22-latek usilnie mnie podrywa. Cóż z nim począć?

Jak w temacie. Kochany jest ten młody człowiek, ale... Mam lustro. Widzę, że nie jestem już pierwszej młodości. Nie mam ciała dwudziestolatki i żadne ćwiczenia nie zatrzymują procesu starzenia. Przecież młodzi patrzą wyłącznie na wygląd. Ok. Nie jestem zaniedbaną babą. Wyglądam całkiem nieźle, jak na swój wiek. Jednak ten dzieciak dopiero zaczyna życie i akurat na mnie musiało paść? Nie mam mu nic do zaoferowania. Co się dzieje z tymi młodymi? Dziewczyny szukają starszych, chłopaczki też. Czy już nie mogą się wyszukiwać wśród swoich rówieśników? Mąż się z tego śmieje, bo nie wie, że dzieciak już wydębił mój nr telefonu od chłopaka mojej córki. Nawet próbuję coś kombinować, swatać z koleżankami córy i nic. Mąż mówi, że nie wyswatam zabujanego. Mnie to aż tak nie śmieszy. Szkoda młodego życia.

jeśli wydzwania i pisze sms-y - zgłoś na policję nękanie. skończy mu się zabawa.

Taaaa... Najlepiej od razu wyślij antyterrorystów, GROM, CBA i ABW. Może razem coś zaradzą...

Masz 37 lat i mówisz, że już ciało "nie takie jak kiedyś"? Przecież nie jesteś nie wiadomo jak stara, znam mnóstwo kobiet dojrzałych, które są ode mnie, smarkuli o niebo ładniejsze- młodym może się podobać w starszej ta dojrzałość, "charakter", jakiego się nabiera z wiekiem. Więc tu bym się nie zdziwiła. Ja bym na Twoim miejscu stanowczo pogadałabym z chłopaczkiem- niech się pozbędzie złudzeń.

Racja 37 latka to juz starucha która się sypie, to już babcia ze starym ciałem poorana zmarszczkami staruszka....

22 to nie jest zaden dzieciak, dzieciaki to sa w przedszkolu

żab, wiesz... nie mogę tego jeszcze nazwać nękaniem. Jest to dobry kolega mojej córki. Często u nas bywa z całą ich paczką. Człowiek nie jest groźny. Przynajmniej na razie. Mój mąż mówi, że on się we mnie zadurzył i to jakiś czas potrwa (cholera trwa już długo). Jest bardzo miły, kulturalny, nawet przystojny jak na swój młody wiek. Wyraźnie dałam do zrozumienia, że nici z czegokolwiek. I po prostu mi go żal. Traci piękny czas na mnie. Mam wyrzuty sumienia. Musiałam to jakoś z siebie wyrzucić. Może nawet usłyszeć (przeczytać), że może sobie ze mnie żarty robi. Wiesz, cokolwiek. Co do ewentualnego nękania, to dziękuję, że zwróciłaś mi uwagę. Rzeczywiście o ile teraz jest to próba jakiegoś uwodzenia, to nie wiem w którą stronę to pójdzie.

Ja rozumiem, że to nie dzieciak. No... ale nie oszukujmy się. Jestem 15 lat starsza.

15 lat to nic, w dorosłym zyciu nie widac takiej roznicy, chyba ze masz stare geny i wygladasz jak 60 tka. A wielu 22 latkow juz lysieje, maja brzuchy i wygladaja staro

No ten 22-latek to wygląda jak... 22 latek. Macie rację. Chyba trochę przesadzam z tą różnicą. Jednak ja niem mogę mu zaoferować nic. Mogę stać się dobrą znajomą z jakimś tam już doświadczeniem, wspierać radą, pozwolić się wygadać, nawet spotkać na kawę. No, ale nic poza tym. Jakoś muszę mu to wytłumaczyć, żeby nie urazić i nie pozbawić go tej cudownej pewności siebie. Świetny, młody człowiek, który powinien znaleźć świetną, młodą kobietę. Córka już zajęta niestety... Dziekuję, że pochyliliście się nad tym tematem.

Ty tez jestes młodą kobietą. A ten typ nie ma klasy skoro cie podrywa wiedząc że jesteś mężatką. Pogoń go po prostu bo jak jest nachalny to nie wiadomo do czego może być zdolny. Facet powinien rozumieć kiedy kobieta mowi NIE.

"żab, wiesz... nie mogę tego jeszcze nazwać nękaniem" ­ no to nie rozumiem problemu, bo napisałaś tak, jakby co najmniej usilnie namawiał cię na seks. ­ dzieciakowi przejdzie.

To jest nękanie, skoro wyraznie mu dała do zrozumienia ze nie jest nim zainteresowana, facet powinien dac jej spokój. Skoro nadal usilnie ją podrywa mimo że ona tego nie chce, to jest to nękanie. Ja bym się wkurzyła i pogoniła dziada

zapewne mial zle kontakty z matka i teraz widzi ja w tobie,potrzebuje opieki starszej osoby

raczej nie mogłaby być wiekowo jego matką, chyba masz kłopoty z matematyką

Wiecie, ja pogadam z nim raz jeszcze przy najbliższej okazji. Jeżeli nie odpuści, to poproszę męża o pomoc. Przed chwilą mu powiedziałam, że młodziak zdobył mój nr telefonu. Powiem, że na twarzy miał co najmniej zdziwienie. To dobrze :), bo wiem, że dotarło do niego, że to nie jakiś tam żart młodości, tylko realny problem. W jego zalotach nie ma bezpośrednich zwrotów dotyczących seksu. To raczej romantyczne wizje młodzieńca, który widzi siebie jako Tadeusza a mnie jako Telimenę. O słynnych mrówkach jeszcze nie było mowy, ale aluzja sama narzuca domysły.

ujikl też może w tym coś się kryć. Jego mamę znam. To fajna, życiowa babka. Jednak nigdy nie znamy nikogo do końca a już co u nich w domu się dzieje, to naprawdę nie wiem. Sama jego mamą raczej bym nie mogła być. Biologicznie tak, ale...

Baba wydaje mi sie ze twoj topic to prowokacja ;) Wybacz ale jest smieszny i nieautentyczny, jestes dziwna na maksa....prowokacja jak nic :)

no jakbys zaciazyla w wieku 14 nastu lat to mogłabys byc jego matką ;)

Dziwna? W jaki sposób dziwna? Chociaż tak. Dziwna mogę się wydawać. Choćby z racji porównania mojego stylu pisania do reszty forum. Tak, mój styl jest inny i cholernie mnie to cieszy.

dziwna jakaś w sposobie pisania i oceny siebie, albo niedowartościowana nie wiem.

Z samooceną mialam zawsze kłopot. Wynika to własnie z tego cholernego doświadczenia życiowego, które może kręcić młodych. A nie zawsze są to doświadczenia pozytywne. Niestety. Dobrze, na mnie już czas. Rano muszę wstać do pracy a godzina późna. Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie słowa.

na starej piczy ,mlody cwiczy.jak bys miala troche honoru to bys stara rozklapicho o tym nie pisala.schlebiasz sobie,on cie potrzebuje jesli juz to na raz.tez kiedys mialem babe 9 lat starsza ,pozniej nie moglem patrzec na ten jej ryj pomarszczony .taki zwiazek to ANTYKWARIAT- ona antyk a on wariat

ale ty poje.any jestes, myslisz, ze wszyscy tylko o ru.chaniu mysla? ja znam zwiazek gdzie kobieta jest starsza od faceta 10 lat i sa malzenstwem juz ze 20 lat. maja dzieci i nie widac zeby jakos nieszczesliwi byli. a baba37 pisze, ze goscia splawia a on nie daje jej spokoju. maz powinien ryj obic i by sie dzieciak odp.

Zjedz go na obiad i będzie po problemie. Jest 60 lat starszy tylko udaje ze nie jest.

oreltpr a ile ty masz lat? Bo zycie jest krotkie i jak jeszcze nie masz 57 to niebawem bedziesz miec.......i nawet wiecej i tez ktos o tobie powie staruch......Zapewne jestes staruchem, mentalnie na pewno

przestac pisac prowo

Reni Jusis ma młodszego, Kozuchowska tez i wiele innych kobiet. Nic nadzwyczajnego.

nie znam zadnej jusis, a ten temat to marne prowo.