Zaręczyny na weselu

wściekłabym się gdyby ktoś na moim weselu robił takie szopki.

Gdyby na moim weselu ktoś zrobił taki numer bo byłabym bardzo zła. ODRADZAM!!! to ich dzien, nie wasz !!!

powinni być na zaręczynach rodzice młodego a tu przecież ich nie będzie. to co to za zaręczyny.

Pisiek Misiek "bladłaby bo komuś przytrafiło się cos dobrego? Ale z was k.urwy szmatki egoistki hahahah ;-S" Chyba ty nie rozumiesz co to jest dobre wychowanie. Jeśli ktoś robi przyjęcie z jakiegoś powodu to nie dokładamy do tego przy okazji swoich dobrych wieści bo to nie na miejscu. Jeśli ktoś chce oznajmić coś miłego to zaprasza na kolacje i wtedy są oświadczyny, nowina o dziecku, ogromnej wygranej czy kupnie mieszkania a nie można robić tego na czyimś weselu. To tak jak na weselu ktoś dowie się o smutnej wiadomości że ktoś zmarł to nie mówi się tego państwu młodym w dniu ich ślubu tylko po weselu żeby nie psuć tego dnia. Nie można ani przyćmić ani dołować bo to ich dzień. Nie wiem jak mam ci to wytłumaczyć, pewnie i teraz nie zrozumiałaś ale nie przejdę na łacinę bo to nie mój poziom więc chyba nie porozmawiamy

a skąd wiesz, że nie będzie rodziców jej prawienarzeczonego? pewnie tak to zaplanowali, zeby byli

Jesteście bardzo staromodne. Oficjalne zaręczyny z rodzicami. Niby nie spodziewasz się niczego a tak na prawdę wszystko uknute od początku do końca. Romantyzm i spontaniczność bije po oczach.

Jeśli się zaręczasz, to wiadomo, że się spodziewasz. Ktoś tu myli zaręczyny z oświadczynami

jak Ci się facet oświadczy, to mówisz znajomym że się "oświadczyliście" czy "zaręczyliście"? Oświadczyny, czy zaręczyny, jedno było

Tak masz racje chodziło mi o oświadczyny

I co, autorka wątku zamierza przed tą setką, czy ilu ich tam będzie, gości odegrać scenę zaskoczenia?

A w życiu! Raz, ze to przyjęcie młodych, dwa, że przecież Twoja rodzina nie będzie pewnie nawet połową gości. reszta to rodzina młodego i znajomi młodych. Czyli ludzie, którzy prawdopodobnie nawet Cię nie znają albo znaja bardzo słabo. I co mają ich obchodzić Twoje zaręczyny? No jakbym ja poszła np. na wesele kuzynki, a tam wyłazi jakaś siostra młodego, którą pierwszy raz widzę na oczy i się zaręcza. Bzdura do kwardatu i idiotyczny pomysł.

Najbardziej beznadziejny pomysł ever. Nawet nie będę się produkować dlaczego, bo wszyscy wyżej już to napisali. Mam nadzieję, że tego nie zrobicie, a jak tak, to współczuję Twojej siostrze.

prowokacja na 100%

beznadziejny pomysł :O

Może po prostu dziewczyna naoglądała się za dużo filmów. I co postanowiłaś Autorko? Czemu zniknęłaś, nikt tu nie chce dla Ciebie źle, wręcz przeciwnie