Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zlosna78

-30 kg na wiosnę zapraszam mamy po 30 stce

Polecane posty

Witam Cię kochane jajeczko:) Fajnie że się przyłączasz do naszego odchudzania razem nam będzie raźniej:):) JulkaN:) Szkoda że nie masz opisu Twoich wzmagań z kg w stopce ,więc nieśmiało zapytam ile wazysz obecnie ? Ja też żałuję że nie ma starych forumowi-czek ,na pocieszenie powiem ze mamy jeszcze siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali - ja startowałam 14 stycznia z wagą 81 kg w ciuchach /ważyłam się w aptece/. Teraz waga wskazuje 74kg w bieliźnie. Zawsze byłam szczupła, nie przekraczałam 60kg, później nagle przytyłam 10kg, okazało się, że mam problemy hormonalne, później nieplanowana ciąża... teraz mała ma 2 latka a ja w styczniu stanęłam na wagę za namową Zlosnej i rozryczałam się ;-( ale już jest lepiej, waga spada, centymetry mocno poleciały. Kto mnie spotka zauważa, że schudłam. Czekam niecierpliwie na wpisy od dziewczyn, kiedyś pisały codziennie... W Dniu Kobiet Życzę Wam dziewczynki wszystkiego co najlepsze, uśmiechu, spełnienia marzeń i oczywiście sukcesów w walce z kilogramami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajeczko123
Julka jak mniej wiecej zienilas te nawyki:?Co na co ?:) Pewnie sie przyda. Ja wlasnie po 10 inutach cwiczen.One sa niby takie proste a czuje jakby i po nich skora pekala....to moje planowe 30 kg mniej pewnie nie przejdzie ale do lata chcialaby chociaz 7 miec z przodu.... Po dniu kobiet przyjemnie aczkolwiek nie obylo sie bez kilku kostek czekolady.Ale za to ostatni posilek przed 18 wiec moze sie uda chociaz tyle;p A powiem wam ze ciezko.Lubie wiczorem przed kompem z cys pysznym siedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) JulkaN:) jajeczko123:) dziś stanełam na wadze jest 97,200:) Ciesze sie jak dziecko bo waga wciąż idzie w dół:) JulkaN Gratuluje rezultatów w odchudzaniu :) Mam propozycję zapiszmy sobie w stopce wagi poczatkowe i nasze spadki:) jajeczko123 zaczernij sobie nik zeby ktos sie pod Ciebie nie podszył. Julka dziękuje za życzenia i Tobie również życzę samych sukcesów w odchudzaniu:) Moje obecne dietowanie polega na ograniczeniu jedzenia i biore tabletki:) Mam w planach iść na siłownie jak zrobie zakupy bo w chwili obecnej nie mam stroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruczuś
Hej mam do was pytanie czy któraś z was stosowała te preparaty? Dostała link od znajomej ale nigdy tego nie stosowałam. http://www.wp3.pl/szybkieodchudzanie Jestem zdesperowana próbowałam tradycyjnie się odchudzić ale nie mam silnej woli i kicha.... czy ktoś mi coś z tej listy doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) To ja tez dodałam sobie wagę.Przedwczoraj bylo 95,2 ale moze to bylo bo jakki wiekszym jedzeniu...nie pamietam ale zaraz sie wzielam za cwiczenia;p Hehe.Teraz tez przed chwilka synus poszedl na drzemke wiec seria 10 min cwiczen przede mna.:) I musze w wode sie obkupic;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali tez chetnie wybralabym sie na silownie albo jakis aerobic ale poporstu mi wstyd.Tam chodza z reguly szczuple osoby.I tak i dziwnie by bylo.CHyba ze bylby aerobic lub cos dla osob z waga powyzej 80 kg to moe i bym sie wybrala.Nabiore najpierw kondycji w domku jakiejs i wtedy pomysle. Powiem wam ze ja jako tako nie czuje sie jakas zaniedbana,ociezala czy cos.Mam duzo ruchu bo wiosna i latem sporo spacecuje-ok 5 km bo do mamy ponad 2 w jedna strone spacerkiem co drugi dzien ale skoro jada sie po nocach to to guzik daje. Wkurzaja mnie tez ludzie piszacy tak jak tu na poczatku-zaniedbane wezcie sie do roboty blablabla.Glupie gadanie ludzkie. Ja sporo przytylam biorac hormony.Fakt zawsze bylam wieksza ale max 70 kg bylo.Wiec od tego sie zaczelo. A to ze kobieta siedzi w domu i wiecej je nie znaczy ze juz nie wiadomo co z niej jest. Sa grubaski pelne zycia i energii do tego wiele modelek plus size ktore sa naprawde piekne.Wiec top ludzkie gadanie jest...wrrrr To sie wygadalam;p Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja juz po.Moglabym juz wazyc 10 kg mniej.Mega meczace to.pewnie wejdzie mi w krew ale kiedy to sie stanie....:P Zaraz mężulek wróci z pracy.Po poludniu wypad do galerii sobie zrobie ,a co :) Omijajac stoiska ze słodkosciami oczywiscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajeczko123:) Kiedys mi było wstyd nie pokazałabym sie na silce na aerobiku na basenie ,ale teraz wiem ze to nie jest wazne bo tak naprawed ludzie chodza mlodzi starsi grubsi ,sa też szczupli tacy co nie daja rady ćwicza jak ostatnie lamagi nie maja kondycji . Po wczasach odchudzajacych sie odwazylam poszlam na cwiczenia aerobowe dalam rade potem to lepiej ze swoimi kilogramami ćwiczyłam od tych mlodszych i szczupłych .wazne czego Ty chcesz a nie wazne co innni pomyślą . Nie zwracaj uwagi na to co inni mowia zawsze sie ktos taki znajdzie ,najwazniejsze miec o sobie dobre zdanie:) Co w galerii ? Ja jeszcze nie kupilam stroju na silke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali ale to juz nawet nei chodzi o to co powiedza ale sama bede sie zle czula wsrod chudziutkich osob:) Witam rano. Jak nastroje?Moj calkiem niezle.waze sie codziennie ale to glupota wiec i tak zapisywac bede co sobote osiagniecia wagowe;p A reszta dziewczyn?Zalozycielka forum ?Gdzie dziewczynki jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wygląda na to że zostałyśmy same. U mnie jest ok Rozjaśniłąm sobie pierwszy raz w zyciu włosy ale wyszło na dobre ,znajomi mi mówią że wyglądam młodziej, wyszedł taki ciepły kolor karmelowy:) jajeczko123:) Tak samo myślałam że jak będę chodziła na ćwiczenia ze szczupłymi osobami to się źle będę czuła, ale tak nie było przełamałam się i nigdy ani przez chwilę tego nie żałowałam,ale rozumiem Cię ,mi pomogły wczasy odchudzające. Moja waga 76.00kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ Poczytalam sobie troche Was topiki i trzymam za was kciuki !!!! Sama wprawdzie juz po 40-ce jestem ale zawsze to przeciez 30+ ;) ... tez do diety sie przymierzam juz od 2 miesiecy i nie potrafie sie za siebie zabrac :O.... a przdalo by sie, bo 72kg przy 164 cm wzrostu to troche za duzo :O Dzis przez caly dzien nawet grzeczna bylam, teraz sie po necie wlocze :P, sama ze soba nad kubkiem czerwonej herbaty walcze ... i zastanawiam sie czy nie zrobic z tego dzisiejszego dnia pierwszego dnia "diety".... :) ... w sumie to bylby dobry poczatek :) Jak pozwolicie to sobie Was od czasu do czasu poczytam i moze sie od czasu do czasu odezwie ;) .... moze mi dodacie sil i motywacji :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki ;-) Ali - ja codziennie podczytuję, ale środy i czwartki mam dość napięty grafik i na pisanie mało czasu. U mnie 73kg w poniedziałek było, więc efekty diety są. Wiele osób zauważyło, że schudłam, chwalą ;-) No i też włosy rozjaśniłam na karmel i też pierwszy raz w życiu ;-) Miłego popołudnia, zajrzę wieczorkiem lub jutro rano. Teraz lecę po córkę na angielski i zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka to ja jeszcze raz prosze o propozycje zmiany nawykow.Prawie 10 kg w tak krotkim czasie to super wynik:D Zazdroszcze ogromnie:D Mnie sie marzy chociaz 69 kg.... Marlena witamy:) ALi ta pomylka z waga moze jakas prorocza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wlosków to podziwiam odwage.U mnie od zawsze odcienie brazu itp i ciezko mi wyobrazic sobie mnie w jasniejszych wlosach:D NIgdy nie mialam. A czasem u mnie zas chec na sciecie na krotko sie pojawia.ALe taka kuleczka ze mnie wiec takie wloski pewnie by jeszcze pogrubily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;-) moja waga tak 73-74, zależy kiedy się ważę, czuję się doskonale. Jeszcze przez marzec tak potrzymam, a jak nie zejdzie do 6 z przodu to później troszkę zacisnę pasa ;-) Co do nawyków to przede wszystkim w miarę regularne posiłki. Rano zmuszam się do zjedzenia czegoś do godziny po wstaniu z łóżka, jak nie dam rady /nigdy przed 12 nie jadłam/ to chociaż piję jakiś kefir/jogurt/mleko. Mniej więcej co 3 godzinki coś jem, ostatni posiłek stały około 17-18. Po tej godzinie jedynie coś piję, często ratuję się otrębami, które wsypuję np. do soku i wypijam sobie wieczorem, inaczej kiedy siedzę do późna to głód się odzywa. Obiady jem normalne, w pracy to co podają, w domu to co gotuję wszystkim. Z pozostałych posiłków wyrzuciłam słodycze /jem tylko od święta i to zamiast posiłku/, pieczywa jem mało, ciemne i tylko do południa, ograniczam masła, majonez, tłuszcze. Staram się dużo pić - woda, herbata zielona, owocowa... soki zamiast posiłku, do popijania nie, kompot gotuję light ;-) /prawie bez cukru/ Ruchu na razie mam mało, w domu nie lubię ćwiczyć i nie bardzo mogę, bo wysiłkowe odpadają... czekam na wiosnę i rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezynka1234
Hej,czytam was od duzszego czasu i sie dolanczym do was,w grupie zawsze razniej.Startuje z waga 97 kg.Ja tez chodze na silownie przy mojej wadze i niewazne co inni mysla,silownia jest dla wszystkich,ja wybralam akurat tylko dla kobiet.Tylko ja i moje mp3.Musze schudnac 30 kg do lipca myslicie ze jest to realne?Sama niewiem.Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka jak dajesz rade z tym niejedzeniem po 18?Ja sie ratuje salata i jajkiem,ewnetualnie kromka ciemnego pieczywa.Ciezko tak nic nie jesc wieczorem;p I tez zrezygnowalam z masla.Herbatke slodze 1 lyzeczke.Na przekaske staram sie jest jogurty naturalne z jakims ziarnem.I wode pije.Podjem czasem cos slodkiego.Ale to poczatkki wiec mam nadzieje ze wejdzie mi w krew taki styl.I jeszcze ta motywacja twoim spadkiem wagi..:D HIHI Bedziesz moim wagowym wzorem:D Witam nowa przyszlą chudzinke:D To moze ja tez na ta silownie sie zapisze...toszke drogie te karnety ale zaoszczedze na masle i slodkosciach:D Julka powiedz jeszcze jesz co 2 godziny?Bo powinno byc 5 posilkow czyli do 18 tak mniej wiecej wychodzi co 2 godziny I jak to wyglada?Normalnie jesz obiad np ziemniaki i mieso?Czy duzo mniej?A te dodatkowe posilki? Ja mam zamysl taki ze rano 2 kromki chleba ciemnego z salata serem parowka cos w tym stylu nastpenie jogurt pozniej zupka drugie danie ale normalne czyli miesko plus surowka na kolacje tez 2 kromki chleba z czyms. Myslicie ze to dobry pomysl czy to zas za duzo czegos? Bo tez nie chce diety jakiejs niewiadomo co bo nie o to tu chodzi... No i ambitnie cwicze.Ale nie bede codziennie sie katowac tylko 5 razy w tygodniu.Tez bez przesady. No i jutro sie waze ale niestety widze ze u mnie jedynie kilo w dol....ale jakby tak szlo kilo tygodniowo to za 30 tygodni czyli ok pol roku te 30 kg bym zrzucila;p Najwazniejsze to jakis rytm opracowac:D i wyrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) i dziekuje za przyjecie do Waszego grona :) Nie bede sie juz dzis rozpisywac, bo ledwo na oczy patrze :O.... zmeczenie z calego tygodnia ze mnie wylazi i chyba najwyzsza pora pod koldre wskoczyc .... W kazdym razie na diete jestem zecydowana, nawet mozna powiedziec ze juz ja zaczelam, bo od 3 dni w miare grzeczna jestem (grzeczna, w porownaniu do tego co bylo wczesniej) Zrobilam sobie stopke (chba ;) ) jutro rano sprawdze czy waga wyjsciowa sie zgadza i .... do dziela !! :) Pozdrawiam... postaram sie odezwac obszerniej w ciagu week-endu.... jak troche zaleglosci w snie uzupelnie ;) :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwileczkę tylko, bo chyba coś mnie bierze ;-( gardło pali, jakby ktoś mi łeb obcinał ;-( jajeczko - ja wieczorem jak jestem głodna to piję sok z dodatkiem otrębów, siemienia lnianego... zrobiłam sobie taki sypki mix i dosypuję jak trzeba - oszukuję głód. Już coraz rzadziej tego potrzebuję, ale jak siedzę długo wieczorem to się przydaje. Co do Twojego jadłospisu to jakoś dużo tego jedzenia wychodzi. Przynajmniej jak dla mnie... Ja nigdy dużo nie jadłam, jadłam 2 posiłki - obiad i kolację i przegryzki jakieś. Teraz jem w sumie co około 3 godziny, ale właściwie tylko drugie śniadanie i obiad są treściwe, pozostałe małe, np. jogurt, owoc, szklanka soku... Obiady jem normalne, czasem ziemniaki /nie lubię, więc nie codziennie/, czasami kasza, ryż i coś do tego+surówka. Zupy jem wybiórczo. Moim zdaniem na początek nie zaczynaj zbyt rygorystycznie, odstaw bezwzględnie słodycze, nie jedz późno, zastąp jasną mąkę ciemną w miarę możliwości i ogranicz tłuszcz, fastfoody i inne bomby kaloryczne. Zobaczysz jak będzie szło, jak już przyzwyczaisz się to kolejne kroki... Ja wczoraj zamawiałam pizzę, dziś jadłam sernik /zamiast podwieczorku i kolacji/. Nie ma sensu rezygnować ze wszystkiego, bo wtedy jest duże prawdopodobieństwo powrotu do starej wagi po zakończeniu diety. Ja staram się tak jeść, żebym mogła takie nawyki utrzymać całe życie. Jeżeli waga będzie oporna to wtedy najwyżej zacisnę pasa. Na razie powoli w dół ;-) Czekam na dziewczyny... Martwię się o Zlosną, odniosłam wrażenie, że forum było dla niej ważne... Pozdrawiam Was wszystkie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezynka1234
Witajcie.Jajeczko sprobuj na kolacje zjesc jakas surowke lub jogurt najlepiej naturalny,tak mi poradzila moja pani doktor.Ja wczoraj poleglam,zrobilam golabki,nieobylo sie bez zjedzenia,Boze ja to juz pokryjomu jem bo oglosilam wszystkim ze jestem na diecie,wstyd mi ale zaczynam znowu diete.Pozdrawiam i milej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja wlasnie zajadam serniczek:D Ale takiego smaka mialam ze zal nie jesc;p No wlasnie tez jakos mi duzo wyszlo tego jedzenia;p Ale skoro mowia by jesc czesciej a mniej ...Ale nie daje rady tak wlasnie.Na razie to u mnie jest ok10 sniadanie,pozniej jogurt owoc lub cos,ok 14-16 obiad jakis i miedzy 18-19 kolacja tyle ze wlasnie salata z jajkiem ew chleb ciemny z salata i wedlina.Nie da rady co 2-3 godziny sumiennie jesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka jak się czujesz?Wygoniłas przeziebienie czy uparcie się przyplątało? Witam poniedziałkowo:) Rano popsula mi się waga.Nie wiem czy to wina baterii czy coś nawaliło ale może to i dobrze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;-) czuję się średnio, ale chyba najgorsze za mną ;-) w sobotę pojechałam jeszcze z córką do galerii, kupiłam sobie jakieś ciuszki i dziewczynom coś na wiosnę. Wiało mocno, zmarzłam wracając. Wieczorem do mamy pojechałam na siłę... a wczoraj już pod kocem przeleżałam. Dziś gardło mniej boli, trochę głowa, uszy, ale ogólnie lepiej. Ja dziś na obiad miałam pierogi z mięsem - duża porcja ;-) Nie odmawiam sobie normalnego jedzenia, obiady jem konkretne, bo wiem, że jak nie zjem to nadrobię kolejnymi przekąskami a w dłuższej perspektywie i tak nie zrezygnuję z obiadów. Wolę chudnąć wolniej, ale żeby efekt był trwały. Miłego popołudnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja po weekendzie ... nie za bardzo udanym dietetycznie, niestety :O.. ale to juz bylo :P i nie wroci wiecej :) Wage sprawdzilam w niedziele rano i rzeczywiscie do 72kg dobilam ... MASAKRA :O, jak ja moglam do tego dopuscic :O Julka - podoba mi sie Twoje podejcie : powoli w dol bez zaciskania pasa na maxa ..tez tak mysle do tego podejsc :) Lepiej zjesc konkretny posilek niz pozniej "dojadac" Jerzynka - skad ja to znam :O... tez juz sie kiedys wstydu najadlam jak oglosilam wszem i wobec ze na diecie jestem a wielkie G i z tego wyszlo :O ... teraz nic nikomu nie mowie.... i wiem ze moge sobie powolic na chwile slabosci ! Wytrwalosci zycze !! Jajeczko - co 2-3 godziny ?? Dla mnie tez niewykonalne... musialabym chyba z pracy zrezygnowac :D Zazdroszcze zapalu do cwiczen ... ja jak do domu wroce, kolacje zjem i moja "Perle" do lozka zagonie to juz na nic sily nie mam :(.... Moj plan na diete jest cholernie prosty : Sniadanie ok 8h00 : jogurt naturalny z platkami, kawa z mlekiem (bez cukru) i szklanka swiezego soku... czyli jak dotad :) Ok 12h00 obiad w pracy wiec bedzie to cos "normalnego" : czasami salatka / danie przyniesione z domu , czasami cos z bufetu.... zmiana polega na tym ze postaram sie unikac potraw typu frytki i makarony z sosami :P Ok 16h00 przekaska : chyba jakis owoc bo nie wiem co moglabym innego do godzniny 16 w stanie "swiezym" utrzymac (jogurt chyba sie nie da ... ?? ) Ok 19h00 kolacja ... to samo co rodzinka tylko polowa dotychczasowej porcji ;) ... Dodatkowo DUUUUZO wody, ZERO slodyczy, ZERO wieczornego podjadania (chipsy, orzeszki...) i BARDZO OGRANICZONE chleb, ziemniaki i makarony... bedzie cholernie trudno bo te ostatnie to ja po prostu KOCHAM :P Plan prosty... teraz tylko trzeba go wprowadzic w zycie :) NAPEWNO SIE NAM WSZYSTKIM UDA !!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nowe koleżanki:) Julka:) jajeczko:) Ostatnio nie pisałam ale jestem z Wami:) Jutro rano więcej napisze :) Ciesze sie że tu jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliiiiii jak waga????Cos sie zmienilo? Ja czekam na wiosne i bieganie:D Bardziej na to sie nastawiam niz na jedzeniowe chudniecie chociaz napenwo ograniczenia pomoga. Dziewczyny tez zawsze mowilam ze nie mam czasu na cwiczenia itd ale gruncie rzeczy zawsze sie chwila znajdzie-inna sprawa ze czesto sie niestety nie chce...Ale wazne by nic na sile.Bo nie o to chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×