Szlachetna paczka

Nie otrzymałam informacji jakim prawem ktoś otwierał przegladał paczkę. Według regulaminu nie mogą tego robić. Na prośby o rozmowy zostałam totalnie olana jak natrętna baba z pretensjami x nie jestem zaangazowana w te akcję, ale b dobrze ze sprawdzaja paczki. nie przyszło ci do słowy, ze masa ludzi ze złosliwosci wysyłałaby np. same prezerwatywy, albo nawet rzeczy otwarte i np. zatrute? Swirów nie brakuje. Przyjeło sie , ze paczki sie robi w wiele osób na sume ok. 5 tys., zeby to była duza pomoc, bo to jest akcja raczej jednorazowa a nie regularna pomoc. Jak cie nie stac na robienie paczki, to lepiej było to zrobic w kilka osób albo dac sobie spokój.

że co? trzeba zapewnić byt rodzinie na rok? hahaha żenada do potęgi

Ja kilka lat temu chcialam zrobic taka paczke, ale jak zobaczylam wymagania typu pralka lodowka perfumy plus po odliczeniu rachunkow, lekow itd zostawalo 500zl miesiecznie na osobe na jedzenie przy czym ja mialam blizej 400 a jakos mialam pralke, lodowke, nowego laptopa, smartfona i na tablet starczylo, a nie bylam chora na chorobe alkoholowa tylko uszkodzone kolano bez prawa do renty :) to zrezygnowalam

Ja jestem mega wdzięczna rok temu zostałam zgłoszona  do szlachetnej paczki,szczerze  moje potrzeby nie były wielkie ubrania dla dzieci i postawy dla przyszłego dziecka które miało się niebawem  pojawić  na świecie. ... Nie dostałam się oficjalnie do programu ale pomoc i tak została mi udzielona dzięki nim stanęłam na nogi samotnie wychowywuje dzieci, otrzymałam ubrania łóżeczko  wózek  kosmetyki dla dzieci i zabawki, w tym roku postanowiłam  sama też pomóc bo skoro tak nie wiele pomogło mi by stanąć na nogi to być może są inne rodziny którym ta niewielka paczka da wiarę  ze może być lepiej...

BRAWO.Znam rodzinę w której są trzy samochody,chłop jeździ na tirach i na pewno nie zarabia najniższej krajowej.Na wczasy jeżdżą z dziećmi za granicę w domu jest wszystko nawet lodówka z kostkarką do lodu,w rodzinie jest czworo dzieci w tym jedno pełonoletnie które zarabia na siebie..Fakt kobieta zachorowała na raka,chyba niezłośliwy bo na razie wszystko jest w porządku po leczeniu.Miejmy nadzieję że tak pozostanie.Piszę to ponieważ nie wiem kto kwalifikuje i weryfikuje rodziny do tej akcji i nie z zawiści,ale uważam że jest dużo więcej rodzin które spotkała tragedia i im należy się pomoc.

Nawiązując do mojego wpisu z 8.01 to w tej chwili są w Egipcie.Proponuję szlachetnej paczce aby pomogła im w wyjeździe na wakacje na Hawaje.