Co odpowiedzieć na pytanie: Kiedy będziecie mieć dziecko?

Nie ma co sie przejmować, że to imieniny, czy koleżanka z pracy... Jedną ciętą ripostą najłatwiej jest zamknąc gębę - i to wcale nie ejst niegrzeczne. Niegrzeczne to są te pytania!

właśnie takiej "trafnej riposty" potrzebuję

tak , odpowiedz , że jak sie urodzi , to sie dowie pierwsza !!!!! a w tej chwili mocno sie staracie :)

Powiedz ze za 2 lata :-) Ja kiedys wyprobowalam ten tekst, kiedy wszyscy sie pytali mnie o slub. Zawsze byly dyskusje, kiedy, jak to nie wiecie itp. itd. jak kiedys powiedzialam, ze za 2 lata, to nie bylo zbednych dyskusji. I nawet nikt nie zauwazyl, ze tego tekstu uzywalam przez 2 lata :-) Ludzie lubia konkrety. Daj im to :-)

ślub łatwiej prezwidzieć niż ciążę

Powiedz jej "wyluzuj rajtuzy" :)

Powiedz jej "wyluzuj rajtuzy" :)

A u nas poskutkowało to: - Kiedy będzie duży brzuszek? - Jak wrócimy z Krakowa...:p - A kiedy? - Póki co, się nie wybieramy...:p troszkę bezczelne, ale pytania na ten temat tez takie są.

Teraz masz dokonałą okazję by powiedzieć "poczekamy, aż wprowadzą ten roczny macierzyński" :) Moja koleżanka (leczą się na bezpłodnośc kilka lat) tak teraz odpowiada.

Teraz masz dokonałą okazję by powiedzieć "poczekamy, aż wprowadzą ten roczny macierzyński" :) Moja koleżanka (leczą się na bezpłodnośc kilka lat) tak teraz odpowiada.

uno due tres -hahahaha, świetne :D

uno due tres -hahahaha, świetne :D

aj , jak ja bym chciała mieć pieniądze i warunki na dziecko , ale to tylko marzenia

i wszyscy się ode mnie odczepili , kiedy po takim pytaniu zapadła głucha cisza , a ja powiedziałam ,że własnie poroniłam !!! miałam spokój na zawsze!!!

Nie chcę aż tak bardzo mijać się z prawdą. Nigdy nie poroniłam i nie chce krakać.

przesądy albo wóz albo przewóz

rewelacyjna odpowiedz :), mam nadzieję że nie bedziesz zła że Ci ją podkradnę ;)

Nie pogniewam się, nie mam na to licencji na wyłączność :p zresztą sama ten tekst zassałam od kogoś, kto miał ten sam problem, ale z pytaniami "kiedy ślub":p

a ja bym odp : - a ci cie to obchodzi!!!

U mnie jest podobnie, z tym że dokucza nam teściowa i to do tego stopnia że czasem przy obcych ludiach gadała że nie chcemy dziecka!!! I powiedziała tak miesiąc po naszym ślubie, tylko dlatego że mąż powiedział że na razie nie planujemy, co oczywiście nie oznacza że nie chcemy dziecka. Po prostu w tej chwili nas na nie nie stac!!

jest taka wścipska , cały czas się mnie pytała kiedy sąsiadka spode mnie urodzi , to ja jej na to ,że nie wiem bo jak dzieciaka robili to im w kanapie nie siedziałam

podobnej sytuacji, też staramy się 5 miesięcy i narazie nic z tego i też nie myślę (jeszcze) o tym jak o problemie chociaż czasem już mi się ryczeć chce... i tak samo wkur... mnie te wszystkie pytania im się chyba wydaje że są mili bo się interesują i pytają :/

prawda jest taka ze ludzie zawsze pytaja, najpierw czemu nie masz chlopaka, pozniej jak masz to pytaja kiedy slub, jak wezmiesz slub beda pytac o dziecka, jak sie dziecko urodzi beda pytac o kolejne itd nie liczac ze przy okazji dopowiedza ze jestes najpierw na cos za mloda a pozniej za stara, ja juz przestalam sie przejmowac pytaniami i mowie ze to jest moja sprawa, ostatnio sasiadka tescia zaatakowala kiedy wnuki bedzie mial, a mnie obca baba ktora znam tylko z widzenia kiedy sie wkoncu postaramy o dziecko, powiedzialam ze jak przyjdzie pora i jesli chce to telegramem ja powiadomie zrobilo jej sie glupio.

Ja odpowiadałam tak; Od 16 godzin jestem w ciąży.Jeszcze mi się nogi trzęsą! I wtedy to dopiero zapadała cisza...

zawsze odpowiadaj jestem od wczoraj w ciazy.

oj znam to :) My zawsze odpowiadaliśmy: NIGDY. Zresztą nas do dzisiaj pytaja: kiedy ślub, kiedy dziecko ochrzcimy, kiedy drugie dziecko? Konsekwentnie odpowiadamy nigdy, a na dociekliwe pytania odpowiadamy usmiechem. Chyba już sie kapnęli, ze my nie z tych, co się tłumaczą :) ślubu do dziś nie mamy, dziecko nieochrzczone. A jak powiedziałam teściowej, ze jestem w ciazy to mi zasuneła "przecież nie chcieliscie dzieci?? Jak to??", Na co mój facet odpowiedział "widzisz mamo, bo my lubimy niespodzianki robić".

ja bym odpowiedziała9 miesięcy od zapłodnienia

zeby sie nie wtracali proste albo zeby zycia za was nie ukladali

Ja odpowiadałam zawsze w przyszłym roku i tak od kilku lat. Na pytanie kiedy ślub - w przyszłym roku, kiedy dziecko w przyszłym roku. Niesamowicie wkurzają mnie takie pytania.... A najlepsza jest moja koleżanka ona urodziła w listopadzie 2011 ja w maju 2012. Spotkałyśmy się z dzieciaczkami a ona do mnie "a kiedy drugie?' myślałam, że się lodem udławię...

jak zapyta czy sie staracie to powiedz na jutro przygotuję szczegółowe sprawozdanie, kiedy, ile razy, z której strony, itp. powiedz tylko czy wolisz prozą czy w tabelce?