stres

Zainspirowana przez Gonde postanowiłam zalożyć ten wątek:) Każdy z nas ma mnóstwo stresów każdy pewnie ma też swoj sposób, u mnie neistety słabo ze sposobem i jego realizacją i później efektem :| jak jest u Was? Jakie macie sposoby i jak z realizacją i efektem?

siedzę na kafeterii i wyładowywyuję sie na trolach :>D

przykro mi- nie jestem trollem :( ;)

Ja rozładowywuję swój stres przez sport, to jest chyba najlepsze rozwiązanie.

Pomocna dłoń, a jaki dokładnie?

Noo ja biegam już od kilku lat. Zacznnałam szybkimi marszami, a później szybkie chodzenie, już nie sprawiało mi tak dużej satysfakcji jak na poczatku i organizm domagał się czegoś bardziej forsującego, więc przeplatałam bieganie z szybkim marszem, a teraz biegam już nałogowo. Jak czasami mam dzien, że coś mi wyskoczy i nie mogę pójśc pobiegać o stalej porze, to jestem rozdrażniona, organizm się przyzwyczaił i domaga się już tego sam. Po bieganu zawsze mam wielki przypływ dobrego hmoru, normlanie aż chce się żyć :)

Ojj zazdroszczę samozaparcia i wytrwałości!!! Biegasz rano czy wieczorem?

Wieczorem. Aaa samozapracia potrzeba tylko na poczatku, bo póxniej to tak jak napisałam, organizm sam się domaga :)

uuu wieczorem to podziwiam, wieczorem to nie wiem, czy dalabym rade się zmusić, a długo potrzeba tego samozaparcia, żeby potem już samo się chciało? :-)

ja zjadam tabliczkę czekolady i jest potem o wiele lepiej.

Pomysł z czekoladą bardzo mi się podoba :D uwielbiam czekoladę do picia :) i na szczęście nie dostaje od niej migren bo moja koleżanka np.tak :-/

Na stres najlepszy jest wysiłek to prawda...pod każdym względem.ja biegam i ćwiczenia ogólnorozwojowe, a od wiosny do jesieni rower.W lecie pływanie i górskie wyprawy.Pomaga obcowanie z naturą i ucieczka od świata co jakiś czas.Wakacje...najlepiej z dala od Polski.Seks...to jest dobre na wszystko.A gdy aktywność nie pomaga w walce ze stresem to środki uspokajające.Najpierw ziołowe specyfiki a gdy to za mało to Xanax