Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8543545435

Chrzestna mojego dziecka - pytanie do forumowiczów.

Polecane posty

Gość // //
każdy ma prawo odmówić, jasne jak cię staruszka poprosi o ustąpienie miejsca w autobusie, masz prawo wyboru-ustąpisz lub nie jak zaproszą cię na wesele - masz wybór, możesz iść lub nie jak poprosisz o protekcję to masz wybór - możesz pomóc lub odmówić nie wiem, dlaczego tutaj stosujesz podwójną etykę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egoistyczne jest odmowienie? No prosze cie, ja jakbym nie odmawiala to mialabym z mezem chyba z 8 chrzesniakow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podwojna tylko on nie odmowil jej, bo ona jest kiepska w tym co robi a dlatego, ze ona odmowila im wczesniej. Naprawde tego nie rozumiesz? To takie dziecinne zachowanie na zasadzie ty mi nie dasz cukierka to ja ci podstawie noge:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
dlatego, jeśli nie ma ochoty, może odmówić tak, jak i mąż autorki mógł odmówić wolny wybór przecież ja raz brałam udział w takim polecaniu i nie było warto, bo jakieś niesnaski później w pracy (a takie są) to mnie odbijały się czkawką, więc to wcale takie jednorazowe nie jest już teraz bym się w coś takiego nie bawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to, ze on nie ma wyboru:D Ma, ale czasami nie tyle nasze wybory co ich uzasadnienia swiadcza o tym jakimi jestesmy ludzmi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
ale czemu prace ma dostac jakas baba ktorej ktos pomogl a nie ktos zupelnie obcy, komu nikt pomoc nie oze?? wkurwiaja mnie takie plecy. Ale fajnie ze facet odmowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
a na ile poważne jest zastawianie się brakiem kasy? bo 30 zł na urodziny raz do roku by nie uskrobała? daj spokój, przecież to albo tylko pretekst albo baba jest taką nieużytą sknerą sorry, ale dla mnie to jest równie niepoważne co dziecinna złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bycie chrzestnym to zobowiazanie:O Nie tylko jesli chodzi o kase, mnie z mezem stac i na tych 8 chrzesniakow, ale nie mam ochoty na komunie, chrzciny, urodzinki, swieta itd. Nie rozumiesz, ze ktos moze nie lubic kupowania prezencikow, dzieci i calego tego szumy wokol nich? A gdyby powiedziala, ze nie, bo nie przepada za dziecmi to wiesz jakaby byla obraza majestatu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
ale trzeba przyznać, że baba tupet ma sama odmówiła zasłaniając się brakiem kasy, ale po ustawkę, żeby wypaść lepiej od normalnie startujących pracowników, to już przylazła masz rację, że to świadczy o tym, jakim jest człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
rozumiem ale nie wiem, dlaczego Ty rozumiejąc prawo do odmowy, tak się bulwersujesz odmową tego faceta to też jest zobowiązanie, bo później pretensje ma do Ciebie i szef, że poleciłeś takiego pracownika, jak coś jest nie tak, i sam pracownik, jak jemu coś nie pasuje więc traktowanie protekcji jako jednorazowej przygody jest tak samo zasadne jak takie traktowanie chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
a może on się brzydzi taki ustawkami, więc odmówił? a wiesz, jaka byłaby obraza majestetatu gdyby powiedział co o takim pomyśle kuzynki myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no wez nie udawaj ze czytac nie potrafisz:D autorka wyraznie napisala, ze maz powiedzial, ze odmowil z powodu takiego, ze kuzynka im odmowila:D Gdyby chodzilo o jakies brzydzenie sie to nie byloby tematu, prawda? Chodzi o zlosliwosc i ja sie tam nie bulwersuje, znam tylu takich osob, ze musialabym non stop chodzic zbulwersowana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka napisała w pierwszym poście, że mąż odmówił, bo kuzynka odmówiła, więc nie dorabiaj do jego decyzji jakiejś wyższej ideologii. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
umiem czytać, ale jak widać moja ironia nie dla wszystkich jest wyczuwalna:) dla mnie jej powód jest tak samo racjonalny co jego i w tej sytuacji, kiedy sprawiedliwie jest po równo, nie wiem, po co się pluć o jego odmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
ja mimo wszystko uwazam ze jesli ta kobieta potrafila odmowic to czemu maz autorki mial jej pomagac. Nie mozna byc oslem w dziszejszych czasach bo na glowe wejda. Tez bym odmowila takiej babie. strasznie bezczelne bylo jej zachowanie, tupet baba ma i wstydu za gorsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez ja nie mam nic do tego, ze dla ciebie, autorki, jej meza i pewnie wielu innych osob cos takiego jest normalne. Macie prawo do takich postepowan. Nie wszyscy musza byc przeciez uczciwi i kulturalni, tacy jak wy tez sa potrzebni temu swiatu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej rozwala hasło, ze autorka wcale nie myślała o kasie :) Sama jestem chrzestną i ZAWSZE oczekuje sie ode mnie więcej i drozszych prezentów. Nawet same dzieci tego oczekują, wiec skończcie. Bycie chrzestnym to odpowiedzialnosć, czas, kasa. Nie znam żadej chrzestnej/chrzestnego którzy nie poczuwaliby sie do dania sporej kasy na weselu, na 18-tkę. No ale przecież nie okasę chodzi, prawda? Poza tym uważam, ze uczciwiej jest odmówic bycia chrzestną niż potem narzekać i wkurzać się, ze sie zgodziło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
ewelinaewa uwazam ze jestes taka sama jak ta kuzynka, mysisz tylko o pieniadzach. Jest dla Ciebie normalne prosic o cos kogos a pol roku wczesniej wypiac sie na tego czlowieka. Chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno- maż też miał prawo odmówić, oczywiscie. Ale odmóił tylko dlatego, ze ona nie chciała byc chrzestną. Dla mnie buractwo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
dokładnie też mam taką szuję wśród rodziny, na szczęście dalszej, która pojawia się tylko wtedy, kiedy czegoś chce, a jak coś się dzieje to oczywiście na nią nigdy nie można liczyć tylko trzaśnięcie komuś takiemu drzwiami przed nosem z siarczystym spier da laj daje spokój na jakiś czas i moim zdaniem facet bardzo dobrze zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mysle o swoich pieniadzach jak i o swoim czasie. Dlatego chrzestna nie jestem:) I nie ma to nic wspolnego z wypinaniem sie na kogokolwiek:D A do kuzynki mi raczej daleko, bo ja nigdy nie podalabym takiego powodu jak ona, chyba by mnie wysmiali wtedy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna Olowki
Cóż...nie powinna była odmówić... Jednak wiem po sobie,że od chrzestnej dużo sie oczekuje,z początku kupowałam drogie prezenty,a potem zauważyłam,że właśnie tego sie oczekuje ode mnie :( Dlatego kuzynka pewnie się wystraszyła,troche ją rozumiem,choć ja bym nie odmówiła....Duży plus dla was za podejście do chrzestnej i zrozumienie,że nie każdy człowiek ma forse na drogie prezenty...Szkoda,że powstał u Was taki kwas przez to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
a ode mnie nikt prezentow nie oczekuje, moja siostra wie ze nie mam kasy i zawsze mi mowi zebym nic nie kupowala albo jakas ksiazeczke tylko. Ja sie staram zeby jakis prezencik jej kupic ale drogich rzeczy jej nie kupuje i w mojej rodzinie nikt krzywo na to nie patrzy. Maz mojej siostry ma bogata siostre a jednak wybrali mnie, ktora kasy ma malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie bardzo podoba stwierdzenie autorki, ze kuzynka odmówiła w tak błachej sprawie jaką jest bycie chrzestną :):) Jeśli to takie błache to po co upierać się przy "jednje, jedynej kuzynce"? Tak yyyy, a jak Twój chrzesniak będzie miał wesele to pewnie kupisz mu kartkę z życzeniami :P Weź juz przestań ściemniać, bo stajesz sie zabawna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
moja chrzesna bogata nie jest, na slub dostalam od niej 300 zl a na 18 stke 100 zl, ale nigdy krzywo na to nie patrzylam, jest dobra osoba i to sie dla mnie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krófsko
Ja zawsze odmawiam bycia matką chrzestną,a to z powodu tego,że od około 10 lat jestem po apostazji.Problem mam z głowy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
oczywiscie sa osoby ktore jak Ty patrza na kase, ale autorka z mezem nie patrzyla na kase i pewnie wychowaja dziecko na dobra osobe a nie na materialistke taka jaka Ty jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
jeżeli nie chciała być chrzestna to dobrze ze odmówiła.Nic na silę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy..........
niech odmawia ale niech pozniej nie oczekuje pomocy w zalatwieniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość // //
mam wrazenie,ze sami niewierzacy i bezdzietni tutaj pisza wasze dzieci nie maja chrzestnych,ze tak ubolewacie nad taka funkcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×