Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

miszka, no masakra u was z tymi chorobami...ty też tak łapałaś wszystko jak byłaś mała, albo twój facet? --- kapijonka, jak dla mnie tym super długaśnym postem się zrehabilitować za długą niebytność na naszym topiku ;). także ja bym w drodze wyjątku dała ci namiary na maila ;). chyba że dziewczęta mają inne zdanie? ;) To dobrze że dzieciaczki dobrze ci się w Niemczech zaaklimatyzowały :). Powodzenia z przedszkolem. A jak uczysz się niemieckiego? Ja nie ćwiczyłam i nie ćwiczę :D, to nie dla mnie :P. Może mnie coś natchnie jesienią ;)

hej laski. Teraz to już co innego was zobaczyć niż na początku. Znamy się trochę, kojarzymy to teraz fajnie :-) Inka - inaczej Cię widziałam w swojej głowie, ale widać, że " babsko" z Ciebie twarde ;-) A dzieci Wam porosły :-) Ślicznie wyglądają. Jola Twoja dziewczynka jest naprawdę piękna :-) kapijonka - a co tam Ci najbardziej przeszkadza, co się nie podoba? ja przestałam ćwiczyć. Doszłam do tego, że znienawidziłam te ćwiczenia, więc przerzuciłam się na bieganie. Bieganie było ok, ale od ok miesiąca i to poszło w odstawkę. Najpierw po powrocie z wakacji miałam tysiąc spraw do zrobienia a od 2 tyg źle się czuję. Ciągle mnie boli w boku, mdłości, bóle żołądka, biegunka... , mam nadzieję, że jednak wrócę do biegania szybko. a córcia fajnie, że chce jeść to co Wy. Szybko się nauczy dorosłego jedzenia. A jak tam u niej skaza? coś kojarzę, że miała.

Inka - masz rację, Pola do mnie podobna a Gaba do chłopa. Chociaż oczy obie mają piwne, po nim - a ja niebieskie. Ja jak byłam dzieckiem to mało chorowałam. Gaba do tej pory też takich zwyczajnych chorób to bardzo mało. Ona przez te alergie zwykle ma ciężko i teraz z tymi oczami się przyplątało. Boję się, co to będzie jak do przedszkola pójdzie.

Dziewczyny, ja wasze zdjęcia poogladalam tak troszke bo na tablecie nie chcą mi sie powiększyć i widziałam tylko miniaturki na mailu. Jak włącze laptopa to wtedy was dokładnie przeswietle ;) Inka, myślałam ze może któraś z was powie ze Maja choć troszke do mnie podobna, no cóż nadzieja matką... Wszyscy mówią ze cały tatuś ale teściowa stwierdziła ze bedzie miala mamusi charakter :) przynajmniej z tego sie cieszę :) A te foteliki z przodu są tak do 3 lat a pózniej na tył już dla większych. Ja nie mam nic przeciw zeby dać kapijonce namiary, wcześniej była z nami regularnie tylko jej sie wyjechało :) Kapijonka, no wkoncu coś wiecej napisałas. Najważniejsze ze dzieciaki dają radę a ty wkoncu jakoś sie przyzwyczaisz :) Jak z językiem? Znasz już jakichś Polaków? Ja podobnie jak Inka, nie cwiczylam i nie cwicze, to nie dla mnie :) chociaż bardzo bym chciała :)

Miszka, kobito z tego co widziałam na miniaturce to tobie ćwiczenia raczej nie potrzebne, no chyba ze na lepsze samopoczucie :) Zaraz idę odpalic laptopa bo umierać z ciekawości, muszę was dokładnie obejrzeć. No teraz znacznie lepiej sie pisze jak już wiemy jak wyglądamy :) Miszka dziękuje za komplement, miło :)

Miszka dobrze ci w tym fryzie i mam wrazenie, że sporo schudłas :) Jola sympatyczna z ciebie mamuska, super usmiech. Ten patent wozenia dziecka z przodu naprawde zarabisty. Tylko jezdzic z maluchem na rowerze. Dzieciaki wszystkie piekne och i ach. Naprawdę :) Inka oczy macie hipnotyzujace :) Tymek po kim ma oczy? Ma mieszanke bo mąż zielone ja ciemniejsze niebieskie. Z 10 kg juz wazy i jest dlugi, moze dlatego wydaje sie byc duzy, ale widzialam wieksze dzieci w jego wieku. On jest szczupły, ale długi. Kapijonka mnie tez nie przeszkadza, ze sie nie odzywalas. Wiadoma sprawa-przeprowadzka :) Ja tez nie cwicze, nie chce mi sie :P Kiedy ty masz na to czas przy 2 dzieci, podziwiam organizacje i sily witalne :). Dołaczam sie do pytania Miszki co konkretnie Ci sie nie podoba za granicą?

Obczailam dokladnie ;) Wszystkie dzieciaki slodkie i przesliczne :) Miszka Pola to cala mamusia, tatusia nie widac na zdjeciach ale pewnie Gaba do niego. Lolipop, duzo sie nie pomylilam wyobrazajac sobie ciebie :) Tymek do tatusia podobny ? Bo jakos nie moge dojrzec No i nasza Inka, taaak te oczy sa hipnotyzujace :)

Hej kobiety. Napisałam e-maila do Was. Foty wyśle jak tylko wrócimy. Złapałam wifi od sąsiada :-). U nas gorąco. Jest prawie 22, a na dworze 32 stopnie. Kapijonka jesteśmy w Chorwacji. Inka nie mam wyników. Miałam wziąsc na wszelki wypadek jakby coś się działo ale wkońcu zapomniałam. Ja dzisiaj czuje się masakrycznie. Mała marudna. Poszliśmy na spacer wózek targalismy a mała i tak tylko u taty na rękach, co ją próbował wsadzić do wózka to płacz. Ode mnie jeść nie chce tylko od męża, na ręce tylko do męża. Jeszcze ktoś pomyśli że dziecku coś robię. Dzisiaj ogólnie obczaja teren. Chorwatów się bała. Pozdrawiamy laski. Jak sąsiedzi wifi nie wylaczą to się jeszcze odezwę.

Hej! :) Ale w tym tygodniu moje dziecko jest grzeczne, przerwa w ząbkowaniu ;) Jutro mąż ma urodziny, wczoraj sam sobie prezent odebrał :D. Przyjechał kurier, jak akurat wychodził do pracy :D, ale nie wiem, co jest w środku i że to dla niego ;) Oj z tymi moimi oczami ;). 90% ludzi, jak widzi małego, to mówi o jakie ona ma duże, ciemne oczy ;) ---- majka, to netu nie szukaj, tylko wypoczywaj! :) --- jola, dzieci się zmieniają, jeszcze może być podobna do mamy ;) --- miszka, a co ci jest, byłaś u lekarza? no ja też zawiesiłam bieganie przez to spojenie. --- lolipop, a gdzie dokładnie nad morze jedziecie? fajny taki zlot pasjonatów, chioć mnie akurat samochody nie kręcą. ano widać że Tymek jest długi, mój chyba taki średni, choć nie wiem ile dokładnie mierzy.

miszka, mówisz że ze zdjęcia wyglądam na twarde babsko, akurat taką miną zrobiłam ;), choć za miękką się nie mam :D ty mi też na "miękką" nie wyglądasz ;) --- Dziewczyny są stosuje na plamy na ubrankach?

kapijonka, mail to: kafemamy@interia.pl, hasło, napisz tam, to podam ci hasło.

hej dziewczynki ;-) ale u nas dziś gorąco... jakieś 36 w cieniu no masakra. dziecie nareszcie poszło spać, więc chwila oddechu :-) miszka, wiesz ja się o Ciebie normalnie martwię ;-( oczywiście, dzieciaczki na pierwszym miejscu, ale Ty Kobieto do lekarza maszeruj, bo coś jest nie tak :-( inka, z językiem... ehhhh podstawowy komunikatywny ok. uczę się z audiobooka, książek. oglądam tv niemiecką. staram sie mówic cokolwiek po niemiecku, choć zdaję sobie sprawę, że strasznie kaleczę. ciężko jest się uczyć, jak nie ma się kontaktu prawie z niemcami. tak, tak Kochane, tutaj to najwięcej Polaków, Rusków, Rumunów no i Turków.ale na 70 % zaczynam w październiku sprachkursse, może się podciągnę wtedy. grunt, że w codziennych sprawach sobie jakoś radze, czytaj: na poczcie, w sklepie itd. w urzędach gorzej, ale wtedy to mąż albo siostra. czy mam znajomych Polaków???? niestety, chciałoby się powiedzieć. przede wszystkim mam brata i siostrę. i to jest ok. Polak, Polakowi wilkiem. serio. póki co nie dotknelo mnie to bezpośrednio, ale jak sia ta napatrze i nasłucham to odechciewa się znajomosci jakichkolwiek. co mi się tutaj nie podoba? 1. nie jestem u siebie, i wielu ludzi daje to odczuć. 2. jednak bariera językowa (nigdy nie mogę powiedzieć dokładnie tego co bym chciała :-P, a że dużo gadam jest to dla mnie uciążliwe ) 3. atmosfera wśród Polaków własnie. 4. sztuczne żarcie i brak dobrych kiszonych ogórków (i nie tylko) 5. próba udowodnienia, ze Polka nie musi równać się k***a, a że z dziećmi nie znaczy, ze żyje na socjalu! 6. no i to wyhamowanie w moim życiu. pewnie, głównie jest ono spowodowane tym, ze mam małe dziecko. ale bardzo brakuje mi pracy. swojej pracy a nie jakiejkolwiek. dobija mnie siedzenie w domu, albo łażenie na spielplatz w kółko. nic tylko pranie, sprzątanie, gotowanie i w kółko. na dodatek tak naprawdę z mężem widzimy się głównie w niedziele, bo ciągle pracuje. eehhhh i wyjdę na pannę narzekająca... to tak w skrócie dziewczynki :-( miszka, małej nie robiłam jeszcze badań. mm pije dla alergików. jakis większych problemów nie ma. jedyne na co musze uważać to to w czym piorę jej ubranka, bo zdarza się, ze na wieleproszków czy płynów reaguje alergicznie w sensie wysypką. podaje jej od niedawna te jogurciki la dzieci. narazie nic jej nie jest, choć dostała kilka takich bąbli z ropą w środku, ale to podejrzewam, ze jakiś robal ją użarł. lolipop, do cwiczeń :-P hehehehe a kiedy cwicz ę???? a to zależy, najczęściej jak mała spi, albo zupelnie wieczorem jak mąż z pracy wróci. muszę ćwiczyć, bo naprawdę sie lepiej po tym czuję. znowu się rozpisałam.... hehehe a nie mówiłam, że ja dużo gadam??? ;-D

U nas tez tragedia, jest ponad 35 stopni. Kapijonka, wiem co to znaczy "znajomi" Polacy za granica. Tez mamy ich kilku ale nie jest to jakaś przyjaźń, raz na jakiś czas sie spotykamy. Niestety takie opinie o nas krążą ze k***y, ze wszyscy na socjalu i piją... Ja już na szczęście sie tym nie przejmuje bo większość ludzi w nl wie ze są to jednostki które psują nasza opinie, no ale trafia sie i tacy którzy wszystkich jedna miara... Fajnie ze masz rodzine koło siebie to nie jest ci tak samotnie :) Ja mam kuzynka w Belgii 100km od nas, która ma córkę tez z października 2012, i kuzyna w Niemczech 200km od nas, więc tak raz na dwa miesiace sie odwiedzamy. A z językiem tez tak mam ze czasami cieżko powiedzieć dokładnie to co sie naprawdę myśli i tak już zostanie np holenderski to "biedny" język, jedno słowo ma kilka naszych znaczen. Więc sie nie przejmuj i mów tak jak potrafisz, z czasem bedzie lepiej :) Majka, a ty leż i wypoczywaj a nieuganiasz sie za netem :) Nadrobisz wszystko jak wrócisz :) Inka, ja mam vanish i u mnie sie sprawdza, no chyba ze plama marchwekowa to już nic nie daje rady, mam tez jakies mydelko z polski na plamy ale nie wszystko schodzi.

dziewczynki wpisuję podane w mailu hasło i mi sie nie loguje :-( może któraś mi wysłac jeszcze raz na maila????? mail w mailu mamowym :-P

jaki gość???? to ja, Kapijonka :-(

Jest, jest 3 krechy sąsiad łaskawy. Oj dziewczyny gorąco u nas. Wygodnili mnie żebym pospala to sobie tableta wzięłam do sypialni i leże. Moje dziecko ma za sobą zjedzenie pierwszego lizaka. Mąż pojechał z bratem na zakupy i wzięli Ole i kupili jej lizaka jak ją zobaczyłam z lizakiem to miałam ochotę zabić ich obu. Chyba hormony mi szaleją. Wysłałam zdjęcia jakieś tam. Miszka kochana muszę to powiedzieć jest bardzo ładna iasz super fryzurę i dzieciaki słodkie. Mamy takie same okulary przeciw słoneczne :-). A figurę masz boską. Jola słodka Twoja mała. Robię sobie taką samą fryze jak jestem w domu i gorąco jest. Inka piękne te oczy macie:-). Lolipop kochana ile Ty masz lat jeśli można zapytać, calu czas piszesz że starość, a wyglądasz młodo. Dalabym Ci max 25 lat. Mam nadzieję że nikogo nie ominęłam. Zwariowac idzie nie nos, nie podnoś a najlepiej to się położ i nic nie rób. Oj. Mała rano dostała histerii ryczala nie mogliśmy jej uspokoić. Caluję laski :-)

nie, no teraz to ja już rozumiem, dlaczego Wy nie musicie ćwiczyć!!!!!!!!!! jakie figurki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nosz kureczka wodna, zazdroszczę ;-( jednk jestem pechowa, bo ja musze sie ostro nastarać, żeby jako tako wyglądać :-( ale się naoglądałam :-) fajnie :-) oczywiscie swoje jakieś tam wysłałam również :-) dzieciaczki sa prześliczne ;-) heheheeh no cudaki z tego października mamy :-D no, ale jak mamy ładne to czego się spodziewać? :-D miło Was poznać po raz kolejny :-) tak jednak inaczej :-)

Kapijonka o urodzie to osobie piszesz i o dziewczynach, bo napewno nie o mnie. Ale super masz synka, a córeczka będzie łamać serca chłopaków, ale brat ją obroni:-).

Kapijonka - ale Ty jesteś śliczna, ja się w Tobie zakocham. Już pisałam, że w moim typie jesteś :-) Majka - nic nie mówiłaś o nowym kolorze. Zupełnie inaczej wyglądasz niż z tych pierwszych zdjęć. Zmiana 180 stopni, ale fajnie :-) a Maja taka słodziutka. Inka - no miękka to nie jestem ;-), ale to chyba lepiej ;-) babska sobie przynajmniej w kaszę nie dadzą dmuchać ;-) lolipop - Ty faktycznie młodo wyglądasz a Jola to całkiem nastolatka. Ja tam wcale figury idealnej nie mam. Owszem,schudłam - teraz mam 1,5 mniej, niż przed ciążamu. Niestety skóra na brzuchu niezbyt idealna po dwóch ciążach. Po pierwszej dała radę jakoś się wciągnąć. Teraz gorzej. I cycki mi zniknęły. Ostatnio takie miałam w wieku 15 lat. U lekarza byłam. W przyszłym tyg mam usg i lekarza. Podejrzewam wątrobę, woreczek żółciowy. Zobaczymy, Gaba już dziś dużo lepiej. To jakieś jednodniowe było. Pola ciągle słabo z jedzeniem. Ja już nie wiem czy to ten lek tak na nią działa, że apetytu nie ma. Idą też górne jedynki - to może ssać nie może. Mam nadzieję, że to zapalenie już wyleczone. Wczoraj łapałam siuśki do badań - 1,5 h czekałam.

a co do mojego fryza - to najwygodniejszy na świcie. Wyglądam może średnio kobieco, ale ja często zapominam rano grzebienia dotknąć i też jest ok. Suszenie trwa 30 sekund i żadnych szczotek. Poezja :-)

Nowe urocze panienki i ich mamy na mailu się pojawiły ;) Ale sobie słodzicie :P ---- majka, faktycznie całkiem inaczej wyglądasz niż tych zdjęć z zimy. ---- kapijonka, Ty wyglądasz najbardziej podobnie, jak z tamtych zdjęć ;). mnie trza się ujędrnić i dla kręgosłupa coś z sensem poćwiczyć.

Nie mówiłam? Od marca mam nowy klorek już noego jestem blondyna :-). Zmieniłam się stworzy.bo też schudlam i z twarzy mi zeszło. Miszka biudulko. Nie martw się będzie dobrze.. Rok temu miałam bardzo podobną fryzurę, ale ja nie mogę mieć szyi gołej, bo koło uszow mam takie jakieś ślady niby po skazie bialkowej. Ale fakt była bardzo wygodna.

Kolorek też robi swoje jak pierwszy raz mąż mnie zobaczył to nie wierzył że to ja. Sama przez tydzień się przyzwyczajałam bo co spojrzałam w lustro to się zastanawiałam czy to napewno ja.

Kapjionka napewno mąż ma z Tobą ciężko, bo napewno masz powodzenie. Inka ponoć dla ujedrniania ciała to joga i dla kręgosłupa też niby dobra. Ja tam cały czas ten sam rytuał zumba i areobik.

kapijonka, no tak najszybciej byś łapała język w pracy, ale spoko czas robi swoje :). a ile ten kurs trwa i jaka jest częstotliwość? Z ludźmi źle, bez ludzi jeszcze gorzej ;). Ja ostatnio mam fazę tęsknoty za konkretnymi relacjami z ludźmi. Napisałaś w punktach, co ci najbardziej w obcym kraju doskwiera, to ja myślę że bardzo podobnie bym to czuła. W Polsce są inne problemy, a zagranicą inne, ciężko mi się zawsze gada z ludźmi, którzy idealizują jakiś kraj i wszelkie psy wieszają na Polsce. Czy w Niemczech, czy w Polsce, to opieka nad dzieciakami podobnie wygląda, bez szału ;), no chyba że ma się kasy jak lodu, to sobie można kombinować. Mnie też zżera, że tak powiem wewnętrznie ta rutyna. Teraz przez 2 tygodnie wygotowywałam obiadki, robiłam śniadania, kolacje, bo mieliśmy zaprzyjaźnionego majstra, który nam remont robił, dziś już skończył i wyjechał. Już rzygałam tymi obiadkami :O, lubię gotować, ale nie codziennie ;)

majka, ano kolor dużo zmienia twarz. ja nie farbuję, lubię swój kolor. ja długo miałam włosy do pasa, ale teraz, to już nie ma na sił ;). może w końcu się zetknę jak miszka, bo lubię takie fryzurki.

mnie też ta rutyna wykańcza - to jest najgorsze... Majka - jakim cudem rok temu miałaś tak krótkie włosy a teraz takie długie? Mnie to chyba ze 4 lata muszą rosnąć, żeby były takie długie.

Kapijonka, fajna z ciebie babka, mi tez sie podobasz ;) a córa słodka i syn jaki przystojniacha :) Majka, a ciebie wyobrażałem sobie całkiem inaczej, nie wiem dlaczego ale myślałam ze jesteś tleniona blondyna :) Ola fajniutka i jakie ma włoski :) chyba do ciebie podobna? Wogóle to wszystkie dzieciaki takie owlosione tylko moja łysa :) Miszka, to pewnie przez ta moją domowa fryzurę wyszłam jak nastolatka :) zazdroszczę Twojej fryzurki, o takiej marze ale w życiu sie nie odwaze, wystarczającym krokiem było przefarbowanie sie z blondyny :) Ale fajnie ze teraz wiadomo z kim sie pisze, cieszę sie bardzo :)

Ale wiecie, jak byliśmy na Mazurach i dużo mąż się małym zajmował, no wieczorem miałam dużo sił i potrafiłam 2, 3 h czytać książkę, co normalnie w domu, jak z małym jestem sama mi się nie zdarza wieczorami. Jednak poczułam różnicę, taka opieka jednak męczy ;) A jutro trza kolacyjkę urodzinową dla męża zrobić ;) Jeszcze na bio bazar chce podjechać.

jola, a ty jesteś naturalna blondynka? :)