Czy przyznalybyscie sie mezowi w takiej sytuacji......

Ma teraz 9 miesięcy :D Już się nic nie wyda, chyba że przez jakiegoś potwornego pecha. Bardziej bałabym się rozpadu małżeństwa dlatego wybrałam milczenie jako mniejsze zło. Poza tym, mój mąż jest przeszczęśliwy mając "syna". Po co mu to zabierać? :D

:O:O bardzo śmieszne nastepna egoistka i nie nie zdarzyło sie mi raz sie zapomnieć i wylądowac w łóżku z kolega z pracy.....fujjj guma sie zsuneła...tzn ze to była twoja świadoma decyzja a nie wpływ chwili skjoro jeszcze on zdażył gumke zalozyc. ajjji jak tu gadac...ide spać.

9 msc wiec nie mow chop, bo jeszcze moga rozne dziwne rzeczy wypasc. operacja itp, wiec modl sie by sie nie wydalo. 9 msc w porownaniou z calym zyciem. Nie wydalo sie teraz wiec jeszcze do 20 moze zdazy nieraz:))

Egoistka czy nie egoistka, to samo życie jest. Ja wcale nie używałam gumy ani z mężem ani z kochankiem, bo chciałam mieć dziecko, tyle, że jakoś z mężem nie zachodziłam w ciążę

:O:O:O:O:O

No to co z tego nawet gdyby się wydało? :D Ja mojemu mężowi też niejedną zdradę wybaczyłam. Myślisz, że gdyby to wyszło na jaw, to on nagle przestałby kochać syna? Na pewno nie :)

zostawmy te panie goscinne w kroku samym sobie:) kiedys sie wyda na bank. Masa pozwow tego typu pojawia sie ostatnio. Bo faceci nauczyli sie ze taka mamuska nie jest taka swieta i ze tatus frajer ma cale zycie lozyc na bekarta.

Moze sie w swingersów zabawcie?:O:O kurwa mać puszczalstwo i kurestwo tu siedzi widze.

Masz racje co tu dyskutowac jak ktoś z siebie robi worek na sperme i wiadro bez dna....naprawde ide spać . No najpierw jeden numerek ale z własnym mężem:)

dlatego testy DNA to podstawa cieszczcie sie ze jeszcze Polacy sa tak malo wyedukowani w tej sprawie a kwota 1500 zl na pewnosc biologicznego ojcostwa i wykrycie klamstwa grzechu pierworodnego ze sie posluze taka terminologia bezcenna

A ja sobie potrafie wyobrazic sytuacje w ktorej okazuje sie, ze moje dzieci nie sa tak naprawde moje ale mojego meza i jego kochanki......pomijajac fakt jak do tego doszlo, jakas chora zamiana itd. Ale sam fakt jestem sobie w stanie wyobrazc...... I nie, nie przestalabym kochac dzieci z tego powodu!

mala czarna ty mialas juz isc, tak sie zegnalas a dalej siedzisz. a pozatym ktos zle napisał ze duzo pozwów bo na swoje nie chca placic, otóz jak kkkikikik czy jakos tak napisala tylko nieliczni maja to szczescie by pozwac matke zanim dziecko skonczy 6 miesiecy, potem nic z tego. tak jak maz tej co "ich" syn ma 9 miesiecy moze matke w zad cmoknac a placic bedzie musial juz zawsze alimenty

bo dzieci nie kocha się z uwagi na więzy krwi, a nawet jeśli początkowo tak, to po jakimś czasie więzy nie mają żadnego znaczenia. Dla mnie to nawet nie był jakiś dylemat.

życiem Olgi Jackowskiej vel Kory :D? Ona też drugiego syna ma z Sipowiczem, a Jackowski latami się nie domyślał, chowając jak swojego :).

Moja historia to po prostu samo życie, jak widać zdarza się nawet w celebryckich kręgach ;)

Moja rada - nie mow. Mnie maz zdrazdradzil 5 lat temu , wybaczylam, co wiecej jestem pewna ze teraz jest wierny ale i tak to gdzies w glowie siedzi. Facet sobie z tym nie poradzi. Jesli zalezy Ci na rodzinie i dobru dzieci - nie mow.

Jestem facetem. Nie zdradzam. Mam żonę od wielu lat. Uważam że mała czarna to małolata która w dupie była i górno widziała. Pozyesz zobaczysz że życie nie jest czarne i białe. Kobiety to hipokrytki, nie wyłączając ciebie

Autorko - jesteś wyrachowaną, egoistyczną, parszywą szmatą bez odrobiny honoru.

A myślalas co będzie w przypadku choroby? Albo głupiego konfliktu serologicznego?

morda w kubel, nic nie moz pod zadnym pozorem sie nie przyznawaj!normalnie sobie donos ciaze, dziecko sie urodzi i tyle.bedziecie rodzina. a skad wiesz,ze to nie twojego meza? masz przeciez 50/50.zacznij wierzyc ,ze to meza. zachowuj sie normalnie, watpliwosci wyrzuc z pamieci i tyle.pamietaj, morda w kubel bo nikomu tym zycia nie polepszysz.

Jesli by mi zależało na utrzymaniu małżeństwa - szycbiutko pozbyłabym się problemu.