Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Jola przeżywam to samo A te żeby to od 2 miesięcy wyjdą i wyjść.nie mogą. 1 i 2 wyszły szybko i na dole i nie górze, a teraz nie wiem już co robić. Inka o remoncik się szykuje. Ja lubię remonty, ale planować. Staży Ci nasi faceci hehe. . No to nasza trójca święta to wyjątek, oni nie wytrzymują jak raz dziennie do siebie nie zadzwonią. Dzisiaj wyskoczyli w 3 pograć w nogę jutro idziemy w 6 na mecz więc jakaś tam.jest więź między nimi. A go intersuje to głównie samochody i sprzęty informatyczne (zboczenie zawodowe), sporty. Tak myślę, że może coś do jego gabinetu do firmy. Zegarek, ma, on chyba wszystko ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka, nie do końca się z tobą zgodzę...nie istnieje coś takiego, jak obiektywna rzeczywistość, teorie opisują tylko jakieś typowe modele zachowań przy zachowaniu pewnych warunków (np. że w rodzinie panują ogólnie ciepłe relacje), nie pamiętam jak z tym dokładnie było, czy chodzi o te relacje w wieku dorosłych, czy wcześniej, że np. są najmocniejsze między siostrami...dużo zależy też od rodziców, jakie relacje panują w rodzinie, czy nie podsycają rywalizacji, a przecież bywa i tak, że jedno dziecko jest wyraźnie faworyzowane :O --- majka, to się należy cieszyć, że ma dobre relacje z braćmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka to może ja jakaś "inna" jestem bo do mnie żadne teorie nie pasują :D Np jestem jedynaczką a nigdy nie byłam samolubna. Zresztą czasy się zmieniają i ludzie też. Pamiętacie, żeby 20 lat temu było tyle rozwodów co teraz? Nasze babcie się nie rozwodziły. Nie wiem czy to lepiej czy gorzej ale inaczej :D A teorie o których piszesz pewnie powstawały b.dawno :) przepraszam, że tak się trochę nie na temat rozpisałam, ale kawkę piję sama bo wszyscy u mnie jeszcze spią, nawet mały. Zaraz wyruszamy do rodziny w Dolnośląskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uściski urodzinowe dla Tymka! :) Wszystkiego co najlepsze, zdrówka, energii ;) i uśmiechu na buźce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avicii
inka..co u mnie? a powiedzmy, że wszystko jakoś się ułożyło, poukładało..no może nie do końca, ale jest dobrze, więc z tego się cieszę :) mój malutki już sobie biega po całym domu, jakoś tak na początku października zaczął tak dobrze chodzić. Ząbeczków ma już 9 i idą juz następne, bo w nocy troszkę gorączkuje. Nie wiem na czym ja skończyłam jak pisałam kiedyś, ale wiem, że było coś o chrzcie..no więc chrzest odbył się bez tatusia, mój synuś ma dwie matki chrzestne ( moje siostry :) ) . Ojca dziecka podałam o alimenty, dostałam nie za dużo, ale to już zawsze coś jest. Tatuś nie widział dziecka już sporo czasu i jakoś nie ma zamiaru nawet się odezwać, nie chce go wcale widzieć, ale to już jego problem. Mieć takie szczęście i nie chcieć go widzieć....a ja codziennie poznaje moje małe słoneczko, to takie niesamowite jak on codziennie robi coś nowego, uczy się bardzo szybko. Umie mówić mama, tata, dziadzia, baba, ne, ta i od paru dni mówi cyca :) w nocy jak się przebudzi to mówi cycy :) :) ostatnio byłam z nim na basenie, to był jego pierwszy raz :) bał się na początku, ale powoli udało mi się wejść z nim do środka i jak się przyzwyczaił to nie chciał potem wyjść :) no nie wiem co jeszcze, mogłabym pisać i pisać o nim :) pozdrawiam was mamusie i wasze pociechy..a dla małego Tymonka wszystkiego co najlepsze!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avicii
wazka ja mam trzech starszych braci i dwie siostry młodsze i wszyscy dobrze się dogadujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPazdziernikowa
No to dzis juz prawidlowo: Wszystkiego najlepszego dla Tymka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też do życzeń się dołączam. Jeszcze nie kojarzę, której mamy maluchy jak mają na imię ale nadrobie. A z rodzeństwem własnie to miałam na mysli, że róznie jest w rodzinach, niektóre są b.zżyte, inne w ogóle. Dziewczyny miłego dnia, my juz w drodze to cięzko będzie mi pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Tymka! Duzo, duzo zdrowka i uśmiechu :) ***** Avicii, miło czytać ze wszystko sie jakoś u Ciebie poukładało. Teraz powinno być tylko lepiej :) Taaak, największe szczęście to oglądać rozwijające sie dziecko. Mnie tez cieszy najmniejsza nowa rzecz jaką robi Maja :) ****** Wazka, moja miała troszke ponad 10 miesięcy jak wyszedł jej pierwszy ząbek, teraz ma trzy i jeszcze trzy wychodzą. Tez podobnie jak U Ciebie do mnie teorie niezbyt często pasują, tez jestem jakas inna. Zreszta często słyszę to od innych :) ***** Idę dzwonić do chrzesniaka bo tez ma dzisiaj urodziny :) Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W imieniu Tymka dziękuję za życzenia, jest nam bardzo miło :) :D Później napiszę więcej, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sto lat dla Tymka :-) jeszcze zdążyłam :-) Avicii - fajnie, że jesteś i bardzo się cieszę - że jakoś się poukładało i chyba jesteś szczęśliwa :-) trzymam kciuki i dużo siły życzę Majka - ja sobie wypraszam ;-) Może Twój mąż jest stary ( choć młodszy ode mnie), ale ja jestem ciągle młoda -a przynajmniej w sile wieku. Do starości to mi daleko. Włosy siwe, zmarchy są, ale ja się czuję lepiej niż jak miałam 25 lat. Bardziej siebie akceptuję i uważam, że po trzydziestce to są chyba najlepsze lata. Kobieta dojrzewa w dobrym tego słowa znaczeniu, wie, co jest warta, bardziej pewna siebie w zgodzie ze sobą. ważka - a dlaczego do kaszek dajesz mleko krowie zwykłe? ja chciałam Poli zmnienić mleko. Usiadłam z puszką enfamilu i bebilonu i doszłam do wniosku porównując skład, że ten nowy bebilon jest lepszy. Kupiłam ten bebilon, bo chciałam spróbować - a może Poli bardziej zasmakuje i będzie wiecej piła. Tylko niestety ona po tym mleku ma bardzo brzydkie kupy. Ok 3 dziennie i rzadkie takie, że z pieluchy wypływają jak woda na body. Także od wczoraj znów enfamil. I dziś trochę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, Hubi postawił mnie juz na nogi. Wszyscy śpią jeszcze. Misza ja małemu daje kasze manną na mleku, owsiankę na mleku (te zwykłe nie dla dzieci) lub kaszki mleczno-ryżowe. MM nie pije bo pije pierś a ma juz prawie rok więc mleko krowie juz jak najbardziej można dawać. A Ty mm do kiedy chcesz kupować? Hubi nie ma żadnych alergii, nigdy mu się nie ulewało...je prawie wszystko to co my.aaa_wazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka, moja tez juz o 6.20 postawiła nas na nogi :) **** Maja je 3 razy dziennie mleko. Od dwóch dni podaje jej rano zwykle mleko z kleikiem zbożowym, a popołudniu i wieczorem mm. Ostatnio jak byłam u lekarza to powiedział mi ze jak skończy rok to dawać zwykle mleko. Jeżeli dziecko wszystko juz je nie sa potrzebne dodatkowe witaminy zawarte w mm. Wiec ja powoli wprowadzam zwykle, nic sie nie dzieje i wydaje mi sie ze lepiej pozniej je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity! :) Co tam u was?:) My wróciliśmy, uff ;). Na szczęście pogoda dopisała, to poszło wszystko według planu. Pisałyście o mleku krowim, to ja Albertowi powoli wprowadzam, według norm po pierwszym roku można niewielkie ilości, dolewam trochę do omleta, kakao. Robiła któraś z was sama budyń? Co do mm, to jeszcze sobie nie wyobrażam zupełnie mu nie podawać, choć do 3 lat też nie zamierzam. Daję mój jak na razie dwa razy dziennie. Różne są poglądy dotyczące mm i mleka krowiego, trudno roztrzygnąć co jest najwłaściwsze ;) --- avici, no to dobrze że wszystko się jakoś ułożyło :) --- wazka, wróciłaś już? pisałaś o rozwodach obecnie i kiedyś, napiszę coś więcej o tym, bo trochę wiem z perspektywy socjologicznej, ale to jakoś później na spokojnie ;) --- misza, zdecydowanie zgadzam się z refleksją o sobie po 30 :) :D. Jak miałam te 20 lat, to cały czas coś komuś chciałam udowodnić, teraz sobie sama udowadniam ;)...no i coraz mniej się zmuszam i do relacji z ludźmi i robienie rzeczy na które zupełnie nie mam ochoty...ale zauważam też jeden defekt ;) tego dojrzałego wieku, pewne rzeczy które robiłam jak miałam 20 lat nie budziły u mnie tyle obaw, które budzą u mniej teraz ;). I jak znów podajesz Enfamil? Ja jakoś nie mam przekonania do Bebilonu, zostaję przy Enfamilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laseczki :-) ja jestem po tej stronie barykady - co to uważają, że małym dzieciom mleka krowiego się nie podaje. Mleko modyfikowane ma więcej minerałów i witamin. Ja patrzę z mojego punktu widzenia. Jedne dziecko prawie 3,5 lat i skaza białkowa - także nawet mm odpada. Drugie niby ok, ale pierwsze 5 miesięcy życia też mm nie tolerowała. Teraz też nie każde mleko ( ostatnie doświadczenia z bebilonem), Pola je jogurty, sery, więc skazy nie ma, ale nie odważyłabym się podawać jej mleka krowiego. Do tego moje dzieci mało jedzą, więc jak już mała wypije to mleko - to wolę, żeby było bogatsze. Inka - tak wróciłam do Enfamilu i już nie eksperymentuję. Kupiłam wczoraj na allegro. Moje dziewczyny znów chore. Dziś byłam u lekarza z nimi. Gaba od tygodnia już ma katar - zrobił się ropny i od tego zapalnie spojówek. Pola katar lejący i gardło czerwone. Także pierwszy rok Gaby w przedszkolu chyba będzie taki - jak mnie koleżanki uprzedzały. Inka - masz rację, jak miałam 20 lat to z pewnych rzeczy nie zdawałam sobie sprawy i działałam spontanicznie, bez myślenia o konsekwencjach. Teraz też by się czasem ciut tego przydało. Generalnie jednak uważam, że mając 33 lata i patrząc na siebie - to sto razy lepiej się czuję sama ze sobą. Działam w zgodzie z sobą itd. Czasem mi tylko żal tego ciała młodszego o 13 lat ;-) tylko wtedy nie wiedziałam, jaka byłam laska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, witam po dniach wolnych. U nas zleciało, czułam się jakby to były 3 dni świat, bo spędziłam je bardzo rodzinnie. Co do mleka krowiego, to ja też powoli wprowadzam, daje raz dziennie, a drugi raz mm. Dobrze toleruje, to moze za miesiac, czy dwa zrezygnuje w ogole z mm. Ja tez jakas stara sie nie czuję, ale czas leci, rok za rokiem mija - nie wiem jak was, ale mnie to trochę dołuje więc jesli o mnie chodzi mogłabym mieć stale 28-29 lat :) jak miałam 20 to podobnie jak wy samoświadomości za dużo nie miałam, aczkolwiek głupiutka jakaś nie byłam. Avici zapraszamy do pisania po przerwie, dobrze, ze poukładałas swoje sprawy, przyda ci się trochę świętego spokoju i mniej stresów. Widzę, że Twoj ładnie już mówi, mój ćwiczy ostro, ale jakoś wyrazów nie słyszę w jego wykonaniu, natomiast dużo rzeczy rozumie tzn jak mowię że zmienimy pieluche to sam mówi be i takie tam. Najlepsze jak sprawdzam, czy rozumie słowo mama, zawsze jak go pytam gdzie jest mama to wskazuje na tatę ;) Przestał nas nagminnie gryźć,czasem mu sie zdarzy, ale za to nas bije. Super . Nie wiem czy takie reakcje są normalne. Oczywiście uwielbia się przytulac, gładzi nas itp ale przywalic tez potrafi. Dzis siedzę w pracy i czuję się jakbym pracowała w szpitalu psychiatrycznym, jak tak patrze po dzieciach to 1/3 nadaje sie do jakiejś diagnozy czy innych specjalistycznych działań terapeutycznych powaga, nie mówiąc już o rodzicach, fakt faktem nasza szkoła znajduje się w "enklawie łódzkiej biedyi patologii" co nie zmienia faktu, ze patrzac na to wszystko, trudno nie brać pewnych rzeczy do siebie. Trochę jestem załamana jakie nam pokolenie rośnie. I tym miłym akcentem zakończę mojego posta. ps: Inka nie robiłam budyniu, jak zrobisz to podziel się jak ci wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Pytanie mam ;) Czy któraś was szczepiła dziecko przeciwko meningokokom, albo zamierza to zrobić? Idziemy w piątek na szczepienie i się nad tym zastanawiam... -- misza, no to masz znowu szpital w domu, ty się masz kobieto. pytałam już z 5 razy i bez odpowiedzi :P, zapytam kolejny raz :D, to przedszkole Gaby jest prywatne czy państwo i jak jest z płaceniem, jak dziecko nie chodzi? u nas się buduje nowe państwowe przedszkole, także tam bym chciała posłać w przyszłości małego ;) co do spontaniczności, to myślę że nie jest z nim u mnie źle...tylko jak się ma rodzinę, to łatwiej sobie znaleźć wymówkę żeby realizować pomysły, a bo to dziecko, to mąż ;). mi też jest samej ze sobą lepiej niż kiedyś. --- lolipop, ja też się czułam jak w święta, też pełno rodziny ;) mówisz na bicie się przerzucił, myślę to też jest normalne, taki etap ;). z mową u nas też podobnie, tzn. tata jest dużo częściej niż mama i też mam wątpliwości, czy wie co to za ludź ta mama ;), ogólnie bardzo "tatowy" się ostatnio zrobił, no ale tak to jest mama goni do spania :P, do jedzenia :), a z tatą w tygodniu, to się głównie wygłupia wieczorami. ładnie naśladuje dźwięki, dziś uczyłam go jak wołać kotka i ładnie robił "ci ci" . czasem myli mu się tata z papa i jak pytam gdzie jest tata, to zaczyna robić papa :D ja w szkole nie pracuję, ale też jestem załamana tym, co widzę, jak się dzieciaki zachowuję, jak reagują na to ich rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. Dzisiaj u nas kiepska pogoda. Zimowe kurtki poszły w ruch. Spóźnione życzenia dla Tymka ! Avicii kurcze to trochę smutne, że Twój maluch nie, ma kontaktu z tatą. Mleko krowie też dodaje do takich rzeczy jak omlet, budyn. Sama budyniu nie robiłam. Miszka kochanie w przypadku kobiet jest inaczej nas starość nie dotyczy :-P . Ja się boję magicznej 30. Inka powiem Ci, że ja się zastanawiałam nad tymi szczepieniami, ale zamierzam porozmawiać z pania doktor. A nasza młodzież to jedna wielka masakra. Jak to mówi moja teściowa podstawowy problem gimnazjalistów ,,Gdzie by tu zapalić, żeby nie przyłapali". Chodzą ubrane jak na imprezy. Moja Olka uwielbia zabawę w powtórzenia i naśladowanie powtarza wszystko a przynajmniej się stara. A tata to u nas nr 1. Jak tata przychodzi to nic jej na drodze nie stanie, wszystko staruje, żeby tylko.dojść do taty, ale tata słodkie daje, nie zabrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Fajnie ze wyjazdy sie udaly:) Inka moja mala w nocy je jeszcze 150 ml mleka, daje jej bo widze ze jest glodna. Czy ktores dziecko je jeszcze w nocy? Ja krowie mleko tez juz dawalam i tez niedlugo planuje w czesci zastapic mm krowim. A mm daje raz lub dwa dziennie i raz w nocy. Inka ja nie szczepilam na meningokoki wiec nie pomoge. Miszka Ty to masz z tymi chorobami... Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski, Ja uważam ze kiedyś dzieci jadła krowie mleko i było dobrze, wiec nie mam nic przeciw, chociaż czy te mleka w kartonach mozna nazwać krowimi? Podobnie jak wy z wiekiem czuje sie mądrzejsza, robię to na co mam ochotę i nic nie muszę :) Jeżeli chodzi o relację z ludźmi to od zawsze miałam tak, że nigdy nie zmuszlam sie do lubienia kogoś. Jeśli ktoś mi nie odpowiadał to nie było znajomosci :) przez to byłam określana jako "wredna". Teraz z wiekiem dostrzegają to jako zaletę. Inka, ja będę Maje szczepić. Dziewczyny jutro wiecej napisze bo muszę oddać kompa mężowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama - ja w nocy karmię raz, ale moja mało je w dzień. Zwłaszcza jak chora, a przecież ciągle chore... Inka - ja nie szczepię na mininog.... i te inne. Będę też zwlekać ze szczepieniem odra,świnka, różyczka. Z Gabą udało mi się pół roku odwlec, potem dostałam wezwanie i groźby ;-) Gaba chodzi do przedszkola państwowego. 5h ma bezpłatnie. Wszystko ponad kosztuje 1zł / h. Oni liczą ile jest godzin dziennie i to sumują ile jest do zapłaty. Za jedzenie płacę za te dni, kiedy jest w przedszkolu ( choć ona nic je przecież) Samo przedszkole jest bardzo w porządku, Gaba ma fajne panie a to chyba najważniejsze. Niestety rekrutacja u nas w mieście to jest jakaś masakra i szopka. Pola mówi tylko "mama" Gaba miała tak,że najpierw był "tata" potem długo nic, a potem reszta. Majka - a czego się boisz w 30-stce. Uwierz, że najlepsze lata nadchodzą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie Jola kiedyś, mleko to było mleko, a teraz ... Miszka ja mam takie wrażenie jakby 30 to była jakaś rewolucja. Mama moja nie je w nocy. Jestem na etapie nauczania Olki ,,sto lat" wychodzi ,,ojat" no cóż najwyżej tatus nie zrozumie. Miszka powiem ci, że ja z mlekiem mam mieszane odczucia. Ja tak delikatnie próbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, Albert jakieś 3 miesiące nie je w nocy. jak odstawiłam od piersi, to stwierdziłam że już mm w nocy nie będę mu podawać, ale on zazwyczaj ładnie je w dzień, także nie ma potrzeby karmić go w nocy. --- majka, nie powiem coś w tym jest z tą magiczną granicą 30 lat ;), ale bez obaw jeszcze trochę pożyjesz po 30 :D tak u was zimno, u nas się ochłodziło, ale dla mnie jeszcze na zimowe kurtki i buty za ciepło. --- jola, nie do końca się z tobą zgodzę co do mleka krowiego. czy nikomu nic nie było, jak niemowlę piło mleko krowie, oj różnie, tak jak teraz, tylko kiedyś tego nie diagnozowano. moja teściowa mówiła, że w latach 70, 80 był problem kupić Humane, bo była na receptę i też ograniczone ilości w aptece były, więc podawano rozcieńczone krowie nie dlatego, że tak lepiej, tylko taka była konieczność. W Polsce specjaliście polecają dla dzieci mleko tzw. świeże, tzn. te z butelki, które ma krótszy termin ważności i ma nieco więcej wartości odżywczych niż to z kartonu, bo jest pasteryzowane w niższej temperaturze. słyszę też ostatnio opinie, że to jest przesadzone stwierdzenie, że mleko w butelkach/kartonach jest takie złe. --- misza, no to fajnie, macie przedszkole w sumie za darmo :), bo jak ludzie płacą 1000 zł i więcej, masakra :O. a ile jest dzieci w grupie? podobno wszędzie te rekrutacje to masakra, ale twoja się dostała, także nie jest źle. a co ci to dało, że odwlekłaś pół roku szczepienie? że dziecko starsze, czy myślałaś że o was zapomną? ;) ja mam umiarkowane stanowisko co do mm i mleka krowiego. sama bardzo lubię krowie, ale średnio się po nim czuję. wolę żeby mały jadł więcej przetworzonego mleka czyli jogurtów, kefirów, twarożku, ale nie mówię zupełnie nie dla mleka krowiego do 3 roku życia, bo mm do 3 roku życia, to dla mnie też polityka koncernów mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wróciłam, wróciłam. Pogoda średnio dopisała, w niedziele lało. Co do mleka to starszy syn nawet w ustach nie miał mm a jest zdrowy, silny chłopak. Każdy robi jak uważa. A co do szczepionek to jestem przeciwniczką i na nic dodatkowego nie szczepiłam. Mały już biega jak szalony, już nie kiwa się jak kaczucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki! :) wazka, jak ktoś długo dziecko piersią karmi, to już później mm nie ma sensu, no ale jak ktoś przestaje jak dziecko ma kilka miesięcy, to mu od razu nie poda krowiego. Mój też się rozpędza w chodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×