzie sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sięgnij po
No pewnie. Po porodzie wszystko się weryfikuje. Nagle nie ma karmienia piersią, nagle są problemy, a miało być tak kolorowo! :D ciekawe czy gratka nadal będzie przekonywać do swojego, w jakimkolwiek temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sięgnij po
Swoją drogą, może i tak Ci zalecił lekarz pediatra, ale dość szybko wprowadzasz rozszerzoną dietę dziecku. Twoja sprawa. Synek jeszcze nie ma skonczonych 3 miesięcy, a tu już zupki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sięgnij po
a sorki, to koleżanka. Nie doczytałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gówno prawda dziunia. ja nie byłam na 100% pewna, że będzie sn tylko byłam na 100% pewna, że chcę sn. A to jest różnica. I nie raz pisałam, że jest możliwość, że będzie CC, ale ja nie chcę. Dziunia nie zbyt uważnie śledzisz ten mój życiorys :P Gdyby nie nasze szpitalne "przygody" na pewno karmiłabym piersią w tym momencie i to jeszcze długo długo. Ale jak już pisałam obojętne mi to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×