Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gertaa299

Dlaczego kapiecie niemowleta codziennie?

Polecane posty

Gość malami ciemieniucha istniala
od czasów gdy jeszcze nie znano emolientów i bedzie do konca swiata. chyba ze cos cudownego wmysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież każde dziecko przechodzi inaczej ciemieniuchę! Jedne mają dłużej inne krócej, a inne prawie wcale. I niech ktoś nie pisze takich głupot,że dziecko ma ciemieniuchę z brudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odparzenia są zalezne od wrazliwosci skóry ( w tym na srodki pielegnacyjne, proszki, rodzaj pieluiszek)a nie ilosci kapieli w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggh
moj synek ciemieniuhy nie mial ale szwagierki syn mial i zgolila mu glowe na lyso:P ciemieniucha zniknela jak reka odjal:P co do kapieli to ja rodzilam latem i nie wyobrazam sobie nie kapac dziecka codziennie, baa nawet w dzien robilam mu letnie kapiele zeby choc troszke mu ulzyc w te upaly. mimo iz byl non stop w samym pampersie i czesto wietrzylam pupke dostal strasznych potowek nawet na buzi wiec jak moglam go nie myc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już pisałam moją od małego kąpałam co drugi dzień i ja nawet nie wiem co to jest ta cała ciemieniucha, nic jej się nie głowie czy reszcie ciała nie łuszczyło, niczym nie smarowałam, oilatum ani żadnych oliwek nie używałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enkepenke
ja nie kapalam i nie kapie polozna mi nie kazala dziecko musi sie nauczyc lapac bakterie a pozatym noworodka sie nie kapie codzien bo ma na sobie warstwe ochronna a wy kapiecie codziennie a niech sie wam zdarzy ze nie wykapiecie to dzieciak zaraz wam zlapie bakjterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Ciemieniucha to żółte, grube łuski, przypominające swym wyglądem tłusty łupież. Powstają w wyniku połączenia zrogowaciałych komórek skóry i łoju. Zjawisko to jest związane z dużą aktywnością gruczołów łojowych, która ma miejsce w pierwszych miesiącach życia dziecka. Powodem nadmiernej aktywności mogą być hormony matki, które krążą jeszcze pewien czas po porodzie w organizmie niemowlaka. Objawy choroby dają o sobie znać głównie w okresie letnim, gdyż gruczoły łojowe działają wtedy ze zdwojoną siłą.''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wiewióra :) moja nic takiego nie miała w ogóle (urodziła się w maju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położne które zalecją kąpać
codziennie to położne albo starej daty albo młode starej szkoły (czasy i metody pielęgnacji się zmieniły , jedynie mentalność pozostała). Mnie położna zalecałą kąpać co 3 dni i tak też robiliśmy (wyjątkiem było lato ale że córka urodziła się w lutym więc pierwsze miesiące była kąpana prawidłowo). Jasne że jak dziecko ma biegunkę czy zwyczajnie rzadka kupka podejdzie aż po szyję to kąpiemy i koniec kropka ale tego chyba nie trzeba uzasadniać ;). Obecnie moja córka ma 20 miesięcy i codziennie ma robiony prysznic (stoi w wannie a ja ją namydlam żelem a potem spłukuję) a raz w tygodniu jest kąpana i ma mytą główkę, wtedy też bawi się w wodzie do woli). Uważam szkoła by noworodka i niemowlęcia do 12 miesiąca życia kąpać co 3 dni to bardzo dobra szkoła i naprawdę na zachodzie jest czymś oczywistym że się tak robi (mieszkam w Austrii) natomiast w Pl to nadal temat jakby dyskusyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tippitippitap
Tak ale wszystkie kraje na których wisi jeszcze cień cienia komunizmu (tak silne wpływy pozostają) mają swoje tradycyjne metody i mentalność nie do wybicia choć polaków uznaje się za osoby które otwarcie przyjmują nowości . Ja uważam że za mało skupiamy się na tym co ma do powiedzenia szersze grono pediatrów , położnych ( nie koniecznie ci z swojskiego miejskiego szpitalika) a zabardzo słuchamy babci, cioci (oni słuchali swoich położnych lub babć) i nie mamy odwagi przyjąć to co nowe bo boimy się że nas oczernią albo zwyczajnie nie mamy żadnej wiedzy a ta przekazana od babci czy mamy jest wyrocznią. Ten post to taki mały apel nie tylko co do metod pielęgnacji (częstotliwości kąpieli) ale co do wszystkiego (budowania odporności u dzieci, żywienia itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niddass
Zgadzam sie z tym, ze to codzienne kapanie niemowlat swiadczy troche o zacofaniu spoleczenstwa. W Niemczech noworodki kapie sie 2 razy w tygodniu i wszystkie moje znajome tak wlasnie robily. Zalecaja tak lekarze i polozne i rodzice sie tego trzymaja. Dziwi mnie troche to, ze w Polsce duzo matek robi po swojemu. Wiem, ze codzienne kapanie bylo praktykowane jakies 30 lat temu, ale zalecenia sie zmienily. Nie ma co porownywac niemowlat do doroslych. To, ze dorosli powinni kapac sie codziennie nie podlega zadnej dyskusji, ale u niemowlat jest zupelnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Niech któraś z Was odpowie, CZY WY TEŻ KĄPIECIE SIĘ CO 2-3 DNI??? Bo żadna z Was pytania chyba nie zauważyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkl;vbm,nm
kąpię sie codziennie ponieważ, mam więcej owłosienia niż niemowlę, wydzielam więcej łoju, mam większy kontakt z osobami z zewnątrz, bo chodzę do pracy. Mam bardziej urozmaiconą dietę niż niemowlę a to wpływa na zapach potu, moczu i innych wydzielin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się zastanwiam
czy Wy się kąpiecie co 2-3 dni. Dzieci mają inną skórę, delikatniejszą, fakt, ale taż się brudzą i pocą (wiem co mówię bo mam dwa łobuzy) . Skoro mnie przeszkadza brak możliwości prysznica codziennie to im też. Brak higieny to problem a nie codzienne kąpiele. Ciemnogród moje panie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz dwóch łobuzów
ale czy to są dzieci czy niemowlęta? Tu mowa o niemowlętach do 12 miesiąca życia droga pani:) Ciemnogród jest tu gdzie uważa się że dziecko to jak dorosły. Codzienne zmywanie warstwy ochronnej niedojrzałej skóry noworodka czy niemowlęcia to dopiero ciemnogród. Pamiętam jak teściowa się oburzyła jak zobaczyła że córka jest drugi dzień po porodzie w swojej mazi płodowej wytartej jedynie pieluchą (miała jedynie przymywaną pupkę ) i uznała że Dania to kraj brudasów i nie dalo się wytłumaczyć powodu dla którego to robią. Najlepsze że wszystkie te panie uważające się za oświecone mamusie myjące noworodka codziennie same nie zmieniają majtek codziennie albo myją się "partyjnie" bo nie śmierdzą. Przecież polacy do najczystszych nie należą więc skąd to udawanie świętych czystych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie, ja mam koleżankę
która jak tylko wyszła z synek ze szpitala to wykąpała go i wypachniła balsamem i robiła to codziennie, najpierw myła myjką całe ciało żelem (pachniało w całym pokoju) a potem go balsamowała aż się biedak świecił jak mokre czoło a potem takiego wilgotnego pakowała w body i pajacyk . Ja jej mówię po co ty go tak stale myjesz, czemu nie dasz tej skórze odpocząć a ona mi na to że on się poci (bzdura bo nawet położne mówiły że noworodki nie mają tak dobrze wykształconych gruczołów potowych więc nie zalewa je pot ) i że sobie ulewa (rozumiem że zalewa codziennie całe ciało włącznie z głową) . Ok , przystopowałam , jej dziecko jej sprawa ale jeszcze tylko zasugerowałam że nie musi go tak pastować tym balsamem a ona na to że woli to niżby miał mieć suchą skórę (ona nawet nie zdążyła się przekonać jaką ma). Mały dostał pokrzywki na całym ciele jak miał miesiąc i lekarz zalecił kąpiele dwa razy w tygodniu delikatnym bezzapachowym środkiem z olejkiem by skóra się wyleczyła a po kuracji myć dziecko tak samo ale skórę niczym nie smarować by mogła utrzymać resztkę tych funkcji obronnych które już zniszczyła koleżanka nadgorliwą pielęgnacją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemowle powinno byc myte
codziennie i to w szarym mydle a nie w balasamach i olejkach dla starych ludzi ale jak ktoś jest leniwy czy szkoda mu na wode wydac to niech robi co chce ale niech się odpieprzy od czepiania co ile i kto kąpie swoje dzieci -nos wsadzać w swoje sprawy a nie w cudze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Codziennie w szarym mydle
to powinny być śliniaki prane . Co do reszty to się zgadzam. Każdy niech pilnuje swojego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie smieszy, ze niektóre z was tak pilnie podążają za modą i kapią, karmią a nawet wychowuja itp jak ta nakazuje w danej chwili. ja uważam, że kazdy powinien mieć własny mózg i pewne metody dostosowac konkretnie do dziecka. Nie uważam, zeby wszystkie stare metody były z dupy wziete :D a niektóre nowe wrecz wołaja o pomstę do nieba... Nie widze nic złego w myciu co 2gi dzień czy codzien o ile jest to dopasowane do dziecka a nie widzimisie połoznej, która ma nakazane żeby tak mówić. Mam sasiadke, ktora kąpała malucha co 2 dzień bo tak kazała połozna... dziecko mialo jakies nadzwyczajne wręcz jak dla mnie tendencje do pocenia bo główkę ciagle miało mokrusieńka, śmierdziało rzygowinami (mimo, ze nie ulewalo zbytnio tylko wydzielalo taki zapach...) o smrodzie stópek to nawet nie wspomne... jakby zalegały między palcami rzygi starego pijaka. Ewidentnie dziecko potrzebowalo codziennej kąpieli, ale ja tam się nie wtracam w cudze wychowanie. Bawilo mnie tylko, że różne zmiany skórne, odparzenia (m.in. pod paszkami i w pachwinach) mama tego dziecka tłumaczyła sobie wieczną alergią (okazalo sie potem, ze to żadna alergia...). Nie dziwiłoby mnie to wszystko gdyby to było pierwsze dziecko tej kobiety, ale to było 3 dziecko :D A co do ciemieniuchy :D Rekord w głupocie nad glupota przebiła kolejna znajoma, która upierała sie że dzieci 9blixniaki) nie maja ciemieniuchy tylko uczulenie na laktozę :D:D:D Dzieci miały na glowach żółwia skorupe- w życiu nie widziałam aż tak zaawansowanego stadium :D ale cóz... jej pediatryczka nie pierwszy raz popisała się wiedzą spod budki z piwem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ktoś kogo nie można nazwac pediatrą... czyli taki pseudolekarz :D podobnie mówie na pedagożki i psycholożki- osoby bez powołania i z sianem w głowie, które bladego pojecia nie maja na czym polega ich praca :D Mam też swoje określenie na dzieci z wymyslonym przez rodziców ADHD- ja nazywam to "dzieci z ABCD" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
najlepiej "kąpać" dziecko raz w tygodniu bo codziennie to bardzo szkodzi wręcz zaraz wymyślicie teorie że powoduje to przedwczesną śmierć ale codziennie najlepiej używać tych jakże wspaniałych chusteczek nawilżanych dzięki którym klej z mocnej taśmy klejącej schodzi za jednym potarciem a spirytus rady nie dawał -wole nie myśleć co robi to właśnie ze skóra niemowlaka ! . Jesteście tępoty i ciemnoty nawet pojęcia nie macie czym wycieracie dzieci i co to potrafi a tyle macie do powiedzenia w temacie kąpieli debilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsbhsdbhsd
Mamo 6 latki to już są jakieś ekstremalne sytuacje i jak dla mnie wyjątkowe zaniedbania a dziecko mam wrażenie było myte raz na dwa tygodnie bo sama mam niemowle kąpane raz na 3 dni ale czegoś takiego u nas nie ma i nie było. Moje dziecko ma czystą , pachnącą główkę i całe ciałko pachnie naturalnie , dzidziusiem a nie żadnymi rzygami czy żeby stopki śmierdziały? W życiu. Stopki, pod paszkami , za uszami i w pachwinach , twarz i pupkę przecieram wywarem w rumianku. Litości, ta koleżanka to chyba wogóle nie myje swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój synek
ma 18miesiecy, urodził sie w maju, kąpiele były co 2-3dni a codziennie myłam go chusteczkami nawilzonymi, od ok 5miesiaca kąpany był codziennie i tak jest do teraz, on to uwielbia bawi sie w wodzie i ciezko go wyciągnąć. ale nigdy nie chorował jedynie ostatnio 2 razy po szczepieniu miał goraczke 1 dzien ale tak to góra katar który szybko przechodził. kazdy robi jak uwaza ale mój mały lubi sie myc sam biegnie do drzwi łaZienki przed 19 i kąpu kąpu chce wiec mam mu bronic? za to córka kolezanki nie chce sie myc jest pisk jak przychodzi dzien kąpania... uwazam jednak ze naprawde dziecko dbac o higiene uczyc trzeba.... mój mąż potrafi sie pare dni nie myc bo "nie ma kiedy" bałagan tez mu nie przeszkadza... a ja w synku chce utrwalic te dobre nawyki czystosci i porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona myła jak najbardziej co 2gi dzień. Rzadko kiedy co 3ci. tak jak napisałam- to dziecko jak dla mnie pociło się wyjątkowo nadzwyczajnie. Fakt, ze to było lato, ale ja jeszcze nie spotkałam dziecka, którego branie na rece nie byłoby dla mnie przyjemnoscia. Wiem doskonale, ze są dzieci, którym kapiel co 2gi dzień może i wychodzi na dobre i są takie, dla których codzienna kąpiel jest niezbędna, tyle, ze mi chodziło raczej o przykład nadmiernej wiary w połozne i w to co maja nakazane mówić ( to samo tyczy sie pediatrów m.in.) zamiast dostosowywać pewne metody zaczerpniete z róznych źródeł do konkretnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kąpać dziecka przez 2 czy 3 dni, dla mnie to jakaś masakra. Ostatnio w piątek rano mój maluch miał założonego holtera i miał go do niedzieli rano i przez te dwa dni nie mogliśmy go kąpać, w niedziele były chrzciny i mały niestety zasnął w samochodzie jak wracaliśmy do domu i obudził się dopiero rano w poniedziałek. Po tych dwóch dniach zapach jego był nieciekawy mimo obmywania go mokrymi płatkami kosmetycznymi, nic to nie dało, po prostu zapach był nieprzyjemny, ulał kilka razy w ciągu tych 3 dni, spocił się. Nie wyobrażam sobie nie wykąpać go codziennie! Poza tym on jest bardzo zadowolony, kiedy jest w wodzie więc nie widzę powodu aby mu to odbierać. A poza tym chcę aby miał w miarę stały rytm dnia zachowany, kąpiel jeść spać. Spacery o mniej więcej tej samej porze itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polsat jim jam
a ja uwazam ze nie nalezy sluchac lekarzy tylko wlasnej intuicji.i wcale nie dlatego moj mlody nie pluska sie codziennie.robie tak bo jest to dobre i tyle,a reszte ludzi i ich zdanie mam w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renaretri33
zdarzało mi sie podcierac takimi chusteczkami dla niemowląt jak nie miałam sie jak podmyc- bardzo to watpliwa przyjemność.. można tym buty czyścić co najwyżej, a te pucują niemowlę tym syfem i myślą, że to lepsze niz woda z mydłem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polsat jim jam
husteczek uzywam ekstermalnie...wole dupsko pod kran.jak dziecko male ,lekkie nie ma problemu.jak wieksze..protestuje,ale z czasem jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×