rozmowa

wiesz lub nie ale to ja byłam najbardzej opanowana, a na szyciu tylko paplałam trafił mi się fajny młody lekarz, śmiechu było co nie miara :-)

wierz , nie krzyc :-)

czyli odparłaś mój atak :) nawet wtedy się śmiałaś :) długo trwało szycie?

jakieś 20minut nie więcej.

miałaś już kiedyś coś szyte wcześniej?

nie, bałam się jak cholera szycia ,a gorsze było znieczulenie igła i w ranę pewnie z 5razy ciach ciach :D teraz przeżywam ściągniem szwów :p a ty miałeś?

miałem głowę i kolano po operacji. Ściąganie szwów nie boli ani trochę,serio.

to bardzo dobra wiadomość , zobaczymy.. może nawet jutro. Dużą ranę miałeś na głowie?

małą, długa na jakies 2,3cm. Ale widać ją jak obetnę włosy.

a co ci się stało ? No wiesz jak nie chcesz to nie odpowiadaj swojej wścipskiej koleżance :D

I'm back

koleżance? Co najwyżej wirtualnej koleżance... :p haha

a jak miałem 6 lat to brat we mnie rzucił od tyłu takim kanciastym kawałkiem żelaza i mnie tym znokautował :)

dobra więcej się już nie nominuje mianem Twojej koleżanki, haha jestem idolką brata :D możesz go odemnie ucałowac!

kurwa mać. Cień się ozapierdalał w pracy a my tu cały dzień bez przerw gadamy.

Taa zapierdalałem jak głupi, a tak serio średnio i o dziwo miałem ciekawie śmieszny dzień

ha ha rzeczywiście ,jakiś ten dzień krótki :p

nie pocałuję go bo jeszcze się czymś kurrwa zarażę :D gra na kompie.

koksiarz pisałeś o myszach, jak pisałem o bear grylsie i sztuce przetrwania o dziwo dziś mieliśmy mysz, ale jej nie złapaliśmy, prawdopodobnie zapakowałem ją była między koszami i pojechała prawdopodobnie do sklepu hehe

hahaha ciekawe kto tę paczkę otworzy bo jak jakieś kobiety to zawału na miejscu dostaną :D haha

To nie wszystko co się dziś stało jeszcze będzie babeczkowa afera jutro prawdopodobnie

koks powinieneś dostać w swoją dużą dupe za takie słowa o bracie :p cień co to za afera?

Gość przekładał makulaturę i znalazł karton z babeczkami, sobie otworzył i wszystkich poczęstował bo myślał, że sąś przez pomyłkę (za 5 minut przychodzi szef zmiany i się pyta o jakieś babeczki bo ktoś po nie przyjechał, ktoś wcisnął kit, że pojechałe gdzieś dalej), a kumpel razem z tym gościem przekładał makulaturę i powiedział mi, że było czuć od niego, alkoholem (prawdopodobnie był trochę wstawiony). Babeczki znikły i nikt już ich nie znajdzie XD

Jutro będzie prawdopodobnie afera pod tytułem "Poszukiwacze zaginionych babeczek" hehehe, a tak serio będzie przewalone.

Wy tu piszecie i piszecie ... Jak można pisząc tu trenować? Robić obiad i pisać tu? Jak wy to robicie, że prowadzicie normalne życie, a średnio co 5 minut tu się udzielacie? Skupiacie się wogóle na tym co robicie w życiu, bo ja mam wrażenie, że myślami ciągle jesteście tu na forum.

haha trzeba było zachować się po męsku i odmówić ciacha :-)

Ja się dowiedziałem po fakcie. Czasem coś tam dostajemy do zjedzenia, więc myślałem, że można, jak zjadłem to powiedział mi, że znalazł (nie wiedziałem z kąd to ma)

haha koks to jeszcze i kuchnię dzisiaj w między czasie pomalował :p nie wiem jak on to zrobił. Ha ha to nie jest takie trudne dzień szybko mija a wszystko można zrobić w przerwach między pisaniem ,ja to i książkę potrafię czytać :D

"Ha ha to nie jest takie trudne dzień szybko mija a wszystko można zrobić w przerwach między pisaniem ,ja to i książkę potrafię czytać " Czytanie książki i udzielanie się tu co 5 minut? Nie ma co wczułaś się w to co czytasz, to tak jak by co 5 minut 120 minutowy film przerywano reklamą, ja bym już podziękował za taki film, no podziwiam ja tak nie potrafię się rozdwoić i skupić się na 2 rzeczach naraz jeśli chodzi o czytanie książki, oglądanie filmu to tym bardziej podziwiam, ja bym stracił wątek i ta książka lub film by mnie znudził

Podziwiam was ja jak coś robię to skupiam się na tym co mam, chce zrobić i świata poza tym celem nie widzę. No cóż mam zdekka inaczej.