rozmowa

nie ,nie napisze tego tutaj :D

pisz :) napewno jesteśmy tu sami i nikt nas nie podgląda ;)

wchodzisz we mnie, zasłaniasz mi usta ręką nie mogę krzyczeć bo przecież na łóżku obok jest twój brat który nie może nas usłyszeć .. Zaciskam palce na twojej pupie i gryzę cię w szyję z podniecenia :D

albo zasłaniam ci usta swoimi :) haha a dlaczego robimy to u mnie a nie u ciebie? :)

nie wiem,tak jakoś :-) podobała Ci się moja wizja?

podoba za wyjątkiem jednej rzeczy...brata w pokoju :)

ha ha brat to taki ..czynnik "podniecajacy" który w każdym momencie może nas zdemaskować ;)

czynnik podniecający? Chyba nie myślałaś o trójkącie? Haha :) żartuję :p

w żadnym wypadku ,nie zapraszamy go do siebie :-)

haha i słusznie :) ej a skoro jesteśmy w temacie. Napewno masz jakieś fantazje erotyczne,które chciałabyś kiedyś zrealizować. Opisz jedną z nich :) (tylko mi tu nie wciskaj kitu o seksie na łące lub pod gwiezdzistym niebem. To nie ma być romantyczne) :)

w zajebistym deszczu podczas strasznej burzy :D

eee nie wysiliłaś się :p

to Ty pokaz klasę ,jakie są twoje fantazję :-)

bardzo podnieca mnie wizja kajdanek :) jestem przykłuty do łóżka,obie rece i obie nogi. Ą kobieta mnie drażni podnieca,dotyka i nagle przestaje i patrze na nią tylko. Po chwili podchodzi i znowu mnie dotyka,siada mi goło cipą na pysk i każe lizać, a po chwili gdy już jestem piekielnie podniecony oddala się i kusi wyglądem. Ja uwięziony w kajdanki z całych sil próbuję je rozerwać i ją złapać i "wziąść" tu i teraz ale kajdanki się nie rozrywają(i tu ważne,muszą być mocne i wytrzymałe,a nie jakieś dla ciot,które się po moim ruchu ręką rozjebią) i po chwili droczenia siada na mnie i mnie wykorzystuje :) podnieca mnie taka wizja perwersyjnego wykorzystania po etapie droczenia i doprowadzania mnie do furii seksualnej. :) tylko do tego musiałaby być zaufana partnerka :D

i oczywiście w trakcie,wyzywa mnie,bije z liścia po ciele(w granicach rozsądku oczywiście) i "upokarza seksualnie",traktuje jak taki kawałek mięsa służący tylko do zaspokojenia potrzeb. Ale to nie na pierwszy raz fantazja ale na dalszy etap znajomości :)

eee.. fajne nie powiem ,że nie :D

ale to na pewno nie zabawa na pierwszy raz z jakąś dziewczyną. A ty nie masz w głowie nic takiego zboczonego? Nie krępuj się, pisz :)

nie ja jakoś chyba takich jak ty fantazji nie mam no może ..wzięcie mnie "siłą" :D tam parę wyzwisk w trakcie ale nie jakoś tak nie mam planu jak ty :-) ale tak jak mówisz , jeżeli byłabym pewna faceta to podejrzewam ,że jestem w stanie zabawić się w nie jedna grę :p

hehe bo np zostać zakłuty w kajdanki i po chwili laska wyciąga nóż i mnie tnie jak wieprza. Albo okrada i ucieka. Albo wstrzykuje mi coś i mnie mafia bierze na przeszczepy narządów/organów. To by było nierozsądne dać się zakłuć komuś niezaufanemu :) bo huj wie co mu odjebie haha

haha ty masz zajebistą wyobrazie :D ale racja takie rzeczy to tylko z osobą zaufaną aaa..pamiętam ,że kiedyś mówiłes że nie dałbyś mi się zapiąć w kajdanki :D

haaa :) pisałem,po prostu jak narazie na tyle ci nie ufam :p ale kto wie,może życie się tak potoczy,że mnie kiedyś w te kajdanki zapniesz i wykorzystasz :)

ha ha no ciekawe ,ciekawe ... :D koniec "świntuszenia" :-) jak ci minął wczorajszy wieczór ,udany ?

a spoko. Masternak wygrał,oglądałaś?

oglądałam ale nie całego bo nogą mnie cholernie bolała i podjęłam męską decyzję by iść spać :p a słyszałeś że wach był na dopingu ..

szkoda mi cię z tą nogą. Męczysz się niepotrzebnie tylko... A wiem,nawet jego promotor go już nawet nie broni :)

znikam na 2h.

bo pomyśle że się przejełeś nogą :-) najważniejsze ,żeby się goiła tak jak trzeba zobaczymy co powie lekarz na kontroli. Ej a tak wszyscy byli z niego dumni że dał radę z takim przeciwnikiem a teraz ... Myślę że w jakimś stopniu przez to stracił swoją sympatię (tzn sympatię swoich fanów) .

przejąłem lub nie. Tak naprawdę to nic strasznego ci się nie stało,zdrowia nie straciłaś,nie będziesz tego raczej w życiu odczuwiać. Ale wiem jak to jest być "usidlonym" ,więc współczuję ci najbliższych dni i tego,że cię boli. Później się zagoi i zapomnisz o problemie. Pozostanie tylko blizna. Ciesz się,że to akurat łydka a nie twarz.(ja jakbym musiał mieć jakąś okropną bliznę i mógłbym sobie wybrać jej miejsce to byłaby to łydka lub pośladek. Ale dla kobiety to chyba najlepsza łydka :)

Życie jest po to by się męczyć

cień-hehe,taka prawda. Jedni mają fajne życie,a inni...no cóż...kilkadziesiąt lat gnoju i znoju z paroma fajnymi momentami...