Co uważacie za zbędne? z czego rezygnujecie

A przyśpiewki oczepinowe są głównie wiejskie i dość wulgarne. Nawet tutaj w necie sprawdziłam i innych nie ma. Tylko wiejskie i wulgarne prawie... nie ma eleganckich.

I jo se tyż musioł tekst przyśpiewki 1. Heca, heca, koło pieca ciele mnie pobodło, Matula mnie smarowali, ale nie pomogło. Jakem służył u kowala, uczyłem się dymać, Kowol wylozł na kowolkę, a jo musioł trzymać. ref. I jo se tyż musioł, bo mi się poruszoł, Hej mości panowie, kapelusz na głowie. I jo se musiała, bo mi się ruszała, Hej mości panowie, chusteczka na głowie. 2. Rano wstaje, krową daję i ubirom chodoki, Biere koszyk i motyke, ide kopać zimnioki. A jo za nią do pszenicy, a jo za nią do żyta. Bo jo myśloł, że to panna, a to była kobita. 3. Już nie będę tako głupio, jak w zeszłą niedziele: Chłopcy majtki mi ściągali, a jo stała jak ciele. Posłuchajcie tej powieści, posłuchajcie ludzie: Jak se chłopak nie spróbuje, do ślubu nie pójdzie. Przykładowa przyśpiewka... jak to nie jest wulgarne, a eleganckie... to ja nie wiem... I jak się do tego mają eleganckie świeczniki i florystyczne dzieła?

Ludzie są różni, są różne gusta. Ja znam moją rodzinę bardzo dobrze, nie robię dużego wesela i będą najbliżsi uwierz, że wiem, że będzie to wesele takie jakie będzie im odpowiadało. Źle czuliby się gdyby było nad wyraz elegancko. Nie ten styl. Lubią tradycyjne wesela co nie znaczy, że mam je zrobić w remizie czy stodole by było bardziej swojsko. Wesele będzie w ładnej, eleganckiej restauracji. Wygląda elegancko, ale nie jest taka w której człowiek może się źle czuć. Ja np. byłam na weselu na takiej gdzie była taka posadzka świecąca i kryształowe żytandole, dla mnie było aż za elegancko w takiej formie tego nie lubię i osobiście się się czułam tam. Wesela w stylu Twoim też bym nie zorganizowała, nie podobają mi się atrakcje tego typu, które Tobie. Każdy człowiek ma inny gust. Jednak nigdy mimo, że w wiekszosci byly to wesela takie same z pozoru nigdy nie byly identyczne ani nijakie. Bo nawet wesele jedno po drugim w tej samej rodzinie i tej samej sali moze byc zupelnie rozne. Atmosfere wesela tworza ludzie, a nie wnetrza. A to w jakiej formie chca sie bawic wychodzi w trakcie.

weselna 2013 - nikt ci nie każe bawić się w księżniczkę... ale mogłabyś jednak stworzyć jakąś spójność. Bo takie oczepiny to typowo wiejski obrzęd i nie pasuje do tej niby elegancji, którą zapowiadasz. Spójność elementów, to połowa sukcesu...

Takiej przyspiewki co tu przytoczylas w zyciu nie slyszalam

a skad wiesz jakie u mnie beda oczepiny??? na razie tylko wiem, ze bedzie rzucanie welonem i krawatem heh to Ty wiesz co bedzie, a ja sama nawet jeszcze nie postanowilam :D ciekawe

"Ja np. byłam na weselu na takiej gdzie była taka posadzka świecąca i kryształowe żytandole" A ja się dobrze czuje w takich wnętrzach, bo dokładnie tak mam w domu. Żyrandol w salonie waży 20 kg jeden a drugi dużo więcej, bo ma dwa piętra i jest 8 m nad ziemią. Salon u nas jest bez stropu... i na podłodze mam na wysoki połysk płytki marmurowe ok. 70 m. Dla mnie to styl codzienny zatem...

"weselna 2013 a skad wiesz jakie u mnie beda oczepiny??? na razie tylko wiem, ze bedzie rzucanie welonem i krawatem heh to Ty wiesz co bedzie, a ja sama nawet jeszcze nie postanowilam ciekawe" Sprawdziłam definicję oczepin i wygląda, że w całej Polsce wyglądają dość podobnie.

Nie. Nie podobnie. Oczepiny mogą być chamskie, a mogą być normalne z humorem. Elegancji owszem w tym zero, ale oczepiny jednak przybierają różne formy: - przpychanie jajka przez nogawke - rozpoznawanie mlodej po kolanku - taniec na kocu na lezaco wiadomo co przypomina - dmuchanie balona pompka skaczac po kolanach partnera na siedzaco - trafianie sznurkiem przyczepionym do rozporka do butelki Tak takie oczepiny ludzie robia i dla mnie sa one zenujace, chamskie i nie na miejscu. Ja chcialabym oczepiny kulturalne. Na pewno bez podtekstow erorycznych, chamskich i niesmacznych zabaw nie bedzie. Ma byc wesolo wiec oczepiny beda, ale w formie takiej, ze nikogo nie zniesmacza.

a ta przyspiewka .. nie wiem gdzie ty ja zaslyszalas, ale w zyciu nic takiego nie slyszalam i przyspiewki sa spiewane normalnym, naszym polskim jezykiem nie starodawna wiejska mowa. To co wkleilas rzeczywiscie jest beznadziejne i nie chcialabym czegos takiego u siebie slyszec.

weselna 2013 Nie. Nie podobnie. Oczepiny mogą być chamskie, a mogą być normalne z humorem. Elegancji owszem w tym zero, ale oczepiny jednak przybierają różne formy: - przpychanie jajka przez nogawke - rozpoznawanie mlodej po kolanku - taniec na kocu na lezaco wiadomo co przypomina - dmuchanie balona pompka skaczac po kolanach partnera na siedzaco - trafianie sznurkiem przyczepionym do rozporka do butelki" To nie jest chamskie??? Dla mnie bardzo...

Pewnie, ze jest chamskie. przeczytalas cala moja wypowiedź????? Bo wyłapujesz coś z kontekstu i wypisujesz głupoty. napisalam oczepiny ludzie robia rozne chamskie np. takie jakie przyklady zabaw podalam. Napisalam wyraźnie, ze to jest niesmaczne. I ja zamierzam zrobic oczepiny tak by przybraly humorystyczna wesola forme, ale nie chamska i niesmaczna. Przeczytaj moja wypowiedź zezrozumieniem, co?

weselna 2013 - ale to i tak ma się nijak do wystroju jaki preferujesz. To obrządek słowiański i pasuje do wesel typu wiejskiego.. takiego swojskiego... a nie jak się reklamujesz "eleganckiego". Bo jak tego nie okroisz, to nigdy to eleganckie się nie stanie. Humor wiejski to nadal humor wiejski. A wiejskie wesela, to kwiaty z bibuły itd. Nie czytałaś wesela????

I do takiego klimatu bardziej pasowałyby baloniki, te śmieszne serca z czegoś tam i inne tandetne ozdoby... Wtedy przynajmniej jakaś spójność jest...

Te niby mniej chamskie to też widziałam, ale nic w tym eleganckiego nie było... było dość tandetne... delikatnie mówiąc.

Znudziła mi się już dyskusja z Tobą. Niech tu ktoś się wypowie inny bo od jej wynurzeń już głowa boli. Wracaj do swojego zamku księżniczko

myślę, że Teoretycznie masz rację... leczy jakieś swoje kompleksy na forum... żyrandole, posadzki, drogie antyki... ok :D

ja na swoim weselu zrezygnowalam z: dekoracji wszelkiej, na stolach byly zywe kwiaty i tyle. Bialy obrus, biala zastawa, biale swiace. "nasze miejsce" nie wyroznialo sie za bardzo od innych miejsc nie bylo oczepin, podziekowan w stylu cudownych rodzicow mam... nie bylo kamerzysty-polecam, wszyscy chwalili ze go nie ma i mozna bawic sie na luzie. wodka byla bez ozdob, podawana w wiaderkach z lodem i UWAGA UWAGA wszystkim sie podobalo, wiele osob podchodzilo i mowielo ze fajnie, bo inaczej. Impreza trwala do bialego rana. po naszym weselu byly jeszcze dwa w rodzinie i jakos tylko nasze wspominaja...pozytywnie oczywisce.

kochaj siebie myślę, że Teoretycznie masz rację... leczy jakieś swoje kompleksy na forum... żyrandole, posadzki, drogie antyki... ok " Myśl sobie co chcesz. Po twoim wywodzie w moim domu nic się nie zmieni.

hejjjxsniwqo - u ciebie, to przynajmniej jeden styl był zachowany, więc wszystko grało. Było elegancko, skromnie bez tandety.

Natomiast autorka oszczędza pod hasłem "mam lepszy gust" i nie daje w zamian nic. Bo zabawy tandetne zostają, bo te nic nie kosztują - więc mimo kiczu zostają. Tak to wygląda z boku. W gruncie rzeczy kwiaty muszą być, więc nawet tam gdzie baloniki i inny szajs, to i kwiaty także.

Teoretycznie masz rację... myślę, że masz jakiś kompleks, który leczysz na forum. Każdą osobę oceniasz po jednym wpisie i albo o fajnie, albo,o wiocha. Piszesz o jakiś zamkach i armatach i ustalasz kanon, co jest ładne, co jest nieładne. Jeżeli pochodzisz z rodziny królewskiej, to jest to zrozumiałe. Każdy ma inną rodzinę. Jedni wywodzą się z typowo chłopskich rodzin, inni z mieszczańskich, jeszcze inni z królewskich. Ja mam normalną rodzinę, dlatego zespołu nie będzie, bo nie lubię, ale limuzyną do pałacu też nie pojadę. Pamiętaj, nigdy nie ma czarne albo białe

buahahahahaha :-D limo rządzi :-D

Spójrze to wcale nie czasy PRl-u a rok 2012 - czerwiec http://www.youtube.com/watch?v=qdBnCitM3bk a wystrój jaki zafundowali sobie młodzi mnie przeraża. Takiego efektu właśnie zamierzam unikać. Tutaj sala też elegancka jakiś dom ludowy, i może pasuje do wnętrza balon i satyna, ale... to się wybiera dlatego elegantsze sale nie marmury i super posadzki, ale po prostu eleganckie gdzie wystrój kwiatowy pasuje i nie trzeba szpecić sali balonami jeszcze w tak mdłym kolorze. Jak mówiłam młodzi nadal to preferują.. jak widać na załączonym obrazku ja na takiej sali bym się czuła źle jeszcze ten róż brr.. :o

na początku jest msza, ale wystarczy przewinąć pod koniec by zobaczyć te salę.

miało być *tutaj sala elegancka nie jest

połowa z rzeczy wymienionych przez autorkę u nas nie ma miejsca. Widac wszystko zalezy od rejonu.

Ja z dziecioróbstwa

oszczędność. Paczka ciasta kosztuje drożej niż migdałki dla gości. Za paczkę ciasta płacę ok 23 zł. Balonów i tiuli też mieć nie będę ale dekoracja żywymi kwiatami jest i tak znacznie droższa.za dekoracje kościoła ok 1000 zł i sali też ok 1000 zł zapłacimy. Rodzicom dajemy kwiaty i weekendowy pobyt w górach żeby sobie odpoczęli po weselu. Na wódce nie będziemy mieć żadnych kokardek ale to raptem oszczędność 100 zł

zabawa oczepinowa jest tylko jedna czyli żucanie welonem lub bukietem a reszta to są zabawy weselne,więc nie mylcie ignoranci zabaw weselnych z oczepinami