Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Potrzebujemy pomocy

Z rodziną potrzebujemy pomocy (jestem w ciąży).

Polecane posty

Gość o żesz ty
to daj Kaczyńskiemu , jak ci i biedniejszych szkoda... mowic do ciebie wiecej nie bede... taaa.... na filmach płaczesz.... och faktycznie... na fikcji płaczesz, a życia nie znasz.... Niech autorka ma sie w zdrowiu, i niech dziecatko urodzi się całe i zdrowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiollk
noxela brzydka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dranska1986
Do wiosny moge wam pomoc z tm ze musielibyscie domnie przyjechac do uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nush f kiesheni
„A jeśli znalazła bym pracę w mieście to pewnie musiała bym jeszcze sobie dopłacić na bilety. No sory kochana....większość z nas pewnie wydaje kase na bilety,albo na benzynę.Na bilety ile by cie wyszlo?Dajmy na to w najgorszym wypadku 200 a zarobisz 700,to co?500 zł piechotą chodzi?Pewnie,lepiej pierdzic w stołek i czekać na manne z nieba.Że nie dodam,że facet pracował w lecie bez umowy i wtedy zrobili sobie drugiego dzieciaka...skarajna nieoodpowiedzialność.a facet to jakiś totalny nieudacznik.nie mam kasy,pracuje na czarno,to jestem odpowiedzialny za swoje czyny,ale po co...A dlaczego nie napiszesz autorko skad jestes i nie prosisz np.o prace dla swojego meza?Latwiej iść na żebry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do o żesz ty
"na fikcji płaczesz, a życia nie znasz...." dobrze napisane! :) tym samym noxelia już się nie odezwała, bo cóż miała napisać.. heh żal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nush... na bilety z chęcią zapłacę ale chyba nie czytałaś wszystkich moich wypowiedzi bo po pierwsze mam małe dziecko i nie mamy pomocy od np. mamy, taty którzy z dzieckiem by zostali więc płaciła bym opiekunce a na pewno nie mniej by chciała niż sama bym zarobiła ( studiów nie mam ale też nikt nie zrozumie dlaczego... najlepiej napisać że jest się głąbem itp.) po drugie teraz do pracy nie pójde ponieważ leżałam już w szpitalu w tej ciąży i mam zagrożenie wcześniejszym porodem i mam nakaz od lekarza aby uważać i się oszczędzać i na pewno będąc świadoma konsekwencji nie podejmę się pracy bo nie mogła bym żyć z myślą że straciłam dziecko z własnej winy. Jeśli chodzi o pierwsze dziecko byliśmy wtedy za granicą i dobrze nam się żyło spory czas staraliśmy się o to dziecko a gdy zaszłam w ciążę postanowiliśmy wrócić do polski (już nie będę opisywać dlaczego) i zacząć wszystko od nowa - być może to był nasz błąd... Jeśli chodzi o żebranie to być może tak jest bo nie mam teraz jak sie zrewanżować za cokolwiek ale szczerze- zawsze pomagałam innym ludziom, zawsze dzieliliśmy się z tym co mamy, jest wśród nas wiele osób którzy tak jak my liczą się z każdym groszem ale zawsze tak jest że zawsze jakoś można pomóc jak nie finansowo to inaczej itd. Takie gdybanie i doradzanie nie ma sensu gdy nikt nas nie zna... Poza tym pracowałam w wakacje gdy synek chodził do przedszkola do czasu gdy zaszłam w ciążę i trafiłam do szpitala ale znajdą się osoby które i tak tego nie zrozumieją bo np. nie chcą i myślą że po prostu wolimy się ośmieszać prosząc o coś niż pójść do ludzi i zarobić (jak byśmy zresztą nigdy nie pracowali).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wie ktoś jak usunąć ten temat? Nie ma sensu konwersacja kto ma rację i co ktoś by zrobił na naszym miejscu (nie znając dokładnie sytuacji). Dziękuję tym którzy chcą nam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajjka
Nic już nikomu nie tlumacz, nie pisz,bo nie musisz.Kto chce -pomoże ,kto nie-to nie.Mam nadzieję ,że nie wzielaś sobie tego jadu tutaj wylanego do serca.Tacy są ludzie .Różni :) Spokojnych spędzonych w miłości Swiąt i zdrowka dla was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO
A skad jestes, bo tego to jeszcze nie napisalas, a pomoc bys chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apudlina
to odpowiedz mi autorko dlaczego po tylu latach nie znasz jeszcze tesciów a dziecko pewnie dziadków skoro pracowałs w wakacje powinnas miec teraz 100% chorobowego i napisz skad jestes bo np u nas jak pójdzie kobieta w ciazy do wójta to ona ja zawsze przyjmie do pracy na miesiac czy dwa zeby potem miała chorobowe i macierzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu pisał najpierw na
pomarańczowo,teraz niby jako autorka pisze na czarno.śmierdzi mi to jakoś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja i twoja nadzieja
Noxelia a jeżeli sama o sobie piszesz wyższe sfery, to ja pozostawiam to bezkomentarza. Bądź tak miła i się nie rozmnażaj, bo analogicznie twoje dziecko bedziemy musieli utrzymywac tak jak i ciebie , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melciakkkk27
Noxelia - na szczescie nie ty decydujesz o tym kto sie moze rozmnazac a kto nie. A jesli juz o tym mowa to ja bym wolala, zeby nie rozmnazali sie tacy ludzie jak ty - chamscy i wredni. Autorko po co chcesz usuwac temat? Chamami sie nie przejmuj i sie im nie tlumacz, a moze znajdzie sie jeszcze ktos kto bedzie chcial pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melciakkkk27
A noxelia pisze, ze jej tez kiedys ludzie nie pomogl i powiem szczerze, ze wcale sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×