Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niebieskooki

Zostałem wykorzystany w autobusie

Polecane posty

Jechałem autobusem. Śniegu po kolana (na ulicach, nie w autobusie ma się rozumieć), komunikacja poopóźniana, wszędzie tłok i korki. W tym autobusie ludzi więcej niż jakakolwiek norma przewiduje (cud, że w ogóle przyjechał). Stałem więc sobie na jednej nodze, w dodatku nie swojej (z góry przepraszam niewiadomą mi osobe za rozgniecioną stopę), jedną ręką trzymałem teczkę, a drugą sięgałem w tył, żeby złapać się rurki. Dobrze że Bozia dała dużo wzrostu i ręce jak u szympansa (żebym mógł Cię lepiej przytulić jak powiedziałby zły wilk). Z przystanku na przystanek tłum napierał coraz bardziej. W pewnym momencie usłyszałem nieśmiałe "Czy mogę się pana trochę przytrzymać?" Odwróciłem się (i tak już zostałem skręcony w nienaturalnej pozycji) i ujrzałem dziewczynę (no dobrze, kobietę w moim wieku, czyli po 30, uprzedzając masę pytań). Lewitując niemalże w tym tłumie, nieśmiało uczepiła się mojej kurtki, by zachować choć pozory równowagi. Uśmiechnąłem się i skinąłem pozwalająco głową. Z minuty na minutę, z przystanku na przystanek, jej nieśmiałość i zakłopotanie znikały coraz bardziej. Najpierw objęła mnie jedną ręką, potem obiema, w końcu najzwyczajniej się we mnie wtuliła. Na tym jednak nie koniec. Po kilku wybojach jej dlonie zsunęły się na moje pośladki, a uda mocno objęły moją nogę. Zatłoczony autobus wymusił pozycję, niczym z najstarszych egzemplarzy kamasutry. Kolejne 2 przystanki i blondynka wydała z siebie westchnienie, po którym pół autobusu obróciło głowy w naszą stronę. Na następnym przystanku uciekła. No dobrze. Tak naprawdę to nie czułem się zawstydzony, ani wykorzystany (no może trochę, ale nie bez cienia satysfakcji). Zgwałcony tym bardziej. Piszę z innego powodu. Tyle się słyszy o wszechbecnei grasujących zboczeńcach, a nikt nie zadał pytania ile z Was, kobiet, pozwala sobie na obmacywanie obcych mężczyzn w komunikacji miejskiej, czy innych mniej lub bardziej zatłoczonych miejscach. No właśnie. Ile? Przyznawać mi się tu na tychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz sie ,ze dobry uczynek spragnionej uczyniłeś.Niech Twoja moc Cie nie opuszcza i częściej jeżdzij w tłoku :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale ja jestem niesmiała, i nie czepiam sie nieznajomych facetów w autobusie" Zaraz zaraz, za nieśmiałego to ja tu robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz... Dwoje nieśmiałych to juz o jednego za dużo ;) Za czasów kiedy to popykałam komunikacja miejską czasami miałam ciagoty aby sie złapać jakiegos pana... ale te czasy mineły na zawsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam, czy faktycznie nie zostałabym zbesztana gdybym sie uchwyciła jakiegos pana w ciasnym autobusie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D🖐️ To pewnie jakaś seryjna gwałcicielka, która pod pretekstem tłoku w środkach komunikacji miejskiej wykorzystuje seksualnie niewinnych mężczyzn. Straszna trauma. Teraz musisz się z tym uporać psychicznie. To może trwać latami.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Teraz musisz się z tym uporać psychicznie. To może trwać latami" No ba, o milionach wydanych na psychoterapię nie wspominając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie ją odszukaj i już kasa pozostanie Twoja.:D Chyba że ona jest jeszcze pazerna na kasę.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miła:)))))))))
Poocierała się ci*ką o twoją nogę to możliwe, że się pobudziła i doszła. Nie wiadomo czy od początku miała taki pomysł. Może tak wyszło przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaaaaaaaa przypadek.jak z góry poprosiła o doczepkę.Kobiety są bardziej pragmatyczne.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×