Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyproszeeee

ZJADA MNIE STRES.. JAK SOBIE PORADZIC..

Polecane posty

Gość pomocyproszeeee

Nie wiem co robic.. moja sytuacja jest bardzo smutna, ale moze ktos mial kiedys podobnie i jakos mu sie udalo z tego wyjsc.. otóż.. jestem dosyc wrazliwą i niesmiala osobą.. tez i zycie mnie nie oszczedzalo wiec stalam sie bardzo zamknieta w sobie.. od jakiegos czasu zrobila sie pustka wokol mnie.. stracilam znajomych.. ktorzy gdzies poznikali ze swoimi sprawami, ze swoim zyciem.. pozakladali rodziny, powyprowadzali sie.. ja sie zajelam pracą i sobą.. i zostalam zupelnie sama.. do tego moje kontakty z facetami tez nie byly zbyt udane i duzo cierpienia tylko przez nich.. więc gdy zostalam sama dlugo mi to nie przeszkadzalo, myslalam ze tak musi byc, ze moze troche samotnosci jest mi potrzebn w zyciu. ale w tym roku poznalam kogos. pewnego mezczyznę. on troszkę mnie rozbudzil, moje chęci by zycie bylo bogatsze i by zblizyc sie do jakiegos mezczyzny troszkę ozyly.. wszystko bylo pieknie , znajomosc rozwijala sie powoli.. ale jakis czas temu ten pan postanowil nie kontynuowac tego co sie rozwijalo. strasznie to przezylam ale potem okazalo sie ze jednak on potrzebuje mnie po czym po jakims czasie znów sie oddalil twierdzac ze on tak ma.. nie wiem co sie dzieje ze mną. z jednej strony nie bylam w nim zakochana ale podobal mi sie, myslalam ze jest inny, ale z drugiej strony nie chcę odpuscic tej znajomosci mimo ze wiem ze bede cierpiec jeszcze bardziej.. jednak duzo mnie to kosztuje, bardzo zle sie czuję, ciagle czuje stres, zaczynam się trząść mam problemy ze snem .. w brzuchu i klatce piersiowej nieustannie czuję straszny ciężar i ciagle chcę płakac.. nie rozumiem tej reakcji.. nie chce tez myslec o kolejnych mezczyznach by jakos zapomniec o tym .. wiem ze go nie kocham ale skad ten stres..? prosze moze ktos wie jak sobie z tym poradzic.. nie chce isc do lekarza po tabletki ktore mnie otępią.. pije jakies ziolka nie pomagaja.. nie mam sie tez komu wyzalic czy cos.. zostaje sama ze swoim stresem i nie wiem jak sie go pozbyc :( czuje ze jeszcze troche to zwariuję albo sobie cos zrobię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikki
pomyśl sobie, żd tego kwiatu to pół światu bo to prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszeeee
przez en stres dostałam w trakcie milosci oralnej z nim szczekoscisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszeeee
ale ja wlasnie przez ten kwiat tylko cierpialam.. on byl wyjątkowy.. tak mi sie wydawalo.. byl inni niz ci ktorych wczesniej znalam.. ale tez i nie o to tu chodzi.. bo moge spotykac sie z innymi. ale nadal nie moge pozbyc sie tego paskudnego stresu zjadajacego moje uczucie radosci .. nie znam go juz w ogole.. mysle nad jakims energoterapeutą.. tylko czy to pomaga w ogole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony mentol
zapisz się na jogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfffgfg
ciezko cos doradzic, nie wiem co ci moze byc, moze czujesz sie wykorzystana? jesli z nim spalas to pewnie tak. olej tego ruchacza, to jakies zero zwykle jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszeeee
nie spalam z nim.. nie czuje sie wykorzystana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×