Ludzie chodzący do kościoła.

Zaobserwowaliście coś takiego, że większość ludzi z waszego otoczenia chodzący do kościoła, "gorliwie wierzący" to zwyczajnie źli ludzie?. Ja niestety tak. Sprawdza się niemalże w 100% jest tylko pare wyjątków. Nie twierdzę oczywiście, ze każdy kto chodzi do kościołą jest z góry zły, są ludzie, którzy maja po prostu taką potrzebę. Ale dobija mnie fakt, jak takie "świętoszki" chwala się, ze chodzą, jacy to oni są niesamowicie porządni, dobrzy a tak naprawdę to chamy, prostaki, tyrany, chcą tylko wszystkim rządzić i tak naprawdę nie rozumieją PO CO tam chodzą. Do cholry jasnej, sama nie jestem wierząca, uwazam, ze jestem porządnym człowiekiem, może czasem aż za porzadnym, jestem życzliwa dla innych, nigdy bez powodu nikomu nie zaszkodziłam. Znam wielu ludzi, którzy są bardzo dobrymi ludźmi, zawsze pomogą a nie chodzą do kościoła. Naprawdę, jak widzę te tabuny WIERZĄCYCH idących w niedzielę do kościoła, to aż nie wierzę, że Bóg stworzył tak chroy świat i ta świadomość nie pozwala mi w niego wierzyć.

bo modlitwa Polaków z Dnia Świra to idealny obraz Polaka-katolika

masz racje i myśle podobnie. nieraz spotkałam się z taką obłudą

a jaka skromna jesteś ..ho ho ho :)

tak to przestępstwo - zgadzam się, pamiętam tę scenę... niestety, taka jest prawda. Ostatnie zdanie wyszło "masło maślane" przepraszam, ale nie umiem tego ująć inaczej. Mój wywód jest spowodowany dziesiątkami komentarzy typu "nie chodzisz do kościoła - jesteś nikim, jesteś złym człowiekiem, ja chodze i wiem jak sie zachować, a teraz wypie*dalaj jak się nie podoba z mojego domu" - autentyk. No cholera, jak Bóg istnieje to jakim cudem jest tyle zła na świecie?. Nigdy tego nie zrozumiem, chociaż tylu ludzi próbowało tłumaczyć. Chore po prostu...

modli sie pod figura a ma diabla za skora.....te babcie chodzace do kosciola po prostu nie maja co robic a wyjsc z domu tez trzeba prawda? wiec zostaje kosciol i zawracanie dupska u lekarza....a wg mnie te mlode 30 letnie dziewice chodzace na cotygodniowy rozaniec to takie prukwy co dobrego kutasa nie mialy w tylku i z braku zainteresowan znalazly sobie kosciol

skąd tyle zła na świecie skoro Bóg itnieje ? bo Bog istnieje ale ludzie w Niego nie wierzą tylko " chodzą do kościoła "

Skromna? dlaczego miałabym być nie-skromna? mam się uważać za złego człoieka?. Nigdy nikomu nie zrobiłam krzywdy ŚWIADOMIE chyba, ze mocno zalazł mi za skórę. Za to znam rodziny osobiście, które "chodzą do kościoła" a potem ojciec rodziny, najświętszy pan leje dzieci i żone, wyżywa sie na nich, wszystkich dookoła nienawidzi. Znam z autopsji, moja dość bliska rodzina była zawsze tak katolicka, że teraz się rozpierdzieliła na kawałeczki i nikt z nikim nie rozmawia, do tego doprowadza ślepa wiara i brak człowieczeństwa.

to że znacie 2-3 osoby które są złośliwe to nie znaczy że 70% społeczeństwa która chodzi do koscioła jest taka

Kazda relgia ma swoje wywody i ideologie jaką sie kieruje, a przez to ludzie wierni podązają tą samą drogą Interpetowanie Pisma sw ,czy Ewangeli czesto prowadzi do ekslacji okrucientwa,bo ludzie zaczynają sie bawic w "co autor mial na mysli"

2-3 osoby to faktycznie za mało, ja znam dużo więcej, większość "znajomych" którzy są wrednymi chamami szczyci się chodzeniem do kościółka. Nie tylko dziewice i mohery chodzą, ale tez całe "święte rodzinki" a później tatuś idzie kraść kasę, mamusia obgaduje sąsiadki a dzieci znęcaja sie nad kolegami w szkole. Nie mówię, ze wszyscy, sama znam paru, któzy są normalni, ale nie chwala się tym, ze tam chodzą, wyszło przypadkiem. Ja zawsze byłam "czarną owcą" dla części rodziny, bo nie chodziłam,a teraz wychodzą różne sprawy, jakie to fałszerstwo nimi kierowało, ze właściwie była to tylko otoczka rodziny, która chodziła razem co niedziele a poza tym nic ich nie łączyło.

[[[[[ wg mnie te mlode 30 letnie dziewice chodzace na cotygodniowy rozaniec to takie prukwy co dobrego kutasa nie mialy w tylku i z braku zainteresowan znalazly sobie kosciol]]]]]]]]] MIAUCZYDLO, jakas ty bezpruderyjna :D i git

Chodzenie do kościoła nikogo nie uświęca. Tylko małe dzieci wierzą w takie bajki.

Mała - a co to znaczy że zrobiłaś komuś krzywdę jak zalazł ci za skórę?? Yo jest nieprzestrzeganie przykazań i nauk kościoła. Wychodzisz z założenia że jak człowiek nie pali, malo pije i nie ćpa to już jest porządny ? Chrześcijaństwo jest trudne. Nauki Jezusa są trudne. A zdecydowana większość uważa się tylko za wierzących, ich uczynki - owoce są martwe. ja nie wierzę. Gdybym wierzył, postępowałbym inaczej w życiu.

nie bardzo rozumiem o co ci chodzi - odkąd to chodzenie do kośćioła jako jedyny znak wiary w Boga jest jednoznaczne z tą że wiarą ? czy to ,ze chodzę na pokazy mody oznacza ,ze jestem modelką ? albo ,ze spędzam godzinę w garażu czyni ze mnie samochód ?

ja slyszalam ze przed ksiedzem katolickim jesli sie go zobaczy na miescie to trzeba pzred nim ukleknąc i cmoknąc go w....szarfe.To prawda?? mojej kolezanki mama mowila ze to prawda

wystarczy powiedziec -szczęść Boże- w nic nie trzeba calowac bynajmniej w szarfe..hehehe

przypinasz sobie latke wierzącej uczestnicząc w tych ceremoniach koscielnych, tak jak chodząc na pokaz mody przypinasz sobie latke ze interesuje cie to Tu wowczas mozemy dostrzec wiele falszu i pozorki

Co to za glupi podzial, ze ludzie chodzacy do kosciola sa zli, a ci nie chodzacy do kosciola porzadni? Wcale sie z tym nie zgadzam, ludzie sa rozni. W kosciele znajdziesz zlych i dobrych i poza kosciolem tez znajdziesz zlych i dobrych. Zycie nie jest czarno-biale i nawet trudno w zasadzie powiedziec kto jest dobrym, a kto zlym czlowiekiem, wiekszosc ludzi ma w sobie obydwie cechy.

no ok, ale juz kilka razy slyszalam, ze przed ksiedzem pownno sie kleknąc i go pocalowac tu i owdzie, nie tylko od jednej osoby to slyszalam,lecz z jedną szczegolowo o tym pogadalam

pobierampliki - nigdzie nie napisałam, ze jestem wierząca, nie jestem. Jak ktoś na mnie pluje nie udaję, ze deszcz pada, potrafię się zemścić jeśli bardzo cierpię. Poza tym nie jestem ideałem, nie głoszę nikomu, że oto ja, najlepsza, najwspanialsza itp. a ty jesteś nikim. Za to pseudokatolicy takie właśnie morały głoszą i mnóstwo jest wokół mnie takich pseudokatolckich rodzin. Jeżeli wy tego nie odczucwacie to nie wiem gdzie żyjecie... Porzadny człowiek to taki, który żyje w zgodzie ze sobą, nie robi krzywdy innym bez powodu, nie kradnie, nie jest hipokrytą przede wszystkim, tak uważam i staram się żyć według moralnych zasad. Natomiast katolicy najczęściej posługuje się tylko wyuczonymi formułkami, cos jak pscyholodzy w rozmowie z pacjentem i są mocno ograniczenie, większość, nie wszyscy. Zacofanie zwykłe.

Dlaczego sądzisz że Bóg nie istnieje?.Świat fizyczny który my znamy to jest iluzja prawdziwego wszechświata.Dlaczego jest tyle zła na świecie? Wszak każdy człowiek posiada prawo wolnego wyboru. ... Jakby Bóg stał nad tobą i mówil co masz robić jak postępować to poco miała mys ten swój umysl? Nie stwarzał by ciebie tylko grał w simsy! Że jest zło to wybór znieprawionych ludzi na tej ziemi.Na tej ziemi rodzą się sami znieprawieni ludzie z poprzednich wcieleń. ),a taśma caly xzas record wszystko jest nagrywane każdy z nas uczynki.POWIEDZIALAS Że hamy i prostaki? Sama się znieprawiasz tak mówiąc iobrazasz oni są zagubieni zmaceni przez system. Ale każdy ma prawo wyboru nie zapominaj o tym

ale np mafia zajmująca sie kradziezami samochodow i krycie swoich rabuusiow jest uwazana za powszechne zlo,wiec dlaczego kosciol ma byc uwarzany za dobro ,jslii takze kryje przestepcze karalne czyny wsrod swoich duchownych??

Porzadny człowiek to taki, który żyje w zgodzie ze sobą xxxxx uwielbiam takie teksty :) a jeśli dla mnie życie w zgodzie ze sobą to j est złodziejstwo - bo tak sobie myślę , ze to niesprawiedliwe ,ze ktoś ma wiecej niż ja , albo rozbijam małżeństwa bo uważam ,ze to zabawne - to nadal jest ok ? jestem porządnym człowiekiem ,stosując swój własny kodeks moralny - zgodny ze mną samą ?

w republice Irlandii jest tysiace juz doroslych ludzi, ktorzy byli gwalceni i molestowani seksualnie przez ksiezy w irlandkich parafiach, zakonnice natomiast tworzyly tzw magdalenki, gdzie dziewczynki i mlode dziewczyny byly traktowane jak szmaty, ciezko pracowaly, a czesto tez sluzyly jako prostytutki dla ksiezy i bogatych panow. Kosciol katolicki o tym wiedzial, nasz owczesny wtedy papiez tez, kazal biskupom zemaskowanych ksiezy, albo takich co za duzo szaleli w jednym miejscu przenosic do innych parafii, gdzie robili to samo, w koncu w irlandii byly juz tylko nieliczne parafie, ktore niebylby zbrukane przez ksiezy pedofili. Rodzicom molestowanych albo gwalconych dzieci grozono ekskomunika, jezeli to gdzies zglosza. Cala sprawa zaczela sie od ujawnien tego w USA po ameryke poludniowa gdzie byly z irlandii przenoszeni ksieza pedofile, zeby uciszyc skale tego co tam sie dzialo, a skala cierpien jest ogromna. W Irlandii nienawidza kosciola katolickiego i ksiezy, ucieszyli sie jak tam zaczeli przyjezdzac polacy, zeby znowu miec nowych frajerow dla swoich gusl.

To Bóg stworzył tych "znieprawionych" ludzi. Poza tym chorób śmiertelnych człowiek nie wymyślił, jak i zjawisk typu tsunami, trzęsienia ziemi itp. Co winne małe dziecko, że musi cierpieć chorując a potem umierając w męczarnaich a co dorosły człowiek? Ludzie nie mający dachu nad głową bo powódź zabrała. Boga nie ma do cholery. Gdyby był to nie było by tyle zła na świecie. A jeżeli stworzył faktycznie i istnieje, to po to, żeby się z nas śmiać tam u góry, kpić z nas i tyle. Wiara katolicka głosi równe herezje, przykre to.

allium - sory, że źle interpretujesz, w zgodzie ze sobą, mający sumienie. Złodziej nie ma sumienia, morderca też nie ma. Naprawdę nie znasz ogólnych zasad moralnych czy sobie żartujesz?

a dlaczego śadizsz ,ze złodziej nie m a sumienia ?:) przecież też ma małe dzieci i musi na nie " zarobić " , no i zarabia :) to jak ? jest porządnym człowiekiem żyjącym w zgodzie ze soba czy nie ?:)

czy ojciec zabijający gwałciela i mordercę córki - ma sumienie czy nie ?

Mylisz pojęcie złodziejstwa. Jeżeli kradnie zeby wyżywić dzieci to czasem jest to koniecznością, nie jego wina, że swiat jest taki porąbany. Czyli uwazasz, ze te pieprzone patrioty siedzące "nad nami" okradające cały naród to są porządni ludzie?. Nadajesz jakąś psychologiczną paplaniną. Jeśli nie wiesz co to znaczy być porządnym człowiekiem to nic na to nie poradzę. Mnie np. rodzice wychowywali, jeśli ciebie nie to przykro mi.