Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Talinka oooooo

Problem z teściową - jak ją poskromić?

Polecane posty

Gość Talinka oooooo

Witajcie mam pytanie jak poradzić sobie z teściową, której delikatnie mówiąc nie trawię? Sytuacja w skrócie. Z mężem małżeństwie, jesteśmy od 5 lat i jeszcze trzy lata temu mieszkaliśmy z teściami. Dostawałam napadów histerii i złości zresztą teściowa też. Ona wtykała wiecznie nos w nasze sprawy broniąc zawsze synusia( o zgrozo mój mąż jest jedynakiem!) Ja wiecznie wszystko robiłam źle. Na szczęście teść był na tyle dobrym i rozgarniętym człowiekiem, że gdy byłam w drugiej ciąży postanowił kupić mieszkanie w bloku i przeprowadził się tam z teściową. Zostawiając nam dom n wsi. Jednak nic co piękne nie trwa wiecznie. Teść zmarł pół roku temu. Teściowa mając tylko niewielką rentę korzystała z naszej pomocy więc właściwe utrzymywaliśmy dwa domy. dwa tygodnie temu mój mąż powiedział mi, że to bez sensu, że mama mieszka sama, a w dodatku (jak sama mu przypomniała) dom nadal należy do niej. I tak z racji tego, że jestem w trzeciej ciąży mamusia będzie niezbędna. już od 3 dni czyli kiedy się przeprowadziła spokojnie ani godziny nie byłam w stanie przespać. chodzi za mną i w kółko gada : ta stara tapeta była lepsza, a te kafelki w łazience mi się nie podobają, a za cienko dzieci ubierasz a po 15 min, że ubieram je za grubo i je przegrzeje chociaż od 15 min w ich ubiorze nic się nie zmieniło. Istny cyrk. Gotować też oczywiście nie umiem nawet chleb ukrojony krajalnicą w jej wykonaniu wygląda apetyczniej. W sumie nie powinnam mieć pretensji do męża, to mimo wszystko jego matka, ale ja tak długo nie pociągnę. co zrobić w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo jakaś dupa z ciebie
albo nie wiem ! nie umiesz jej powiedzieć zeby sie odpierdoliła bo jak nie to wróci tam skad przyszła! gwarantuje ci ze się zamknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
Moja droga ile my już sobie tego typu rzeczy wykrzyczałyśmy z tym, że to raczej ona może nas wygonić bo to jej dom mimo że przeprowadzili się na bloki nigdy mężowi domu nie przepisali więc ma prawo w nim mieszkać czy to mi się podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ignorować traktuj ją jak upośledzoną doki przywiązujesz wagę do jej słów będziesz się denerwować tylko uważaj na męża, czy przypadkiem nie obiera nieodpowiedniej linii frontu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiśnia na maksa:(
a nie możesz z mężem pogadać? co on nie widzi jak sie jego matka zachowuje? a może go zaszantażuj ze albo matka albo ty i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
On widzi zna ją bardzo dobrze i jak te parę lat temu mieszkaliśmy razem to zawsze mnie bronił za co ona nienawidziła mnie jeszcze bardziej. Ale teraz jak teściu nie żyje on twierdzi, że musi się opiekować matką i że jakoś damy rade. kolejnym problemem jest to, że nie stać nas na to, żeby teraz kupić coś innego, a dodatkowo teściowa za 500zł miesięcznie sama nie przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba nie tak
Teściowie posiadali wspólnie majątek: mieszkanie w bloku i dom na wsi. Teść zmarł, w związku z czym rusza proces dziedziczenia. 25% majątku teściów należy do Twojego męża. Może Was spłaci, ale wówczas pozostanie jej samotność. Tego chyba nie jest świadoma. Może tutaj jest argument, aby poskromić teściową. Nie masz innego wyjścia. Tutaj spór musi rozstrzygnąć Twój mąż. Będzie w stanie, bo jak na razie coś na to nie wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno olewać i pierdolić to co mówi. Nic się nie odzywaj bo tylko będziesz się denerwowała. Traktować jak upośledzoną. Niech sobie gada i tak was nie wyrzuci z mieszkania. Pamiętaj bądź kochana dla męża i nie doprowadź do takiej sytuacji, że on stanie po stronie matki. Współczuje ci i to bardzo. Ty dla niej zawsze będziesz wrogiem, bo zabrałaś jej syna i ona jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
talinka ja mam ten sam problem co i ty tylko w droga strone to ja wprowadzilem sie do zony i wiesz wszystko w pozo puki mnie nie ma lub mam co robic by mnie nie widziala ze stoje bo jak przerwa to jak w oswiecimiu za ryj i do dola lecz mam taka sytuacje ze pracuje juz pare lat w DE i mam gdzie mieszkac a jesli chodzi o meza to zapytaj sie ty lub ona tylko staraj sie delikatnie bo moze wziac wszystko w leb jak u mnie moja luba wybrala rodzicow zamiast meza i dzieci i to moze cie tez spotkac wiec przemysl troszke czy w razie czego bedziesz sie miala gdzie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba nie tak
Uświadomcie kobicie, że tym zaproszeniem do Waszej rodziny zrobiliście jej przysługę i ma być miła, bo w waszej rodzinie jedna gospodyni już jest. W tej sytuacji sprawy raczej nie da się załatwić w białych rękawiczkach. Problem należy powiedzieć wprost, bez owijania w bawełnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
Sprawa majątku jest skomplikowana. Z tego co wiem z mieszkania z Bloku nic nie wyjdzie bo jak się okazało teściowie cały czas je spłacali nie wiem dokładnie co i ile ale że najlepiej będzie je sprzedać i zapłacić to co zostało i odsetki, ale podkreślam nie znam się na tym. A co do domu to jeśli ona nas nie wyrzuci i pozwoli mieszkać nie wyprowadzając się to też musi nas mimo wszystko spłacić, albo gdybyśmy sami sie wyprowadzili mimo jej zgody na mieszkanie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie może was wyrzucić z domu!! Nie może z dzieci wywalić was na bruk bo sama domu nie utrzyma. Uważam że powinnaś ją olewać i nie zwracać uwagi na to co mówi. Nie denerwuj się bo szkoda twojego zdrowia. Miej jej słowa w dupie i pilnuj tego aby nie przeciągnęła męża na swoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
Obawiam się, że jej nie da się nic uświadomić. to typ kobiety, która słucha tylko O.Rydzyka, ogląda trwam i wierzy wszelkie możliwe zasłyszane tam informację. To co ja powiem do niej nie dotrze zresztą mogę jej wszystko wykrzyczeć w twarz, a ona w większości przypadków powie mi, że musi iść się za mnie pomodlić bo jestem dzieckiem szatana i opadają mi ręce. Męża w sumie też nie sucha przytakuje kia głową, a swoje idzie i robi za 5 minut. Św. pamięci teściu powiedział mi kiedyś, że on po tylu latach wie, że nie warto w ogóle wchodzić z nią w dyskusje, że praktycznie jej nie słucha. Z tym, że ja nie umiem być taka bierna jak on i zawsze muszę powiedzieć to co myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
do sam w DE - mieszka 3 dzień z nami jeszcze nie rozmawialiśmy o kwestii rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może warto jakąś
wariatke z niej zrobić czy coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plastyczka jestes pewna ze nie moze wyzucic?????? bo ja wiem na 1000% ze jak by chciala to nawet bez obrazy na zbity pysk bo w PL mamy takie prawo jakie mamy nie zawsze sluszne co do sytuacji a to ze domu nie utrzyma no coz ojciec rydzyk utrzyma wszystko tylko dac znac a juz jutro bedzie z odpowiednim pismem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
Chętnie. Ja twierdzę, że jest szurnięta i to nieźle, ale mój mąż na to nigdy nie pójdzie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
Dopóki żył teściu dawali sobie radę, przynajmniej tak myśleliśmy. Jak zmarł to tak jak pisaliśmy utrzymywaliśmy dwa domy o właściwe połowa renty teściowej idzie na jej lekarstwa przynajmniej ona tak twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talinka oooooo
to tak jak pisałam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz sama sobie odpowiedzialas na moje pytanie ze to ty bedziesz placic a jak chce to niech wywala daj ultimatum zobaczysz reakcje meza i mamusi a jak maz nie jest za toba toooooooo przemysl to co pisze bo zostanie z mama a ty sama a kwestie kasy to mozna na wiele sposobow rozegrac tylko czy ktos chce sie w to bawic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie jestem zbyt dobry w pisaniu wiec z gory przepraszam za opoznienia sssooorrrkkkiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgf
ustalcie warunki finansowe tesciowa ma dom i mieszkanie z kredytem w zamian za pomoc finansowa moze wam chyba cos odpalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszlas za maminsynka to czego sie spodziewalas? To maz powienien Cie bronic przed tesciowa i ZAWSZE byc po Twojej stronie. Wspolczuje Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×