Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

No własnie - patrząc na to z drugiej strony - faktycznie - kobita na macierzyńskim jest nie do ruszenia. W zeszłym roku kolezanka wróciła do pracy po pół roku (pracowała w banku) i co? Dostała wypowiedzenie bo po co im pracownik który co chwila musi biegać z zasmarkanym dzieciaczkiem po lekarzach.. A była dobrym pracownikiem, doświadczonym, wykształconym i co z tego? Szybko ją zastnapili kimś bardziej dyspozycyjnym. Na rocznym przynajmniej jestesmy nie do ruszenia. A u mnie w pracy co roku ostatnio typują po kilkanaście osób do zwolnien grupowych. Pół roku temu wyleciała dziewczyna na wychowawczym..Bez skrupułów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo rozstępów - kolezanka mi doradza, że warto podczas kapieli szorowac skórę brzuszka szorstką gąbką a potem na to wystarczy zwykła oliwka. Mozna nawet trochę oliwki wlać bezpośrednio do wody w wannie. Ja stosuję palmersa i mi się zapach podoba :-) Ale to pewnie dlatego, że ma kokosowy zapach - taki sam jak olejki do opalania których uzywałam na urlopach - więc bardzo dobrze mi się kojarzy. A już nie mam takiego strasznego ciążowego wstrętu do zapachów. Bardzo mi odpowiada konsystencja palmersa - ja używam tego skoncentrowanego kremu - szybciutko się wchłania i skóra po nim jest bardzo długo mięciutka. Kiedys w TV były wywiady z modelkami jak one sobie radzą z rozstępami - to też mowiły że wystarczy najzwyklejsza oliwka. Z resztą z genami sie chyba nie wygra - jak się mają pojawić rozstępy to i tak się pojawią. Zaczynam mieć delikatne zdenerwowanie przed wizytą lekarską.. Też tak macie? Niby zwykła wizyta a jakoś tak serce szybciej bije, taka trema czy stres niewiadomo z jakiej przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jeszcze jestem u mamy bo maz pojechal do pracy a mama kazala zebzostala na obiad. corka szczesliwa bo nawet nie dala mi wyjsc do wc tylko ze mna chciala isc. mowi ze bardzo sie stesknila :) a w czwartek idzie z nami na usg bo lekarz powiedzial ze to nie problem i smialo moge przyjsc z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dawno mnie nie było i widzę mnóstwo nowych mam:) W sumie po tygodniach cierpień, gdzie tylko komputer był moim zajęciem nadszedł ten lepszy czas:) Energia mnie rozpiera , słoneczko świeci takze i czasu na necie nie spędzam ;) U mnie dziś 16 tydzień i 4 dni , byłam dziś na wizycie , wszystko ok:) Wirusów brak, Na rozyczke odporna:) Syndrom Downa negatywny;) Oj długo by wypisywać bo badan cała książka ;) Ale niestety uplawy sa nadal i doszło jeszcze czasem swedzenie :/ Czekam na cytologie, jutro wyniki ;) Pozatym nos zatkany, takze bez kropli chyba bym sie udusila;/ i ciezki oddech ;/ ale to obrzek sluzowki i naczyń takze Trzeba przeczekać :/ Od kilku dni mam biegunke:/ tragedii nie ma;) ale od wczoraj doszły do tego bole brzucha a konkretnie czuje jakby mi jelita skrecalo :( typowy bol jak przy biegunkach ;/ nie biorę nic bo aż tak często mnie nie męczy , przeraża mnie tylko ten bol, bo dziś rano nawet leżeć nie mogłam tak bolało, aż siadlam z wrażenia :/ Miała któraś podobny przypadek??? Niewiem sama co o tym myśleć :/ niby piszą, ze biegunki sa często ale ten bol brzucha ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przezd wizyta to mam takiego stresa ze dramat.... ostatnio gin mi powiedziala wlasnie, ze mam przestac bo i ona sie denerwuje jak ja wchodze do gabinetu :( cisnienie wyzsze itd. a pozniej wsiadam do samochodu i mowie, ze jestem spokojna na co moj maz odpowiada "uhm-do jutra i znow bedziesz sie martwic" :) juz kiedys o tym pisalam ale widze, ze nie ja sama to przezywam... teraz sie martwie czy dziecko dobrze sie rozwija, a pozniej zaczne tym czy dobrze sie ulozy do porodu i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, zrobiłam sobie w excelu małą tabelkę, żeby potem czegoś nie brakowało albo było za dużo. ale nie wiem czy wszystko wypisałam. dopiszcie swoje propozycje ilości, proszę? rozpisałam sobie to na rozmiary 56, 62 i 68, ale tu chyba nie wkleję tabelki, więc może po kropeczkach wpisujcie ilości? prośba szczególnie do doświadczonych mam... body krótki rękaw ............[ ]......[ ].....[ ] body długi rękaw............[ ]......[ ].....[ ] pajacyk............[ ]......[ ].....[ ] kaftanik............[ ]......[ ].....[ ] sweterek............[ ]......[ ].....[ ] bluza............[ ]......[ ].....[ ] skarpetki............[ ]......[ ].....[ ] czapeczka lekka............[ ]......[ ].....[ ] czapeczka wyjściowa (cieplejsza)............[ ]......[ ].....[ ] rękawiczki............[ ]......[ ].....[ ] kombinezon............[ ]......[ ].....[ ] koszulka biała............[ ]......[ ].....[ ] śpiochy............[ ]......[ ].....[ ] spodenki z nóżkami............[ ]......[ ].....[ ] spodenki bez nóżek............[ ]......[ ].....[ ] spódniczka............[ ]......[ ].....[ ] sukienka............[ ]......[ ].....[ ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chętnie sobie spisała dane z takiej tabelki dot ilości ubranek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajacyk to takie z długimi nogawkami i rękawkami zapinane wzdłuż,a śpioszki to takie z nogawkami na szelkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam jakiś zastój na kafe doczytałam Was i ja jestem zmuszona wziąć roczny urlop, więc nie moge patrzeć co powiedzą w pracy nie mam z kim dziecka zostawić a jak pójdę to na dojazdy i nianię zejdzie mi prawie cała wypłata, więc jak mam robić prawie za darmo, to zostaje z dzieckiem no chyba, że się będą pluć - bo z pierwszym moim L4 padło pytanie, czy wracam do pracy (tak już mi cisnęło się na usta< że zaraz jak urodzę) mój kierownik natomiast rozumie sytuację :) ja o 16 mam wizytę i idę tam jak na skrzydłach :) w sensie pełen pozytyw mam nadzieje, że będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wybiorę się na roczny macierzyński dla mnie to wybawienie, babcie i dziadki aktywni zawodowo więc nie będę miała z kim zostawić maleństwa a zawsze to lepiej jak do żłóbka pójdzie jako roczniak niż jako maluszek 6 miesięczny. Cały czas szukamy imienia dla synka i pustka nic nam się nie widzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983..
Macie racje dziewczyny medalu nie dostanę jak wrócę szybciej:) pewnie i tak nikt tego w pracy nie doceni a dzidzia będzie szczęśliwsza niż gdybym ją codziennie rano do auta pakowała i do babci woziła jeszcze wiadomo dojdzie jakiś katar, przeziębienie czasem odpukać. Tak więc pójdę na roczny urlopik:) a te co mnie obgadają to na moim miejscu pewnie tak samo by zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaa huuuraaaa :) wlasnie przezd chwila pierwszy raz zobaczylam jak mi brzuch podskakuje :) do tej pory czulam ale nie widzialam-chwile temu sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia super!! ja też czuję, ale mój mąż też by chciał poczuć...narazie jak przykłada rękę to nic ... a dziś mi powiedział " wiesz... Ty już pachniesz pieluchami..." hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie moj K. tez nie czuje :( jak bylam na wizycie dwa tygodnie temu to gin powiedziala, ze jeszcze nie ma na to szans, a jak powiedzialam, ze jemu sie wydaje, ze jednak cos mu pod reka podskakuje to stwierdzila "nie wyprowadzaj go z bledu" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogole to zauwazylam, ze na brzuchu urosly mi malutkie wloski :( google podpowiedzialy, ze to na skutek hormonow... :( Wy tez macie cos takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze...ale Wam zazdroszczę :-) No ale w końcu też przyjdzie ten dzień że poczuję ruchy mojego dzieciaczka :-) Oby szybciej niż później :-) Az wstyd sie przyznać - ale myslałam, ze śpioszki i pajacyk to to samo hahahaha Kurcze ale sie muszę podszkolić w tym nazewnictwie ubrankowym :-) Ja mam wizyte o 16:45 i denerwuje się nie dlatego, ze się boję że coś jest nie tak z maluszkiem tylko tak bez powodu - taki jakis ogólny nerwek jak przed waznym spotkaniem.. Ja nie mam włosków na brzuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983..
Też Wam zazdroszczę u mnie 19 tydzień i oprócz tzw. mrówek czy motylków wieczór nic , nie czuję kopniaków no chyba ,że te rewolucje w brzuchu gdy coś zjem ale to są chyba jelita i trawienie a może to dzidzia się tak rusza hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983..
kattiyo ja też tak mam ,że przed wizytą nerwy i ciśnienie podwyższone ale to chyba normalne emocje i nerwy po wizycie uspokajam się na jakiś czas:) lekarz mi powiedział ,że nie wolno wogóle dopuszczać negatywnych myśli bo odchoruję to ja i mój maluszek dlatego bardzo się staram bardziej niż kiedykolwiek w moim życiu by myśleć pozytywnie choć z natury raczej pesymistka ze mnie ale teraz mam wielką motywację. Bądzmy wszystkie mega optymistkami i uśmiechajmy się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goosiaa mnie dosłownie "obsypało" jeśli chdozi o włoski na brzuchu. W dodatku są ciemniejsze niż te normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ines wyczytalam, ze po porodzie juz ich nie bedzie... no i ze teraz sa przez zmiany hormonalne... wiec glowa do gory :) choc powiem Ci ze jakos narazie ich nie polubilam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a co do wyprawki... jakie kosmetyki trzeba kupic dla noworodka?? wiadomo, ze oliwke i cos do kapieli no i na odparzenia (jezeli macie dostep do zagranicznej masci balmex to polecam w 100000%-wszystkie dzieci u mnie w rodzinie uzywaly)... a reszta?? no i czy kupicie wszystko z nivea lub Johnson & Johnson, a moze raczej jakies rzeczy z apteki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983..
Gosia na pewno wilgotne chusteczki do pupy, krem pielęgnacyjny (ochrona przed zapaleniem skóry), mydło albo żel dla dzieci, sól fizjologiczna do przemywania oczu, spirytus do pielęgnacji pępka, oliwka. Tyle wyczytałam w moim poradniku ale myślę ,że dowiem się więcej w szkole rodzenia na ten temat. Czy ktoś się wybiera do szkoły rodzenia?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wygląda to za estetycznie, ale musimy to przeżyć :P dobrze że chociaż poźniej powinny zniknąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983..
A co do firmy to myślę ,że johnson and johnson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam zdecydowana na szkole-nawet tu kiedys o tym pisalam, a teraz jakos nie moge sie tam dodzwonic i chyba zrezygnujemy... bylam napalona na szkole rodzenia przy szpitalu gdzie mam zamiar rodzic ale to 40km ode mnie z domu i jakos nie usmiecha mi sie dojezdzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za wizyty, chociaz chyba nie ma po co. I tak wszystkie wiemy, ze teraz juz bedzie dobrze :) ale jak najbardziej rozumiem stres - za kazdym razem przed wizyta czuje sie jakbym szla na conajmniej mature :D a potem pierwszy ruch zlapany na USG i caly stres mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×