Z rodziną potrzebujemy pomocy (jestem w ciąży).

Wiesz co, dla mnie szczytem bezczelności jest żerowanie na innych. Tyle w temacie.

Czy autorka odpowiedziala komus na maila? Ja napisalam i narazie nie dostalam odpowiedzi i moze mail nie doszedl a chcialabym pomoc.

Do mnie odpisała i do innych, jak widać po wpisach też.Trudno żeby siedziala cały dzień przed komputerem,bo przecież ma rodzinę.

" Teraz zdychajcie z głodu skoro bezmyślnie narobiliście dzieciaków a mąż to nierób i nieudacznik. Ja tam roztkliwiać się nie będę nad bezmyślnością, tyle." kobieto czy ty się zastanowiłas choć przez chwilę co Ty napisałaś??? jak ma być dobrze na świecie jak tacy ludzie jak Ty po nim chodzą.... pojechałas po nich równo tylko dlatego że mają dzieci... nie oni pierwsi i nie ostatni, wiesz jak ta kobieta się poczuje, ile łez wyleje przez twoje słowa!!!! nie chcesz nie pomagaj ale nie dobijaj jeszcze ludzi którzy i tak mają pod górkę. Też uważam że dzieci w ich przypadku to bezmyśłność ale nigdy nie napisałabym takich słów jak twoje. OBy i ciebie dotknęło kiedyś nieszczęście i wiedz że zasłużysz sobie na nie tym co zrobiłaś autorce.

Pisałam to chyba wczoraj: nie, osoba w trudnej sytuacji, która nie ma za co wyżywić rodziny nie napisze o tym na forum dla prawiczków piszących sobie nawzajem o jedzeniu kupy. Taka osoba napisze na forum odpowiednim dla jej regionu, na forum onetu nawet, a jeśli jest bardziej rozgarnięta to skontaktuje się z organizacją powołaną do tego celu: parę minut na znalezienie jej w google, parę minut na maila - i najdalej w przeciągu tygodniu ma żarcie i używaną odzież po czyichś dzieciach. Bez narażania się na wyzwiska kafeterian. To nie jest dobry adres do takich apeli i ktoś kto faktycznie potrzebuje pomocy doskonale o tym wie. - To jest głupie PROWO mające na celu nabijanie się z biedaków.

Napisalam maila juz dawno, wiec moze byc, ze cos zle zrobilam i nie doszedl. Teraz wyslalam jeszcze raz z innego maila i poczekam. To jest po prostu niewiarygodne ile nienawisci jest w ludziach!! Jak mozna napisac komus zeby zdychal z glodu czy "bachor" o 3 letnim dziecku?!!! Jestem w szoku po przeczytaniu niektorych postow.

Swoje w życiu przeszłam i jedno wiem, każdy jest panem swojego losu. Dlaczego ja mam łożyć na czyjeś bezmyślnie zrobione dzieciaki? Dla mnie to fail i nie będę udawać, że wszystko gra. Słów nie cofam. Nie przypominam sobie by do mnie ktokolwiek wyciągną rękę kiedy było mi ciężko, nie licząc mojego faceta. Dlaczego słabe jednostki mają się mnożyć a wyższe sfery mają płacić za to? Bzdura jakaś.

"Dlaczego ja mam łożyć na czyjeś bezmyślnie zrobione dzieciaki? " noxelia ale ty jesteś pusta, obyś nigdy w ciąże nie zaszła. czy ktoś ci kaze coś dawać??? nie chcesz nie dawaj ale daruj sobie durne komentarze.

Czemu muszę to powtarzać - może kobieta nie wiedziała gdzie napisać, może jest zdesperowana a może rzeczywiście to prowo. Tego się nigdy nie dowiemy ale może znajdzie się osoba, która nie ma pomysłu co zrobić ze starymi rzeczami dziecka albo zabawkami i chce je oddać. Albo ktoś kto podsunie pomysł w sprawie pracy. To już indywidualna sprawa takiej osoby. Mnie po prostu przeraża język jakim się tu operuje. Życzy się zagłodzenia na śmierć, proponuje się aborcję albo paczkę fajek. Okey jeśli to prowo ale co jeśli ta kobieta jest naprawdę potrzebująca? Nikt nie wie kto siedzi po drugiej stronie monitora. Może ona się z nas śmieje a może płacze z powodu z tych wszystkich zawistnych słów? Dlatego nie powinno się tak ostro wypowiadać. Jeśli ktoś nie chce pomóc to okey, niech nie pomaga i jak bardzo go ręce swędzą to niech napisze komentarz na poziomie. Ale może ktoś ma ochotę pomóc chociaż radą lub dobrym słowem. Ludzie, czemu w was tyle nienawiści do obcej osoby? Na ulicy też się tak zachowujecie?

Noxelia-przecież nikt ci nie każe żebyś pomagala.Masz takie podejście do tego rodzaju spraw-twoja sprawa.Nie rób nic,ale nie rań ludzi.

Ja bym tylko chciała żeby ci , którzy tak wrednie wypowiadają się o autorce postu, sami kiedys znalezli sie w takiej sytuacji

Nie dociera do was idioci, że ona jest w takiej sytuacji na własne życzenie? A jak robiła kolejnego dzieciaka, to nie płakała? Żałosni jesteście, dobro na pokaz jest gorsze niż zło.

W przełożeniu na realne życie: inaczej traktujecie żebraka pod kościołem a inaczej na dyskotece. Bo właśnie to zrobiła autorka: przyszła na dyskotekę, gdzie młodzież się bawi i pije i tam wybrała sobie miejsce do szukania pomocy. Po co? Na pewno nie po to by tę pomoc znaleźć.

autorka tego topu tylko poprosiła , więc jak nie chcesz nie pomagaj i nie wyrażaj bardzo brzydkich opinii , mi autorka odpisała dla mnie to jest pestka taka paczka żywnościowa , co ona z nią zrobi jej sprawa ( wiem że potrzebuje) robię takie rzeczy bo mam serce

A ja mam serce i rozum. Bezwarunkowo kocham jedynie rodzinę i swojego faceta, przyjaciół. Obcych ludzi nie lubię i podchodzę bardzo sceptycznie, moje prawo.

Ciekawe jak autorka trafiła na kafeterię. Wpisała w google: pomoc dla biednych rodzin, skąd uzyskać żywność, forum dla filantropów - i tak trafiła na kafeterię.pl? Bo nie wiedziała gdzie napisać?

wiadomo jak w polsce jest z praca. Kryzys, bezrobocie rośnie. W każdej chwili można zostać zwolnionym. Na nic nie można liczyć na 100%. Na dzieci nie ma co sie decydować. Ja mam 34 lata, mam swoją firmę, widzę że jest coraz gorzej więc dzieci nie planuje wcale. Dziecko tylko pod warunkiem że na 100%będzie miało zapewnioną dobra i dostatnia przyszłość. W Polsce bez koneksji to niemożliwe. Co sie stało to sie nie odstąnie. Idź do ośrodka pomocy społecznej, a najlepiej to dorob sobie handlując na targu jakimiś używanymi rzeczami, wtedy skarbówka sie nie czepi brakiem pozwolenia. Bardzo dużo znajomych biednych emerytek nawet po 80 całkiem dobrze sobie dorabia handlując np używanymi ciuchami. Z 50-60 zł minimum zawsze zarobisz. Kupuj po 1 zł sprzedawaj po 10 zł. Nieraz super markowe ciuchy można wygrzebać za złotówkę. Pozdrawiam. Życzę poprawy losu.

Ostatni post ma przekaz ukryty, margines się rozmnaża natomiast jednostki inteligentniejsze nie przedłużą swoich genów. A potem jest jak jest, świat się stacza na dno. Każdy widzi

noxela czemu tak krzyczysz ? ktoś ci za to płaci ? czy ktoś ci zrobił kiedyś krzywdę ? inteligencją nie grzeszysz !

noxelia... wiesz co??? prosię jesteś.... czasami dzieci wychodzą z przypadku, wiesz?????? Czasem nikt ich nie planuje tylko tak same z siebie wychodzą??? Masz dzieci???? Wiesz co to znaczy w naszej pier....ej polsce wychować dziecko???????

wypowiedź na temat tego, co wiekszość ludzi tutaj napisała, czyli dlaczego w takiej sytuacji zrobili 2 dziecko??? co, głupio ci?? Jesteś dorosła kobieto, wiec wiesz czym się seks może skończyć, trzeba bylo sie zabezpieczać albo lepiej zabezpieczać a nie płakac teraz że w ciązy jesteś. Jak można być tak głupim i naiwnym i robić dziecko w takiej sytuacji życiowej???

Tak, z reguły niespodziewanie przynosi je bocian. Nie znasz dnia ani godzi po prostu! Ano krzywd zaznałam wiele, szczególnie od ludzi. To fakt :)

noxiela.. sama jesteś margines!!!!!!!!! Margines , jakiego jeszcze nie widziałam!!!!!! Jesteś piep....a snobka........ ty myslisz ze rodzina i twoj facet , beda kiedyś cię wspierać????? Predzej czy puzniej facet twój kopnie cie w d..ę... zobaczysz... bo takiej wredej s..i njie sposób długo kochać

CZyli Noxiela ... dzieci mieć nie możesz , a innym zazdrościsz..... spuśc trochę z tonu, to może i bocian do ciebie zawita

AKurat mogę :D ALe jako istota myśląca sprawię je sobie w odpowiednim czasie.

Z przypadku to można mieć jedno dziecko, z naiwności, z bezmyślności, czasami niestety nawet z nieznajomości antykoncepcji w (o zgrozo!) XXI wieku. Ale autorka na błędach się nie uczy i robią sobie z mężem kolejne dziecko...Ja mam dziecko i wiem jak trudno jest ogarnąć budżet domowy, żeby na wszystko starczyło, ale właśnie dlatego nie funduję sobie kolejnego i nie mieszkam w kawalerce bez łazienki, ale w domku jednorodzinnym, jednakże częściowo zakupionym na kredyt, dlatego muszę szczególnie uważać. Każdy może pracę stracić, ale trzeba być przygotowanym na taką ewentualność, a nie żyć z nią na dzień i liczyć, że jakoś to będzie. Najwyraźniej autorka się przeliczyła.

Noxelia widzę u Ciebie zafascynowanie filozofią Nietschego. Już pisałam, że trudno mi Ciebie oceniać bo Cię nie znam. Ale widzę Twoje zdjęcia na których jesteś uśmiechnięta, być może ze swoim chłopakiem i wyglądacie na szczęśliwych, to trudno mi zrozumieć czemu masz w sobie tyle jadu i nienawiści. Przecież masz osobę, którą kochasz i zrobiłabyś pewnie dla niej bardzo dużo. Taka matka kocha swoje dziecko i mimo biedy postanawia je urodzić bo je kocha i dużo dla niego zrobi. Są też bogaci rodzice, którzy nie mają czasu dla swoich dzieci i w ogóle się nimi nie zajmują bo nie potrafią. Jej mąż miał pracę ale ją stracił, to jest normalne w naszym kraju, od marca będzie miał następną. Jak urodzi to możliwe, że poszuka dla siebie pracy. Każdy może się znaleźć w takiej sytuacji, nie jakaś patologiczna rodzina. Raz jest gorzej a raz lepiej. A czy ktoś chce pomóc i wierzy w słowa autorki to indywidualna sprawa. Nie chcesz to nie pomagasz, proste. Nie wiem co siedzi w Twojej głowie ale próbuje Cię jakoś usprawiedliwić, może przeżyłaś jakąś traumę i nikt Ci nie pomógł, albo pomogłaś komuś a ten ktoś Cię oszukał. Nie wiem i nie wnikam w to. Ale pamiętaj, żebyś nie robiła komuś tego co Tobie niemiłe, jeśli trudno Ci to zrozumieć to pomyśl o tych, których kochasz. Chciałabyś, żeby ktoś z Twojej rodziny był tak potraktowany? Chociażby w internecie?

...a niestety dla dalszej rodziny z wiochy zwłaszcza starszych ciotek to ja jestem marginesem, który nie chce wychodzić za mąż ani wydać na świat potomstwa. Sytuacja na rynku pracy to dla nich sprawa drugorzędna. Najważniejsze to mąż i dzieci. Koleżanka Noxelia ma dużo racji aczkolwiek mogłaby troszkę zmienić ton swoich wypowiedzi na mniej emocjonalny i bardziej kulturalny.

uważaj żebyś nie przeczekała na ten odpowiedni czas...... potem może byc za puzno... Wstyd mi za ciebie wiesz????? Róznie ludziom się układa.. czasem jest bieda , ale dzięki Bogu dzieci zdrowe się rodzą... A czasami... tam gdzie kasa, i kariera czasami TRZEZWE myślenie... niestety,,, znam przypadki gdzie, albo dzieci nie ma , albo chore sie rodzą... tak że moja droga ..... NIE OCENIAJ bo nie wiadomo , jak Tobie kiedy przyjdzie...

Jestem bardzo szczęśliwa z moim facetem, jest całym moim światem... :) Natomiast falktycznie przeszłam sporo złego i ckliwe historyjki mnie nie ruszają. Jestem bgardzo wrażliwa, potrafię płakac na filmach i takie tam, ale jeśli ktoś z głupoty i lenistwa wpędza się w dół to niech tam siedzi. Ja nie kocham wszystkich dzieci świata. I sam fakt posiadania przez kogoś dzieci nie robi na mnie wrażenia. Każdy by chciał się rozmnożyć, przedłużyć swoje geny. Ale kazdy też musi zadbać o te potomstwo, a oni się rozmnożyli i chcą to robić nadal na nasz koszt. To po prostu wkurvia, nie ma tu żadnego jadu bo na dłuższą mete mam wyyebane na to :D