Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona^^

Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?

Polecane posty

przejrzałam pobieżnie cały topik i tak sobie myślę, jakie to ma znaczenie ile lat ma mama? dla mnie jest istotne czy kocha dziecko i czy je chce zarzuca się tu młodym mamom, że nie są całkiem samodzielne i że to brak odpowiedzialności - ale wystarczy poczytac to forum, żeby zauważyć że więcej niż połowa korzysta z pomocy rodziców i co, jak mam 25 lat to jest ok że mieszkam u teściowej, ale jak ma 18 to już nie? jasne że każdy jest iny, ja jak miała 18 lat to ostatnim co bym chciała było dziecko (zresztą ja uważałam że nigdy nie będę mieć dzieci i jak przekroczyłam 30-stkę to mi większośc uwierzyła...), ale to nie znaczy że nie było w środowisku młodziutkich dziewczyn,które dawały radę kurde oceniać człowieka można po tym jak się zachowuje wobec innych a nie po tym ile ma lat i prędzej przyznam rację 17 letniej dziewczynie która zaszła w ciąże, ale wie, że wspólnie z facetem i rodzicami jest w stanie dać dziecku wszystko niż 25 latce, która tonie w długach, nie może wykarmić 1 dziecka ale decyduje się na kolejne, bo jej się nie chce mózgiem ruszyć ( a takich przykładów jest znacznie więcej niż małoletnich mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Ja zostałam 18letnią mamą w dość tragicznych okolicznościach,ale nie o tym. Wszystkie piszecie o tym jak to sobie świetnie radzicie,ale prawda jest taka,że żadna z was by sobie sama nie dała rady. Więc nie można tu mówić o odpowiedzialności a właśnie o umiejętności dostosowania się do nowych okoliczności. Bo gdyby nie pomoc osób trzecich to albo byście zawaliły szkołę albo nie miałybyście co do gara włożyć. I tu nie chodzi o jakiś rozbuchany materializm,a o zwykle najprostsze potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooo
mama 11 latki jedyna która tu prawdę napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Jaheira 25 latka,która tonie w długach i decyduje się na kolejne dziecko to dla mnie również nieodpowiedzialna osoba. Tak samo jak i 30 czy 40 latka która nie jest w stanie dziecku zapewnić bytu a decyduje się na kolejne dziecko. Zresztą dla mnie każda osoba nie będąca w stanie samodzielnie się utrzymać decydując się na dziecko postępuje nieodpowiedzialnie. I pisząc samodzielnie nie chodzi mi że tylko matka ma utrzymywać dziecko,chodzi mi o to że samodzielnie jako rodzice czyli matka i ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 11 latki, zgadzam się z Tobą, chodzi mi o to, że mimo wszystko inne wymagania stawia się przez 18 stką a inne przed dorosłą, 25 letnią kobietą. Nie budzi we mnie sprzeciwu że rodzice pomogą młodej dziewczynie, która wpadła, owszem, mogą być wkurzeni (choć w dużej mierze powinni mieć żal do siebie że dziecka nie uświadomili - ja kiedy zaczęłam się psotykać z moim 1 chłopakiem od razu zostałam zabrana na rozmowę przez mamę i wręcz miałam psychozę na punkcie zabezpieczania się) ale jednak mogą pomóc, natomiast jeśli dorosła kobieta, która się już dawno w życiu powinna ogarnąć sprowadza na świat dziecko a potem nie ma na jedzenie dla niego -to jest to dla mnie zupełnie inny rodzaj nieodpowiedzialności zaraz mi tu pewnie napiszą że 18 latka może być tak samo odpowedzialna jak dorosła, ale nie, nie może, bo jest emocjonalnie i społecznie jeszcze nie w pełni wykształcona i ma zupełnie inne podejście do wielu spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Natalieee
Hej. Ja urodziłam dziecko w wieku lat 16. teraz mam Męża i 2 letniego synka. Było mi ciężko, ale dalismy rade. Tak, przyznam racje. Bez pomocy rodziców nie dałabym rady, za co im dziekuje za każdym razem. Jak to kiedyś z mężem rozmawiałam, mam to o czym marza 36latki, ale nie mam tego o czym marza 18. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 11latki a czy umiejetnosc przestosowania sie do nowej sytuacji nie jest własnie odpowiedzialnościa? Brakiem odpowiedzialnosci byłoby wyrzucenie dziecka na smietnik, albo pozostawienie go babci i pójscie w swiat czy zajmowanie sie własnym tyłkiem i tylko soba nie zważajajac na dziecko i jego potrzeby. ja z ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ przyjęłam konsekwencje błedu młodosci, którego notabene od urodzenia dziecka nie uwazam za bład tak do końca. Jestem pewna- i mówie to z pełna świadomoscią, że gdyby nie dziecko nie miałabym dzisiaj tego co mam. Zapewne siedziałabym jeszcze na garnuszku u rodziców (no moze juz nie... ale 2 lata wstecz jeszcze na bank tak) i nie miałabym NIC swojego. a tak w wieku 24 lat mam mieszkanie, samochód (bez pomocy rodziców), wspaniała rodzinę i kolejne dzieciatko w drodze i świadomosc, że mimo tego ci pisza, co gadaja o mlodych matkach JA DAŁAM SOBIE RADĘ i to lepiej niz niejedna 30letnia mama. i tak! Jestem z tego dumna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adadadmsmsm
Odpowiedzialnością jest niedopuszczenie do sytuacji gdy ktoś niedojrzały musi się borykać z problemami osób dorosłych. Bo możecie powiedzieć ,że dobrze sobie radzicie jak na swoją sytuację. Ale wasze życie powinno inaczej wyglądać. Głównym problemem 16 latki nie powinno być za co kupię pieluchy lub kto zaopiekuje się dzieckiem kiedy ja pójdę do szkoły. Czas młodości ma swoje prawa a tak to się to bezpowrotnie tą beztroskę traci. A co do szkół dla dorosłych np zaocznych liceów to w żaden sposób nie można ich porównywać z normalnymi bo mają dużo niższy poziom. I wiem to od nauczycieli którzy w nich pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsdgdg
Ale głupoty piszecie. Parę pokoleń temu jak się zachodziło w ciążę to nie było się samowystarczalnym. Kobieta mimo posiadania męża mieszkała u teściów i była od nich totalnie uzależniona. Bez ich pomocy nawet by zimy nie przetrwała. Tak samo jak mąż. Dzisiejsze czasy wypaczyły model rodziny. Nikogo nie potrzebujemy i nikomu nie pomagamy. Rodzinna jest od tego żeby trzymać się razem i sobie pomagać. A dla mnie nieodpowiedzialnością jest czekać do 30 i potem biadolić że się dziecka nie może mieć bo już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Odpowiedzialna byś była gdybyś nie wpadła. Ty po prostu z pomocą rodziców i państwa przetrwałaś. To że teraz masz mieszkanie? A miałabyś je gdyby nie pomoc rodziców przez pierwsze lata? Pewnie nie,więc nie pisz że masz to bez pomocy rodziców bo pokazujesz swoje ograniczenie i brak wdzięczności. Ja przyznaje szczerze nie wiem co by było bez rodziców. Pewnie nie byłoby mnie,bo rodzice biologicznego ojca mojego dziecka chcieli mnie wpędzić do grobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoca rodziców było to, że u nich mieszkałam z dzieckiem- i nie umniejszam tego, ALE każda 18latko mieszka z rodzicami i dla nich tak jak i dla mnie było to normalne. tak, moja mama siedziała z dzieckiem tak jak spora liczba babc, kiedy kogoś nie stać na opiekunkę, bądź uważa (wraz z babcią), ze będzie to lepsze rozwiązania. Nieodpowiedzialnoscia była wpadka- fakt, ale to nie znaczy, ze byłam nieodpowiedzialna jako matka i tego nie wmówi mi NIKT :) a twoje zdanie mnie w tej kwestii obchodzi jak zeszłoroczny snieg :) To, ze Ty sobie nie umiałas poradzić bez rodziców to nie znaczy, że gdybym ja została bez nich nie dałabym rady, bo był też OJCIEC dziecka, który o nas dbał i sie troszczył. Przynajmniej w tej mojej wielkiej nieodpowiedzialności wiedziałam z kim do łózka idę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlekiemiOknem
Mama 11 latki . Lajkowala bym Twoje wypowiedzi gdybym miala tu taka opcje. Podejrzewam , ze ktos kiedys Cie skrzywdzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
mama 6latki :)) gdyby nie pomoc rodziców to byś ty, twój facio i dziecko z głodu padli.Nie rób z siebie bohaterki tylko dlatego ze w wieku 17 lat zaliczyłaś wpadkę i urodziłaś dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _taka_mama.24
Uważam,że Kalwinkaaaa, mama 11 latki i inny z podobnym zdaniem mają rację-co do odpowiedzialności. Nie można 16latki,17lakti , która wpada nazwać odpowiedzialną! Bo to wasza nieodpowiedzialność doprowadziła do ciąży w tak młodym wieku. Nie ma znaczenia, ktoś pomógł, czy nie, czy wróciło się do szkoły,czy nie. 16 latki- są w wieku szkolnym, mają obowiązek tą szkołę ukończyć. Mogą być mega szczęśliwe, mogą odkryć wielką radość w macierzyństwie- jednak uważam,że określenie "odpowiedzialność" przychodzi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Wy patrzycie na to co teraz macie. My też mamy dom i samochód do których nikt nam nie dokładał-jedynie bank udzielił kredytu. Ale gdyby rodzice na początku nie opłacali adwokata i psychologa to różnie by mogło być. Pierwsze 2 lata to rodzice w większości ponosili koszty utrzymania mój chłopak płacił za opiekunkę jak szłam do szkoły. Gdybym została z tym sama... pewnie złość na lekarzy,na los,na siebie i biologicznego ojca i o to że jestem w ciąży choć lekarze mogli temu zapobiec,pewnie bym się zabiła. Ale żyję dzięki moim bliskim i teraz razem z mężem nie widzimy świata poza naszą córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z glodu bym nie umarła, ale zyłabym duzo skromniej- to fakt :) Tak samo jak wiekszośc dojrzałych kobiet gdyby nagle zostały bez pomocy rodziców :) Jak juz powiedziałam- przyznaje rację, że wpadka= brak odpowiedzialnosci i tego nie neguję w zadnym wypadku. Jednak to nie jest jednoznaczne z nieodpowiedzialna młodą matką. Gdyby odpowiedzialność= brak jakiejkolwiek pomocy od kogokolwiek to może 10% matek zasługiwałoby na miano ODPOWIEDZIALNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Mama 6 latki to gratuluję że wiedziałaś z kim do łóżka idziesz, ja też wiedziałam ... kto mnie zgwałcił... odsiedział za to i dwa inne gwałty 10 lat. Ale prawda jest taka że ty byłaś zależna od rodziców ale tego nie doceniasz,a ja docenić potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
"z glodu bym nie umarła, ale zyłabym duzo skromniej- to fakt Tak samo jak wiekszośc dojrzałych kobiet gdyby nagle zostały bez pomocy rodziców " jak wiekosc dojrzałych kobiet ? ja nie znam żadnej matki która rodząc dziecko w dojrzałym wieku jest na utrzymaniu rodziców. Wszystkie pracują idą na macierzyński i wracają do pracy albo idą na wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 11latki tylko weź pod uwage, że nie każda młoda zachodzi w ciąże w tak przykrych okolicznosciach jak Twoje i nie kazda musi latac po adwokatach czy psychologach. Choc ja akurat chodziłam do psychologa od 7mego m-ca ciąży bo chciałam się jak najlepiej przygotowac do bycia matka i poukładać to wszystko- bo nie zaprzeczam początki (ciaza) były dla mnie bardzo trudne i nie byłam przeszczęśliwa gdy zobaczyłam na teście 2 kreski (wręcz przeciwnie...). jednak u mnie dziecko zmienilo wszystko. Dostałam pozytywnego kopa i wiedziałam, że moge osiagnać wszystko jesli tylko bedę chciała. I nie wstydze się tego, że rodzice mi pomogli i dziekuje im z całego serca za to tak jak za miłosc którą dali mojej córeczce. Jednak swojego wkładu nie mam zamiaru umniejszac i robic z siebie meczennicy bo MŁODA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvncxmb
mama 6-latki. Dla mnie 'pieniążki' rodziców były standardem, z perspektywy czasu stwierdzam, że bardzo potrzebnym, czy mam mówić, że mam w dupie pieniądze, żeby nie być nazywana 'materialistką' i 'zapatrzoną w ciuchy i pieniążki rodziców'? Co do radzenia sobie samej, to wiesz... Mi rodzice dawali kasę na szkołę, a tobie niańczyli dziecko. Serio wydaje ci się, że jesteś właściwą osobą do wypominania ludziom, że rzekomo nie poradziliby sobie bez rodziców? Nie wypowiadam się na temat tego, co młoda matka może osiągnąć, tylko co jest dziecku potrzebne. To wam każdy jeden komentarz wchodzi na ambicję, widzicie w nim chuj wie jakie wnioski i spowiadacie się ze swojego życia albo porównujecie się do starszych ludzi, którzy nie nadają się na rodziców albo kasy nie mają. Bardzo ciekawe, że piszesz o posiadaniu 'głowy na karku'. Nie chcę być już niemiła. Ale to coś jak nabijanie się z czyjegoś wykształcenia i jednocześnie pisanie 'bynajmniej' zamiast 'przynajmniej'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
uwazam, ze mloda osoba moze byc w pelni odpwiedzialna. Kiedy rodzi sie dziecko ludzie dorastaja, mezczyzna i kobieta staja sie bardziej odpowiedzialni niz przed. I przeczytalam tu wiele przykladow, swietnych mam, ze mimo wieku super sobie daly rade i nie wazne czy rodzice czasem pomogli, bo rodzice pomagaja przy dziecku w kazdym wieku. pomoc finansowa rowniez nie uwazam ze przejaw nieodpowiedzialnosci, dziadkowie poprostu jesli ich stac chca wnukowi/wnuczce nieba przychilic i sie staraja, bo kochaja to malenstwo. Ja mam 26 lat, mam eza dzieci nie mam a wiele moich kolezanek juz ma i to wiekszosc, kiedys je podziwialam ze potrafia a teraz im "zazdroscze" ze juz maja kilku letnie dzieci. Nigdy nie uwazalam ze sa nieodpowiedzialne, wrecz przeciwnie podziwialam ze ze daja sobie rade, ze studiuje ze potrafia byc wspanialymi matkami. Nieodpowiedzialna matka i ojciec to osob, ktore pija i pala w ciazy, chodza na imprezy, wola sobie kupic ubrania, papierosy czy cos zamiast dziecku, dziecko co chwile nocuje u dziadkow bo mamusia idzie na piwo lub gdy usuwaja dziecko. Nawet jesli kobieta ladje w domu samotnej matki uwazam za wspaniala matke bo mimo iz nie miala warunkow urodzila to dziecko, wziela za to malenstwo odpowiedzialnosc, nie zabila tego dzieciatka. Wpadki zdarzaja sie w kazdym wieku. Wazne aby potrafic wychowac to dziecko na dobra osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Natalieee
Mamo 11 latki. wiedz że dwa lata temu byłam w takiej samej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tammmm nie znasz żadnej dojrzałej mieszkajacej u rodziców? Żadnej, której rodzice pomagaja chociazby opiekujac sie dzieckiem? Żadnej, ktorej rodzice nie kupili ani jednego ubranka dla malucha? to może otaczaja cie same sieroty?:D Moi rodzice na dziecko nie łożyli. Utrzymanie dziecka zapewniał mój mąż 9wtedy jeszcze narzeczony) oraz zasiłek z MOPRu. Moi rodzice żywili mnie, ubrania w sumie kupowałam juz sobie sama w większości, no na zeszyty mi mama dała czy na ksiażki- chyba wszystkie 18latki tak maja? ;> Ale na dziecko łozyc mi rodzice nie musieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
nie znam żadnej matki której rodzice musza kupować jedzenie czy opłacać za nią rachunki bo sobie dziecko zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 latki
Mamo 6 latki ty właśnie robisz z siebie nie wiadomo kogo. A ty byłaś tylko głupią nastką co się zabezpieczyć nie umiała. A potem dzięki pomocy z zewnątrz dała radę zrobić to co wszyscy czyli skończyłaś szkołę i macie mieszkanie bo mąż wyjechał za granicę. Twój wkład faktycznie był ogromny. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
poza tym mam tez znajomych, ktorzy mimo 26 lat mieszkaja nadal z rodzicami, pracuja sobie ale cale wyplaty wydaja tylko na siebie, nawet sie na rachunki nie doloza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
żadnej dojrzałej matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja....................
odpowiedzialnosci/nieodpowiedzialnosci nie mierzy sie iloscia kasy tylko cechami charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
no tak tylko cechami charakteru dziecko nie wykarmisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charaker?
A co to za charakter w wieku nastu lat uprawiać seks bez zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×