Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

my już po szczepieniu, Albert płakał trochę przy wkuwaniu, ale na szczęście szybko się uspokajał. w końcu zdecydowałam się na te meningokoki. ostro nam się Albertos wyciągnął przez 2 miesiące, 4 cm, ma 77 cm, góra 50 centyla, we wrześniu miał wzrost w 10 centylu. z wagą mogłoby być lepiej, bo 10 centyl, waży 9 z hakiem, no ale we wrześniu był w 3 centylu, więc nieco lepiej. no ale właściwie w normie, więc się nie martwię :) będziemy robić profilaktycznie morfologię, jeszcze nie miał, to jakoś w przyszłym tygodniu ;) --- wazka, mam nadzieje, że nic poważnego z twoim mężem? ano nie da się nie porównywać dzieci, to naturalny odruch, ja nie mam go z kim porównywać na co dzień, w sumie, to i dobrze :D co do umiejętności, to jakoś nie mam na to ciśnienia, aczkolwiek też uważam ze dziecko nawet takie małe trzeba troche przez zabawę uczyć. nie chodzi mi o jakieś tresowanie codziennie godzinami, ale też nie jestem taka nowoczesna ;) i nie uważam że nic na dziecku nie można wymuszać. np. ostatnio nauczyłam małego wołać kotka i nawet mu to wychodzi, ostatnio rano zaczął przeglądać książeczkę gdzie był kotem i sam z siebie zaczął mówić cici :), raczej od tak samo by się tego nie nauczył, nie ten etap jeszcze. choć np. sam nauczył się tzw. tany tany, wcześniej jak słyszał muzykę, to zaczynałam kręcić główkę, a od niedawna ugina też kolana. ja też nie siedzę non stop z Albertem i się nim nie zajmuje. ano lolipop laska :D a co do wózka, to my się nad Jedno zastanawialiśmy. dla większego to nie wiem, bo na wiosnę dopiero jakoś małą spacerówkę zamierzamy kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inka mąż miał operacje żylaków. Hubi też tańcuje, macha łapkami, ugina kolanka. Akurat o rozwój fizyczny się nie martwię, wspina się, zasuwa po schodach i z nich, bardzo szybko nauczył się schodzić z łózka,tapczanu i wchodzić na. Ale brak chęci do gadania trochę martwi. Albert dzielny. Ładne imie. Jak zdrabniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola nie pomogę w doborze oryginalnego prezentu na chrzest, dla mnie najlepszym jest prosty łańcuszek z krzyżykiem, takie grawerowane rzeczy, typu te buty czy sztućce akurat mnie sie nie podobaja. Wazka sto lat sto lat niech nam zyje maly Hubercik. Wszystkiego najlepszego! Dziękuję za miłe słowa. Wyslalaś te zdjecia wózka jestem ciekawa jak wyglada, że wszyscy sie za nim oglądają :) A to ze jestes w podeszłym wieku mnie zabiło :P :)Ja tez staram się nie porównywać, ale czasem mi sie zdarzalo, szczegolnie jak mial problemy z tym napieciem, to martwilam sie ze jest do tylu. Teraz juz wyluzowalam. Jesli chodzi o jakies zajecia plastyczne to ja nic nie robie oprocz wreczenia długopisu i kartki, nawet lubi tak sobie pomazac oczywsicie pod moim nadzorem, tanczyc tez umie i pilke ladnie rzuca, ale najbardziej sie cieszy jak ja mu ja kopie i latam za nia jak szalona czasem mu podajac, zasiesza az milo.Poza tym uwielbia nas nasladowac, udaje ze odkurza, jak mieszam w garnku to on miesza w swojej misce, pilota kieruje na tv i chce wlaczyc- taki maly pomocnik. Dzis zauwazylam ze coraz bardziej mu się włosy kreca, z tylu mial zawsze loczki, ale teraz i z przodu ma baranki :) Inka dobrze, ze Albertos zniosł to dzielnie, teraz juz wiekszy to wiecej rozumie wiec moglbyc placz.Wg centyli w normie, wiec faktycznie nie ma powodu do zmartwień. Na imprezkę robię zupę groszkową, gulasz wołowy z kluskami, surówę i tort, a na niedziele szaszłyki i salatki. Jak tam sadzacie juz swoje dzieciaki na nocnik?, ja jeszcze z tym czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jeszcze wózka nie wysłałam, laptopa strach przy małym otworzyć. A ja Wam powiem, że sztućce są fajne, bo praktyczne. Takie mniejsze niż standartowe, więc łatwo małego nakarmić a do tego podpisane :) ale te butki tez nie dla mnie bo nie lubię bibelotów na meblach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Jeszcze 1 dzień i weekend ! wazka a może maly sam odrzuci cyca znam takie przypadki. Budyń robię jej normalny z torebki. Jola mi pediatra radził od wrażenia co drugi dzień, a daje jak mi się przypomni. Inka jesteśmy jak woda i ogień ja całkowity spontan, nie jestem mamusią postępującą zgodnie z jakimiś zasadami. Ja tak akurat podchodzę do życia. Ja ostatnio mam jakiś problem z organizacja. Nie umiem normalnie wejść z pracy, w domu wieczny chaos, zabawki wszędzie, papiery. Wszystko się wala. Niby cieszę się, że mamy nowe projekty ale coś ja sobie rady nie daje. Dobra lece laski. Pora spania Oli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam foto Oli z początku września, ale jak tylko zgram sobie zdjęcia to przyśle aktualne. wazka oglądałam ten filmik super pamiątka. Podoba mi się coś takiego. Wszystkiego najlepsze dla Huberta ! Lolipop zupa groszkowa ? Kurde skąd Wy bierzecie takie oryginalne przepisy. Moja tak jakoś nie chętnie pochodzi do nocnika ma dystans. Stawiam nocnik, lata bez pampersa i staram się jej mówić, tłumaczyć, że do nocnika robi siku a nie na dywan. Nie wychodzi mi. Chyba mi się dziecko obudziło. Ona dzisiaj chyba nie zaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, poruszyłaś temat nocnika. Eryka wysadzałam od 6 m-ca i mimo to pożegnalismy się z nocnikiem 2 m-ce przed 2 urodzinami. Teraz już tak nie szaleję i Hubę rano wysadzam tylko i siku jest zawsze, czasem kupa :) ale to bardziej po to by go oswoic i do nocnika przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka - sto lat dla Synka - niech mu życie słodko leci :-) moja Pola ucieka z nocnika - nie chce. Gabę wysadzałam od 8 miesiąca i robiła, ale bez pieluch to się nauczyła jak miała dopiero prawie 2,5 roku. ważka - moim zdaniem to się nie ma co martwić. Hubert bardzo dobrze rozwija się ruchowo to na razie odpuścił mówienie. To jest normalne. Moje dziecko dopiero od tygodnia chodzi a mówi tylko mama. I się wcale nie przejmuję. Dziewczyny - nie podoba mi się co tu się dzieje. Jola się zdenerwowała i ja to rozumiem, ale dlaczego taka reakcja? Właśnie rozmowa wtedy ma wartość jak są różne zdania i jest jakiś jej rezultat a najłatwiej: nie będę rozmawiać czy nie będę polemizować. Ważka - też mnie zabolało jak chyba dwa razy pisałaś, że Ty byś miała spięcie tu na forum z niektórymi osobami. Wyobraź sobie, że jesteśmy wszystkie przy stoliku w kawiarni i rzucam takie hasło. Jakbyś się czuła? Albo się pisze konkretnie - z kim i dlaczego albo wcale. Wiem, że forum to jest bardzo trudna forma rozmowy, bo widać tylko suche słowa a nie ma całej reszty komunikacji ( przede wszystkim niewerbalnej), ale znów się tu niefajnie poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już zupełnie nie mam ochoty na to żeby tu udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Odpuszczam na razie to forum, wrócę za jakiś czas i zobaczę, jak się tu znów czuję. Nie piszcie nie gniewaj się, wracaj, itp...ja się na nikogo nie gniewam, tylko to wszystko się jakoś na tym topiku zapętliło i muszę ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno, piszę na innym forum kilka lat, tak samo jak tu, są różne pytania, ostatnio ktoś pytał o oglądanie tv przez dzieci, napisałam co myślę, inne osoby swoje zdania, każde choć trochę inne, luz blues, żadnych pretensji że się wymądrzam, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka - ja nie wiem dlaczego robisz z siebie " wielbłąda" Nie wiem gdzie tu jest problem. Ja mam takie odczucie jednak że czasem piszemy i mamy inne zdania i jest ok. A czasem coś nie gra. Inka - nie wiem dlaczego tak to wzięłaś do siebie. Właśnie o tym cały czas mówimy - żeby mieć swoje zdanie i rozmawiać a taki tekst : nie będę polemizować" to jak wyjście z pokoju w trakcie kłótni. I to samo teraz ze zniknięciem. Dobra, niech będzie moja wina, bo zamieszałam. Tylko, że ja lubię czyste relacje. Może Wam odpowiada tak jak jest. Mi brakuje tu chęci zwykłego zrozumienia drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie chodzi o to, że tu nie można mieć swojego zdania, bo zaraz jest tekst o 3 groszach, wymądrzaniu się, idealnym wychowywaniu dzieci. W myśl zasady twojej miszka po co pisać na siłę, więc nie chcę pisać i się zastanawiać, czy kogoś przypadkiem nie urażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avicii
no właśnie dziewczyny wiadomo, że każdy ma swoje zdanie, każdy myśli co chce, uważa jak chce i robi co chce...po co od razu się tu sprzeczać o takie bzdety?? bez sensu...jak tak dalej będzie to ten topik będzie na całkiem inny temat niż jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka, wszystkiego najlepszego dla Huberta, zdrowia i uśmiechu! Dziewczyny nie wiedziałam ze wywołam taka burze. Porostu napisałam co myśle, nie obraziłam inki, (ja tak uważam), szkoda ze zostało to odebrane inaczej. Szanuje to ze każda ma swoje zdanie, czasami nawet po rozmowie z Wami zmieniam swoj pogląd na cos. Chyba wlasnie na tym polega to forum, na dyskusji i pisaniu co sie myśli. Wiecej nie bede tłumaczyć dlaczego tak napisałam, bo wydaje mi sie ze juz wcześniej to wyjaśniłam. Miszka dlaczego Twoja wina, ze co namieszalas? :) Od dwóch dni sadzam rano Majkę na nocnik i zrobiła kupy, ale kolejne trzy w ciagu dnia w pieluchę :) Sadzam ją zeby sie przyzwyczajala, nie latam za nią i nie zmuszam. Mam nadzieje, ze jakoś załapie i bedzie pozniej wołać. Ona jakoś wiecej robi niż mówi, nie przejmuje sie tym ale miło byłoby usłyszeć jakieś słówka. Jest spostrzegawcza wzrokowo i słuchowy. Ma takiego konika, który daje odgłosy, galopuje, pozniej 3 razy rży i na koniec parska i ona parska przed koniem, nikt jej tego nie pokazywał. Może Wy tez cos takiego zauwazylyscie u swoich? Może to normalne ale my cieszymy sie jak wariaty, ze taka "mądra ta nasza Majuska" ;) Człowiek mając dzieci cieszy sie z takich blachych, małych rzeczy :) Dziewczyny dzięki za pomysły na prezent. Widziałam aniołki z grawerem i myśle ze to bedzie dodatek do prezentu. Sztućce tez fajny pomysł tylko prezent chce taki zeby podpasowal tez do rodziców, tzn zeby zaraz go gdzies nie zapodziali, a je mogą rzucić w kąt. Lolipop, ta zupa groszowa brzmi smacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misza faktycznie niefortunnie napisałam, ale nie chciałam nikogo urazić tylko to chodziło nawet nie o spięcie co różnicę zdań, inny światopogląd itp. Wiadomo, że tu nas łączą maluchy a dzieli bardzo dużo. Powiem wprost co mnie trochę wkurzyło. Jak Maja pisała, że jest taka stara i tak to przeżywała dosyć mocno. Wtedy pomyslałam, że co ja mam mówić jak mam 8 lat więcej, to już w ogóle babulka. Jakbym wtedy z Wami pisała pewnie bym się odezwała ale po czasie już to było bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecuję, że będę pisać wprost. Inka a tak z ciekawości : jakie masz zdanie na temat oglądania tv? :) Hubi bajek nie chce oglądac a czasem fajnie jakby z pół godzinki posiedział w spokoju. A z forum nie znikaj, nawet na chwilę bo obiecałaś o rozwodach napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. U nas jaja z bilansem dostałam dzisiaj wezwanie, że wczoraj miałam być z Olą na bilansie. Jaja jak berety. Jola myślałam, myślałam i nic mi nie przychodzi. Ponoc nie powinno się dawać krzyżyków dziecku. Moja od chrzestnego dostała łyżeczkę z datą chrztu i mi sie przydaje. A od chrzestnej dostała kolczyki. Dziadkowie złożyli się na kołyskę z drewna. A reszta gości to raczej pieniądze ja raczej też daje pieniądze. Moja dostała kaczkę na urodziny leżała przecz 2 tygodnie, a teraz znudziło jej się obijanie ścian samochodem i w ruch poszla kaczka. A Ola kwacze razem znią głowę mam kwadratową. Inka wracaj szybko Każdy ma prawo do swojego zdania. Moja ogląda najczęściej bajki angielskie. Chce powtarzać dużo ale jej słów brakuje nareszcie mówi po angielsku baby, no, cut, is. Proste wyrazy. Staram się do niej mówić po włosku albo angielsku. Czytałam, że tu pomaga nauce języka obcego, zobaczymy co ztego wyjdzie. Może faktycznie pomaga, a może to tylko ściema. Dziewczyny u Was tez tak zimno ? Kurde u nas cały tydzień pada temperatura ok. 7 stopni, a w poniedziałek ma być tylko 4 stopnie Ja za godzinę zaczynam ,, długo" a jednak za krótki weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka - cieszę się, że mnie zrozumiałaś :-) ja Majce też dogadałam jak zaczęła o swoim starym mężu, co jest młodszy ode mnie ;-) wolę wprost, bo wtedy atmosfera czysta Inka - ja nie wiem czy to jeszcze czytasz czy się obraziłaś na amen. To co zrobiłaś teraz to jest najłatwiejsze wyjście, ale niekoniecznie słuszne jeśli w jakikolwiek sposób Ci na nas zależy Ty się trzymasz tego, że my niby Cię krytykujemy za Twoje własne zdanie. Wg mnie wcale tak nie jest. Przecież to normalne, że każdy ma swoje zdanie i ja mogę próbować forsować swoje, bo wydaje mi się słuszne a ktoś inny może mnie przekonać, że się mylę. Albo każdy zostaje przy swoim. To co się tu dzieje to jest kłopot z komunikacją. Można wybrać też takie wyjście i zniknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech widze,ze się tu przykro zrobilo. Powiem szczerze ja nie rozumiem do konca o co tu jest ta afera i Ince sie nie dziwię, bo jest jak koziol ofiarny- wiecznie ma sie tlumaczyc z tego co pisze i nic z tego nie wynika, pewnie się jej poprostu w koncu odechcialo i ja to rozumiem. Miszka piszesz, ze czujesz sie niezrozumiana. Przez Inkę czy przez nas wszystkie? Nie tylko Inka tu jest my tez, więc nie rozumiem do konca twojego zlego samopoczucia tutaj, jesli mi ktos do konca nie lezy, to w blizsze relacje wchodze z kims innym. A ty tylko Inka i Inka, Inka to Inka tamto. To tez dla mnie dziwne. Wazki tez sie uczepiłas, ja zrozumilam, że nie pisze konkretnie o nas tylko ogolnie, że na forum ktos może irytowac, a do kogos mozna zapalac sympatia. Dla mnie to szukanie dziury w calym. To tyle w tym temacie ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop - nie piszę, że czuję się niezrozumiana. Piszę, co mi się nie podoba. Teraz piszę o Ince, bo się afera zrobiła. Był moment, że jej broniłam i tłumaczyłam Joli, ale denerwuje mnie takie gadanie, że nie będzie polemizować. Może się czepiam, może jestem przewrażliwiona. Ja zwyczajnie nie lubię jak ktoś mnie tak traktuje, wiec może za mocno się wczułam. Przepraszam. Sprawa z tym, że Inka ma inne zdanie to jest jakiś nadmuchany balon i nie wiem dlaczego wokół tego tyle szumu. Wiele z nas ma inne zdanie i jest ok. Moim zdaniem Inka sama postawiła się w takiej sytuacji i tyle. Moje zdanie. Ważki się czepiłam, powiedziałam co mi nie gra i chyba się zrozumiałyśmy :-) ja już nie wiem jak rozmawiać, pisać właściwie. Mogę wziąć wszystko na klatę, że przeze mnie, że się czepiam, szukam dziury w cały. Może być moja wina. Może taka jest prawda. OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnysmy isc wszystkie razem na wodke i by sie wszystko wyjasnilo a tak to wychodzi jak wychodzi. Nie mówie Misza, ze wszystko twoja wina, chyba naprawde mamy problem z komunikacja. Jestem za tym zeby wszysto zaczac od czystej karty, juz wiemy ze Inka jest dociekliwa i moze czasem ma kaznodziejczy styl pisania, ty Misza potrzebujesz wiecej zrozumienia, jesli o mnie chodzi mozesz mi walic prosto w oczy co ci we mnie nie pasi- wezme to na klate. Mam nadzieje, że jakoś uda sie uratowac to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wazka, tu zawsze tak spokojnie na weekend :) a teraz jeszcze jest długi w pl to pewnie dziewczynki gdzies wyjechały do rodzin. Wiec spokojnie, odezwą sie, mam nadzieje :) My zaraz jedziemy do znajomych co mają dwa psy chow chow, Majuska je uwielbia, zreszta zawsze sie cieszy jak widzie jakieś psy, a te znajomych są bardzo spokojne i lubią dzieci. Chociaż ja i tak jakoś sie stresuje, napewno nigdy bym nie zostawiła małej z jakimkolwiek psem,bo nigdy nic nie wiadomo. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, widze ze dzieje sie na naszym watku... Mysle ze nie ma sie co obrazac jedna na druga. Przeciez kazdy moze miec swoje zdanie na rozne tematy. Po to jest forum zeby dyskutowac, wyrazac to swoje zdanie. Ja chetnie czytam to co kazda z Was pisze, czesto korzystam z Waszych rad. Chyba jestem tu najmlodsza, wiec mysle ze wielu rzeczy moge sie od Was nauczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×