Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

ale cieplutko :D i oby juz tak zostalo :D przed chwila wyszlam przed dom na chwile i sama w szoku bylam :D MIODZIO :D ide do fryzjera-buziaki dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO do toxo jak ktos ma ujemne to trzeba powtarzac bo to mozna zlapc w kazdej chwili... Ja co miesiac robie zestaw badan mocz, morfologia, toxo IgM.... A ja wczoraj wygralam kolejna licytacje :D ponioslo mnie z tymi zakupami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) a u mnie dzis brzydko i beznadziejnie i jeszcze mialam zly sen. Najpierw mi sie snilo, ze juz mam coreczke - ktos mi ja po prostu przyniosl do domu i powiedzial, ze to juz ta z brzucha, bo trzeba bylo wyjac wczesniej. Zero porodu ani nic. Zastanawialam sie skad moj organizm bedzie wiedzial, ze juz jest pusto i kiedy macica zacznie sie oczyszczac... Poniewaz jestem nastawiona na mala kopie mnie (juz na USG widac, ze tak wlasnie bedzie), to bylam w szoku, bo dziewczyna nie byla do nikogo podobna i strasznie duza jak na 23t :o wsadzilam ja do lozeczka, ktore ustawilam w najodleglejszym pokoju i...zapomnialam o niej :o potem snily mi sie jakies glupoty, awantura z mezem i zrobilam afere w jakiejs podrzednej budzie, ze nie maja dobrej kawy, wrocilam do domu i przypomnialo mi sie, ze juz 1,5dnia nie zagladalam do dziecka :o niezla ze mnie matka... abcd - nie przesuwaja mi terminu na pozniejszy, bo na dlugosc ona ma caly czas tyle ile powinna wedlug pierwszych obliczen. Po prostu jest za waska i za lekka o tydzien, czyli pewnie chudziak :) gin powiedziala, ze to nie problem. A termin porodu mam wpisany i podkreslony w karcie ciazy wlasnie z USG. Jak ktoras miala loterie z dlugoscis cyklu, to wazniejsze jest na jakim etapie rozwoju znajduje sie dziecko niz to ile czasu zajelo naszym jajnikom wymyslenie listopadowej owulacji :) no a lekarz szpitalny w ogole powiedzial, ze na poczatku lipca zrobi wszystkie dokladne pomiary, wagi, KTG itd i ustali najaktualniejszy termin od ktorego odejmie mi 10d i ciach ciach. rolada - tez mam do powtorzenia toxo. Gin powiedziala, ze skoro nie przechodzilam to robimy w kazdym trymestrze. Morfologie nosze na co druga wizyte, mocz na kazda. Na ta wizyte pod koniec kwietnia mam sie stawic z wynikiem glukozy. Goosiaa - powodzenia na wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dzisiaj znowu maz wkurzyl od samego rana tak ze az brzuch mam teraz twardy. wyobrazcie sobie ze dzisiaj do mnie ty dzisiaj nic nie robisz tylko siedzisz przed laptopem a dobrze wie ze mam odpoczywac jak najwiecej. jak cos robie w domu i potem nie moge sie ruszac z bolu to gada ze po co to robie przeciez mam odpoczywac a jak odpoczywam to krzyczy ze nic nie robie. po tym wypadku on jest nie do wytrzymania a najgorsze ze teraz cierpi na tym maluszek bo ja denerwuje sie caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123 - mój mąż 5 dni jest "poza domem" ale jazdy tego typu mam z babcią, która ustala mi kiedy mam sprzątać, kiedy prasować, itd nie mówię, dużo mi pomaga - naprawdę ale wolałabym to robić sama i jak u Ciebie: wczoraj miałam prasować, ale jakiś dzien gorszy miałam więc siedziałam i dziś usłyszałam, że jest bałagan, bo miałam poprasować :O ale jak robię, to tak samo, nie przemęczaj się, usiądź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia - babcia gdyby odrobine pomyslala, to chyba by zrozumiala, ze Cie ponioslo a nad hormonami ciezko zapanowac i ze nie ma sie o co obrazac? Moze wystarczy zwykle przepraszam i babcia okaze troche wyrozumialosci? Chociaz moja to pewnie by sie obrazila na smierc i zycie :D Jakos to starsze pokolenie nie ma szacunku i zrozumienia dla naszych ciaz. Bo one to w ciaze zachodzily od samego dotyku, pracowaly do samego porodu, rodzily w polu lub w domu, bez lekarza, nie lataly na USG (czyli to nasza fanaberia) a moja to w ogole ostatnio pochwalila sie, ze 2 miesiecznemu dziecku zaserwowala flaczki, zeby sobie dziecko pojadlo dobrego :D jakos nie dociera do nich, ze wiekszosc z nas ma za soba poronienia, maloktora zachodzi w pierwszych cyklach staran, mamy klopoty zdrowotne i hormonalne, lykamy leki na podtrzymanie, a statystycznie co 5ta para potrzebuje specjalistycznego leczenia, aby w ogole miec szanse na dziecko i ze to nie nasze wymysly tylko tak po prostu jest... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd - :) nie dawaj sie wyprowadzac z rownowagi. Przeciez to dla Twojego dobra i dla dziecka. Rob swoje, wypoczywaj, a jak mezowi cos nie pasuje to niech pomoze i ogarnie albo wyreczy :) ja swojego pytam czy chce sie zamienic i teraz on troche ponosi a potem urodzi i jest spokoj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska - nie no babci na pewno już przeszło, ale mi jest wstyd teraz, że się wydarłam, w końcu to starsza osoba i ona generalnie wyręcza mnie w wielu rzeczach, żebym mogła odpocząć, także tu podejście ma nawet bardziej spanikowane niż ja na te lżejesze rzeczy jej pozwalam, bo wiem, że też musi coś robić ale cholera mnie trafia jak się wtrąca do wszytskiego włącznie z tym, że jak wrzucę 3 drewienka do kominka "wrzuć więcej" jak wrzucam więcej "po co tak dużo? trzy wystarczą" tak jest ze wszytskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie po prostu krew zalewa jak on tak gada. nawet z mama jak rozmawiam czy jak sie spotkamy ona mowi nie rob tego bo nie wilno ci mama za mnie nie raz cos zrobi a on mowi ze nie ma czasu nauczyc sie na studia a jeszcze w domu ma robic. przed tym wypadkiem nie powiem bo robil duzo pomagal a teraz zupelnie nic. dzisiaj zamiast zabrac sie za sprzatanie mieszkania to strzyze psa ktory nie wymagal jeszcze tego. jak powiedzialam zeby wyszedl z corka na spacer to mowi ze musi sie uczyc i wez wytrzymaj z takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia - a z tymi wyplatami to ja nic nie wiem, bo co miesiac dostaje rozne :D nie wnikam, bo na pewno wszystko sie zgadza. Noelia - babcia strasza, Ty w ciazy...czasem musza puscic nerwy dla samego oczyszczenia atmosfery. Zrob dla niej cos milego w zamian i na pewno wszystko bedzie dobrze :) no ale niestety - starszej osobie chyba sie nie przetlumaczy, zeby sie nie wtracala jezeli mieszka sie pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123 - jak facet chory, to wiadomo jak to wygląda przerabiałam to na ojcu, teraz mężu i jeśli Młody się poda do tatusia :) to będzie i uroczo, ale i dość cięzko :P lalka_tereska --- taaak widzisz własnie wróciłam z noszenia drewna do kominka, spod lasu pod takimi drzewami mam ścięte drewno, które tata zawsze jak przyjeźdża ścina mój mąż jak jest to zawsze dowozi nam taczkami porcje drzewa na ganek, żeby tylko wyjśc i wnieść :) aleeee nieeee :) bo trzeba nosić DZISIAJ! więc niby gadamy, babcia jak owieczka łagodna :) ledwie idzie, ale taczki pcha, ja ciągnę z drugiej strony bo mamy sporo hałd śniegu jeszcze a ona "puść puść, popcham" puściłam, babcia nagle stopp.. i mówi " a widzisz, myślałam, że idzie bo ja pcham< a to Ty ciągłaś " myślałam, że się zesikam ze śmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tej zlosci posprzatalam lazienke i umylam podlogi i jak konczylam sprzatac wiecie co uslyszalam?? "idz odpocznij bo znowu bedziesz miala twardy brzuch". myslalam ze wyjde z siebie i stane obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) nareszcie wybraliśmy z mężem tapetę do pokoju :) ufff xxxxx powiedzcie mi czy któraś z Was orientuje się do ilu dni/tygodni powinnam otrzymać pieniądze z Zusu jeśli L4 miałam do 24 marca? jaki jest czas Zusu na wypłacanie pieniędzy? kurcze bo nie wiem na co się przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123 --- idź się połóż wg zaleceń :) ja po tym drewnie tez usłyszałam, żebym sobie już szła mi już przeszło, Tobie za chwilkę pewnie też ale rozumiem Cię doskonale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehee widzę dalszy ciąg narzekania i psychoterapii grupowej :-) :-) :-) Noelia to teraz sobie wyobraź ze mieszkasz z taką babcią, która wszystko chce na JUŻ ale wcale Ci nie pomaga i o wszystko ma pretensje że źle zrobione. A jak posprzatasz - to ciągle i tak się wydziera że brudno, a jak się położysz bo padasz na twarz i chciałabys chwile odpocząć lub boli Cie głowa to natychmiast coś od Ciebie chce - zazwyczaj duperelę, która może poczekac..ale ona chce JUŻ!No i generalnie dla niej jesteś i tak durna a twój mąż jeszcze gorszy... Ja tak sobie myślę, że to nawet bym chciała żeby moja mama sie kiedys na mnie obraziła tak żeby się do mnie kilka dni nie odzywać...Boże jaki byłby spokój w domu..żadnych krzyków, awantury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co najbardziej zadziwia mnie to ze to wlasnie dla meza bardziej zalezalo zeby miec drugie dziecko a teraz takie szopki odstawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny macie nieciekawie z Tymi Waszymi babciami/mamami. Ja mieszkam ze szwagierką i jej narzeczonym...niby dziewczyna fajna, lubię ją ale straszna bałąganiara, nie robi nic w domu, a jak się jej zwróci uwagę to się obraża i mówi, że nikt nie będzie jej narzucał swojej woli. Też chcielibyśmy mieszkać sami, ale jak narazie się nie zapowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na udreki najlepszy fryzjer :) ja wlasnie wrocilam :) usatysfakcjonowana... :) choc w glowie ciagle to ile kasy wydalam bo bardzo nas sciska z kasa w tym miesiacu przez ten wyjazd na chrzciny :( u mnie juz wiosna... na sniegowce stanowczo za cieplo :) myslalam, ze sie roztopie jak wracalam :) Franka nadal nie czuje... masakra jakas... z niecierpliwoscia czekam na wizyte... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, mój Kubuś od dwóch dni też spokojniejszy i prawie go nie czuję. Wczoraj późnym wieczorem tylko mnie ponaciskał na pęcherz łobuziak. Poza tym jesli byłaś u fryzjera spacerkiem to grzecznie ululany chodzeniem śpi :-) Z resztą mnie też coś na spanie bierze - pogoda typowo pościelowa.. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 No u mnie na szczeście mąż nie narzeka że nic nie robię, tak naprawde to w pracy nie ma czasu sie nad tym zastanawiać pewnie czy ja w domu siedze na necie czy szoruję podłoge na kolanach. Ważne że ma zrobiony obiadek jak wraca - chociaż wiem że jakbym powiedziala ze gorzej sie czuje to zadzwoniłby po pizze i z głowy :-) W domu raczej porządek panuje, ostatnio wyprasowałam mu kilka koszul (on zawsze sam sobie prasuje) - to powiedział żebym się nie wygłupiała z tym prasowaniem bo będzie mnie kręgosłup bolał... No pod tym zwględem anioł mi się trafił... No ale idealnie tez nie jest bo on po pracy chce się odstresować i zapomnieć o Bożym świecie i zasiada przed komputerem i potrafi łupać w jakieś gry kilka godzin...a ja po całym dniu jak siedze sama chciała bym w tym czasie z nim porozmawiać..pobyć...bo sie stęskniłam. No ale jakos staram sie panować nad gadulstwem i nie atakować go natłokiem informacji z całego dnia jak wraca z pracy i potrzebuje ciszy i relaksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wróciłam ze spacerku:) u mnie wiosna normalnie, słonko i 14 na plusie:) nareszcie... Teraz sie biorę za obiadek mam ochote na kasze gryczaną... Dziewczyny nie zazrdoszcze mieszkania z mamami/babciami, bo sama wiem,że mimo szczerych chęci róznica pokoleń czasem jest nie do pokonania:( mieszkalam z rodzicami jak starszy syn się urodzil przez 2 lata i wolałabym już nigdy nie. Obym ja nie była kiedyś taką udręką dla moich chlopaków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KattiYo - ano, może, ale zastanwiam się jak to będzie jak urodzę z jednej strony wiem, że Babcia mi pomoże, na ile będzie mogła z drugiej, obawiam się ciągłego pouczania rolada - my myśleliśmy, że teraz kupimy coś swojego, ale ponieważ ja mam pracę w jednym mieście, mieszkam niedaleko tego miasta, a mój mąż ma pracę w innym mieście, ciągle nie możemy się zdecydować na to,:gdzie? dom jest duży, mamy go dla siebie w sumie a Babci samej też nie zostawimy, no i tak koło się zamyka czasem za dużo się uzbiera miałam kiedyś współlokatorkę na studiach, po której trzeba było sprzątać, wiem co to znaczy :O Goosiaa2 - :) mi dziś koleżanka niefryzjerka podetnie końcówki :) zawsze to coś a w końcu udało mi się wrócić do mojego naturalnego blondu :) choć już mnie kusi na rude znowu :O nie martw się o Franka, na pewno jest dobrze, na tym etapie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katti co do grania... o masakra :) moj K. ciagle gralby na PS3... juz wytrzymac nie moge... najgorsze jest, ze on przy tym traci poczucie czasu... i jak gra dwie godziny i zaczynam go upominac to mi mowi, ze przeciez on dopiero zaczal... :) no a ostatnio mi powiedzial, ze co on ma robic-zostaje mu tylko granie-skoro ja ciagle przed laptopem siedze... na co ja mu ze wlasnie siedze bo nie mam co robic skoro do niego sie nawet odezwac nie moge :) no i tak w kolko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha dziewczyny :) może to jakiś skutek uboczny naszych ciąż ?? :) mój mąż w ciągu tygodnia na pełnych obrotach pracuje ale ostatnio jak zaniemógł i był chory - to cały czas ciupał w jakieś cywilizacje, gothikę teraz podbija państwa :P masakraaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej mam to samo z moim M :) zawsze znajdzie się jakaś giereczka, która mu wpadnie w oko. Ostatnio skończył jakąś i narzekał, że bidulek nie ma w co grać...i robił smutne minki...ale znów coś wynalazł no i nie mam męża :( przychodzi z roboty, je obiad, zapali i siada przy kompie :( a mnie to tak wkurza że szok!! nawet pogadać nie ma kiedy. A jak kiedyś szliśmy po galerii...ja mu mówię o wózkach...że ma zadanie wybrać jakiś fotelik z atestami, a on wypatrzył jakąś premierę gry w empiku i w d... miał co do niego mówie. Takie to już te chłopy A ja dziś kupiłam sobie sukienke...ale tak szybko jej nie włożę, bo nie ciążowa...ale tak mi się spodobała ( w komisie), szukałam takiej od dawna a teraz trafiła się okazja...poczeka sobie do " po ciąży "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tvn style program POLOZNE :) czasami nie moge ogladac bo az placze co przezywaja te kobiety tam, ale czasami sa fajne odcinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka1983
Gosia też wczoraj oglądałam "Położne" ale przełączyłam po chwili bo stwierdziłam ,że nie jestem w stanie. Czasem ogarnia mnie lekkie przerażenie gdy pomyślę o porodzie. Postanowiłam sobie , żadnych złych wiadomości, czytania o komplikacjach od razu wyłączam tv czy net. A żeby wyrwać się z domu zapisałam się na kurs fotografii:) Noelia a propos sukienki nie mogę się doczekać aż założę dżinsy nie sądziłam ,że tak będzie mi ich brakować. Brzuch to nic ale zauważyłam ,że rozbiło mnie w biodrach. Coś mi się wydaje, że zaoszczędzę na ciuchach w ciąży nic nie kupuje bo we wszystkim wyglądam tak samo beznadziejnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u nas jest jeszcze ciekawiej, bo my z mezem walczymy o komputer czyja jest kolej, zeby grac :D dlatego forum, przegladanie netu, zakupy itd tylko z telefonu, bo to by bylo marnowanie mocy przerobowych komputera i blokowanie sprzetu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a mi właśnie siostra zadzwoniła,że kupila mi wózek:) bo zaczęła sie promocja 50% off u niej i za 200 funtów mam mój Graco symbio 3w 1 plus baza juupii:):):) no lepiej już nie można. A mój M jak nie gra z chłopakami na gierkach to buduje terraria:) w domu mamy legwana takiego na 1,5 metra z ogonem oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja już jutro wracam do warszawy. U mamusi mam dobrze, ale z braku zajęć kości mi zastygły. Stesknilam się tez za mężem, chociaż jak Wam już pisałam jakoś w ciąży mam humory niestworzone, płaczę na reklamach pampersow, no i oczywiście M. mnie notorycznie wkurza. Próbuję nad tym zapanować, niestety nie zawsze się udaje. Dziwi mnie to bo nigdy nawet żadnego pmsa nie miałam. Ale mam postanowienie silne żeby z tym walczyć. A już w piątek wybieram sie na jakies zakupy, wyplata przyszła, wiosna się zbliża, więc jakies lżejsze ciuszki na brzuszek ma pewno wprawią mnie w fantastyczny humor. Abcd Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×