Dlaczego mamy coraz więcej singli

Też jestem świetnie wykształcona i dobrze zarabiam, ale z tą elitą to już przesadziłaś, ja tak o sobie nie myślę, bo wszytsko zawdzięczam sobie, a nie przynależności do jakiejś elity. To nie ta epoka żeby tak gadać;)

Nie ma coraz wiecej singli, ja nie znam prawie nikogo. A z tym, ze nie warto brac byle kogo to prawda. Nie wiem jacy sa faceci zza granicy, byc moze lepsi, ale nie chce sie przeprowadzac mimo wszystko, wiec takiego nie poznam.

ja nikogo do niczego zmuszać nie mam zamiaru ale fakty są takie że kobiety z "europy wschodniej" łączy jedna cecha - lecą na kasę. a ponieważ w europie zachodniej każdy ma tej kasy znacznie więcej niż w polsce to plują na tych polaków żeby się chyba przed samymi sobą usprawiedliwić. ja nie mam za złe im tego że lecą na forsę, niech se lecą na co chcą. ja mam za złe to że chcąc się usprawiedliwić wymyślają bzdety oskarżając takiego "polskiego faceta" o wszystkie zbrodnie świata podczas gdy naszą jedyną zbrodnią jest to że zarabiamy 4 razy mniej niż w anglii czy holandii przy porównywalnych kosztach życia.

Ludzie chyba przestają potrafić. Chodzić na kompromisy. Związek to ciężka praca. Żeby był udany trzeba stale się starać. Nie ma ideałów, więc czasem trzeba trochę się nagiąć, a ludziom się nie chce. Poza tym jak ktoś ładny, mądry i zdolny to nie ma problemu. Potrzeba trochę empatii, dystansu do siebie. Noi trzeba wiedzieć czego się nie chce. Czego nie damy rady znieść. U mnie na przykład te zasady to nie može być pusty, nie może być fanem sportuw chorym stopniu, nie może mieć podobnego charakteru do mnie, nie może mieć kompleksów, nie może słuvhać techno, hausu. Nie może chodzić na solarium, nie może mieč gorszego wykształcenia niż ja. I znalazłam męża lepszego niž sobie wyobrażałam. Ja zawsze poznawałam najfajnieszych chłopaków na wakacjach, taka podpowiedź :)

"bo wszytsko zawdzięczam sobie," x każda z was uważa że "wszystko zawdzięcza sobie", jakże by inaczej. tyle że z jakąkolwiek by nie pogadać to głupia jak but.

każda z was uważa że "wszystko zawdzięcza sobie" - smieszne gdy nie facet dalej byscie byly nieciekawe i nudne taka prawda !!!!

E tam co wy z tą zagranicą, wiadomo że nie można brać byle kogo, ale jest sporo fajnych facetów w kraju.

offerma, gdyby taka Polka leciała na kase to by temu facetowi nie rodziła trójki dzieci!!!! czy Ty masz pojęcie, że istnieje coś takiego jak miłość i chęć założenia rodziny? ja mam wrażenie, że Ty nigdy nie kochałeś i nie byłeś kochany. Np ja. jak poznałam mojego faceta to zarabiam 2 tys., jeździł rowerem i wcale mi to nie przeszkadzało, teraz po 3 latach jego sytuacja bardzo się zmianiła, ale kiedyś nie było tak różowo. Kobiety kochają facetów zaradnych, opiekuńczych i mądrych!!! A, że zazwyczaj tacy w życiu osiągają sukces i mają kase, to już nie jest ich problem. Tu nie chodzi o kase. a;e o cechy osobowiści, które pozwalają te kasę zdobyć.

"Np ja. jak poznałam mojego faceta to zarabiam 2 tys., jeździł rowerem" x ale przy tym miał rodziców prawników, lekarzy lub właścicieli dobrze prosperującej firmy :D kogo ty chcesz nabrać?

A komu niby mam zawdzięczać?, jak miałam 18 lat wyprowadziłam się z domu i pojechałam w świat na studia, mieszkałam w Warszawie, w Londynie i teraz znowu w Warszawie, od kiedy wyprowadziłam się z domu nie dostałam od rodziców nawet złotówki! Ale lubiłam się uczyc i cięzko pracować, może to dlatego mi się udało. I nie gardziłam nigdy żadną pracą, elastyczność, zaradność i odwaga w podejmowaniu decyzji, to jest przepis na udane życie!

Ale się mylisz stary, rodzice mojego faceta mieszkali w wielkiej biedzie na wsi, a mój facet sam spał w jednym łóżku z trojgiem rodzeństwa, nie mieli nawet kibla w chacie, a jedli tylko najtańsze rzecyz

" jak miałam 18 lat wyprowadziłam się z domu i pojechałam w świat na studia," x to ciekawe bo wg moich kalkulacji to liceum kończy się w wieku lat 19 a technikum 20. nie mam ochoty z tobą dyskutować na te tematy, po prostu znam życie trochę lepiej niż ty i nie wierzę w bajeczki.

"Ale się mylisz stary, rodzice mojego faceta mieszkali w wielkiej biedzie na wsi, a mój facet sam spał w jednym łóżku z trojgiem rodzeństwa, nie mieli nawet kibla w chacie, a jedli tylko najtańsze rzecyz" x oczywiście. gdzież są ci wszyscy ludzie co to "od zera do milionera". chyba tylko na forum bo w "realu" to ich jakoś nie widać. "w realu" facet z biednej rodziny na wsi to idzie do zawodówki i zapieprza przy wtryskarce w małej fabryczce w najbliższym mieście. tylko na forum możliwe takie "kariery".

jesteś głupi jak but!!! Tyle w temacie. Jad to Ci się uszami wylewa, jak ja skończyłam liceum miałam 18 lat.,

Nie zapieprza się do zawodówki, jak wygrywa sie konkursy matematyczne wojewódzkie i jest się najzdolniejszym uczniem w szkole!!!1

no i tak właśnie wygląda rozmowa z "wykształconą kobietą sukcesu zawdzięczającym wszystko samym sobie". czy nie wspominałem że opowiadają o sobie bóg wie co a każda głupia jak but? mam taką "koordynatorę" w warszawie. ostatnio przysłała mi maila w którym "usówanie" było napisane tak właśnie jak ja tutaj. żenada po prostu.

Offerma, nie będę się kłócić z kimś , kto jest biednym nieszczęśliwym człowiekim, który nienawidzi wszytskiego i wszytskich, a jad wylewa się uszami. Zazdrościsz wszytskim wszystkiego, kończe tę rozmowę z Tobą, bo nie kopie się leżącego.

"Nie zapieprza się do zawodówki, jak wygrywa sie konkursy matematyczne wojewódzkie i jest się najzdolniejszym uczniem w szkole!" x no to już świadczy tylko o twojej głupocie jeżeli ty traktujesz ten przypadek - wyjątkowy w skali choćby województwa, jako przykład "zaradnego faceta jakich poszukują kobiety". i na takich, stanowiących może z 1% populacji, chcesz opierać zjawiska społeczne takie jak przyrost naturalny czy małżeństwa. nawet nie sposób takiej głupoty skomentować, to jest przerażające wręcz.

A własciwie jak się kończy ta rozmowa, paranoje masz oferma?

Bo się kurna uczył i chciał się wyrwać z wiochy i ubóstwa idioto!!! Daje przykład na to, że był od zawsze zaradny i pracowity. I takich facetów kobiety kochają i z takimi mają dzieci!!!

gość Bo się kurna uczył i chciał się wyrwać z wiochy i ubóstwa idioto!!! Daje przykład na to, że był od zawsze zaradny i pracowity. I takich facetów kobiety kochają i z takimi mają dzieci!!! gggggggggg Nie z takimi chcą mieć dzieci co kłamiesz! Tacy faceci wychowują dzieci a nie są ich ojcami biologicznymi. Ojcowie biologiczni to najczęściej przemądrzałe r****cze, bawidamki, imprezowicze i kompletne moralne i mentalne zera. Ile to kobiet ma dzieci z takimi a wychowują je zaradni, ułożeni faceci masa !

w takim razie żal mi twoje ojca i matki.

umowmy sie, ze kobiety najbardziej pociagaja i fascynuja mezczyzni przystojni, mescy, zaradni, dobrze ustawieni zyciowo i wysportowani. do tego, w zaleznosci od poziomu intelektualnego i emocjonalnego kobiety, dochodza inne, pochodne kwestie. tak samo, jak mezczyzn najbardziej pociagaja i fascynuja kobiety atrakcyjne fizycznie, seksowne, gospodarne i pelne czulosci/ ciepla. do tego, w zaleznosci od poziomu intelektualnego i emocjonalnego mezczyzny, dochodza inne kwestie. najwyzszy czas sie z tym pogodzic i przestac oszukiwac;) taka jest natura i to jest zupelnie normalne zjawisko.

a niektórzy jak nie widzieli winy w sobie tak dalej nie widzą :D

"Daje przykład na to, że był od zawsze zaradny i pracowity." x ty chyba nie rozumiesz co ja do ciebie mówię. facet jest po prostu wyjątkowo uzdolniony. więcej nawet. trafił na dobrą szkołę która dała mu szanse (a uwierz mi, w małych miejscowościach to wcale nie takie częste), nauczycielkę która o niego zadbała itd itd. jest milion okoliczności które składają się na końcowy sukces, udane życie itd itd. większość z nich jest od nas niezależna. i dlatego istnieje "dziedziczenie biedy" i "dziedziczenie bogactwa". bo chyba nie powiesz mi że kariery dzieci lekarzy, mecenasów, bogatych ludzi to wynikają z ich "genetycznych uzdolnień" których "biedota" nie posiada? oczywiście czasami udaje się to także i "biedocie" ale o wiele rzadziej nie z powodu braku zdolności i chęci do pracy a z powodu zewnętrznych uwarunkowań. ale odeszliśmy trochę od tematu. kobiety, a szczególnie te z europy wschodniej, lecą na kasę. i naprawdę nie ma większego znaczenia czy ta kasa jest zarobiona na matematyce czy handlu narkotykami. dlatego lecą na facetów z europy zachodniej bo tam nawet na tej wtryskarce zarabia się tyle że se można polecieć na wakacje na ibizę. koniec i kropka.

Moim zdaniem autor ma sporo racji. Ja jeśli się z kimś wiążę to tylko wówczas,gdy poprawi mi to jakość zycia. Nie byłabym z biednym facetem,bo po co? Miłość nie jest mi potrzebna do szczęścia. Wystarczy zdrowie,kasa,przyjaciele i dobry seks. Dzieci nie chcę miec bo to za dużo obowiązków i wyrzeczeń.

Na dłuższą metę nie widzę nic złego w byciu tzw. singlem. Chłodna stabilizacja po prostu.

kobiety, a szczególnie te z europy wschodniej, lecą na kasę. i naprawdę nie ma większego znaczenia czy ta kasa jest zarobiona na matematyce czy handlu narkotykami. dlatego lecą na facetów z europy zachodniej bo tam nawet na tej wtryskarce zarabia się tyle że se można polecieć na wakacje na ibizę. koniec i kropka. xxxx oczywiscie. a faceci na urode. no i? :) chociaz ja na przyklad lece i na kase, i na urode, i na intelekt;) taka juz wymagajaca jestem, a mimo to znalazlam swietnego partnera:D

lubie komfort domyślam się, że zarówno ta "kasa", jak i ta "uroda", jak i ta "inteligencja" są bardzo niskiej próby zarówno w twoim przypadku, jak i twojego partnera. Zarówno kasa, jak i uroda, jak i inteligencja, to pojęcia względne. A dziwolągi z kafe lubią wyolbrzymiać, żeby się dowartościować...

Polakiem jest, dodam ;)