Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Vercia- Masz rękę do pisania :) mogłabyś pisać artykuły za kasiorkę, bo masz do tego rękę :) To co napisałać o lekarzach, o kolorwych tabletkach i tym całym zakłamnaiu, to dla mnie jest to wszystko tak jasne i oczywiste, że normlanie aż dziw mnie bierze, że ludzie nie potrafią tego dostrzec. Pisałam o tym już wcześniej, że dla ludzie lekarz jest jak Bóg, to jednen z największych autrorytetów dla człowieka. Szary człowiek, bez żadnego tytułu, nie masz szans żeby podwazyć słowa doktora. Wczoraj dostałam widomość od mojej przyjaciółki, wiem, że nie powinnam może tego tutaj wklejać, ale chcę wam to pokazać jeden kawałek, pisze tak: " XXXXXX już wyzdrowiała, na przedstawieniu w przedszkolu, będzie aniołkiem:D teraz bierze doustną szczepionke, kużwa ponad 100zł kosztuje, i bierze się ją po 10 tabletek na miesiąc przez 3 miesiące, mam nadzieje, że chociaż trochę się uodporni, i już nie będzie chorować.Mam nadzieje że ta zima będzie dla niej bardziej łaskawsza niż ta poprzednia, co co chwile chorowała." Noo i w takich sytuacjach ja czuję się bezradna, bo wiem, że jak ja napiszę swojej przyjaciółce, żeby zorbiła to co ja uwazam za słuszne w tej sprawie, to i tak mnie nie posłucha, bo ona też ślpeo wierzy lekarzom. Ona wie, że ja się od zawsze intersowałam zdorwym odżywainiem itd i wiem, że jakbym jej zaczeła nawijać, coś o zmianie diety, to by mnie zbyła, w ten sposób, "a ty znowu swoje" lub coś w tym sensie, bo ona też myśli, że mi się w głowie już poprzewracało, że widzę w diecie rozwiązanie na niemal wszytskie choroby świata :( A moja przyjciółka ma paskudną diete, paskudną !!! samo mięcho, biała mąka, bo ona bardzo często robi pierogi, kopytka i wszystko co możliwe z białej mąki :( W domu mówili na nią "mięsiora" bo jadła wyłacznie to co mięsne. Ona od dziecka jest niby uczulona na niemal wszytskie warzywa i owoce, nigdy nie mogła ich jeść, bo wymiotowała po nich. Pamiętam jak byłysmy male i tak się temu dziwiłam, że ona nie je tych owoców, nie wierzyłam w to trochę, że po nich wymiotuje i namawiałam ją , żeby zjadła banana, ona nie chiała, ale ja się upierałam tak bardzo, że w końcu ona ugryzał tego banana :) i skończyło się to marnie, bo wszystko wylądowało na moich spodniach :/ Często to wspominamy do dziś :D Na moje oko to ona jest zarobaczona jak fiks. Jej córka, a moja chrześnica, to samo, bo choruje ciągle na zapalnie oskrzeli, co dla mnie jest jasne, że powodem jest glista ludzka, a do tego pewnie też inne pasożyty. Pisałam jej nawet kiedyś o pasożytach, naprodukowałam się tyle, że aż mnie ręce bolały od stukania po klawiaturze, ale skutek był taki że, powiedziała, że zapyta o to panią doktor przy najbliższej wizycie w przychodni :-o Później już nie wrcałayśmy do tego. Jej mileczenie na ten temat, mówi mi wszystko. A jeszcze wróce do tego ci napisałam, że od zawsze ineteresowalam się zdrowym odzywianiem :) bo to jest fakt, zawsze czytałam z uwagą co się powinno jeść, a czego unikać. Ale to były informacje podawane przez dietetyków w gazetkach typu "Caludia" czy innych poczytadłach dla kobiet :) Bacznie śledzilam też wszelkiego rodzaju informacje odnośnie róznych suplementów odchudzających. Paranoja, bo byłam w to nie źle obklepana, myślałam, że wszytskoe rozumy pozjadałam, a byłam w czarnej dupie i tyle. I tak wielu ludzi myśli sobie, że odzywiają się dobrze :) Jak im się podopowiad, że powinni zmienić diete, to mówią " ale ja się odżywiam zdrowo, nie jadam fast foodów, gotuję sobie w domu, piję dużo mleka, jem dużo serów " A skąd taki człowiek ma widzieć, ze to jest zgubne jak przcież takie są zalecenia dietetyków, piszą o tym w gazetach, mówią w TV, słyszą to od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vercia- Zrobić masło orzechowe to bardzo prosta sprawa :) Podobno najlpiej mieć robot kuchenny, ale ja nie mam więc użwam blendera. Biorę różne orzechy, nerkowce, orzechy włoskie, laskowe, pekan, makadamia, noo i orzechy ziemne (które niby orzechami nie sa, jest to fasolka i zaliczją się do roślin strączkowych) miksuje to wszystko i to wszyćko :D i powstaje masło, ja delikatnie solę, ale nie za wiele. Kupne masała są dosładzane i solone na potęgę, do tego zawierają utwardzane oleje i jakieś tam syropy, więc o wiele zdrowiej zrobić to samemu. Do tego w domu, można wykorzystać do zrobienia masała róznego rodzaju orzechy, zrobić sobie swój wlasny mix, wedle uznania :) Ja miałam taki okres czasu, że wciagałam masło rzechowe jak odkurzacz, ale przejadło mi się i od jakiegoś czasu nie dotykam wcale. Pewnie będę mieć jeszcze nawrót tej miłości do masłeka orzechowego, bo czesto tak mam, że napada mnie na coś na jakiś czas i mogę to jeść na okrągło przez pewnien okres czasu, a później puszcza i wchodzi coś innego i tak w koło :P teraz mam tydzień buraka hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"miksuje to wszystko i to wszyćko" haha dziewczyny ja was bardzo przpraszam, ze moje niktóre absurdalne wypowiedzi hehe, jak czytam to później to mi wstyd za siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę wam powiedzieć, że jest to jednye forum na którym nie przywiązuje wielkiej wagi do pisanego tesktu,w sensie, że nie piszę co mi ślina na język przyniesie, a nie myślę nad tym aby to wszytsko było poukładane, bo zwykle na innych forach, starałam się pisać bardzo uważnie, bez literówek i 10 razy sprawdzałm co napisałam. A tutaj jakoś mam więcej luzu, bo to forum jest całkiem inne od tych wszystkich innych, sprzyja wariatom i luźnym gadkom. Tutaj przynajmniej nikt nie udaje kogoś innego, a z tydzi wyłazi to co w nich siedzi, takie mam wrażenie. Często tutaj można spotkać się z opinią, że na kafe siedzą same pojebusy :D a ja myślę, że to nie prawda, bo tutaj zaglądają takie same osoby jak na kazde inne forum tylko atmosfera częto sprzyja cięciu wariata. Aaaa mniejsza z tym o co mi chodziło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vercia- piszesz, żebyśmy się wypowiedziały coś odnośnie Twoich suplemnetów, ale ja nie bardzo rozumiem o co Ci w tym chodzi, możesz napisać jaśniej ? :) Pewnie to ja jestem ciemna i nie kumam o czym piszesz, więc napisz prostym językiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vercia. "Cysty mogą je wywoływać duże pasożyty np. Przywry, bakterie z rodzaju gadnerella, rzeżączka, syfilis. Cystę jajnika może wywoływać wiele rodzajów zanieczyszczeń jeśli usuniemy pasożyty i przestaniemy dostarczać organizmowi zanieczyszczeń cysta się wchłonie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POmocna dlon, Tak mnie wciagnelo czytanie wszystkiego od poczatku na tym forum iz nie zauwazylam ze juz po polnocy. No to dzien dobry i zaraz tez dobranc. Latwo byc "pisarczykiem" gdy temat tak bliski sercu i... :) watrobie. Podalam naze mojego supelmentu myslac pewnie ze go znacie alebo ze moze kogos zaciekawi. No ale po przeczytaniu wiekszosci wpisow z "przeszlosci" wiedze ze zle trafilam. POdoba mi sie okreslenie ktorego uzylas w ktoryms miejscu i jelsi pozwolisz to pozycze sobie prawa autorskie do niego.Choczi konkretnie o metafore, "myslalam ze pozjadalam wsystkie rozumy a bylam w czarnej dupie" Chyba parafrazuje pierwsza czesc zdania ale druga jest dokaldna kopia and I love it. No wiec ja z tym wpisem o NAc bylam w czarnej dupie ale to dlatego ze nie wiedziam ze trafilam na SEKTE KORZONKOWA :) TYlko prosze tu bez zadnych smiechow. Uwazam ze nazwa jest bardzo odpowiednia tzn mnie odpowiada :)))) ha ha ha to chyba ty tak przywalilas jakiemus trolowi ta sekta miedzy oczy jak maczuga. MOje gratulacje! Ty masz nie mneijszy talent do pisania a do tego jeszcze dar riposty! TO sie ceni! Rzodkiewka martila sie ze trudno jej ogarnac ogrom ludzkiej ignorancji jelsi chodzi o role zywienia wiec na zakonczenie powiem ze nie ty pierwsza i nie ty ostatnia stoisz przed tym nieogarnietym oceanem. Einstein ujal to bardzo dobrze mowic ze roznica pomiedzy glupota a geniuszem polega na tym ze geniusz ma swoje granie :) DObranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znów się doszukałam głupoty którą napisałam i muszę sprostować :/ Napisałame, że nie piszę co mi ślina na język przyniesie, a chodziło mo to żę właśnie piszę co ....przyniesie ehh. Verka- Ja jestem przciwniczką łykania suplementów witaminowych, bo wiem, że jest to wyrzucanie pieniędzy w błot, to też jest wielki biznes, ludzie nabierają się na to jak na wszystko inne. Tz mam dla nich taryfę ulgową w jakiś ekstremalnych warunkach mogłabym je dopuścić lub polecić, np dla kogoś takiego jak koleżanka rzodkiewki z endometrioza, która nie chce zmienić diety, ale są to wysegregowane środki, bo wiem, że nie wszytsko zadzała. Nie bedę się produkować, poczytajcie same. "Syntetyczne witaminy "to strata pieniędzy" - twierdzi prof. Rory Collins z Uniwersytetu Oksfordzkiego, szef zespołu, który przez pięć lat badał 20 tys. osób w wieku od 40 do 80 roku życia, faszerujących się preparatami witaminowymi. Sztuczne witaminy to zwykle krystaliczna nieorganiczna substancja obca dla organizmu. Wchłaniana jest przez organizm z trudnością lub też nie jest w ogóle przyswajana, a szczególnie jeśli mają miejsce zaburzenia jelitowe. Łatwo się o tym przekonać obserwując mocz po spożyciu witamin. Zmienia on kolor i wręcz przyjmuje zapach spożytych witamin. Nierzadko po spożyciu sztucznych witamin mają miejsce różne formy nietolerancji organizmu, a w szczególności mdłości, osłabienie, swędzenie. Przeciążane są nerki i wątroba oraz naruszana równowaga i proporcje składników mineralnych w organizmie.Jest stosunkowo dużo dowodów na to, że syntetyczne witaminy nie działają tak, jak można by od nich oczekiwać, aczkolwiek..." reszta tutaj. http://www.dieta.nazdrowo.pl/mineraly/mineraly_przyswajalnosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np, środki ziolowe w postaci tabletek jestem jeszcze ws stanie zaakceptować, chociaż nie wszystkie. Njalpesze jest wszystko w świeżej formie, ale wiadomo, że nie kazdy ma czas na zbieranie ziółke, więc dobrym rozwiązaniem będą tutaj herbatki ziołowe, ze sprawdzonego źródła, wyciągi roślinne i ziołowe w formie płynnej ale też z dobrego źródła i trzeba uwaznie czytać ulotki. Wiadomo jednak, że wielu producentów okłamuje swoich klinteów i wielu rzeczy nie podaje w ulotce, lub fałszuje informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze muszę napisać, że pamiętam jak ja sama byłam całkowicie pozbawiona chęci do zycia, ciagle na coś zła, krzycząca, nawet rzucałam często przdmiotami jak się już porządnie wkurzyłam, do tego ciagle byłam przybita, dolegliwościami ze strony zatok, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale miałam wrażenie jakby mnie ktoś zamknął w słoiku z przyciemnionego szkła , na około mnie dzialo się tyle rzeczy, a do mnie to wszystko docierało jakieś takie przytłumnione.Zwykła wyprawa za zakupy to była dla mnie katorga, czułam bardzo intensywnie wszystkie zapachy, od razu pow wejściu do sklepu zaczynała mnie boleć głowa i czułam się jakbym była naćpana, to była istna masakra. Do tego wydawało mi się że zrobiłam już wszystko co tylko mogłam, żeby się tego pozbyć. Ciagle przecież śledziłam jakie lekarstwa polecają na forach na chore zatoki, miałam już cała kopę róznych leków, znalazły się tam leki rózneż homeopatyczne, a i jakieś ziółka i nawet sięgnełam po opłukiwanie zatok metodą jala neti (płukanie zatok solą fizjologiczna) ale nic nie dawalo pożądanego skutku. Noo ale jak miało dawać skutki skoro leczyłam tylko skutki, a przyczyna siedziała sobie spokojnie i szalała sobie w najlpesze. Ja już nawet zaczełam się przyzwyczajać że tak będzie zawsze, że muszę z tym żyć. W/w dolegliwoście to tylko mała część tego co mi dolegało, wczęsniej już coś nie coś pisałam z czym jeszcze sie zmagałam. Tak się cieszę, że otwarły się moje oczyska i że jestem tutaj gdzie jestem :) Kocham każdy nowy dzień, wstaję rano i mam tyle energii, że mogłabym obdarwać kilka osób, normlanie kocham życie :) tylko troszkę mnie przytłacza rzeczywistość którą obserwujemy na około.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jeszcze jak sobie tak piszę, to wspomnę wam o mojej siąsiadce, która jest o 2 lata młodsza ode mnie, a 4 lata temu zachorowała na cukrzycę. Ja mam 32 lata. Ona młoda kobieta. Jak słyszę jak mi się żali to normlanie ręce mi opadają, ja oczywiście tenę głupa, że nie wiem nic, bo już nie mam siły tłumaczyć ludziom, jak to wygląda bo wiem z czym się spotakam w odpowiedzi. Próbuję coś tam napomknąć o zmianie diety, ale mówię to bardzo ostrożnie i dokładnie filtruję wszytsko, żeby nie powiedzieć za wiele, a w szczególności, żeby nie obracić lekarzy :D Jak sąsiadce napoknłeam o tym, że cukrzycę można wyleczyć, to mi powiedziała "przecież to choroba nieuleczana, nie czytałaś ?", mówię, żeby jadała więcej surowizny, owoców etc, a ta mówi mi tak " ja mam diete specjalnie ułozoną, moję zjeść tylko pół jabłka dziennie " :D ale wicie co jak w każda soboete wali drinki to już nie patzry na to czy ma cukrzyce czy jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Hej wszystkim :) U mnie sypie śnieg i jest bajkowo, biało, spokojnie, mmmmm. Pęcherz już wyleczony (głównie sokiem z żurawiny i wodą z cytryną [ale także piwem :P] i rozgrzewaniem się. Też w tym tygodniu mnie naszło na buraczki i jem prawie codziennie ;) . A w kiełkownicy tym razem rozwijają się szczypior i brokuły. Niestety fasolka mung i lucerna nie przypadły mi do gustu :( Zbyt mdłe dla mnie, ale mąż wszystko zjadł ze smakiem ;) Kochane, czy mogłybyście zrobić mi streszczenie wiadomości o olejach, byłabym wdzięczna, bo nie chce mi się od nowa przekopywać wątku. W sumie szkoda, że od początku nie notowałam sobie wszystkiego na kartce ;) A już wogóle będę wdzięczna za polecenie jakiegoś oleju kokosowego- przeglądałam allegro i rozpiętość cenowa jest ogromna i nie wiem czym się różni jeden od drugiego, jaki warto kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Pomocna dłoń- super przepis na masełko orzechowe :) I tak się zastanawiam czy już bym mogła podać dziecku takie masełko, w końcu orzechy są super źródłem wapnia. Poczytam od kiedy orzechy w diecie ;) Tylko pytanie- czy taki zwykły blender da radę to zmielić? Dolewasz coś? Czy same orzechy miksujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
Pieprzniczka- Tutaj gdzie mieszkam to na śnieg nie ma za bardzo co liczyć, a jeśli już się pojawi to trzeba szybko korzystać, bo topnieje w mgnieniu oka. Tutaj jak nasypie śniegu to pod każdym domem pojawia się bałwan, bo wszyscy wiedzą, że to może być jedyna chwila na ulepienie go. A co chcesz wiedzieć konkretnie o tych olejach, chcesz wzmiankę na temat stosowania zewnętrznego, czy może chodzi Ci o spawy kulinarne ? Jeśli chodzi o olej kokosowy to wiem, ze na allegro, można się nie źle naciąć, bo robią przekręty i często w sprzedaży są oferowane bezwartościowe produkty. Jeśli już kupujesz olej to wybieraj 100% organic, najlepiej surowy czyli raw, nierafinowany. Olej nierafinowany pozansz po tym, że będzie miał piękny zapach kokosa, rafinacja niestety zabija ten cudny zapach. Co do masła orzechowego, to tak jak pisałam, pewnie lepiej sprawdzi się jakiś robot kuchenny, ale ja moim najzwyklejszym blenderem też daję radę :) Nic do tego nie dolewasz, bo nie ma takiej potrzeby, orzechy same puszczaja olej w czasie ich ubijania, sama zobaczysz, jak będziesz robiła, że tworzy po chwili tworzy się fajna konstystencja, sama też się połapiesz jaki ma być czas blenderowania . Wszystkie orzechy musza byc pozbawione skorek, łatwo mozna sie ich pozbyc namazcajac orzechy. A słyszałyście może że ogólnie polecane jest moczenie orzechów przed spoiżyciem ? poczytajcie http://cudownediety.blogspot.ie/2010/09/dlaczego-orzechy-trzeba-moczyc-nasionka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
Dziewczynki, musze wam jeszcze wspomniec o wiorkach kokosowych, ktore ( co chyba juz logiczne) tez sa bardzo zdrowe, wiec mozna je wtracac do roancyh fajnych przpisaów, ja robie np, takie fajne kulki orzechowe z miodem, słonecznikiem, sezamem i wiórkami kokosowymi, można tam też wtrącić suszone owcoe, wszytsko zalezy od waszej inwencji twórczej. Sam sezam lekko podprażony też świetnie samkuje z miodem, jak ma sięochote na coś zdrowego, słodkiego to na szybcika mozna coś gtakiego ukitrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
Mozn ateż nabyć surową czekoladę i inne super zdrowe produkty, bo dieta raw nie ogranicza się wyułącznie do jedzenia surowych warzyw i owoców, może tworzyć takie rzeczy, że normlanemu zjadaczowi chleba nawet się nie śni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
...no tak ale oni są zaślepieni mięsem i nabiałem, więc nie dostrzegają innych cudownych smaków, a weganizm kojarzy im się z głodówką i wychudzonymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muki.,.,
I dziwnie ubranymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Pomocna- chodzi mi głównie o oleje spożywcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
Muki- zebyś wiedział/ła, kiedyś w jednym wątku toczyła się walka między miesożercami a nie jedzącymi mięsa i jeden z uczestników rozmowy stwierdził, że weganie to tacy dziwni ludzie i dziwnie wyglądają i też dziwnie się ubierają hehe :D Pieprzniczka- no ja wiem, że spożywcze, ale pytam tylko czy chcesz, coś na temat stosowania wewnętrznego czy zewnętrznego ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
Czyli do jedzenia czy do smarowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
A do smarowania w sensie że do pielęgnacji ciała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
O oleje do jedzenia, do przygotowania potraw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśka 12
Przyszłam tu do Was z " operacji tarczycy". Zabieg mam planowany na styczeń. 7 lat walczyłam z tą moją paskudą i nic nie zyskałam. Wiele bym zrobiła żeby operacji uniknąć ale czy to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjfdebfhrbfvghvrbgvfgb
iśka, możliwe, nie czytałaś co pisze rzodkiewka ? przcież sama ma raka, poczytaj watek od początku i sama wyciągaj wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iska, napisz o wszystkim, jak to u Ciebie wyglada...Co dokladnie jadlas...Ja tez walcze i jest juz poprawa, po ponad 2 miesiacach. Napisz o badanich i co z Twoja tarczyca. Pomocna dlon-to mam dobry olej w domu;) Kobiety co na bol brzucha, na bole menstruacyjne??Pisalam juz ze mam pierwsza miesiaczke po odstawieniu tabletech anty, bardzo boli mnie brzuch, pomozcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśka 12
Zaczęłam dopiero te lekture i napewno dokończę. Potrwa to troche bo do kompa , z braku czasu , siadam z doskoku.Może podejme jeszcze jedna próbę ratowania mojej tarczycy. W tej chwili biore tyrozol , to tabletki na nadczynność i propranolol na tę wewnętrzna trzęsionke i kołatania.Nie moge absolutnie ich narazie odstawić bo nie mogłabym funkcjonować. Od czego powinnam zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×