Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

No tak patrze na tą tabelkę i widzę, że ja, Noelia, Olcia, Gocha.. to się naczytamy relacji z Waszych porodów, bo my na szarym końcu...Wy już będziecie na początku sierpnia po ...a my ciągle wyczekujące... No ale chociaż będziemy znały Wasze pierwsze symptomy porodu ;-) może się czego nauczymy ;-P Alanja witamy wśród leniuchowców na zwolnieniu :-) :-) x Andzik - bez paniki, odpoczywaj - dziecko się rusza wszystko jest ok. Myślę że powinnyśmy się przyzwyczajać do bólu i tyle.Trzeba pamietać, że tam w środku wszystko się musi jakoś ułożyć, dziecko co chwila na coś uciska - mnie strasznie bolą kości, spojenie łonowe i często tez maluszek uciska na jakiś nerw że łapie mnie ból jak rwa kulszowa w pośladku i wtedy nie mogę prawie iść i stanąć na lewej nodze. Kolezanka natomiast nie miała bólu w miednicy - za to poznała co to znaczy, że "żebra pieką" - jej maluszek tak się ułozył pod żebrami, ze ledwo z bólu dawała radę bo ją wszystko przy żebrach piekło...No natomiast piersi mnie prawie wcale ostatnio nie bolą, no chyba że się przyzwyczaiłam ...

Alanja bardzo się cieszę. Jesteś oazą spokoju:-) U mnie też 110 a zważę się w piątek. Mam nadzieję że nadal 10 kilo i nje więcej, teraz dużo sie ruszałam i ograniczałam słodycze więc mam nadzieję że i waga stanęła chociaż na chwilę w miejscu:-) I mam dylematy. Adrianna vs. Hania Mutsy Evo vs. Mamas&Papas Sola

aandzikk oba imiona ladne ale proponuje zostac przy pierwszym wybranym :) tak jest najlepiej :) co do wozka to sie nie wypowidam :) jak bylam na tych chrzcinach teraz to byla taka dziewczyna z ktora rozmawialam... szczuplutenka, chudzina wrecz... i ona w cizy przytyla 28kg!!!!!!!!!!!!! normalnie jak uslyszalam to chyba widziala jaka mine zrobilam :P no i miala ponoc cholerny problem ze zrzuceniem tego mimo superowej przemiany materii :) udalo sie jej i znow jest laska :) no ale 28kg.................................................................

Anndzik - Hania i mutsy evo :):) co do bólu to musisz się obserwować ale musimy chyba się przyzwyczajać do różnych dolegliwości na tym etapie ciąży:) Dziewczyny mierzymy brzuchy:):)!!!

Och kurde. Już teraz sobie obiecuje że w następnej ciąży będzie surowa dieta i koniec kropka. A Tak naprawdę to zima długa mnie dobiła, brak ruchu zrobił swoje... Tak sobie myślę że już w lipcu się pierwsze będą rozpakowywać i to będzie czad tutaj na kafe. A ja będę się cieszyła z każdego dzidziusia jak szalona:-)

andzik ja mam takie bole jak ty jakby ktos mi od srodka igle wbijal w sam pepek.....ale to chwilowe i zaraz przechodzi :) Nie przejmuj sie to napewno nic strasznego...

Anndzik już kiedyś pisałam, że w każdej ciąży tyłam ok 30 kg:( i wcale sie nie objadałam, myślę ze to zalezy od organizmu - teraz jestem też przygotowana na wszystko;)

Dziękuję dziewczyny. Z reguły nie panikuje ale to pierwszy raz tak mnie coś mocno bolało że nawet trochę się wystraszylam. Arbuz opędzlowany. Dziewczyny która z Warszawy jeszcze jest? Będzie można się umówić na wózkowe podboje co by samej nie łazić. Zawsze będzie raźniej i weselej:-)

A ja od 16 siedze na placu zabaw. Corka stwierdzila ze nie wraca do domu dopuki nie bedzie ciemno :-). Gosia ja jak bylam teraz na wizycie to maly mial tetno 158 :-)

KattiYo - :) no właśnie ja się chyba przez to nie będę mogła doczekać swojego porodu chociaż wiadomo, te wszystkie terminy jeszcze mogą ulec zmianie :) co do imiea, i Adrianna i Hania są bardzo ładne choć ja wolę wersję z jednym N - Adriana

A ja mam 5 sierpnia urodziny więc gdyby małe się pośpieszylo byłby super prezent:) ja już odliczam czas do wylotu...jutro jeszcze ostatnie zakupy dla przyjaciół i pakowanie walizki:)

Aa ja urodziny mam za 2 tygodnie. 5 sierpnia ma urodziny moj brat i smialam sie ze urodze wlasnie wtedy. Moja mama tez sie smieje ze tak bedzie bo ona tez miala termin na 30 lipca :-)

o kurcze... ostatnio się mierzyłam 6 kwietnia i miałam 91 cm w najszerszym miejscu... Dzisiaj mam już 95 cm. Niezłe tempo... 2 i pół tygodnia i 4 cm!!!!

ja mam termin na 23 sierpnia - a 24 sierpnia urodziny ma mój mąż :-D Będzie miał niezły prezent. x Dziewczyny a jak u Was z przybieraniem centymetrów w brzuszku?

No u mnie od ostatniego naszego mierzenia 7cm wiec też nie mało:)

Dziewczyny ile u was szkoła rodzenia kosztuje? U mnie 250zł zajęcia w prywatnej szkole kurcze na każdym kroku płacenie a w tej przyszpitalnej ponoć lipa jeśli chodzi o warunki noi godziny zajęć masakra jakaś nie wiem pod kogo oni je dopasowują chyba raczej pod siebie niż pary bo jak mój mężuś ma się z pracy urwać o 13 jak normalnie ma do 17? Eh polska służba zdrowia...

Juka no ja bede chodzic do darmowej w szpitalu i tez godziny takie lipne - mam na 12:30, ale mąż już zapowiedział że sie urwie z pracy zeby ze mną pojechac :-) A prywatna kosztuje u nas 500zł

aandzikk - jezeli zle sie czujesz, to do lozka, na boczek i odpoczywaj. Teraz pewnie bedzie nas coraz czesciej bolalo i nie ma co sie denerwowac. No chyba, ze nie bedzie chcialo minac. A ja mysle, ze pod koniec lipca to sie tu zacznie panika :D juz miewam takie napady strachu co to bedzie. U mnie 104 w okolicach pepka, ale mam bardzo niski brzuch. 7kg na plusie, za co dostalam wczoraj ochrzan na wizycie...a ja przed wizyta tak sie cieszylam, ze malo przytylam :D Zasadzilam sobie dzisiaj pomidorki koktajlowe rozne kolory, mix salat, ziola i kielki (soja, fasola, rzodkiewka, brokuly), bedzie pycha do kanapek :) doremi - u mnie w dalszej rodzinie jest osoba, ktora miala 11 spacerowek :D nie wiem ile naraz w tym sanym czasie a ile bylo przerobionych na zasadzie kupione-sprzedane-kupione kolejne. No ale 11... :D dlatego tak szukalam i wydziwialam nad wyborem wozka, bo chce miec jeden na caly okres wozkowania. Kupic raz ale sensownie i miec juz ten wydatek z glowy :)

Mój dojeżdża kawał spory do pracy więc mu się nie opłaca jechać żeby zaraz się zwalniać do szkółki rodzenia eh... nie ma wyjścia trzeba będzie wyłożyć 250 i to już bo jak się teraz spóznię to następna grupa rusza za 6 tygodni a wtedy będę już dużą ciężarówką i będę się tam męczyć.

W moim szpitalu jest szkoła rodzenia za free i zajęcia maja na 17-ta... wiec chyba jest nie najgorzej, ja oczywiście nie skorzystam:)

Juka no mój mąż ma do pracy 35 km, więc nie tak blisko. Wyjścia za bardzo nie mam bo innej szkoły w moim miescie nie ma - są tam gdzie pracujemy - więc 35 km od domu, płatne, też w dziwnych godzinach typu 16, 14, no i zapisywac sie trzeba na początku ciąży takie obłożenie...A mi zalezy na zwiedzeniu traktu porodowego tam gdzie będę rodzić więc koniecznie chcę chodzić do szkoły przy moim szpitalu. Jutro pierwsze zajęcia więc potem zdam wam relacje czego się dowiedziałam i czy fajnie :-)

ja nie będę chodzić do szkoły rodzenia mąż jest 5 dni w innym mieście a poza tym na dzień dzisiejszy nie chce być przy porodzie, z resztą nie wiem jaki poród mnie czeka... Mama, która nawet jeśli będzie ze mną jest za granicą a ja się będę dokształcać w necie:) koleżanka mi powiedziała, że ona była w 1 ciąży, ale właśnie ze względu na męża - że dla faceta to naprawdę dobra i fajna sprawa :) także czekam na wrażenia wasze :)

ja teraz zmierzylam brzuch i mam na wysokosci pepka 105 cm. ostatnio mialam 102 cm wiec mam o 3 wiecej ale nie pamietam juz kiedy to bylo.

ja nie chodzilam do szkoly rodzenia za pierwszym razem i nie zaluje bo poradzilam sobie bez tego wszystkiego. w czasie porodu i tak nie mysli sie o tym co mowili w szkole rodzenia a przy noworodku robi sie wszystko instynktownie

dziewczyny mam pytanie techniczne, może słabe, ale nie wiem pytanie zwłaszcza do już doświadczonych, ale jak Wy macie jakieś info to dawajcie: zakłąda się body i na to np pajaca albo można kaftanik i śpiochy tak ? a na noc w czym dziecku będzie wygodniej ? pytam, bo jedna koleżanka mi mówiła, że nie znosiła tych kaftaników i że są mało praktyczne

Już mnie nic nie boli a mała szaleje:-) Co do rodzenoa to my mamy rocznicę ślubu 10.08, dodam że pierwsza, takie mieliśmy plany na jej spędzenie (Wenecja, gondole, winko i friko romantiko) no a jak dobrze pójdzie to albo będziemy już w 3jkę albo akurat będę się męczyć na porodówce:-)

a ja wlasnie chcę iśc do szkoły rodzenia dla siebie, nie tylko dla męża, koleżanki bardzo mi polecają - zwłaszcza informacje jak nalezy zachowywac sie podczas porodu, jak oddychac i sobie pomóc.CZego się spodziewać no i opieka nad noworodkiem - trening "chwytów" na lalkach itp. bezpieczny chwyt dzieciaczka podczas kapieli, problemy laktacyjne...wiele wiele zagadnień które nawet teraz nie przyjdą nam do głowy :-)

noelia dziecku w nocy bedzie wygodnie i w spiochach i w pajacyku. to juz zalezy od ciebie jak ci bedzie wygodniej. na poczatku kaftaniki nie sa zle, potem oczywiscie lepsze sa body.

andzik - w Wenecji mój mąż mi się oświadczył :-) :-) Fajne plany mieliście ..:-)

Witajcie Cieszę się ze u was wszystko dobrze,jak wam zazdroszczę tych spacerkow ja w domu takie nudy ze masakra wzięłam się za czytanie książek,mam nadzieje ze po kolejnej wizycie będę mogła choć na chwile wyjść na laweczke:) Mój maz ma 4 sierpnia imieniny moze kruszynka zrobi mu prezent:D a dzisiaj mamy rocznice slubu:) Pozdrawiam