Kolezanka z pracy nie wraca po macierzynskim bo nie ma z kim zostawic dziecka

Wziela po macierzysnkim lewe L4 i siedzi z dzieckiem bo nie ma z kim go zostawic:O ja przez to musze zapieprzac podwojnie i koncze pozniej, w ogole wszyscy na tym cierpia, bo osoba zastepujaca ja miala umowe tylko do konca jej macierzynskiego i teraz wszystkie jej obowiazki spadly na nas. O tym jaka jest jej sytuacja dowiedzialam sie przypadkiem, nie od niej, bo w sumie ja sie z nia nie koleguje i nikt za nia nie przepada od kiedy zaszla w ciaze. Bo stala sie wtedy strasznie upierdliwa, zwracala nawet uwage osobom, ktore palily w czasie przerwy poza budynkiem, ze ona czuje smrod i bedzie sobie robic dluzsze przerwy, potem przeszkadzaly jej czyjes perfumy, mnie opieprzyla, bo niechcacy wpadla na mnie ona i rzekomo ja celowo chcialam doprowadzic do jej poronienia (nie wiem dlaczego mialabym to robic):O Na L4 ucieklazaraz na poczatku 4 miesiaca chociaz nie musiala, ale nie ukrywam, ze wszyscy odetchnelismy z ulga:P Teraz wziela zwolnienie lekarskie, ze niby lezy z grypa w domu, a tak naprawde wiem, ze sprawdzonego zrodla, ze jest zdrowa jak kon co tylko dzis powteirdzil widok jej w centrum handlowym:P Powiedzielibyscie komus?

Idź z tym do swojego przełożonego. Niektóre kobiety wariują w ciąży i po niej. Czasami odbija koleżankom z pokoju jeśli ich współpracowniczka zachodzi w ciążę.

zazdrosna ze ona ma dziecko hahahaaah

a ty bezpłodna dziwko pewnie jej zazdroscisz trzymam kciuki za laske,zeby wpadla na pomysl zmiejszenia sobie etatu jak juz bedzie chciala wrocic i nie bedziecie mogli jej zwolnic pzez rok:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Spokojna glowa - zwolnienia nie bedzie mogla ciagnac w nieskonczonosc a zus teraz na sygnaly ze strony pracodawcy bardzo szybko reaguje i weryfikuje ich zasadnosc. Kolezanka bedzie musiala sie zwolnic lub isc na wychowawczy i bedzie mogla sobie nawet 3 lata siedziec.

a po co masz komuś mówić? zazdrościsz? :-o

Nie przesadzajcie dziewczyny. Faktem jest, że wiele młodych mam nagminnie wykorzystuje fakt posiadania dziecka. To nie przejaw troski o potomka ale przejaw dbania o własną wygodę. I uważam, że to nie fair w stosunku do innych pracowników w końcu każdy ma jakiś powód aby codziennie wyjść wcześnie z pracy, a które to są dla nich równie ważne np schorowany rodzic, własna niepełnosprawność, tendencja do migren czy ulubiony serial. Trzeba jednak być odpowiedzialnym także w pracy.

a czego zazdroszcze? Nie pomyslalyscie, ze sama mam dziecko, do ktorego chce wracac jak zawsze? Czy wy naprawde myslicie, ze ktos moze zazdroscic czegos takiego jak oszustwo?

też mysle że to ciebie zżera zazdrość i jakieś nie zdrowe myśli.. widac że nie masz dziecka i nie wiesz jak to jest jak się go niema z kim zostawić itd - a ty nie masz dziecka to do roboty i nie marudź bo przynajmniej w nocy się wysypiasz i masz jakiś swoje życie po tej pracy a matki nie mają takiego

zgłoś pracodawcy, niech jej się ZUS do leniwego dupska dobierze. nie można tolerować oszustwa i okradania wszystkich podatników. później nie ma pieniędzy na pomoc dla uczciwych ludzi bo takie leniwe idiotki ciągną kasę.

Jasne, że komuś powiedz. Niech ktoś wreszcie rozprawi się z tymi krowami na macierzyńskim. Cholerne pasożyty, ciągną i pieniądze, i zabierają ludziom czas. Dlaczego masz robić za kogoś? Mnie to szlak trafił, jak nauczycielska krowa przyszła na tydzień do pracy, a potem trzeba było ganiać i załatwiać nowy plan lekcji, bo ona idzie sobie na zwolnienie :O

przeciez pisze, ze mam dzieco:O Nie wierze, ze az tak wam padlo macierzynstwo na mozg, ze kazdego kto uwaza taka zagrywke za cos nie fair macie za bezplodna zazdrosna dziwke:O

Ja tak nie pomyslalam :-) po prostu Cie wkurza robota za dwoje - normalne, ja bym jednak sie w to nie mieszala. Przeciez w kadrach na pewno pracuja tacy, co wiedza, ze tegobtypu zwolnienia od razu zglasza sie docweryfikacji zus :-)

te co napadaja na ciebie, ze jej zazdroscisz to na bank takie same manipulatorki, zalosne pasozyty. No jasne, ze zglosic, jezeli faktycznie choruje to ok, a jak nie to albo niech wraca do pracy, albo spierdala a oni zatrudnia kogos nowego. Z jakiej racji inni maja pracowac za 2? Pewnie teraz jak ktos na prawde bedzie potrzebowal sie zwolnic z pracy to nawet nie bedzie takiej mozliwosci, bo tyle roboty

Nie chodzi o to czy to jest fair... ale czy na pewno chcesz być tym kablem? taką skarżypytą? :-o a przez zazdrość mam na myśli to że, zazdrościsz że jej się udało załatwić l4, a ty pewnie od razu po macierzyńskim wróciłaś do pracy. Nie mam na myśli nic złośliwego, po prostu pytasz czy masz komuś o tym mówić,... to ja uważam że lepiej nie mówić, po co się wtrącać. A jeśli inni uważają że lepiej podkablować to ok, a potem się dziwić że w pracy jest nie miła atmosfera i każdy każdemu nóż w plecy wbija i nikomu nie można zaufać :-o

skoro ty jestes "zazdrosna bezplodna dziwka" tylko dlatego, ze na twoich oczach ktos jawnie oszukuje, a ty musisz ponosic tego konsekwencje, to w takim razie kim jest ta zdzira udajaca chora? Jezeli ktos jej broni to znaczy, ze sam jest jakims pierdolonym przekretem

kabelm?? :O ona po prostu chce być uczciwa, jedyną osobą, którą należy tu potępić to jest ta złodziejka wyłudzająca pieniądze z zasiłku.

tylko, ze ja wiem, ze szefowa nie podejrzewa, iz ona kreci. Mysli, ze naprawde sie pochorowala, a ja tez wiem, ze teraz ma zwolnienie na 3 tyg i jak sie skonczy to pojawi sie w pracy na 2-3 dni i znow pojdzie na zwolnienie i wiem to z pewnego zrodla. Tak samo jak to, ze zwolnienia wypisuje jej lekarz, ktory jest jej szwagrem.

"ale czy na pewno chcesz być tym kablem? taką skarżypytą? a przez zazdrość mam na myśli to że, zazdrościsz że jej się udało załatwić l4, a ty pewnie od razu po macierzyńskim wróciłaś do pracy" x nie, no jasne, ona powinna siedziec cicho i dawac z siebie robic slugusa na 2 etaty, bo jakiejs lafiryndzie nie chce sie do roboty chodzic. I nie ma tu niczego do zazdroszczenia, bo takie lewe l4 zaden problem zalatwic, poza tym dlaczego odbierasz to jako "zazdrosc"? Bo dla ciebie to jest powod do zazdrosci? Ale nie znaczy, ze dla innych tez. Wyobraz sobie, ze niektorzy jednak sa fair i potrafia wrocic do pracy na czas i nie wymigiwac sie falszywymi zwolnieniami

Sawa.83 wiesz ona mysli o sobie i dziecku to moze ja tez zaczne? Bo poki co widuje dziecko rzadziej przez nia i mam mniej czasu bo robote biore do domu:O Dlaczego moje dziecko ma cierpiec na tym? I sie myslisz, bo mi nawet do glowy nie przyszlo by po macierzynskim brac lewe zwolnienie:O ja wpadlam na inny pomysl- uczciwy. Wzielam bezplatny urlop na 4 miesiace i bylam dluzej z dzieckiem.

ona naprawdę jest chora? przecież że ktoś ją widział w centrum o niczym nie świadczy, bo nawet na L4 jest takie zalecenie czy pacjent może leżeć, czy nie. Ja też jestem teraz na L4 i prawdopodobnie trochę na nim pobędę bo mam plamienia a jestem w 7tc. I nie chciałabym żeby ktoś mnie w pracy z tego powodu obmawiał. Dodam, że dużo leżę, ale na zakupy też się czasem wybiorę.

Zebym nie sklamala, ale do zusu mozna zglosic zwolnienia co najmniej 2 tygodniowe. Zatem to, ktore ma Twoja kolezanka jak najbardziej pasuje. A tak po prawdzie, to macie dupe nie szefowa, ze siejeszcze nie domyslila ;-)

Żeby nie było to nie potępiam ani trochę autorki jeśli chodzi o jej uczciwość i takie tam. Jedynie uważam że nie trzeba być takim wścibskim i jeśli tamta dostaje to l4 to jest sprawa sumienia jej i jej lekarza a nie innych :o może jeszcze by wynająć prywatnego detektywa, który zrobi zdjęcia a potem rzucić je w kopercie pracodawcy na stół :D:D

a ona ma meza czy jest samotna matka?

Jak sie dostaje uczciwe zwolnienie w 7tc ze wzgledu na plamienia to tam jest z reguly zaznaczone, ze pacjent ma lezec. I nie masz prawa ruszyc tylka na zakupy, nawet po buleczki dovsamu na dole.

życzę ci żeby ci okradli dom albo samochód, a twoi sąsiedzi podzielali twoje poglądy i widząc złodzieja nie byli kablami, bo po co mają się wtrącać i dzwonić na policję? lewe zwolnienie to wyłudzanie zasiłku chorobowego, a to już podpada pod paragraf; nie mówiąc już o tym że to jest po prostu zwykłe świństwo wobec współpracowników. Miała ponad rok żeby wymyślić z kim zostawi dziecko, mogła coś zorganizować a nie lewe chorobowe.

ale nie chodzi o to, ze ktos ja widzial (widzialam ja) ale ze wiem z pewnego zrodla ze szwagier wypisuje jej lewe zwolnienia:O I mam gdzies, ze jej nie ma w pracy tylko, ze z takim lataniem na zwolnienia to nikogo na zastepstwo szefowa nie wezmie i reszta obowiazkow spada na nas pracownikow. Ma ona meza i nawet mame, ktora zajmie sie dzieckiem gdy ona wroci na te kilka dni po zwolnieniu do pracy.

"Żeby nie było to nie potępiam ani trochę autorki jeśli chodzi o jej uczciwość i takie tam. Jedynie uważam że nie trzeba być takim wścibskim i jeśli tamta dostaje to l4 to jest sprawa sumienia jej i jej lekarza a nie innych" x ty jestes taka tepa czy tylko udajesz? Tu nie chodzi o wscibskosc czy, zeby komus na zlosc robic, tylko o sprawiedliwosc i bronienie SWOICH interesow. Gdyby inni nie cierpieli na tym, ze baba jest na zwolnieniu to ok, ale co innego jezeli ludzie sa zawalani jej robota i jak nie trudno sie domyslic- za te same pieniadze, a kosztem wlasnego czasu

No to pomyśl o sobie i dziecku. Kto ci zabrania brać lewe l4 na dziecko, o ile masz taką możliwość. Zresztą dziwi mnie jedno, że jakbyś nie wiedziała że ona jest zdrowa to byłoby wszystko ok. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Ale skoro się dowiedziałaś to od razu koniec świata.

ja mam w zaleceniu na l4 ze nie musze lezec! to do lekarza tez mam nie wstac z lozka?????? ehhh, a ty autorko jesli wiesz z pewnego zrodla ze ona symuluje daj znac szefowej, ja bym tak zrobila juz raz zpierniczalam za kolezanke.