nie mam motywacji zeby schudnac !!

jestem zalamana nic na mnie nie dziala. zawsze sobie mowie ze od jutra dieta i lipa. nie mam jakiej wielkiej nadwagi tak 10kg . macie jakiws sprawdone sposoby na zmotywowanie se?

juz nie jestes na sb? juz nie chcesz schudnac 15? teraz wystarczy ci 10 ? i nie masz juz nadwagi bo te 5 kg ulecialo? nie dowiary

ja tez nie mam codziennie zaczynam diete i tez lipa mam juz dosc diet a tu znowu diete...... trzeba zaczac.....

A Ty chyba miałaś wątek z SB?

to do mnie? ja nie mialam zadnego swojego tematu ani nie byłam na sb

juz skojarzyłam do to autorki , no ona ma watek na sb

zazazaza jakbys potrafila czytac to napisalam ze nie mam wielkiej nadwagi a nie ze nie mam jej w ogole. i tak to 5 polecialo na sb

to nie unikaj kwi ona niby się odchudza a dalej jest gruba jak świnia, ta 6-tka tuz tuz to już z pól roku wisi :o rozbierz się do naga i stań przed lustrem, to najlepiej motywuje!!!!

kiwi ma 8 w stopce ale 6 tuz tuz niezle a gdzie 7????? hihih

"To UNIKAJ", miało być!!!!!!! KIWI PRECZ!!!!!!!!!

jestescie zlosliwe :) ale z tym rozebraniem sie to dobry pomysl !!!

ja tez sie nie moge zmotywowac. kiedys bardzo dbalam o siebie, cwiczylam. zawsze dobrze wygladalam. potem... przytylam 15kg. w miedzyczasie urodzilam dziecko i 15 kg zostalo na dobre. w zeszlym roku przed sylwesterm schudlam 13kg, ktore przez rok po malutku wracaly i dzis wszystkie sa spowrotem. od dluzszego czasu probuje cos z soba zrobic, ale nie moge sie przelamac. ciagle to "od jutra". zle mi ze soba. nie podobam sie sobie. mam duze lustro w lazience i widze siebie w calej okazalosci. uwazam, ze moje cialo jest ohydne, ale nie moge znalezc w sobie woli zeby cos z soba zrobic. od 4 lat probuje odnalezc dawna siebie. ta, ktora codzien robila 500 brzuszkow. dzisiaj moj brzuch to tluszcz i faldy :-( nie umiem sie zmotywowac...

brzuszki sobie daruj, nie pomogą na tłuszcz, a zajedziesz sobie kręgosłup Ćwicz całe ciało, najlepiej siłowo, potem 20-30 minut aerobów to brzuch tez zniknie Brzuszki to rozpierdalające kręgosłupy przeżytek, zwłaszcza w takiej, nikomu nie potrzebnej ilości no chyba ze masz w planie rentę inwalidzką ;)

ile wazysz i przy jakim wzroscie?

ale ja robilam je na urzadzeniu do brzuszkow i tylko do polowy. unosilam tulow, chwile wytrzymywalam i opuszczalam. kregoslup nie bolal, a uwierz, ze brzuch mialam ladny. bez wahania moglam wskoczyc w biodrowki, o czym dzis nie ma mowy. a problem tkwi w tym, ze ja sie w ogole nie moge do niczego zabrac. ani do cwiczen, ani do rowerka, ktory posiadam. eeeech...

73kg/170cm ...niestety :(

jestes w lepszej sytuacji bo ja 75 kg na 165 cm :)

tylko, ze ja mam takie sflaczale cialo. taki flak. wszystko takie miekkie i rozlane. mialam juz kilka takich zrywow, jak ten o ktorym pisalam, ze schudlam i potem znow przytylam. te wahania wagi niekorzystnie odbily sie na moim ciele. mam mega cellulit.nie mam wystarczajaco duzo woli zeby pozostac na diecie, a nie mam kasy na zdrowe produkty, ktore sa drozsze od zwyklych. i tak to sie kreci. do tego lubie to, czego powinnam unikac. a Tobie czemu trudno sie zmotywowac?

czemu rzuciłas diete sb?

w sumie sama nie wiem czemu. teraz jetem na mż+ a6w+rower oczywiscie na swiezym powietrzu :)

no to w porownaniu ze mna bardzo duzo robisz!!!

dobrze ze kocham rower wszedzie rowerem bardzo wyszczuplil mi nogi :) ale nie brzuch wiec postanowilam cwiczyc a 6w

ja tez nie mam i wcinam teraz pizze

wejdzie w cycki :D

pewnie tak :) ale to upiekłam dla reszty domownikow, mialam sie odchudzac od dzisiaj i co lipa hihi jak zawsze

wiem cos o tym.. :)

!!!! :D

nie zaglada

a jak dzis u ciebie z motywacja?????

u mnie ok ;p