Mam 22 lata i zauważylam, że moje koleżanki ktore wpadły młodo

np mając 18-19 lat mają juz po drugim dziecku. Dlaczego tak jest? jeszcze mogę zrozumiec wpadkę zdarza się ale po co za rok czy dwa decydowac sie świadomie na drugie po to żeby pierwsze miało rodzeństwo. Jedna z moich koleżanek ma 22 lata i dwie córki 4 letnie i 2 letnią, wiem ze ta pierwsza była z wpadki, była szybki ślub ale ta druga była poczęta świadomie bo chcieli żeby była mała róznica miedzy dziecmi. Druga kolezanka ma 21 lat i ma syna 2 letniego a teraz urodziła następne. Taka młoda a juz dwoje dzieci. Wydaje mi się ze w normalnej (tzn bez wpadki )sytuacji te dziewczyny pewnie nie miałyby jeszcze wcale dzieci a jak juz zrobią pierwsze bo zaraz następne i następne. I nie mówie tego bo jestem zazdrosna czy coś, pewnie zaraz napiszecie że zazdroszcze bo nikt mnie nie chcę. Sama od 2 miesiecy jestem mężatką z własnej nieprzymuszonej woli;P ale nie w glowie mi jeszcze dzieci i jestem pewna ze przez najbliższe 3 lata nie będę ich miała.

kazdy ma inne priortytety w zyciu.. owszem 22 lata i juz 2 dzieci to wczesnie... ale tak jak napislas co im teraz zalezy urodzimy jedno urodza i druge ... ja jestem mniej wiecej w twoim wieku chce bardzo miec dziecko mam silny instynkt macizynski ... ale wiem ze to jeszce nie czas na dzieci najpierw cos osiagnac w zyciu aby im zapewnic godne zycie.

rozumiem cię doskonale.. Też mam 22 lata i większość moich koleżanek ma już dzieci, albo są aktualnie w ciąży. Mnie to trochę irytuje bo już niedługo nie będzie nawet z kim się spotkać i pogadać.. Bo wiadomo jak to mamuśki: moje dziecko zrobiło taka i taka kupkę, a moje to już potrafi to i tamto, a wiesz co ostatnio zrobiło moje dziecko.... Rozumiem tę ich radość, ale ja jednak jeszcze nic o tym nie wiem i wolę poplotkować, pośmiać się itd niż słuchać wiecznych opowieści o dziecku. Prędzej czy później te moje znajomości się wykruszają, bo zaczynamy żyć w 2 różnych światach :(

A w czym masz problem??? Bo nie widze zadnego pytania, tylko twierdzenie z Twojej strony. A poza tym to ich sprawa, po co na co, jak Ty niechcesz to tez Twoja sprawa.. i wszystko si.

Również myślę o dziecku, ale najpierw ślub (który mam za 10 miesięcy), po ślubie chcemy jeszcze nacieszyć się wolnością, a w połowie 2014 zaczniemy starania. Tak sobie to jakoś ustaliliśmy :). Może wtedy powróci się do dawnych znajomości :)