Ubieracie się w obcisłe czy luźne ciuchy? Podkreślacie brzuch czy chowacie?

Zauwazylam ze coraz wiecej kobiet w ciazy mniej czy bardziej zaawansowanej wybiera ciuchy opinajace, przy ciele. Kiedys natomiast nosilo sie "namiotowe" sukienki, maskowalo brzuszek... jak do tego podchodzicie? Sama mam kilka luzniejszych ciuszkow i chyba jakos bardziej komfortowo psychicznie sie czuje i bede czula w luzniejszym ciuchu, ale nie worku ;) ale to chyba dlatego ze i tak rzadko chodzilam w megaobcislych ciuchach, bo zawsze mialam faldki hehe

Zalezy kto w czym dobrze sie czuje. Ja nie wyobrazam sobie zalozyc spodni ogrodniczek czy nawet sukienki ogrodniczki bo sa one wstretne niemodne juz i nadaja sie dla malych dzieci a nie dla doroslej kobiety. Podkreslam brzuch czemu nie w sumie czy bede starala sie go zamaskowac czy nie to ciazowy brzuch najczesciej i tak widac.

niektore szczuple mamay maja fajne brzuszki ale jesli ma sie kilka kilo wiecej to te brzuszki sa otluszczone, a nie takie jak prezentuja modelki hehe. wiec moze lepiej nie podkreslac tego tluszczyku. gdyby nei ciaza to wiekszosc z tych kobiet nie zaloazylaby tak obcislych ciuchow. ale dla wiekszosci to staromodne "namioty" a tyle fajnych ciuchow jest... a ogrodniczki rzeczywiscie niewypal:D

ja jestem dumna z mojej ciazy wiec podkreslam. nie widze powodu by go chowac

ubieram się w to, co wygodne, nie uciska mi brzucha i nie krępuje ruchów chyba nie o mnie tutaj chodzi i moją chęć pokazania lub ukrycia, a o dziecko

sasiadka kiedys w rozmowie ze mna mowila, ze teraz to sie tak "obciskaja" a przeciez chodzenie w luznych bluzkach nie jest jednoznaczne ze wstydem, czy "niechceniem" ciazy.

nie chodzi mi o uciskajace ubrania a przylegajace do ciala. wczoraj w tv wypowidala sie jakas pani na ulicy i miala mega obcisla sukienke do pol uda i leginsy. nie wygladala zbyt dobrze... a zauwazcie ze kazda "celebrytka" jaka pojawia sie p w sniadaniowej tv ma raczej luzne ubrania.

jak komus wygodnie w mini to niech nosi mini. mi jest najlepiej w leginsach i jakiejs opinajacej brzusio dluzszej bluzce tak za posladki.

Ale te ubrania niby wygladaja na obcisle ale sa uszyte z takich materialow ze tylko ladnie opinaja brzuch a nie uciskaja. Dla mnie nie ma znaczenia czy kobieta poza brzuchem ciazowym ma faldki czy nadwage, ciaza to piekny stan i nie trzeba nakladac do brzucha szerokich swetrow. Zreszta ja mieszkalam dwa lata w Irlandii i tam kobiety tak sa wyluziwane i tak nie wstydza sie faldek i nadmiaru kilogramow ze az przyjemnie popatrzec:) oczywiscie ze nie kazdej pasuje cos przylegajacego np ostatnio na ulicy widzialam kobiete w obcislych dresach spod materialu wyrazne widac bylo celulit na posladkach:O ale ciaza przeciez wiadomo ze jest ten brzuch i jest ta nadwaga czego tu sie wstydzic! Co do legginsow to nie rozumiem co w nich zlego w ciazy? Sa super! Z rurkami juz gorzej bo uciskaja i moga blokowac krazenie ale leginsy sa jak najbardziej ok.

Ja miałam i luźne i obcisłe. Rodziłam w lato i w luźnych rzeczach sie nie pociłam. Ale miałam tez obcisłą sukienkę i świetnie się w niej czułam. Ale ja w ciąży to nie byłam zbyt gruba

A ja się zdecydowanie lepiej czuję w obcisłych (ale nie gniotących!) ubraniach. Mam fajny brzuszek, taki wypięty do przodu i nie czuję potrzeby żeby go maskowac. W lużnych, workowatych rzeczach wyglądam jak kolumbryna, a jeśli ubiorę obcisłą dłuższą bluzke czy tunikę a do tego sweterek, to wyglądam o wiele lepiej, na młodą dumną przyszłą mamę :)

ja wybieram raczej dopasowane ubrania. Jestem trochę za połową ciąży, ale brzuszek mam niewielki, zresztą nigdy nie byłam gruba i zawsze chodziłam w dopasowanych ubraniach. Teraz kupiłam ciążowe jeansy, też dopasowane. W luźnych ciuchach czuję się ogromna. Oczywiście ubrania są wyłącznie dopasowane, a nie obcisłe!!! Nie wyobrażam sobie żeby ugniatały mi brzuch.

chodzę w dopasowanych ubraniach. nie lubię luźnych

W Happy Mum sa zajefajne ubrania. I luźne i opiete i takie też nosiłam w ciązy.

Ja zawsze chodze w ubranich nieobcislych i tez nie worach -po prostu dopasowanych. Nie chce wydawac kupy forsy na ubrania ciazowe,ktore posluza ledie 4 miesiace,wiec wybieram ze swoich starych rzeczy te bardziej rozciagliwe

No właśnie, ja też ze stricte ciążowych ubrań kupiłam tylko spodnie i legginsy (są tak wygodne, że nie wiem jak wróce po ciaży do normalnych) ;) A bluzki, swetry, tuniki mam zwykłe, tylko wybieram te dłuższe.

u mnie brzucha jeszcze nic nie widac, ale w talii przytylam rownomiescie 5 cm i jednak rurkowate spodnie z nizszym stanem mimo, ze mi sie dopinaja, to jednak uciskaja. Zatem na razie nosze swoje stare spodnie z niezapietym do konca rozporkiem i na to luzne koszule albo moje albo mojej mamy (jest o rozmiar wieksza niz ja). a na to luzne kardigany chcialam nosic rajstopy czy leginsy i sukienki, ale jakos mnie obciskaja. jak juz mocniej urosne, to kupie sobie ciazowy dres jakis zawadiacki (taki po pracy) i ciazowe rurki z elastycznym pasem (do pracy i dalej będę nosić z koszulami).

a wlasnie - te z happy mum to dobre jakosciowo sa ubrania? bo na necie ogladalam ich katalog i sie napalilam strasznie :-)

ja pokazuje brzuszek bo czekałam na niego aż do 30 tyg, przedtem nikt go nie zauważał. Zaopatrzyłam sie w ciążowe bluzeczki i spodnie, leginsy. Śmieszy mnie natomiast to że niektóre przyszłe mamy wciskają sie w swoje za małe rzeczy i wszystko wisi albo wystaje np: odkryte pępki, wylewające boki i leginsy z krokiem w kolanach to już wole kiczowate ogrodniczki...

Ja w swoje spodnie-biodrówki wchodziłam do samego porodu. Brzuch miałam duży,ale był wysoko. Jak stałam tyłem,to nie było widać że jestem w ciąży. Chodziłam do tego w tunikach i długich bluzkach. Nie były one obcisłe,ale i nie workowate. Zawsze były to bluzki takie do połowy uda. Mi nie przeszkadza jak ktoś nawet z większą wagą chodzi w bardzo dopasowanych ubraniach. Jedyne co mnie razi to jak kobieta w ciąży zakłada bluzkę która odsłania brzuch,bo uważam,że jest to nieestetyczne,aby pokazywać goły pępek.

Ja zdecydowanie bardziej wolę luźne ciuchy. Nie lubię jak coś mi się opina, podwija i itd. Najbardziej lubię bluzy. Ostatnio kupiłam sobie fajną błękitną bluzę z adidasa: http://superstar-originals.pl/index.php?route=product/product&path=61_68&product_id=151 Co o niej sądzicie? :)

ja kupiłam tylko spódniczke i spodnie ciążowe. Bluzki nosze te same co rpzed ciążą. Nie wsyztskie sa dobre, ale te ktore sa ( czyli normalne bluzki, nie na guziki itp ) noszę, a brzuszek już dosyc spory mam. Wyglądam ładnie i wszyscy mi mówią, że ładnie w tych ubraniach wyglądam. Ale ogólnie nie mam jakiejś nadwagi, fałd itp po prostu mam brzuch ciążowy i tyle. Widziałąm kiedys dziewczyne w jakichs biodrówkach ( dziewczyna dosyć otyła ) i miała krótka bluzkę, ktora co chwile jej sie podnosiła i ona szła z takim odkrytym brzuchem, a na tym brzuchu pełno czerwonych rozstepów...wyglądąła wprost okropnie i odrażająco. Lepiej juz ząłożyć leginsy i tunikę

a to różnie bywa, zalezy od okazji :P polecam fajny sklep www.sweetmama.pl

nie uwazam, ze trzeba koniecznie podkreślać ten brzuch, oczywiscie sa zwolenniczki takiego chodzenia, ale ja na przyklad wole kupic sobie luźną koszulkę (zazwyczaj kupuje tu www.chillout-shop.pl ) i łącze styl, tak, że wygląda to naprawdę fajnie i na luzie:)