Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

wazka, jakiś tam sorter po dzieciakach z rodziny ma, ale też średnio go interesuje, wieży nie ma. ostatnio lubi sobie rzucać piłką i tak sobie rzucamy do siebie ;), no i autami zaczyna się ładnie bawić, ciągać po podłodze. --- lolipop, a co będziesz serwować dla gości, tort sama robisz? :). no to ładnie 2 dni imprezowania ;), ale w poniedziałek święto to sobie odpoczniesz ;) ja też nie jestem kłótliwa, tylko bywam dociekliwa :P. jeszcze zależy co dla kogo jest pierdołą :P. dla mnie forum jest głównie wymianą myśli.

wazka, a dlaczego wasze listopadowe forum padło, ludzie przestali pisać, czy się na jakieś zamknięte forum przenieśli?

Oj to mój też piłki lubi i też sam sobie je podrzuca lub z nami. Forum niby jest ale totalnie się nic nie dzieje. Nikt nie pisze. Ja mam kontakt prywatny z kilkoma osobami, z dwiema dosyć bliski :)

Przez mój podeszły wiek to nawet nie mam z kim uwag wymienic bo młodych mam wśród znajomych i rodziny brak. Mam sąsiadkę z rok starszym synkiem i czasem wpada ale ostatnio to albo on choruje albo jak teraz mój ma jelitówkę i spotkania niewskazane :)

Inka, nie napisałam, że Twoje posty są wredne czy chamskie, nawet tak nie uważam. Przeczytaj jeszcze raz spokojnie to co napisałam i nie obrażaj sie ;) ****** Wazka, moja ma "garnuszek na klocuszek" i odkąd siedzi to sie nim bawi, od jakiegoś czasu zaczęła wkładać elementy z boku. Ma jeszcze dwa sortery i tez lubi sie nimi bawić, często idzie i sama potrafi sie nimi zając tak z 15-20 min. Jeżeli chodzi Ci o taką wieże z kolek nakładanych od największego do najmniejszego to tez lubi sie tym bawić, rzadko kiedy uda jej sie nałożyć w kolejności, ale nie ma co wymagać od rocznego dziecka :) Kobito jaki Ty masz podeszły wiek? Po 30 to podobno najlepsze lata :) ******* Lolipop, ja tez nie podawałam witaminy na wakacjach, teraz staram sie podawać codziennie ale nie zawsze mi sie udaje :) Duzo siły na nadchodzący weekend ;)

wazka, to z nami możesz wymieniać uwagi ;)

jola, totalnie nie wiem o co ci chodzi...ale jak pisałam polemizować z tobą już nie będę i już zamykam ten temat.

Jola dzięki za pocieszenie :) inka no własnie dlatego napisałam i sie cieszę ze mnie przygarnęłyscie :)

Inka, chodzi poprostu o 3te 3 grosze, czasem zbędne. Akurat po tobie nie spodziewałam sie takiej reakcji ale oczywiście, jeżeli nie chcesz wiecej ze mną pisać to akceptuje to. Koniec tematu. ****** Dziewczyny co Wasi chłopcy dostali od chrzestnych na chrzciny? Mój mąż bedzie chrzestnym mojego bratanka i kompletnie wiem co kupić, a pieniędzy nie chce dawać. Dajcie jakiś fajny pomysł :)

jola, dalej nie rozumiesz...napisałam, że nie będę z tobą polemizować, co oznacza, wchodzić w głębsze dyskusje. a nie że w ogólnie nie z tobą pisać, np.odpowiadać na pytania będę. mój dostał złoty łańcuszek od chrzestnego i jakąś małą pamiątkę, sami to zaproponowali i na to przystaliśmy.

Hubi od chrzestnego dostał kopertę. Od chrzestnej krzesełko do karmienia. Ja swojemu rower kupiłam bo miał chrzest jako 7 latek :D

A kłócić się nie ma co, są setki tematów na ktore każdy ma inne zdanie i na pewno nikogo nie przekonamy. Ja to juz miałabym pewnie spięcia z kimś jakbym była od początku bo niestety też lubię walić wprost to co myślę. Czasem źle na tym wychodzę ale już tak mam.

Wazka, wlasnie koperty nie chcemy dawać, wolałabym dać cos na pamiątkę, cos takiego co bedzie miał na "zawsze" ***** Inka, rozumiem o co Ci chodzi, tylko wydaje mi sie ze to bedzie "sztuczne" dlatego tak napisałam. Juz naprawdę chce skończyć ten temat bo stał sie męczący. ******* Dobranoc mamuski i spokojnej, przesłanej nocki życzę ;)

Przespanej miało być :)

Jola my małemu kupiliśmy sztućce gerlacha z dedykacją. Ja miałam jako dziecko podobne i do dziś mam tylko bez małej łyżeczki..

Ha! A u mnie miało być "z grawerem". Imię i nazwisko. Zmęczenie robi swoje. Dobranoc!

Ojejku dziewczyny ja za wami nie zdążam :) chyba muszę częściej tu zaglądać :P bo za dużo czytania :) jola012345 wiem, że to nie za dobrze, że synek nie ma kontaktu z ojcem, ale ja mu tego nie bronię, on sam nie chce go widywać, bo ja do niego pisałam czemu nie chce zobaczyć synka a on nawet nie odpisał...w ogóle nic się nie odzywa... Jeżeli chodzi o szczepionki to ja szczepię tylko na te niby obowiązkowe. Mój Oskarek też bardzo lubi bawić się piłką sam przynosi i rzuca, samochodami bardzo ładnie się bawi, aż czasami jak się tak patrzę na niego to łza się w oku kręci, że on już taki duży i sam się bawi :) ostatnio dałam jemu skarbonkę i sobie wrzucał pieniążki ( oczywiście pod moją opieką, żeby czasami nie zjadł tych pieniążków ;) ) i nawet mu to wychodziło, trochę się denerwował, ale zajęcie miał na dłuższą chwile :) dziewczyny tak czytałam co piszecie o wit. D i ja dawno już nie podawałam, ale chyba zacznę :) wazka ja też jeszcze karmię piersią i mam czasami dosyć, ale dopóki Oskar będzie chciał to niech sobie je :) bo on nawet nic za bardzo nie chce jeść, tylko jak ja coś jem to przychodzi do mnie i mówi da, to mu daję to samo co i ja jem, nic mu nie jest po tym, więc nie będę mu żałować ;)

jola1710 a może takie coś :) http://allegro.pl/pamiatka-na-chrzest-swiety-prezent-roczek-grawer-i3642967595.html

Hej dziewczyny. Hubert ma dziś ważny dzień, pierwsze urodzinki. Sto lat już miał odśpiewane, impreza w kolejny weekend bo moi rodzice są w sanatorium. Od nas dostanie wiaderko z drewnianymi klockami.

wazka, wszystkiego dobrego dla Huberta, niech rośnie zdrowo i wesoło! :)

to wszystkiego dobrego dla Hubercika :)

wazka, pisałaś że walisz kawę na ławę, to się chyba dogadamy, bo ja mam podobnie :D. mam dwie "rewolucje" na swoim koncie :D, no tak takim ludziom jak my nie jest łatwo ;). współczesny świat funkcjonuje w dużej mierze na pseudorelacjach. ja też jest zwolenniczką prezentów "pamiątkowych", te sztućce to ciekawy pomysł niż dawania zabawek, czy kasy na chrzest.

dziewczyny a jakieś zabawy plastyczne już uskuteczniacie z dziećmi czy jeszcze nie?

Dziękuję w imieniu Hubcia za życzenia. Inka rewolucje na forum? To jeszcze nie doszłam, jestem na 10str. Co do zajęć plastycznych...mam wrażenie, że moje dziecko manualnie słabo sobie radzi. Np ten sorter. Wpycha w jedną dziurę wszystko i nudzi go to po minucie. Nie dawałam mu kredek do ręki. Talentu plastycznego ani ja nie mam, ani mąż ani starszy syn :)

To ja. Coś zalogować się nie mogę.

wazka, nie na forum, w realu :D spokojnie przecież dopiero dziś skończył rok :), pisałaś że ładnie piłki podrzuca. mój też nic wielkiego na razie nie robi. Albert też jest takim pędziwiatrem jak Hubi mój mąż trochę ma zdolności manualnych, ja niezbyt ;), fantazję mam, ale z realizacją bywa rożnie ;) no właśnie nie wiem czy to nie za wcześnie na jakieś plastyczne zabawy, ale chyba coś pokombinujemy dla zabicia czasu ;)

Wiem, że dzieci się nie porównuje. Wiem, że każde rozwija się inaczej a ja i tak porównuję i przede wszystkim do starszego syna. Wg pamiętnika Eryk mając 12 miesięcy znał kilkadziesiąt przedmiotów, które umiał pokazać, ludzi, drzewa, wodę. Jak czegoś nie miał w zasięgu wzroku rozkładał ręce i mówił "ni ma". Mówił mama,tata, dziadzia, be, nie. W porownaniu do niego Hubi wypada słabo. I niby te same geny.

Czasem żal mam do siebie, że mało czasu mu poświęcam bo przecież w domu ciągle jest co robić. Teraz mam męża po operacji w domu juz 3 tyg i Hubi strasznie absorbujący się zrobił bo ciagle ja lub mąż się nim zajmowaliśmy i nie wiem co będzie jak mąż za tydzień do pracy wróci.

Lolipop ale z Ciebie laska :D Jestem na 13 stronie już.

Czytam teraz o wózkach. Pisałam Wam, że ja jestem inna od innych i wózek też mieliśmy wyjątkowy bo takich w Polsce było 11 :D limitowana wersja. Ale żaden luksusowy, kosztował 700zł używany, firmy Jedo. Ale wszyscy i tak za wózkiem się oglądają. W tym faceci, którzy tak naprawdę na wózkach się nie znają. Wyslę Wam zdjęcie na maila :) ale teraz muszę kupić spacerówkę bo pozbyłam się mojej parasolki. Co byście polecały dla większego malucha?