Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

im więcej dzieci tym bardziej nieszczęśliwe małżeństwa

Polecane posty

wczoraj pisała laska, co ma 4 rodzeństwa. rodzice po rozwodzie, ona zaniedbywana. nie da się w rodzinie wielodzietnej każdemu poświęcić tyle czasu, żeby było dobrze. a heidi klum i seal rozstali się właśnie z tego powodu, że przerost obowiązków związanych z licznym potomstwem oddalił ich od siebie. kiedyś był taki sondaż o poziomie szczęściu w małżeństwach- im więcej dzieci tym bardziej nieszczęśliwe małżeństwo. zaskoczeniem dla wielu było to, że najszczęśliwszi są bezdzietni. co o tym myślicie? czy podziwiacie bezdzietne pary? ja tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toś błysnęła :P Największa fanka jest tutaj na forum kojarzysz? Ma czwóreczkę i czeka na piątą pociechę, ma męża i są wszyscy meeeega szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalum!
coś w tym jest - jak się nie ma dzieci, tego naturalnego cementu - starać się trzeba potrójnie, by nie zwiać gdzie pieprz rośnie przy lada problemie.... ale gdy cementu jest za dużo, to budowa też do dupki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mnie nie skrzywdził, nas w domu tylko dwie. ale za to mam takie przemyślenia i tyle...jak potem dzielić miłość? małżonek zawsze na końcu w sercu....ile bab tu wypisuje, że dziecko bardziej, dziecko naj, dziecko, dziecko, dziecko....posrało im się w głowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloizo ja bym nie demonizowala w żadnym kierunku. Ja mam wlasnych 4 dzieci , do tego jeszce dwojka meza z poprzedniego związku mieszka z nami w domu i nasze malzenstwo doprawdy jest zgrane i dopasowane 9to ejst moje drugie malzenstwo i wiecej nie bedzie ) Z pierwszym mezem mam blizniaki , mimo dwojki dzieci jakos wyszlo tak ze,malzenstwo upadło, kazdy sobie z nas ulozyl zycie po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloizo niestety akurat tobie
bezdzietnosc padła na mozg, sadzac po twoich licznych obsesyjnych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....eetaeeetam.....
Bezdzietni są szczęsliwi przez jakis czas,po latach zaczyna brakować wspólnego dziecka,na pewno większości.Mężczyźni wtedy często dochodzą do mlodszej,która jest w stanie jeszcze rodzić,stara żona idzie w odstawkę,zostaje sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tammmmm...
Małżeństwa się rozpadają bo ludzie przestają o siebie dbać i to ile mają dzieci nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu wchodzi rutyna i zwykła szara codzienność i się już nie chce. To jest kwestia podejścia do partnera,jeśli komuś się wydaje że skoro są po ślubie to już nic z siebie nie trzeba tej drugiej osobie dawać,nie trzeba o nią dbać i zabiegać to tak to się kończy. U nas mąż co jakiś czas wpada na szalony pomysł i robi coś tylko dla mnie. Ja co jakiś czas zostawiam mu w skrzynce liściki miłosne. Dużo ze sobą rozmawiamy,ale nie tylko mówimy my także słuchamy siebie wzajemnie. Teraz wiele osób twierdzi,że przecież ze sobą rozmawiają a jak tej ich rozmowy posłuchać to każde z nich mówi coś ale nie ma między nimi dialogu tylko dwa monologi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×