Odchudzam się (dieta 100 kcal), start-niedziela ( 18.11.2012)15 kg, kto ze mną?

Cześć, chciałabym zacząć dietę i w końcu pozbyć się zbędnego tłuszczyku bo już z ledwą biędą spoglądam w lustro. Mam zamiar do świąt wielkanocnych dokonać cudu i schudnąć równiutkie 15 kg, a później cieszyć się piękną sylwetką!! rewelacja, już na samą myśl mi lepiej!!! Kto ze mną? Jestem tuż przed 30stką i metabolizm już nie ten co u nastolatki. Dodam jeszcze tylko, że mam bardzo mało ruchu (co mam zamiar zmienić) i to, że chciałabym w końcu wyeliminować kompletnie szkodliwe produkty z mojego jadłospisu na stałe, czyli wszystkie szkodliwe E i taki tam dodatki. Teraz ruszam z dietą 1000 kcal dziennie, a tak jak już wyżej wspomniałam widok osoby w lustrze, gdy stoję naprzeciw zdecydowanie mnie nakręca do stosowania baaaardzo rygorystycznych diet. Zatem kto ze mną? Dla chętnych zaczynam od niedzieli:) Zapraszam do wspólnego odchudzania i codziennych plotek i wymiany poglądów:) Wzrost 176 Waga:75

A dlaczego dopiero niedziela? Mamy podobny wzrost. Mam 178 i 67kg :( ja nawet te 60kg chce zlamac

no nie ,, mniej sie nie da?? niedziela bo jutro musi sie najesc

Bo jutro przychodzą do nas znajomi na kolację...i wiem na 100% że zgrzeszę dlatego z czystym sumieniem proponuję niedzielę:) Poza tym mam ochotę na moje ulubione wino i włoskie przekąski - ten ostatni razzzzzz... hehehe, mam nadzieję Co do złamania 60 kg - kiedyś mi się to udało (do 54), ale u mnie waga, która sprawia, że wyglądam szczupło, ale dalej kobieco to 60 kg idealna jak dla mnie. A Ty stosujesz jakąś konkretną dietę? jakiś sport?

a czemu tylko 100 kcal

bo się pomyliła.

Ja mam 29lat i na razie po prostu eliminuje rozne produkty: slodycze, pieczywo ryz kasza. Platki owsiane czasem jem. Raz albo dwa razy w tygodniu chce jesc wg minimalnego IG. A ba tej imprezie musisz jesc? Bez sensu...

a co masz zamiar jesc a czego nie?

to już się kurwa poddaje znowu jakaś idiotka zakłada swój temat 1000 kcal jak jest ich wystarczająco, aby się do jakiegoś dołączyć święta krowo jedyna tu nie jesteś może każdy niech zacznie swój osobny temat zakładać będzie zajebiście

mam zamiar jesc duzo warzyw i owocow, chude miesa - takie tam klasyki, nic nowego tu nie opowiem, mam zamiar przygotowywać dietetyczne wersje klasycznych dań, by nadto nie odczuć drastycznej dietki:) ALE PRZEDE WSZYSTKIM JESC MAX 1000 KCAL. Odchudzalam sie kiedys i wiem, ze tylko to skutkuje + cwiczenia. Nie mowie, ze ma to byc dokladnie 1000, moze byc to 1200, czy tez 1500 kcal, kazdy powinien dostosowac to indywidualnie. Macie moze jakies ciekawe pomysly na diety? Ja np. by urozmaicić dietę zastanawiam się nad wprowadzeniem zamiast kolacji świeżego soku z owocow, jest niezwykle sycący no i zdrowy. Zatem wieksze sniadanie i obiad , a na kolacje soczek:)

chochotas, na imprezie nie zamierzam sie jakos przejadac nadto, tylko odrobine, ale zwazywszy na to, iz postanowilam wprowadzic rygorystyczna diete i od niej ani troche nie odstepowac to zaczne dopiero od niedzieli, by bylo idealnie wedlug planu. Wyznaczajac sobie termin tak kiedys schudlam, rzucilam palenie i inne. Mi to pomaga, a jak sie zawezme to nie ma mocnych. Tylko najmilej odchudzac sie w grupie, dlatego tez prosze Was uprzejmie o toarzystwo w tych trudach i znojach jakie mnie od niedzieli czekaja... zapisujecie sie?:)

chyba Ci już ktoś napisał abyś się dołączyła

"to już się k**wa poddaje znowu jakaś idiotka zakłada swój temat 1000 kcal jak jest ich wystarczająco, aby się do jakiegoś dołączyć święta krowo jedyna tu nie jesteś może każdy niech zacznie swój osobny temat zakładać będzie zaj**iście zab cię boli?

ona załozyła 100 kcal a nie 1000 wiec to 1 taki hihhiihihihiiiih

i nie wmawiajcie ze juz takie sa bo nie ma!!!!!!!!

nie wiem czy to było 1000 kcal zjadłam gruszkę kromkę chleba z serem żółtym i talerz zupy pomidorowej

o matko nie doczytałam 100 kcal, nie no tak się katować nie będę

CHODZIŁO O 1000 KCAL -BŁĄD W OPISIE na 100 kcal chyba nikt by nie wytrzymal

Tak czytam i czytam kochana że masz zamiar po sobocie tak napisałaś prowadzić rygorystyczna dietę tak? To Ci powiem że dieta 1000 kalorii a rygor w odchudzaniu jest takim samym porownaniem jak to że mojego rottwailera pogryzł york sąsiada :D

Życzę Ci powodzenia i widocznych efektów pozdrawiam :)

nie rozumiem w czym macie problem??/ku****a moze autorka chce prowadzic wlasny topik i nie ma ochoty sie do nikogo przylaczac bo jej inne nie pasuja?!ja to zauwazyłam ze wiekszosc z was to sie chyba nudzi i wchodzi na forum zeby komus dogryzac...wrrrr ale mnie to wkur****a A tak poza tym to chetnie sie do Ciebie dołacze....waze 80kg i chciałabym zrzucic kilkanascie.Mam nadzieje ze tutaj z wasza pomoca mi sie uda.zaczełam diete od poniedziałku i narazie sie trzymam:) MOJE POSTANOWIENIA TO; -4małe posiłki -duze ilosci warzyw i troche mniej owocow -ograniczac weglowodany(jezeli juz jem to pełnoziarnisty chleb,kasze) -staram sie cwiczyc conajmniej 2h dziennie -duzo wody -gotowac na parze ewentualnie piec i to w zasadzie tyle.ja nie licze kalori ale staram sie je ograniczac i poprostu zdrowo sie odzywiac:)

truskawka 1818 w końcu ktoś powiedział coś mądrego;/ masz racje im się chyba nudzi po po kazdym postem widze pełno jakiś dogryzek:/ ŻENUJĄCE ! Ja już od 4dni na 1000kcal:) nie licze dokładnie kalorii jest to bardziej tak na oko,ale ... już 1kg mniej:)

to swietnie:)gratuluje Ci:)a z jaka waga startujesz?ja jeszcze sie nie wazyłam,zrobie to dopiero w poniedziałek bo wtedy minie rowny tydz mojego odchudzania,ale mam nadzieje ze cos zleci:P.Miłego dnia:)

zaczęłam z wagą 89kg;/ przy 165cm ;/ także masakra... ale sama jestem w szoku,że tak to szybko leci:) ale też dość dużo się ruszam:) staram się jak najwięcej;)

ja tez staram sie jak najwiecej ruszac,minimum 2h dziennie cwiczyc:)mam nadzieje ze zapał mi szybko nie zginie i bede tu z wami do konca:)

z czego ty autorko chcesz się odchudzać?masz idealna wagę!

też się zastanawiam dlaczego autorka chce się odchudzać:) gdybym ja miała znów taka wagę to byłabym w niebie :D

autorka chyba Was posłuchała i uciekła:P bo miała sie pojawic w niedziele:P