Jakie ciuchy uważacie za najbardziej obciachowe??

z tych ,ktore widujecie codziennie na innych,na ulicach..?

jeszcze jesienia to te pseudoskorzane kurki-zazwyczaj czarne:O

białe kozaczki do jeansów

a fuj :O

zielona kurtka i brązowe spodnie - jak gówno w lesie

spodnie z rozszerzanym nogawkami :o za male rozmiary i wylewajacy sie tłuszcz bleee

Buty Emu wyglądają jak bambosze mojej babci :O

najbardziej obciachowe stroje to niedopasowane do osoby albo do okolicznosci np. obciach i brak kultury to dżinsy w teatrze. do osoby - gdy gruba osoba nosi leginsy ogólnie obciachem i bezguściem charakteryzują się kobiety noszące leginsy /rajstopy jak spodnie czyli nie mające do tego dłuższej tuniki czy sukienki nie podoba mi sie też połączenie spodnia+spodnie+ dlugi sweter - za duzo wszystkiego modne ostatnio musztardowe spodnie - wygladaja niezbyt ciekawie, dorosli panowie w takich spodniach przykuwają uwagę, ale niezbyt jest to pozytywny widok :)

wystające gacie lasek spod opuszczonych spodni przy nachylaniu w markecie lub urzędzie ( zaraz rzygnę ) , grube dupska i krzywe giry w leginsach na których widać linię gaci

Zgadzam się z Panią Czkawką

to co napisała Czkawka + buty w szpic; jakie by nie były, a kozaki w szczególności

Ja nie mogę patrzec na białe kozaczki, grube dziewczyny w za małych ubraniach, facetów z dzinsach z wysokim stanem i koszulką włóżoną w spodnie, mężczyzn w rurkach, buty z długim wywiniętym czubem i bazarowe ciuchy D&G,Dior itd

facet w kozakach :O

u facetów dresy, zwlaszcza takie miękkie spod których odznacza się siur u kobiet legginsy zakladane tak, ze widać dupsko

Ostatnio widziałam kobietę po 40. ubraną w pseudo skórzaną mini i kurtkę. Do tego białe kozaki z szpic. Na głowie puchata fioletowa czapka a na ramionach równie fioletowa i puchata narzuta :) Dla mnie to było obciach.

z zeszłego i wcześniejszych sezonów, kupione na bazarku lub w markecie, nie markowe, podróby, tanie, niedopasowane do figury krojem i kolorem, niedopasowane do sytuacji

Koszula włożona w spodnie u facetów. Buty z cienkim szpicem.

U facetów: obcisle rurki pedalski jakies niebieskie albo zielone U kobiet: koki z poplatanych wlosów upiete na czubku glowy, natapirowane legginsy, bo wygladaja jak rajtuzy cale rózowe stroje wielkie torby noszone tak na lokciu, to dopiero debilizm,a widze, ze taka moda normalnie jest. Nie jest im ciezko tej torby nosic na lokciu np 5kg? nie moga jej nosic normalnie w rece albo na ramieniu?

taka wielka torba to bez zawartości waży z 5 kilo he he

zapomnialem dodac: u facetów: dresy ortaliony hehe biale skarpety do ciemnych spodni i butów takie stare swetry w romby

Żadne nie są obciachowe. To tylko szmaty.

Legginsy noszone jako spodnie u kobiet, rajstopy lekko obsuniete przy zbyt ktorkich sukienkach spodnicach (widac az krok, bleee a w zeszlym tygodniu chyba ze trzy dziewczyny z taka wpadka widzialam), ubrania za male lub zbyt obszerne, przykrotkie kurteczki u kobiet, koszule w kratke i grube srebrne lancuchy na mezczyznach (mam jednego w pracy, az patrzec nie moge)... Ubrania generalnie niedopasowane kolorystycznie do reszty garderoby i "odcienia" osoby noszacej (np. osoba z lekko zarozowiona skora w rozowej sukience wyglada jak prosiaczek). Wymieniac by mozna.

noszenie torby "na łokciu", to nie moda tylko wygoda- masz dwie wolne rece żeby przegladać ciuchy w sklepie, wysmarkać nos, obsługiwać telefon czy podrapać się po czole, gdy druga łapa jest zajęta trzymaniem drążka w autobusie. kup sobie ciulu taka torbę, zacznij nosić to zobaczysz jak często zacznie lądować na łokciu- tak jest po prostu praktycznie, to nie jest przemyslana strategia modowa.

jak noszę zakupy ze sklepu to noszę na łokciu, bo wtedy jest mi lżej. Torebki mam takie noszone na skos, wiec nie wiem czy na łokciu jest wygodnie czy nie, ale nosić zakupy z Biedry na pewno :D

buty na obcasie z kwadratowym czubkiem, apaszka na szyji zawiązana z przodu bolerka sukienki z tafty rajstopy kabaretki z grubą kratką

Nie nawidze facetow w golfach, kobiet z reszta tez bolerka, szczegolnie satynowe- ble kucow na czubku glowy chlopakow z dlugimi wlosami torebek u chlopakow pomalowanych na czarno brwi u kobit Sztucznych, zniszczonych futerek przy kurtkaxch itd.

Jeszcze mi sie przypomnialo: grubych bab. W rozkloszowanych sukienkach, ktore dodaja im kolejne sto kilo latem sportowych, meskich sandalow na damskich nogach niepodtrzymujacych stanikow satynowych sukienek

Ia i jeszcze cos, nie znosze jak babsko schowa kozaka pod spodnie, Nienawidze sportowych kurtek typu campus itp. Noszonych do kozakow na obcasie, albo eleganckich butow. to pewnie nie koniec.

:-)

baleriny? to juz ponioslo cie